Mam dość. Mam dość.
Dzisiejsza kłótnia przebiła wszelkie możliwości. Tyle było w tych krzykach nienawiści, wściekłości, których nie słyszałam odkąd pamiętam.
Płaczę od jakichś 10 minut i nie mogę się uspokoić.
Nie chcę ich rozwodu. Chcę mieć normalną rodzinę. Chcę wyrosnąć na normalnego człowieka. Moje poczucie bezpieczeństwa wynosi 0. Gdzie mogę się schować?
Dlaczego dorośli nie potrafią rozmawiać jak ludzie? Czemu non stop muszą się kłócić? Dlaczego nie myślą o dzieciach?
Jak odreagować kłótnie rodziców?
Moderator: Moderatorzy
Re: Jak odreagować kłótnie rodziców?
Witaj nie wiem ile masz lat, ale domyślam się, że będąc u progu dorosłości, chcesz i masz prawo cieszyć się jeszcze dzieciństwem.
Dlaczego tak się zachowują? Bo w tych momentach sami stają się znów dziećmi, nie do końca zaopiekowanymi, które już, natychmiast chcą się pozbyć bólu.
Nie znaczy to, że Ty masz wchodzić dla odmiany w rolę dorosłego lub mieć niejasne poczucie winy. Oni sami muszą dorosnąć. Moja córka w takich momontach nic nie mówiła, tylko stawiała mi przy łóżku ślubne zdjęcie.
A Ciebie może wzmocnić moditwa. Może jakaś wspólnota młodzieżowa przy Kościele?