slucham teraz . moze cos Ci pomoze
o. Augustyn Pelanowski. Opuszczony mąż obrazem zdradzonego Boga. Ozeasz cz. 5.
https://www.youtube.com/watch?v=-OcJ3SlbUyM
z modlitwa

Moderator: Moderatorzy
ktore z tych punktow to totalne wymysly i nie mialy w ogole miejsca? grozenie samobojstwem jak odejdzie? czy to jest totalne klamstwo? czy cos sugerowales? ktore z kolejnych wymienionych punktow tez sa totalnym klamstwem?Zepsuty13 pisze: ↑15 paź 2018, 17:29Moi Drodzy.
Zaczęła się walka na wyniszczenie. Żona złożyła swoje pismo procesowe w sprawie mojej odpowiedzi na pozew rozwodowy na który się nie zgadzam.
W skrócie:
- separacja nie
- mediacja tylko i wyłącznie przed pierwszą rozprawa, bo później szkoda czasu
- mąż groził mi samobojstwem
- mąż groził że coś sobie zrobi i będę się nim zajmować do końca życia
- mąż nekal mnie i nachodzil
- mąż naduzywal alkoholu
- mąż łapal mnie za ręce i nie chciał wypuścić
- mąż stosował przemoc psychiczną
- mąż urządzal wielkie awantury jak coś sobie kupowałam z własnej wypłaty
- mąż był wkurzony i prawie mnie pobił jak okazało się, że nie można przenieść kredytu do mojego banku...
- karczemne awantury w mieszkaniu...
Moja własna żona...zabraklo narkotyków i sutenerstwa...
Wszystkie są oczernianiem i pomówieniem.acine pisze: ↑15 paź 2018, 20:14ktore z tych punktow to totalne wymysly i nie mialy w ogole miejsca? grozenie samobojstwem jak odejdzie? czy to jest totalne klamstwo? czy cos sugerowales? ktore z kolejnych wymienionych punktow tez sa totalnym klamstwem?Zepsuty13 pisze: ↑15 paź 2018, 17:29Moi Drodzy.
Zaczęła się walka na wyniszczenie. Żona złożyła swoje pismo procesowe w sprawie mojej odpowiedzi na pozew rozwodowy na który się nie zgadzam.
W skrócie:
- separacja nie
- mediacja tylko i wyłącznie przed pierwszą rozprawa, bo później szkoda czasu
- mąż groził mi samobojstwem
- mąż groził że coś sobie zrobi i będę się nim zajmować do końca życia
- mąż nekal mnie i nachodzil
- mąż naduzywal alkoholu
- mąż łapal mnie za ręce i nie chciał wypuścić
- mąż stosował przemoc psychiczną
- mąż urządzal wielkie awantury jak coś sobie kupowałam z własnej wypłaty
- mąż był wkurzony i prawie mnie pobił jak okazało się, że nie można przenieść kredytu do mojego banku...
- karczemne awantury w mieszkaniu...
Moja własna żona...zabraklo narkotyków i sutenerstwa...
Najmocniej przepraszam.Marcin pisze:O 13:10 miała Asia - Amica z forum. Prosiłem o modlitwę w jej intencji i jej małżeństwa.
Powoli utwierdzam się tylko, że jest ktoś trzeci...
No i tu nie wiem czy korzysta z jakiś porad internetowych czy sama to pisze czy z ciotka...Ogólnie z każdym kolejnym pismem schodzi niestety coraz niżej. Oczywiście mam maila z samego poczatku, że pozew musi być podkolorowany bo inaczej sędzia nie da rozwodu.
No tak ale teoretycznie będzie słowo przeciwko słowu. Jedynie co to mogę pokazać Nasze wspólne śmieszne filmy z życia na codzień, zdjęcia jak byliśmy szczęśliwi a nie jakieś wykrecania rąk, przemoc i alkohol...Pantop pisze: ↑15 paź 2018, 21:27Na rozprawie zażądaj, by zeznania żony były poprzedzone przysięgą do mówienia prawdy. Sąd czasem każe składać dwóm stroną taką przysięgę a czasem pozostawia decyzję przeciwnej stronie, czyli możesz zadecydować, czy żona taka przysięgę ma złożyć. Nie wahaj się.
Następnie, kiedy przyjdzie Twoja kolej, sięgnij do swoich notatek i punkt po punkcie obnaż jej nikczemne kłamstwa i matactwa obliczone na pogrążenie Cię w oczach sądu.
Tylko należy pamiętać o właściwej intencji. To nie ma być zemsta za kłamstwa żony, ale zimny prysznic na opamiętanie i przynajmniej nie pomnażanie zła. Oby to coś pomogło.Pantop pisze: ↑15 paź 2018, 21:27Na rozprawie zażądaj, by zeznania żony były poprzedzone przysięgą do mówienia prawdy. Sąd czasem każe składać dwóm stroną taką przysięgę a czasem pozostawia decyzję przeciwnej stronie, czyli możesz zadecydować, czy żona taka przysięgę ma złożyć. Nie wahaj się.
Następnie, kiedy przyjdzie Twoja kolej, sięgnij do swoich notatek i punkt po punkcie obnaż jej nikczemne kłamstwa i matactwa obliczone na pogrążenie Cię w oczach sądu.
Tak oto ziści się mądrość powiedzenia: ,,kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada,,.
Innymi słowy żona wysłała Ci bombę zegarową, którą poczta zwróci jej na 10 sek przed detonacją z karteczką: ,,Adresat nieznany,,
Oczywiście, że zimny prysznic a nawet lodowaty. Wyrywa się chwasty zasłaniające dopływ promieni prawdy.Angela pisze:Tylko należy pamiętać o właściwej intencji. To nie ma być zemsta za kłamstwa żony, ale zimny prysznic na opamiętanie i przynajmniej nie pomnażanie zła. Oby to coś pomogło.
Dziękuję za te słowa.Pijawka pisze: ↑30 wrz 2018, 10:37
Podobno wielkim podstępem szatańskim jest omamianie człowieka, że małżeństwo jest najważniejszym celem w życiu... wtedy robi się z tego "bożka" i pod szyldem dobrych intencji realizuje się plan zniewolenia człowieka jego złamanymi marzeniami, nierealizowanymi planami i przysięgą, wlewa się do duszy jad rozgoryczenia itd.. Bez dobrego kierownictwa duchowego człowiek polegnie bardzo, bardzo szybko.
Nie chciałabym dlatego takiego kredytu nie mamy. Ale na pewno nie rozwiodłabym się z mężem który by taki kredyt zaciagnął bez moje wiedzy i zgody. Różnych rzeczy dowiadujemy się po ślubie o współmałżonku jednak dla mnie to nie jest argument by małżeństwo szybko skończyć i poszukać sobie wygodniejszego życia. Nie tak rozumiem to zycie doczesne.
Najważniejsze byś Ty w sądzie te konkrety pokazał. Ze szczerego serca i dobrą wolą oraz spokojem. Nie z intencją wallki o argumenty ale o prawdę a ona jest najważniejsza. No i niech się broni.
Od wczoraj myślę tylko sobie jakie emocje kotłuja się w głowie żony, co ją skłoniło do napisania takich wstretnych i okropnych rzeczy. Poleciała grubo po bandzie, więc raczej nie liczy na happy end chociaż jak wspomniałem - chciałbym budować na popiole.krople rosy pisze: ↑16 paź 2018, 9:31Najważniejsze byś Ty w sądzie te konkrety pokazał. Ze szczerego serca i dobrą wolą oraz spokojem. Nie z intencją wallki o argumenty ale o prawdę a ona jest najważniejsza. No i niech się broni.
... pocieszę Cię. Wiesz że to co wylistowałeś to tzw. standard adwokacki. Facet to pijak, złodziej, przemocowiec, często jeszcze molestuje własne dzieci itd.Zepsuty13 pisze: ↑15 paź 2018, 17:29Moi Drodzy.
Zaczęła się walka na wyniszczenie. Żona złożyła swoje pismo procesowe w sprawie mojej odpowiedzi na pozew rozwodowy na który się nie zgadzam.
W skrócie:
- separacja nie
- mediacja tylko i wyłącznie przed pierwszą rozprawa, bo później szkoda czasu
- mąż groził mi samobojstwem
- mąż groził że coś sobie zrobi i będę się nim zajmować do końca życia
- mąż nekal mnie i nachodzil
- mąż naduzywal alkoholu
- mąż łapal mnie za ręce i nie chciał wypuścić
- mąż stosował przemoc psychiczną
- mąż urządzal wielkie awantury jak coś sobie kupowałam z własnej wypłaty
- mąż był wkurzony i prawie mnie pobił jak okazało się, że nie można przenieść kredytu do mojego banku...
- karczemne awantury w mieszkaniu...
Moja własna żona...zabraklo narkotyków i sutenerstwa...
Marcin, więc masz niebagatelną możliwość poewangelizowania terapeuty
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości