Witam,
jesteśmy małżeństwem 6 lat. Jakieś 4 lata temu zaczęło się psuć . Weszły dzieci na ręce a mnie dopadła depresja.
W tej chwili cały dom i dzieci tylko na mojej głowie. Maz nie chce nic robić w domu, nie chce też opiekować się dziećmi.
Miesiąc temu dowiedziałam się,że mąż dwa lata temu założył sobie konto na portalu randkowym. Konto skasował, nie jest aktywne.
Początkowo twierdził, że to nie jego. Twierdzi, że z nikim się nie spotykał i nikomu nie dawał prywatnego numeru.
Zapytany czy z kimś pisał. Odpowiedział, że nie pisał, po paru dniach mówi, że nie pamięta.
Nie wiem czy pisał. Wiem, że tam można tylko jedna wiadomość wysłać dziennie. Więcej trzeba wykupić.
Mąż całe dnie spędza w pracy. Zapytany po co założył, wzrusza tylko ramionami. Wcześniej wmawiał mi , że to moja wina.
Czuję się jak opcja , wariant.
Mąż i portal randkowy
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lip 2024, 19:51
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Kobieta
Re: Mąż i portal randkowy
Witaj MichalinaMichalina.
Zapraszam na stronę naszej wspólnoty https://sychar.org/, znajdziesz tam różne materiały i informacje, także listę polecanych książek viewtopic.php?f=10&t=383 .
A może posłuchałabyś konferencji ks. Marka Dziewieckiego o przyczynach kryzysu w małżeństwie: https://www.youtube.com/playlist?list=P ... XQqsf-vt2c
Zarejestrowałaś się na forum katolickim, czy macie sakrament małżeństwa? Czy jest w Waszym małżeństwie miejsce dla Boga?
Pozdrawiam, na pewno odezwą się w Twoim wątku nasi forumowicze.
Pamiętaj, aby nie podawać szczegółowych informacji, internet nie jest anonimowy.
To trwa od dawna? A może to kwestia podziału obowiązków domowych, mąż ma jakieś?Maz nie chce nic robić w domu, nie chce też opiekować się dziećmi.
Zapraszam na stronę naszej wspólnoty https://sychar.org/, znajdziesz tam różne materiały i informacje, także listę polecanych książek viewtopic.php?f=10&t=383 .
A może posłuchałabyś konferencji ks. Marka Dziewieckiego o przyczynach kryzysu w małżeństwie: https://www.youtube.com/playlist?list=P ... XQqsf-vt2c
Zarejestrowałaś się na forum katolickim, czy macie sakrament małżeństwa? Czy jest w Waszym małżeństwie miejsce dla Boga?
Pozdrawiam, na pewno odezwą się w Twoim wątku nasi forumowicze.
Pamiętaj, aby nie podawać szczegółowych informacji, internet nie jest anonimowy.
Ty umiesz to, czego ja nie umiem. Ja mogę zrobić to, czego ty nie potrafisz - Razem możemy uczynić coś pięknego dla Boga.
Matka Teresa
Matka Teresa
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lip 2024, 19:51
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Kobieta
Re: Mąż i portal randkowy
Mąż wynosi tylko śmierci z obowiązków domowych.
Dziećmi też się nie opiekuje.
Wielokrotne rozmowy nie dały rezultaty.
Dziećmi też się nie opiekuje.
Wielokrotne rozmowy nie dały rezultaty.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lip 2024, 19:51
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Kobieta
Re: Mąż i portal randkowy
Tak jesteśmy małżeństwem sakramentalnym.
Re: Mąż i portal randkowy
Witaj,
Niestety często gdy mężczyzna jest niedojrzały lub nie rozumie z czym się wiąże zostanie mężem a przede wszystkim ojcem to często małżeństwa się sypią. Piszesz, że mąż nie ma żadnych obowiązków, dziećmi się nie zajmuje. U mnie było podobnie. Gdy się u nas posypało to ktoś z jego rodziny stwierdził "nie parał się obowiązkami więc wolny czas wykorzystywał dla siebie i by się nie nudzić poznawał nowych ludzi" - w tym kowalską, niestety. Ale co ja miałam zrobić, jak tyle moich próśb i gróźb nie działało. Po prostu niedojrzały egzemplarz mi się trafił.
Niestety zaglądanie na portale randkowe może być oznaką "znudzenia" męża. Szkoda, że tak wielu mężczyzn nie ma w sobie postawy by kochać żonę nade wszystko, bo wszak prawdziwa miłość to nie uczucie, które lubi wygasać tylko postawa.
I nie dawaj sobie wmawiać, że złe rzeczy które robi twój mąż wynikają przez Ciebie. To on wybiera, to on tak czyni. Nie daj się wpędzić w poczucie winy. I tego na tą chwilę Ci życzę.
A mąż otwierając furtkę złu niekoniecznie będzie to wiedział i czuł.
Niestety często gdy mężczyzna jest niedojrzały lub nie rozumie z czym się wiąże zostanie mężem a przede wszystkim ojcem to często małżeństwa się sypią. Piszesz, że mąż nie ma żadnych obowiązków, dziećmi się nie zajmuje. U mnie było podobnie. Gdy się u nas posypało to ktoś z jego rodziny stwierdził "nie parał się obowiązkami więc wolny czas wykorzystywał dla siebie i by się nie nudzić poznawał nowych ludzi" - w tym kowalską, niestety. Ale co ja miałam zrobić, jak tyle moich próśb i gróźb nie działało. Po prostu niedojrzały egzemplarz mi się trafił.
Niestety zaglądanie na portale randkowe może być oznaką "znudzenia" męża. Szkoda, że tak wielu mężczyzn nie ma w sobie postawy by kochać żonę nade wszystko, bo wszak prawdziwa miłość to nie uczucie, które lubi wygasać tylko postawa.
I nie dawaj sobie wmawiać, że złe rzeczy które robi twój mąż wynikają przez Ciebie. To on wybiera, to on tak czyni. Nie daj się wpędzić w poczucie winy. I tego na tą chwilę Ci życzę.
A mąż otwierając furtkę złu niekoniecznie będzie to wiedział i czuł.
Miłość nigdy nie dzieje się sama... potrzebna jest konkretna robota
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lip 2024, 19:51
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Kobieta
Re: Mąż i portal randkowy
Po prostu nie wiem jak mam żyć?
Re: Mąż i portal randkowy
MichalinaMichalina, Twoja sytuacja nie jest łatwa.
Mój M też gmatwal sie w wersjach wydarzeń, do tej pory tak ma.
Tak mają osoby, ktore boją się wejsc w głąb siebie, boją się siebie poznać, poznać motywacje swoich działań. No bo musieliby stanąć w prawdzie o sobie, zmienić obraz samego siebie, jaki sobie stworzyli, a ktory jest jak filtr z instagrama, fałszywy. No i cos z tym musieliby zrobić.
Ja po latach troski o dobre relacje oparte na prawdzie poddałam się. Sformułowanie "poddałam " pewnie brzmi jakbym była na straconej pozycji. Coś w tym jest, ale ja na tej pozycji jestem od momentu, kiedy zaczął mnie zdradzać.
M panicznie boi się siebie, boi się poznac swoje słabości (dla swoich raniących zachowań znajduje łatwe szybkie "usprawiedliwiania": alkohol, demon, przypadek).
Mam juz dość. Niby M stara się zeby bylo dobrze, ale pod dywanem namy balagan. Ale to jego bałagan. I jemu go zostawiam. To trudne, zajęło mi to pare lat.
Wierze, że w osiągnięciu spokoju pomogła mi św. Rita. Ostatnio po raz kolejny na mszy św. prosiłam Boga o spokój serca, po raz kolejny mowilam Mu, ze już nie mam sił trwac w tym moim dziwnym małżeństwie. Prosilam o orędownika wśród świętych.
Poczulam ze to ma byc św. Rita.
Wazne jest to o czym pisze tu Bławatek, nie popadaj w samobiczowanie. Stan w prawdzie o sobie, o mezu, o tym co Was łączy.
Mi bardzo pomogła terapia, spowiedź (mam stałego spowiednika), modlitwa, skupienie na sobie.