Medjugorje

Pomogła Ci jakaś modlitwa? Któryś ze Świętych jest Ci szczególnie bliski?...

Moderator: Moderatorzy

tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Jezu ufam Tobie - pieśń zaśpiewana podczas Festiwalu Młodych - Mladifest w 2018 roku w Medziugorju
https://www.youtube.com/watch?v=Yy5IqKG ... m__tOoDK-I
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Orędzia archiwalne
„Drogie dzieci! Również dzisiaj z radością wzywam was, byście otworzyli swoje serca i wysłuchali mego wezwania. Ponownie pragnę was przybliżyć do mego Niepokalanego Serca, gdzie znajdziecie schronienie i pokój. Otwórzcie się na modlitwę, dopóki nie stanie się ona dla was radością. Poprzez modlitwę Wszechmogący obdarzy was pełnią łaski i staniecie się moimi wyciągniętymi rękoma w tym niespokojnym, pragnącym pokoju świecie. Dzieci, swoim życiem dajcie świadectwo wiary i módlcie się, by z dnia na dzień wiara wzrastała w waszych sercach. Jestem z wami. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.” (25.01.2012 r.)
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Orędzie archiwalne
„Drogie dzieci! Współodczuwajcie ze mną. Módlcie się, módlcie się, módlcie się!!!” (19.04.1984 r.)
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Jakov Colo: Czułe spojrzenie Matki Bożej

Wywiad z Jakovem Colo, najmłodszym spośród osób widzących. Urodził się 46 lat temu i od 25 czerwca 1981 do 12 września 1998 Matka Boża ukazywała mu się codziennie. Ostatniego dnia Maryja oznajmiła, że odtąd będzie miał objawienie raz w roku, w Boże Narodzenie, 25 grudnia.
Jakov mieszka z żoną i trójką dzieci w Medziugorju.
Rozmawialiśmy z nim o dzieciństwie, objawieniach, wzroście duchowym, ale także o jego pełnym poświęcenia zaangażowaniu w pomoc ubogim za pośrednictwem stowarzyszenia „Dłonie Maryi”, które zakorzeniło się w Medziugorju i rozszerzyło swoją działalność także w innych częściach Bośni i Hercegowiny.

– Jakov, jesteś najmłodszym z widzących – miałeś dziesięć lat, gdy pierwszy raz objawiła Ci się Matka Boża. Przypominasz sobie, jak czułeś się wtedy i jak te wydarzenia wpłynęły na Twoje dzieciństwo?
Jakov ze swoją mamą

– Zgadza się, miałem wówczas zaledwie dziesięć lat, gdy pierwszy raz widziałem Matkę Bożą. Niedługo potem zostałem sierotą, co oczywiście było doświadczeniem ogromnej straty, ponieważ byłem jeszcze dzieckiem. W tym czasie czułem kochającą obecność Boga blisko mnie, także Maryja wspierała mnie z matczyną troską. Przyjąłem to wydarzenie jako wolę Pana Boga, część Jego planu dla mnie. Duchowo wzrastałem jak każdy inny człowiek. Przyjąłem orędzia, które kieruje do nas Maryja, pytając czasami siebie, czy są one możliwe do urzeczywistnienia.
Od pierwszego spotkania z Matką Bożą przyjąłem Ją z wdzięcznością i miłością jako swoją matkę, a wszyscy wiemy, że dla swojej mamy jesteśmy gotowi zrobić wszystko. Z początku było bardzo ciężko, lecz stopniowo dorosłem wewnętrznie. Moja praca oraz zaangażowanie w stowarzyszenie „Dłonie Maryi” były dla mnie bardzo budujące.

– Możesz podzielić się z nami swoimi przeżyciami, jakimi żyjesz podczas objawień? Co jest dla Ciebie najpiękniejsze?
– Trudno to doświadczenie opisać słowami, ponieważ ludzki język jest dosyć ograniczony. Podobne spostrzeżenia ma również Mirjana. Gdy przebywamy w obecności Matki Bożej, nie jesteśmy na ziemi, lecz wchodzimy w inny wymiar rzeczywistości, jakby do Nieba. Czuję się zanurzony w pokoju i radości.
Najpiękniejszy jest dla mnie widok oczu Maryi. Gdy w nie spoglądam, widzę tak dużo miłości, a jednocześnie odczuwam ją w swoim sercu. To spojrzenie Matki Bożej mówi wszystko.
Przykładowo, teraz przychodzi mi na myśl mnóstwo pytań, które chciałbym zadać Matce Bożej, lecz gdy już Ją widzę, blednie ich znaczenie, stają się zbędne, ponieważ wiele spraw zaczynam rozumieć jedynie dzięki patrzeniu na Nią. W Jej oczach odczytuję odpowiedzi na wszystkie pytania, które noszę.

– Czy widzicie podczas objawienia inne osoby niż Matka Boża?
– Kiedyś widywaliśmy często Matkę Bożą w towarzystwie aniołów. Widzę Maryję w objawieniu raz w roku, na Boże Narodzenie, a wówczas przychodzi trzymając na rękach Dzieciątko Jezus. Nigdy nie widziałem samego małego Jezusa, ponieważ jest okryte płaszczem Maryi.

– Czy możesz powiedzieć nam coś o Twojej relacji z o. Slavko Barbariciem?
– O ojcu Slavko nie muszę wiele mówić. Jego osoba naznaczyła Medziugorje tak bardzo, że jego duch jest tutaj nieustannie żywy. Jeśli chodzi o moją relację z nim, to doceniam, że był przy mnie obecny. Gdy pojawiały się problemy, mogłem znaleźć w nim wsparcie i pomoc. Ojciec Slavko nie tylko nam towarzyszył, ale był dla nas prawdziwym przyjacielem.

– Możesz nam opowiedzieć coś o stowa­rzy­szeniu „Dłonie Ma­ryi”, które zostało założone w ubiegłym roku oraz o Twoim zaangażowaniu na rzecz pomocy ubogim? Jakie są dotychczasowe doświadczenia oraz plany na przyszłość?
– Miałem pragnienie zrobienia czegoś więcej dla moich sióstr i braci z parafii, którzy znajdują się w trudnej sytuacji. Czułem, że mogę się bardziej zaangażować w dzielenie się, w dawanie siebie innym. Matka Boża mówi często w orędziach: „Módlcie się, a będzie wam dane z góry zrozumienie, co macie uczynić.” Bóg poruszył moje serce przez słowa naszego proboszcza z Medziugorja, dobrego przyjaciela wszystkich parafian. Poszedłem porozmawiać z nim o swoich pragnieniach, a on poprosił, bym zjawił się u niego za kilka tygodni. Gdy spotkaliśmy się ponownie zaproponował mi prowadzenie biura dla potrzebujących w parafii. Bardzo się ucieszyłem i zabrałem się do pracy.
Początkowo zajmowaliśmy się wsparciem rodzin z parafii medziugorskiej. Choć zdarza się, że to miejsce robi wrażenie na ludziach przybywających z zewnątrz, jakby wszyscy żyli tu w dobrobycie, mamy rodziny bardzo biedne, potrzebujące pomocy. Po pierwsze musieliśmy znaleźć kontakt do nich. Chcieliśmy im pomóc, uważając jednak na to, by nie zranić ich godności.
Bardzo często ludzie idealizują osoby widzące, uważając nas za takich, którzy chodzą po świecie kilka centymetrów nad ziemią, nie popełniają błędów i spędzają 24 godziny, modląc się na kolanach. My także jesteśmy ludźmi, mamy swoje słabości i wady. Wybieramy drogę świętości, lecz jak każdy z nas, mamy wzloty i upadki.
Nie uwierzyłbym, gdybym na własne oczy nie zobaczył, w jak trudnych warunkach żyje 30 rodzin spośród tych wszystkich, które są najbardziej zagrożone ubóstwem. Są rodziny, których członkowie głodują, nie mają chleba. Spotkania z tymi ludźmi pozwalają ich poznać i zobaczyć, że często nie chodzi jedynie o pomoc finansową. Życzliwe spojrzenie, uścisk dłoni, słowo zachęty i dodania otuchy niejednokrotnie znaczy dla nich więcej niż pakiet pomocowy.
Wcześniej spotykałem tych ludzi, lecz dopiero teraz, gdy we wzajemnym zaufaniu otworzyliśmy na siebie serca, mogę ich naprawdę poznać i zrozumieć. Tak naprawdę oni mi pomagają i dają o wiele więcej niż ja im daję. Dzięki nim wzrastam jako człowiek i chrześcijanin. Pokazują mi, co znaczy żyć w tym świecie, dając poprzez konkretne czyny miłości świadectwo o byciu chrześcijaninem. Przy nich mogłem zobaczyć, jak potrafimy być niewdzięczni wobec Boga za wszystko, czym nas obdarza, uznając za oczywistość to, co posiadamy i co jest naszym udziałem.

– Kiedy zarejestrowaliście swoją działalność jako stowarzyszenie?
– Biuro dla potrzebujących przy domu parafialnym zarejestrowaliśmy pod nazwą „Dłonie Maryi” osiem miesięcy temu. Nazwę zaproponował nasz proboszcz, o. Marinko Sakota, a jest ona o tyle znacząca, że Matka Boża przychodzi do nas od tak wielu lat zawsze z otwartymi ramionami. Zaprasza nas, żebyśmy do Niej przyszli, aby prowadziła nas do Jezusa.
Wydaje mi się, że nadszedł czas, by zrozumieć, że iść za Jezusem i Maryją znaczy iść z pomocnymi dłońmi do potrzebujących braci i sióstr. Często głosiłem świadectwo i będę to kontynuował, lecz od teraz akcent przestawiłem na dawanie świadectwa za pomocą czynów.

– Ilu macie wolontariuszy? Działacie także poza Medziugorjem?
– Przez około 3,5 roku pracowałem sam. Z biegiem czasu zobaczyłem, że potrzebuję pomocników. Zacząłem prosić Pana o światło i rozeznanie, jakie kolejne kroki powinienem przedsięwziąć. Na modlitwie zrozumiałem, że mam szukać wolontariuszy. Z początku miałem małą wiarę. Nie przypuszczałem, że w ciągu 20 dni zgłosi się 50 wolontariuszy. Na dzień dzisiejszy jest to grupa młodych ludzi w liczbie 90 osób, którzy są moją wielką radością.
W dzisiejszych czasach młodzieży przykleja się etykietkę rozwiązłości oraz braku zainteresowania potrzebami bliźnich. Lecz faktem jest, że każdy młody człowiek ma wielkie serce, tęskniące na prawdą, sprawiedliwością i dobrem. Trzeba im jednak wskazać właściwą drogę.
Spotykamy się regularnie w każdy poniedziałek. Najpierw jest modlitwa, podczas której prosimy Pana Boga o dar pokoju, dobro i radość, którymi możemy dzielić się w spotkaniach z potrzebującymi. Dużo śpiewamy, organizujemy koncerty charytatywne, także dla pielgrzymów. Lubię powtarzać, że kto śpiewa, podwójnie się modli. Po modlitwie tworzymy plan naszych aktywności na najbliższy tydzień. Każdy wolontariusz zobowiązuje się do pomocy przy­najmniej dwie godziny w tygodniu. Na ten moment nasza działalność obejmuje całą Bośnię i Hercegowinę.

– Co chciałbyś powiedzieć na koniec naszym czytelnikom? Czy mógłbyś w kilku zdaniach streścić nam pragnienia Matki Bożej wobec nas?
– Chciałbym podkreślić przede wszystkim jedno: Matka Boża kocha każdego z nas. Udowadnia to już od ponad 30 lat w Medziugorju, gdy kieruje do nas słowa: „Kochane dzieci!” Na koniec każdego objawienia mówi: „Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.” Powinniśmy głębiej zastanowić się nad wagą słów Maryi, która mówi do nas „Dziękuję!” Czy i jak poszliśmy rzeczywiście za Jej wezwaniami? Ona pragnie, żebyśmy byli szczęśliwi i żyli w bliskiej relacji z Jezusem. W Nim jest nasze zbawienie, nasz pokój, nasza radość i miłość. Objawienia Matki Bożej w Medziugorju są jedną z dróg, za pomocą której Ona pragnie prowadzić nas do Chrystusa. Najpiękniejszym, co możemy uczynić jest otwarcie serca na Maryję, oddanie go Jej i powierzenie Jej całego swojego życia.

Wywiad prowadził H. Bulat.
Przekład z niem.: s. Alicja B. „Medjugorje. Gebetsaktion…” 125

Artykuł ukazał się w piśmie “Vox Domini” 2/2018, str. 8-9
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Pilne przesłanie ws koronowirusa z Medjugorje- Siostra Emmanuel
https://www.youtube.com/watch?v=enjpovLLkJE
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Orędzia archiwalne

„Drogie dzieci! Oto i dziś pragnę was wezwać do tego, byście od zaraz wszyscy zaczęli żyć nowym życiem. Drogie dzieci, pragnę, abyście zrozumieli, że Bóg wybrał każdego z was, by go użyć w wielkim planie zbawienia ludzkości. Wy nie możecie pojąć, jak wielka jest wasza rola w planie Bożym. Dlatego, drogie dzieci, módlcie się, żebyście w modlitwie mogli zrozumieć plan Boży względem was. Jestem z wami, żebyście go mogli w pełni urzeczywistnić. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.” (25.01.1987 r.)

„Drogie dzieci! Dzisiaj wszystkich was pragnę otulić swoim płaszczem i poprowadzić drogą nawrócenia. Drogie dzieci, proszę was, oddajcie Panu całą swoją przeszłość, wszystko zło, które nagromadziło się w waszych sercach. Pragnę, by każdy z was był szczęśliwy, a z grzechem nikt (szczęśliwy) być nie może. Dlatego, drogie dzieci, módlcie się, a w modlitwie poznacie nową drogę radości. Radość objawi się w waszych sercach i w ten sposób będziecie radosnymi świadkami tego, czego od każdego z was oczekujemy, ja i mój Syn. Błogosławię was! Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.” (25.02.1987 r.)
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Grzech gniewu - Krzysztof Sochacki

10 dzień 07 maja 2020
https://www.youtube.com/watch?v=RpqqwWXXfWU
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Medjugorje - przesłanie Maryi
https://www.youtube.com/watch?v=TKm8N6mFfMA
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

To, co rozpoczęłam w Fatimie, zakończę w Medziugorju...
Fragment audiobooka Moje serce zwycięży "widzącej" Mirjany Soldo z Medziugorja, mówiący o związku objawień w Fatimie i Medziugorju.

https://www.youtube.com/watch?v=wydDL93 ... gkeUj0DuBY

Rewelacyjna informacja z Medjugorje -Posłuchaj jak tam teraz jest!- wywiad
https://www.youtube.com/watch?v=X9pm_nnFxhs
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Orędzie, 25 maja 2020 r.
Orędzie, 25 maja 2020 r. Drogie dzieci! Módlcie się ze mną o nowe życie dla was wszystkich. Dzieci, w swoich sercach wiecie, co trzeba zmienić: wróćcie do Boga i Jego przykazań, aby Duch Święty przemienił wasze życie i oblicze tej ziemi, która potrzebuje odnowy w Duchu. Dzieci, bądźcie modlitwą za tych wszystkich, którzy się nie modlą, bądźcie radością za tych wszystkich, którzy nie widzą wyjścia, nieście światło w ciemności tego niespokojnego czasu. Módlcie się i szukajcie pomocy i opieki świętych, abyście i wy mogli tęsknić za Niebem i niebiańską rzeczywistością. Jestem z wami i wszystkich was chronię i błogosławię moim matczynym błogosławieństwem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Wywiad z abp Henrykiem Hoserem dla Radia Mir-Medziugorje przeprowadzony 13.05.2020 przez Mateusza Dzieduszyckiego.

https://www.youtube.com/watch?v=-CAWTHP ... e=youtu.be
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

SUPLIKA WRAZ Z POŚWIĘCENIEM SIĘ NAJŚWIĘTSZEJ MARYI DZIEWICY, KRÓLOWEJ POKOJU Z MEDZIUGORJA

MARYJO, KRÓLOWO POKOJU Z MEDZIUGORJA!
PRAGNĘ SIĘ TOBIE ZAWIERZYĆ, POŚWIĘCIĆ I ODDAĆ CAŁKOWICIE.

TOBIE — O MATKO BOGA, objawiająca się w tylu miejscach — oddaję się!
TOBIE — O PANI, czczona w wielu wizerunkach — poświęcam się!
TOBIE — O DZIEWICO, NIEPOKALANIE POCZĘTA — ofiarowuję się!

Otwieram się na CIEBIE, O MARYJO NAWIEDZAJĄCA ŚWIAT!

Oto nadszedł czas próby. Szatan i jego słudzy próbują najbardziej przewrotnymi metodami ingerować w nasze życie, aby nas zniewolić i ostatecznie wtrącić do piekła.

O, Matko Boża, Królowo Pokoju z Medziugorja!
– Najpierw przepraszam Boga i Ciebie, bo byłem nieposłuszny Panu i Tobie Matko.
– Nie zrealizowałem tego, o co mnie prosiłaś, a nawet błagałaś.
– Mimo moich upadków, zwracam się do Ciebie z ufnością, o, Matko Miłosierdzia w swoim imieniu i innych:

O MARYJO, RATUJ NAS!
O, MATKO BOŻA, CHROŃ NAS PRZED DZIAŁANIEM SZATANA!
O NIEPOKALANIE POCZĘTA, UŚWIĘĆ NAS I DOPROWADŹ NAS WSZYSTKICH DO NIEBA!

Obiecałaś, o, Królowo Pokoju — w swoich rozlicznych objawieniach — TRIUMF TWOJEGO NIEPOKALANEGO SERCA.

O MATKO BOGA, KRÓLOWO POKOJU Z MEDZIUGORJA:

– PRZYŚPIESZ — O JAKŻE OCZEKIWANĄ PRZEZ NAS — TWOJĄ INTERWENCJĘ!
– PRZYJDŹ NAM NA RATUNEK, JAK NAJSZYBCIEJ!
– OTWÓRZ PRZED NAMI SWOJE NIEPOKALANE SERCE!

Obiecuję żyć według Twoich orędzi, które są Mądrością wszystkich czasów i narodów – o, Królowo Pokoju z Medziugorja.

MARYJO, KRÓLOWO POKOJU Z MEDZIUGORJA, ODDAJĘ SIĘ TOBIE!
MARYJO, KRÓLOWO POKOJU Z MEDZIUGORJA, OFIAROWUJĘ SIĘ TOBIE!
MARYJO, KRÓLOWO POKOJU Z MEDZIUGORJA, POŚWIĘCAM SIĘ TOBIE!
AMEN.
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Orędzie, 25 maja 2020 r.

Drogie dzieci! Módlcie się ze mną o nowe życie dla was wszystkich. Dzieci, w swoich sercach wiecie, co trzeba zmienić: wróćcie do Boga i Jego przykazań, aby Duch Święty przemienił wasze życie i oblicze tej ziemi, która potrzebuje odnowy w Duchu. Dzieci, bądźcie modlitwą za tych wszystkich, którzy się nie modlą, bądźcie radością za tych wszystkich, którzy nie widzą wyjścia, nieście światło w ciemności tego niespokojnego czasu. Módlcie się i szukajcie pomocy i opieki świętych, abyście i wy mogli tęsknić za Niebem i niebiańską rzeczywistością. Jestem z wami i wszystkich was chronię i błogosławię moim matczynym błogosławieństwem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Archiwalne orędzie z 25.11.2005
„Drogie dzieci! Również dziś wzywam was módlcie się, módlcie się, módlcie się dopóki modlitwa nie stanie się waszym życiem. Dzieci, w tym czasie, w szczególny sposób modlę się przed Bogiem, aby darował wam dar wiary. Jedynie w wierze odkryjecie radość daru życia, które darował wam Bóg. Wasze serce będzie radosne, myśląc o wieczności. Jestem z wami i kocham was delikatną miłością. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
tereska
Posty: 578
Rejestracja: 05 lut 2017, 10:07
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Medjugorje

Post autor: tereska »

Orędzie archiwalne 2.08.2017 r. Orędzie dla Mirjany
„Drogie dzieci, z woli Ojca Niebieskiego, jako matka tego, który was kocha, jestem tu z wami, żeby wam pomóc, byście Go poznali, naśladowali. Mój Syn zostawił wam ślady swoich stóp, aby byłoby wam łatwiej Go naśladować. Nie lękajcie się. Nie bądźcie niepewni, ja jestem w wami. Nie pozwólcie się zniechęcić, ponieważ potrzeba wiele modlitw i ofiar za tych, którzy się nie modlą, nie kochają i nie znają mojego Syna. Pomóżcie dostrzegając w nich swoich braci. Apostołowie mojej miłości, wsłuchujcie się w mój głos w sobie, poczujcie moją matczyną miłość i dlatego módlcie się, módlcie się działając, módlcie się darując, módlcie się [z] miłością, módlcie się [poprzez] pracę i w myślach w imię mojego Syna. Im więcej miłości będziecie dawać, tym więcej jej otrzymacie. Miłość, która powstała z miłości oświetla świat. Odkupienie jest miłością, a miłość nie ma końca. Kiedy mój Syn ponownie przyjdzie na ziemię, będzie szukał miłości w waszych sercach. Moje dzieci, uczynił dla was wiele dzieł miłości. Ja was uczę byście je widzieli, zrozumieli i dziękowali mu kochając Go i cały czas na nowo przebaczając bliźnim, ponieważ kochać mojego Syna to znaczy przebaczać. Nie kocha się mojego Syna jeśli nie można przebaczyć bliźniemu, jeśli nie można spróbować zrozumieć bliźniego, jeśli się osądza. Moje dzieci, po co wam modlitwa jeśli nie kochacie i nie przebaczacie? Dziękuję wam.”
Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób „twórcą siebie samego”. Jan Paweł II, ( Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas mszy św. na placu Zwycięstwa, Warszawa, 2 czerwca 1979.)
ODPOWIEDZ