Cześć,
od dłuższego czasu w mojej rodzinie borykamy się z kryzysem. Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Powoli zaczyna brakować mi sił na stawianie mu czoła i nie wiem, jak długo wytrzymam to prawie codzienne piekło. Czuję się bezradny i nie wiem, co dalej robić. Cokolwiek zrobię to jest źle i z każdym dniem moja rodzina brnie w coraz to gorsze dziadostwo.
Potrzebuję porozmawiać z kimś kompetentnym o problemie. Nie wiem jak sobie radzić w beznadziejnych chwilach, jaką postawę przyjmować, jak skłonić drugą stronę do sensownego dialogu i otwarcia na pomoc z zewnątrz. Niestety zaczynam wątpić w możliwość naprawy całej tej chorej sytuacji.
Bardzo proszę o poradę i ew. namiar na fachową pomoc w rejonie Krakowa i okolic. Myślałem o pojawieniu się na spotkaniu krakowskiego Sycharu, ale w marcu chyba nie ma spotkania.
Z góry dziękuję.
Rodzina w kryzysie
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 08 mar 2020, 22:16
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Rodzina w kryzysie
Witaj, kotomoki123, na naszym forum.
Tutaj masz swój wątek, jeżeli chcesz, możesz podzielić się swoją historią i uzyskać wsparcie.
Dobrze, że szukasz pomocy w realu.
Zapraszam też do zapoznania się z naszymi stronami pomocowymi na stronie http://sychar.org/pomoc/,
szczególnie proponuję wysłuchanie naszych rekolekcji, dostępnych tutaj http://www.rekolekcje.sychar.org/
Pogody ducha!
Tutaj masz swój wątek, jeżeli chcesz, możesz podzielić się swoją historią i uzyskać wsparcie.
Dobrze, że szukasz pomocy w realu.
Zapraszam też do zapoznania się z naszymi stronami pomocowymi na stronie http://sychar.org/pomoc/,
szczególnie proponuję wysłuchanie naszych rekolekcji, dostępnych tutaj http://www.rekolekcje.sychar.org/
Pogody ducha!
Ty umiesz to, czego ja nie umiem. Ja mogę zrobić to, czego ty nie potrafisz - Razem możemy uczynić coś pięknego dla Boga.
Matka Teresa
Matka Teresa
Re: Rodzina w kryzysie
Może jednak coś opowiesz, jak wygląda sytuacja, na czym polega problem? Głosy na forum nie zastąpią ani pracy nad sobą, ani wsparcia specjalisty, ale jednak mogą się przydać. A po tak ogólnikowym wstępie trudno podzielić się czymkolwiek.
Re: Rodzina w kryzysie
Ja tylko dodam, abyś opisując swoją sytuację nie podawał szczegółów mogących spowodować identyfikację ciebie i twojej rodziny w realnym świecie. Wbrew pozorom nie jesteśmy anonimowi w internecie.
Zachęcam również do czytania forum, również archiwalnego. To kopalnia wiedzy o kryzysach małżeńskich i sposobach radzenia sobie w nich.
Mi bardzo pomogły polecane na forum konferencje oraz lektury.
A najbardziej Pan Bóg, on pomaga unieść to czego sami nie dajemy rady, pomaga podnosić się i przetrwać ten niesamowicie trudny czas.
Jak wygląda twoja relacja z Nim?
Zachęcam również do czytania forum, również archiwalnego. To kopalnia wiedzy o kryzysach małżeńskich i sposobach radzenia sobie w nich.
Mi bardzo pomogły polecane na forum konferencje oraz lektury.
A najbardziej Pan Bóg, on pomaga unieść to czego sami nie dajemy rady, pomaga podnosić się i przetrwać ten niesamowicie trudny czas.
Jak wygląda twoja relacja z Nim?
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk