Echo Słowa

Pomogła Ci jakaś modlitwa? Któryś ze Świętych jest Ci szczególnie bliski?...

Moderator: Moderatorzy

Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Jk 3,13-18)

Mądrość zstępująca z góry

Czytanie z Listu świętego Jakuba Apostoła.

Najmilsi:
Kto spośród was jest mądry i rozsądny? Niech wykaże się w swoim nienagannym postępowaniu uczynkami dokonanymi z łagodnością właściwą mądrości. Natomiast jeżeli żywicie w sercach waszych gorzką zazdrość i skłonność do kłótni, to nie przechwalajcie się i nie sprzeciwiajcie się kłamstwem prawdzie.
Nie na tym polega zstępująca z góry mądrość, ale mądrość ziemska, zmysłowa i szatańska. Gdzie bowiem zazdrość i żądza sporu, tam też bezład i wszelki występek. Mądrość zaś zstępująca z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 19, 8-9.10 i 15)

Refren: Nakazy Pana są radością serca.

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę, *
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce, *
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki, *
sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne.
Niech znajdą uznanie przed Tobą +
słowa ust moich i myśli mego serca, *
Panie, moja Opoko i mój Zbawicielu.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (2 Tm 1,10b)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył,
a na życie rzucił światło przez Ewangelię.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.


EWANGELIA (Mk 9,14-29)

Uzdrowienie opętanego epileptyka

Słowa Ewangelii według świętego Marka.

Gdy Jezus z Piotrem, Jakubem i Janem zstąpił z góry i przyszedł do uczniów, ujrzał wielki tłum wokół nich i uczonych w Piśmie, którzy rozprawiali z nimi. Skoro Go zobaczyli, zaraz podziw ogarnął cały tłum i przybiegając, witali Go. On ich zapytał: „O czym rozprawiacie z nimi?”
Odpowiedział Mu jeden z tłumu: „Nauczycielu, przyprowadziłem do Ciebie mojego syna, który ma ducha niemego. Ten gdziekolwiek go chwyci, rzuca nim, a on wtedy się pieni, zgrzyta zębami i drętwieje. Powiedziałem Twoim uczniom, żeby go wyrzucili, ale nie mogli”.
On zaś rzekł do nich: „O plemię niewierne, dopóki mam być z wami? Dopóki mam was cierpieć? Przyprowadźcie go do Mnie”. I przywiedli go do Niego. Na widok Jezusa duch zaraz począł szarpać chłopca, tak że upadł na ziemię i tarzał się z pianą na ustach.
Jezus zapytał ojca: „Od jak dawna to mu się zdarza?”
Ten zaś odrzekł: „Od dzieciństwa. I często wrzucał go nawet w ogień i w wodę, żeby go zgubić. Lecz jeśli możesz co, zlituj się nad nami i pomóż nam”.
Jezus mu odrzekł: „Jeśli możesz? Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy”.
Natychmiast ojciec chłopca zawołał: „Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!”
A Jezus widząc, że tłum się zbiega, rozkazał surowo duchowi nieczystemu: „Duchu niemy i głuchy, rozkazuję ci, wyjdź z niego i nie wchodź więcej w niego”. A on krzyknął i wyszedł wśród gwałtownych wstrząsów. Chłopiec zaś pozostawał jak martwy, tak że wielu mówiło: „On umarł”. Lecz Jezus ujął go za rękę i podniósł, a on wstał.
Gdy przyszedł do domu, uczniowie pytali Go na osobności: „Dlaczego my nie mogliśmy go wyrzucić?” Rzekł im: „Ten rodzaj można wyrzucić tylko modlitwą i postem”.

Oto słowo Pańskie.

Wierzę.
O plemię niewierne, dopóki mam być z wami? Dopóki mam was cierpieć? Wiem, że to do mnie. Również do mnie.
Boże, niech moja mądrość będzie przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Pokorna, wolna od pychy. Niech będzie Twoja, nie moja.
Niech znajdą uznanie przed Tobą słowa ust moich i myśli mego serca.
Boże, zaradź memu niedowiarstwu!
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Jk 4,1-10)

Warunki dobrej modlitwy

Czytanie z Listu świętego Jakuba Apostoła.

Najmilsi:
Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć.
Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz.
Cudzołożnicy, czyż nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem? Jeżeli więc ktoś zamierzałby być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga. A może utrzymujecie, że na próżno Pismo mówi: „Zazdrośnie pożąda On ducha, którego w nas utwierdził”? Daje zaś tym większą łaskę; dlatego mówi: „Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę”.
Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was. Przystąpcie bliżej do Boga, to i On zbliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni! Uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie. Śmiech wasz niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie. Uniżcie się przed Panem, a On was wywyższy.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 55,7-8.9-10.11 i 23)

Refren: Zaufaj Panu, a On cię podtrzyma.

Mówię: „Gdybym miał skrzydła jak gołąb, *
uleciałbym i spoczął;
uciekłbym daleko, *
zamieszkałbym na pustyni”.

Prędko bym sobie wyszukał schronienie *
od wichru i nawałnicy.
Rozprosz ich, Panie, rozdziel ich języki, *
bo przemoc widzę w mieście i niezgodę.

Obchodzą je murami w ciągu dnia i nocy, *
a złość i ucisk są we wnętrzu jego.
Zrzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma, *
nigdy nie dopuści, by zachwiał się sprawiedliwy.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Ga 6,14)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego,
jak tylko z Krzyża Chrystusa,
dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.


EWANGELIA (Mk 9,30-37)

Druga zapowiedź męki i wezwanie do pokory

Słowa Ewangelii według świętego Marka.

Jezus i uczniowie Jego podróżowali przez Galileę, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: „Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie”. Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać.
Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: „O czym to rozprawialiście w drodze?” Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.
On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”. Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał”.

Oto słowo Pańskie.

Stoję między Bogiem a światem. Bóg pokazuje mi jasno, że droga do Niego wiedzie przez krzyż. Nie będę na niej sam, On zawsze będzie blisko i doda mi sił, ale krzyża na tym świecie nie zabierze.
A świat kusi. Kwintesencją tej pokusy jest cudzołóstwo. Uczta wszystkich zmysłów i iluzja relacji. Kłamstwo ubrane w najbardziej wystawne szaty prawdy. Pochwały - pozór chwały. I dostępne już teraz, zaraz, na wyciągnięcie ręki. Ułuda ucieczki: takiego życia, że Boga tam nie będzie, nie będzie Jego praw. Wszystko pozostanie na powierzchni chwili i jej przyjemności.
Ta pokusa w ostatnich dniach rozbrzmiewa we mnie mocniej. Na szczęście wciąż widzę jej fałsz. Jej smutek. Przemoc i krzywdę, która jest ceną. I widzę też swój ból i nędzę. Św. Jakub zachęca mnie, żeby przed tym nie uciekać. Uznać je i przystąpić bliżej do Boga, zanurzyć się w Nim.
Monti
Posty: 1261
Rejestracja: 21 mar 2018, 18:14
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Echo Słowa

Post autor: Monti »

W kontekście wczorajszego pierwszego czytania, ostatnio uderzyły mnie słowa z dziennika duchowego współczesnej polskiej mistyczki Alicji Lenczewskiej, zgodnie z którymi człowiek ma to do siebie, że bardzo łatwo przypisuje sobie łaski, które otrzymuje i rośnie w nim pycha. Jezus powiedział jej,że jeśli jakaś łaska ma prowadzić człowieka do pychy, to On nie może jej dać. Ze względu na brak pokory Jezus nie może obdarzać ludzi łaskami, choć bardzo tego pragnie. Im większa pokora, tym więcej łask. Jeśli upadek otwiera oczy na prawdę o sobie, to jest to błogosławiony moment.Jezus mówi też, żeby badać swoje intencje, czy ich źródłem jest Boża miłość, czy też ludzki egocentryzm.
Według mnie słowa te dają do myślenia w kontekście naszych wielu "niewysłuchanych" modlitw.
"Szukaj pokoju, idź za nim" (Ps 34, 15)
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Jl 2,12-18)

W drodze do nowego Jeruzalem

Czytanie z Księgi Proroka Joela.
Tak mówi Pan:
„Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament. Rozdzierajcie jednak wasze serca, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana Boga waszego! On bowiem jest łaskawy, miłosierny, nieskory do gniewu i wielki w łaskawości, a lituje się na widok niedoli. Któż wie, czy się nie zastanowi, czy się nie zlituje i pozostawi po sobie błogosławieństwo plonów na ofiarę z pokarmów i ofiarę płynną dla Pana, Boga waszego. Dmijcie w róg na Syjonie, zarządźcie święty post, ogłoście zgromadzenie. Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność, zgromadźcie starców, zbierzcie dzieci i ssących piersi; niech wyjdzie oblubieniec ze swojej komnaty, a oblubienica ze swego pokoju.
Między przedsionkiem a ołtarzem niechaj płaczą kapłani, słudzy Pana! Niech mówią: «Przepuść, Panie, ludowi Twojemu i nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie, aby poganie nie zapanowali nad nami. Czemuż mówić mają między narodami: Gdzież jest ich Bóg?»” Pan zapalił się zazdrosną miłością ku swojej ziemi, i Zmiłował się nad swoim ludem.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 51,3-4.5-6a.2-13.14 i 17)

Refren:Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, *
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Uznaję bowiem nieprawość swoją, *
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie zgrzeszyłem *
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste *
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza *
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Przywróć mi radość z Twojego zbawienia *
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Panie, otwórz wargi moje, *
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.


DRUGIE CZYTANIE (2 Kor 5,20-6,3)

Pojednajcie się z Bogiem, oto teraz czas upragniony

Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian.
Bracia:
W imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą. Współpracując zaś z Nim napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. Mówi bowiem Pismo: «W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą». Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.

Oto słowo Boże.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Jl 2,13)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Nawróćcie się do waszego Boga,
On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Mt 6,1-6.16-18)

Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.

Oto słowo Pańskie.

Płacz, lament, post, odrzucenie radości i przyjemności – takie zaproszenie wybrzmiało już we wczorajszym ustępie z Listu św. Jakuba, ale dziś, w Środę Popielcową, rozbrzmiewa oczywiście jeszcze mocniej. Odzywa się tu echem także osiem błogosławieństw, skierowanych także ku tym, którzy się smucą. Nie ma żadnych wątpliwości, że Bóg chce we mnie ujrzeć płacz i smutek.
Ten smutek, ból, świadomość nędzy i ogołocenia jest. Nie muszę tego w sobie tworzyć, lecz dostrzec. Pozwolić, żeby to we mnie wybrzmiało, znalazło wyjście. Nie tłumić tego, nie chować, nie przykrywać radością, zadowoleniem i szczęściem na siłę. Bóg kocha we mnie także ten smutek. Chce, żebym stanął w prawdzie, także od tej boleśniejszej strony.
Psalm pięknie pokazuje, że jest to odrzucenie tego, co stoli między mną a Bogiem. Wołanie o litość i uznanie mojej grzeszności to po prostu stanięcie w prawdzie. Tak pozwalam Bogu, by uczynił moje serce czystym, by stworzył we mnie serce czyste, by odnowił we mnie moc Jego ducha. To jest droga pojednania. Intymne spotkanie w małej izdebce, gdzie moje serce będzie skierowane tylko ku Niemu, bez zgiełku świata. To jest błogosławiony czas spotkania z Nim. Czas upragniony, dzień zbawienia.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Pwt 30,15-20)

Wierność i grzech, życie i śmierć

Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa.
Mojżesz przemówił do ludu:
„Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci kochać twego Boga, Pana, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego nakazy, polecenia i przykazania; abyś żył i mnożył się, a twój Bóg, Pan, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść.
Ale jeśli swoje serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz się kłaniał obcym bogom, służąc im, oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu.
Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Boga swego, Pana, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać ojcom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi”.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 1,1-2.3.4 i 6)

Refren: Błogosławiony, kto zaufał Panu.

Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych, +
nie wchodzi na drogę grzeszników *
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w prawie Pańskim upodobał sobie *
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, *
które wydaje owoc w swoim czasie,
liście jego nie więdną, *
a wszystko, co czyni, jest udane.

Co innego grzesznicy: *
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych, *
a droga występnych zaginie.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 4,17)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest Królestwo niebieskie.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Łk 9,22-25)

Kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”.
Potem mówił do wszystkich: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?”

Oto słowo Pańskie.

Obietnica, jaką mi daje Bóg w tym czytaniu jest jednoznaczna: jeśli upodobam sobie w Prawie Pańskim, pójdę za nim, czeka mnie nie tylko życie, ale też błogosławieństwo i szczęście, wszystko, co uczynię, będzie udane. Próbuję to odnieść do mojego - ale nie tylko mojego - doświadczenia kryzysu małżeńskiego. To jest pomyślność, błogosławieństwo, szczęście...
Mógłbym łatwo dopatrzeć się nieprawdy, niezgodności, zaprzeczenia, złamania obietnicy. Towarzyszą temu jednak słowa Ewangelii: kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Ta droga do życia prowadzi przez krzyż, znak śmierci i hańby, przez zaparcie się samego siebie. Przez odrzucenie właśnie tego, co się wyłania z obietnicy: pomyślności, szczęścia, życia. Tego życia, które daje świat. I jednocześnie jest to jakieś szczęście i życie nie jakieś, lecz obfite, intensywne, pełne. Powodzenie. Oto się powiedzie mojemu Słudze, wybije się, wywyższy i wyrośnie bardzo. Jak wielu osłupiało na Jego widok - tak nieludzko został oszpecony Jego wygląd. (Iz 52, 13-14a)
Dopiero zza takiego powodzenia wyłania się zmartwychwstanie, dopiero trzeciego dnia. Nie od razu. Dopiero potem jest życie, ale już inne, nasycone inną treścią. To przed i po dokonuje się wciąż, bo ja wciąż wybieram na przemian dobro i zło, błogosławieństwo i przekleństwo. Mam nadzieję, że coraz częściej i konsekwentniej to pierwsze: życie. Że buduję w sobie człowieka, który rozmyśla nad Słowem dniem i nocą, który upodobał sobie w nim. Że staję się jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, które wydaje owoc w swoim czasie i którego liście nie więdną.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Iz 58,1-9)

Post należy łączyć z uczynkami miłości

Czytanie z Księgi proroka Izajasza.
To mówi Pan Bóg:
„Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. Podnoś głos twój jak trąba. Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy. Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi, jakby naród, który kocha sprawiedliwość i nie opuszcza Prawa swego Boga. Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga:
«Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał? »
Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich waszych robotników. Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości.
Czyż Ja taki post jak ten wybieram sobie w dniu, w którym się człowiek umartwia? Czy zwiesić głowę jak sitowie i użyć woru z popiołem za posłanie, czyż to nazwiesz postem i dniem miłym dla Pana?
Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków?
Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pana iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzecze: «Oto jestem»”.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 51,3-4.5-6.18-19)

Refren: Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie.

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, *
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Uznaję bowiem nieprawość swoją, *
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem *
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz, *
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, *
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Am 5,14)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli,
a Pan Bóg będzie z wami.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Mt 9,14-15)

Kiedy zabiorą im oblubieńca, wtedy będą pościć

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: „Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?”
Jezus im rzekł: „Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki oblubieniec jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im oblubieńca, a wtedy będą pościć”.

Oto słowo Pańskie.

Wiem, że ustęp z Księgi proroka Izajasza zawiera dla mnie konkretne wskazówki, jak mam przeżyć post. Jednocześnie czuję, że chwytam tylko niewielką część, jakiś zarys, strzępy, a większość umyka, pozostaje niema.
Na pewno Bóg nie chce, żebym zwiesił głowę jak sitowie i używał woru z popiołem za posłanie. Dostrzegam w tym wyraźne odwołanie do smutku porzucenia i pustego łoża, do pogrążania się w smutku i rozpaczy. Pozostałe obrazy przestrzegają przed konfliktem, kłótnią, gniewem, wchodzeniem w poczucie skrzywdzenia, rewanżem. To znów zagrożenia dobrze mi znane, realne, powracające.
Wizja pozytywna jest dla mnie trudniejsza do odczytania. Jest to zaproszenie do wolności, uwolnienia, wyjścia z uzależnień i uwieszenia. Druga część przywołuje po prostu dobre uczynki względem drugiego człowieka. To jeszcze jedna droga wyjścia z bólu i beznadziei – a zarazem wciąż droga postu, wyrzeczenia. Psalm pięknie ją uzupełnia o jeszcze jeden element: skruchę, świadomość własnej grzeszności, zdanie się na Boże miłosierdzie. Jest dla mnie pewnym pocieszeniem, bo podkreśla wartość tej postawy niezależnie od rozeznania moich grzechów – a z tym mam duży problem.
Natomiast bardzo wyraźnie rysuje się obietnica. Uzdrowienie. Światło, świadectwo. I Boża obecność. Gdy w bolesnej samotności zawołam, On mi odpowie: oto jestem. I będzie bardzo blisko.
Bo tak dziwnie jest, że czasem mogę doświadczać bliskości Boga, być jak gość weselny z Oblubieńcem, a czasem tego nie ma. Gdy jest, nie powinienem zatruwać tego czasu smutkiem i martwieniem się, tylko czerpać ze zdrojów radości. Przyjdzie czas, a może właśnie jest, gdy dla mnie zabraknie Oblubieńca. To samo odnosi się do mojej relacji małżeńskiej. Był czas z moją oblubienicą i cieszę się, że przeżywałem go samym sobą. A teraz nie ma jej przymnie, przyszedł czas postu. Jezus mi mówi, że tak po prostu jest. Również na ten czas ma plan dla mnie.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Iz 58,9b-14)

Obietnice dla sprawiedliwych

Czytanie z Księgi proroka Izajasza.
To mówi Pan Bóg:
„Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. Pan cię zawsze prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje kości tak, że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie.
Twoi ludzie zabudują prastare zwaliska, wzniesiesz budowle z odwiecznych fundamentów. I będą cię nazywać Naprawcą wyłomów, Odnowicielem rumowisk na zamieszkanie.
Jeśli powściągniesz twe nogi od przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a dzień święty Pana czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie przeprowadzać swej woli ani nie omawiać spraw swoich, wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu. Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca.
Albowiem usta Pana to wyrzekły”.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 86,1-2.3-4.5-6)

Refren: Naucz mnie chodzić drogą Twojej prawdy.

Nakłoń swe ucho i wysłuchaj mnie, Panie, *
bo biedny jestem i ubogi.
Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny, *
zbaw sługę Twego, który Tobie ufa, Ty jesteś moim Bogiem.

Panie, zmiłuj się nade mną, *
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Rozraduj życie swego sługi, *
bo ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.

Tyś bowiem, Panie, dobry i łaskawy, *
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją *
i zważ na głos mojej prośby.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Ez 33,11)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika,
lecz aby się nawrócił i miał życie.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Łk 5,27-32)

Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.
Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej. Rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. On zostawił wszystko, wstał i poszedł za Nim.
Potem Lewi sprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a była spora liczba celników oraz innych, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego uczniów: „Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?”
Lecz Jezus im odpowiedział: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników”.

Oto słowo Pańskie.

Jak uniknąć postawy faryzeusza, który ma pretensje do Jezusa o bratanie się z grzesznikami? Zachować jasne spojrzenie, nie zamazywać granicy między dobrem a złem, nie relatywizować grzechu – a jednocześnie nie wywyższać się, nie grozić palcem, nie być strażnikiem i sędzią cudzych sumień?
Szabat zachowywać i to nie tylko formalnie, ale powstrzymać się nawet od tego, czego nie precyzowały drobiazgowe skądinąd przepisy. Trwać nie tylko w czystości i wierności, ale wejść w nie całym sercem, kochać gorąco mimo wszystko. Znajdować w tym radość, a nie jęczeć pod ciężarem prawa. Stanąć przed Bogiem w prawdzie: nie dowalać sobie, dziękować mu za moją wiarę, prosić, by On ją strzegł - strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny – a zarazem uznać swoją małość i grzeszność, błagać o zmiłowanie i zbawienie. To jest droga do wyjścia z ciemności. Do odbudowania domu. W ten sposób odbuduję moje małżeństwo – we mnie. A może Bóg da, że nie tylko we mnie? To już w Jego rękach, poza moją odpowiedzialnością.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

VIII niedziela zwykła, ROK A, 1 I 2020
https://brewiarz.pl/iii_20/0103/czyt.php3
Dzisiaj czytania opowiadają nam historię świata przez ukazanie jej najważniejszych momentów: stworzenia, pierwszego grzechu i naprawienia świata przez Jezusa Chrystusa. To są długie i bardzo trudne teksty, ale mam nadzieję, że uda nam się razem z każdego wziąć przynajmniej po jednym ziarenku i zasiać w nas.
Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 2, 7-9; 3, 1-7)
Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.
A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.
A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?»
Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli».
Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło».
Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
Oto słowo Boże.
To się nigdy nie zdarzyło – to jest porównanie, obraz, który ma nam pomóc zrozumieć zdarzenie, które się dokonało głęboko w sercu człowieka. Spróbujmy naszą wyobraźnią wejść do tego ogrodu i pójść śladami Boga i pierwszych ludzi.
Bóg stworzył człowieka i wspaniały świat dla niego – raj. Człowiek był dobry i było mu dobrze, ponieważ postępował dokładnie według woli Bożej. Miał wolną wolę i mógł uczynić zło, ale go nie czynił, bo Bóg go ostrzegł, że grzech przyniesie śmierć. Czy ten pierwszy człowiek znał zło?
Wiedział o nim, ale go nie zakosztował, nie doświadczył. Jak szatan przekonał człowieka, że warto przekroczyć Boży zakaz? Czym go skusił, skoro człowiek miał wszystko, co mu było potrzebne?
Kusząc go, że będzie jak Bóg. Wmawiając mu, że potrzebuje tego. Czy to była prawda?
Łamiąc Boży zakaz człowiek nie stanął bliżej Boga, lecz dalej. To było kłamstwo. Tak przyszło na świat cierpienie i śmierć. Człowiek, który doświadczył grzechu i zdał sobie sprawę z jego zła, pragnie powrócić do Boga. Posłuchajmy takiej modlitwy.
Ps 51,3-4.5-6a.12-13
Refren: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, *
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Uznaję bowiem nieprawość swoją, *
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie zgrzeszyłem *
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste *
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza *
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.
Refren: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.
To jest psalm 51. Gdy zrobicie coś złego i czujecie wyrzuty sumienia, warto pomodlić się w taki sposób – podobnymi słowami lub nawet dokładnie tymi, jeśli ktoś ma taką możliwość.
Bóg odpowiedział na tę modlitwę – nie pozostawił człowieka zranionego własnym i grzechem samego i bezradnego.
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (1 Kor 3,16)
Przez jednego człowieka grzech wszedł do świata, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli.
Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, to o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego – Jezusa Chrystusa.
Oto słowo Boże.
Odpowiedzią Boga na grzech jest zbawienie, które się dokonało przez Jezusa Chrystusa.
Co odpowiedział Adam Bogu na pytanie, dlaczego zgrzeszył?
Że winna jest Ewa. A Ewa – że to wina węża. A Bóg mówi, że grzech wchodzi do świata przez jednego człowieka. Przez którego człowieka grzech wchodzi do mojego świata, do mnie? Tylko przez jednego, przeze mnie. Za mój grzech zawsze odpowiadam ja sam, nigdy ktoś inny. A łaska i zbawienie przychodzą tylko przez Jednego – Jezusa Chrystusa. Bo on nie zgrzeszył. Posłuchajmy, jak On opierał się pokusom.
Słowa z Ewangelii według Świętego Mateusza. (Mt 4, 1-11)
Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy pościł już czterdzieści dni i czterdzieści nocy, poczuł w końcu głód.
Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem».
Lecz On mu odparł: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”».
Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, napisane jest bowiem: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”».
Odrzekł mu Jezus: «Ale napisane jest także: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”».
Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon».
Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».
Wtedy opuścił Go diabeł, a oto przystąpili aniołowie i usługiwali Mu.
Oto słowo Pańskie.
Znów – to się nie zdarzyło. Nie warto sobie wyobrażać, że to jest po prostu opis wydarzeń i np. żałować, że nikt nie mógł zrobić zdjęcia, jak Pan Jezus z Szatanem stali na krawędzi dachu. To się dokonało w sercu Jezusa.
Bardzo trudno jest zrozumieć ta pokusy, one wydają się dziwne. Spróbujmy jednak przynajmniej lekko uchylić drzwi do ich zrozumienia.
Pierwsza: powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem. Wykorzystaj dar, który masz od Boga, nie do tego, dlaczego Bóg ci go dał, nie do czynienia dobra, lecz do czegoś innego. To może być bardzo oczywiste: mama daje kilka złotych i prosi, żeby kupić w sklepie chleb na śniadanie dla całej rodziny, a ty idziesz i kupujesz zamiast tego cukierki i je zjadasz. To może być też o wiele trudniejsze do zauważenia. Obdarzam cię zaufaniem, mówię ci coś w tajemnicy – a ty to rozpowiadasz. Podajmy inne przykłady.
Wszystko, co dostajemy od Boga, ma służyć czemuś dobremu: moje ciało, mój rozum, zdolności, czas, miłość innych ludzi.
Druga: rzuć się dół, żeby Bóg musiał cię ratować. Sprawdź, czy Bóg cię naprawdę kocha.
Nie będę dbał o własne zdrowie, nie umyję zębów, tylko pomodlę się do Boga o uzdrowienie. Nie będę się uczył, tylko poproszę Ducha Świętego, żeby mnie natchnął mądrością np. przy odpowiedzi w szkole. Zrobię coś, żeby sprawdzić, czy ktoś mnie naprawdę kocha. Pomyślę, że skoro coś mi się udało, to pewnie Bóg mnie nie kocha.
Spróbujmy podać inne przykłady.
Trzecia: oddaj pokłon Szatanowi, a on da ci bogactwa. Jeżeli zaczniesz żyć dla pieniędzy i przyjemności, to je dostaniesz. Jeżeli coś ukradniesz, to będziesz miał tę rzecz. Jeżeli skłamiesz i nie przyznasz się do winy, to unikniesz kary. Jeżeli z lenistwa zaniedbasz swój obowiązek, to sobie przyjemnie odpoczniesz. Tu chyba nawet nie trzeba dawać więcej przykładów. Czy człowiek, który kradnie, kłamie i nie wykonuje swoich obowiązków, będzie szczęśliwy tu na ziemi? A osiągnie w ten sposób zbawienie? Oczywiście nie, a mimo to robimy takie rzeczy. Ta pokusa jest wielka i wciąż obecna.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Kpł 19,1-2.11-18)

Prawo świętości

Czytanie z Księgi Kapłańskiej.
Pan powiedział do Mojżesza:
„Mów do całej społeczności synów Izraela i powiedz im:
«Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz.
Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. Byłoby to zbezczeszczeniem imienia Boga twego. Ja jestem Pan.
Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka. Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Pan.
Nie będziesz wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego ani nie będziesz miał względów dla bogatego, sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego. Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego. Ja jestem Pan.
Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz mściwy, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz kochał bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan»”.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 19,8.9.10.15)

Refren: Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne.

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę, *
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce, *
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki, *
sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne.
Niech znajdą uznanie przed Tobą słowa ust moich i myśli mego serca, *
Panie, moja Opoko i mój Zbawicielu.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (2 Kor 6,2b)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Oto teraz czas upragniony,
oto teraz dzień zbawienia.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Mt 25,31-46)

Chrystus będzie nas sądził z uczynków miłości

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie, pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jedne od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.
Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: «Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie».
Wówczas zapytają sprawiedliwi: «Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? »
A Król im odpowie: «Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili».
Wtedy odezwie się do tych po lewej stronie: «Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie».
Wówczas zapytają i ci: «Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?»
Wtedy im odpowie: «Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili».
I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego”.

Oto słowo Pańskie..

Zajmij się sobą – słyszymy tu często i słusznie. Dzisiejsze czytania odbieram jednak tak, że mam właśnie przestać zajmować się sobą. Chodzi o to, żebym wreszcie naprawdę dostrzegł potrzebujących wokół mnie i dał im to, czego oni potrzebują, a ja mogę im dać. Że Bóg wciąż pojawia się w moim otoczeniu i prosi o pomoc. Czeka, żebym wreszcie przestał przyglądać się sobie i dostrzegł Jego w potrzebujących.
Jest to niewątpliwie jakiś post, wyrzeczenie. Odmówienie sobie czegoś, co lubię, do czego jestem przyzwyczajony, od czego się wręcz uzależniam. W gruncie rzeczy chodzi o to, żeby przestać skupiać się na sobie. Nawet dbając o swój rozwój mogę łatwo wpaść w egoizm czy wręcz egocentryzm. Mam o niego niewątpliwie dbać, ale nie zawsze na nim się koncentrować. Do życia potrzebuję jedzenia i to nie znaczy, że mam nie wstawać od stołu i nażerać się na okrągło.
Ciekawe, że w tych postnych czytaniach jest mowa o radości. Są nawoływaniem do życia nakazami Pana - a Jego słuszne nakazy radują serce. Czas wyrzeczenia to czas upragniony, dzień zbawienia. Idąc tą drogą nie szkodzę sobie, przeciwnie, bardzo dobrze dbam o siebie.
Chodzi więc chyba o to, żeby zrobić sobie post od samego siebie i myślenia o sobie, bo to niezbędny element zajęcia się sobą po Bożemu.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Iz 55,10-11)

Skuteczność słowa Bożego

Czytanie z Księgi proroka Izajasza.
To mówi Pan Bóg:
„Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich: nie wraca do Mnie bezowocnie, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa”.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 34,4-5.6-7.16-17.18-19)

Refren: Bóg sprawiedliwych uwolnił z ucisków.

Wysławiajcie ze mną Pana, *
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał *
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto wołał biedak i Pan go usłyszał, *
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Oczy Pana zwrócone na sprawiedliwych, *
uszy Jego otwarte na ich wołanie.
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym, *
By pamięć o nich wymazać z ziemi

Pan słyszy wołających o pomoc *
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, *
ocala upadłych na duchu.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 4,4b)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Mt 6,7-15)

Jezus uczy, jak się modlić

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich. Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, któryś jest w niebie: święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zbaw ode złego.
Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień”.

Oto słowo Pańskie.

Bóg jest obecny nie tylko w Swoim słowie – ale to o nim dziś mówi mi w tych czytaniach. I właśnie ono jest dla mnie szczególną łaską. Rzeczywiście mam wrażenie, jak On mnie moczył ulewą, posypywał śniegiem i zraszał rosą z góry. Jak by mnie tym Słowem karmił. Spełniał wszystkie obietnice ukazane w psalmie. Wyzwolił od trwogi, rozpromienił radością, uwolnił od ucisku, ratował, ocalał. W ten przedziwny sposób mnie słucha – gdy ja próbuję się wsłuchiwać w Jego słowo. Zaprasza mnie do modlitwy tym Słowem, ono wtedy wraca do Niego, a zarazem głębiej zapada we mnie. Chwała Tobie, słowo Boże!
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://brewiarz.pl/iii_20/0403p/czyt.php3
Podaję inny link, bo na stronie Paulus jest błędna sugestia wprowadzenia dwóch czytań, a powinno być tylko jedno z nich.
PIERWSZE CZYTANIE (Syr 51,13-20)

(Syr 51,13-20)

Szukanie prawdziwej mądrości

Czytanie z Księgi Syracydesa.
Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę.
W jej rozkwicie, jakby dojrzewającego winogrona, rozradowało się nią me serce, noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległe wykształcenie.
Postąpiłem w niej, a Temu, który mi daje mądrość, chcę oddać chwałę. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznam wstydu.
Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo; ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem.
Skierowałem ku niej moją duszę i znalazłem ją dzięki oczyszczeniu; z nią od początku otrzymałem rozum, dlatego nie będę opuszczony.
Oto słowo Boże.
albo:
(Flp 3,8-14)

Nieustanne dążenie do doskonałości

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Filipian.
Bracia:
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana.
Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim – nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną dzięki wierze w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze – przez poznanie Go: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach – w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych.
Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonały, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa.
Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę, w Chrystusie Jezusie.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 16,1-2a i 5.7-8.11)

Refren: Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem.

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, *
mówię do Pana: „Tyś jest Panem moim”.
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, *
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mnie nie zachwieje.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz, *
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz *
po Twojej prawicy.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 15,16)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem,
abyście szli i owoc przynosili.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (J 15,9-17)

Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.
Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.
Oto słowo Pańskie.

To jakby odwrócenie przesłania wczorajszych czytań. Tam byłem wysłuchany przez to, że słucham. Tu nabieram mądrości przez modlitwę i wprowadzenie jej w życie. Przez poznanie Boga. Jego mądrość polega w istocie na miłości. Być mądrym to umieć kochać. A uczę się kochać poznając osobową Miłość, przez kontakt z Nim, przez pragnienie bycia z Nim blisko. Ofiarowując Mu swoją modlitwę i staranie jestem obdarowywany. Otrzymuję ten owoc, który mam przynieść – miłość. Ona nie jest ze mnie, ale bez mojej woli, bez pragnienia by jej nie było.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Est (Wlg) 14,1.3-5.12-14)

Modlitwa Estery w niebezpieczeństwie

Czytanie z Księgi Estery.
Królowa Estera zwróciła się do Pana, przejęta niebezpieczeństwem śmierci.
I błagała Pana, Boga Izraela, i rzekła:
„Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny, wspomóż mnie samotną, nie mającą prócz Ciebie żadnego wspomożyciela, bo niebezpieczeństwo jest niejako w ręce mojej. Ja słyszałam od młodości mojej w pokoleniu moim w ojczyźnie, że Ty, Panie, wybrałeś Izraela ze wszystkich narodów i ojców naszych ze wszystkich przodków ich na wieczystą posiadłość i uczyniłeś im tak wiele rzeczy według obietnicy.
Wspomnij, Panie, pokaż się w chwili udręczenia naszego i dodaj mi odwagi. Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami. Daj odpowiednią mowę w usta moje przed obliczem lwa i obróć serce jego ku nienawiści wroga naszego, aby zginął on sam i ci, którzy z nim jedno myślą.
Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i nie mającą nikogo prócz Ciebie, Panie, który wiesz wszystko”.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 138,1-2a.2bc-3.7c-8)

Refren: Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem.

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, *
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów, *
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

I będę sławił Twe imię *
za łaskę Twoją i wierność.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem, *
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Wybawia mnie Twoja prawica. *
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki, *
nie porzucaj dzieła rąk Twoich.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Ps 51,12a.14a)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i przywróć mi radość z Twojego zbawienia.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Mt 7,7-12)

Kto prosi, otrzymuje

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.
Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to co dobre tym, którzy Go proszą.
Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy”.

Oto słowo Pańskie.

Przykład Estery pięknie ukazuje mi znaczenie modlitwy towarzyszącej działaniu. Ona wiedziała, że jeśli nie zrobi nic, Izraelici żyjący w niewoli babilońskiej zostaną wymordowani. Już tylko ona mogła temu zapobiec, a jedyną drogą było przekroczenie królewskiego zakazu, za co karano śmiercią. Wymyśliła ten sposób, przygotowała się do niego starannie. W decydującej chwili, gdy zanosiła przed Boga tę modlitwę, miała świadomość zarazem swojej sprawczości – od niej wszystko zależało – i bezsilności: bez Boga nie widziała sensu ani szans tego działania. Niezależnie od tego, na ile opisane zdarzenie rzeczywiście miało miejsce (mogło, ale nie musiało), to jest przekaz dla mnie. Pan za mnie wszystkiego dokona. Moja modlitwa może wszystko, jeśli ja w swoim działaniu też uczynię wszystko. Jednocześnie to samo działanie pozbawione zawierzenia Bogu może nie dać nic.
To przekonanie było sednem wiary Izraela przez wieki, również w ostatnich pokoleniach. Z nim weszli w czas holokaustu. I stało się to, co wydawało się niewyobrażalne, i co zdaje się być zaprzeczeniem obietnicy. A Bóg trwa i Jego słowo jest prawdą. Wierzymy w to i my i pobożni Żydzi.
Proszę o wiele rzeczy, które wydają mi się dobre. Ojciec nasz, który jest w niebie, da to co dobre tym, którzy Go proszą. I nie każda modlitwa zostaje wysłuchana. Czasem mogę sobie tłumaczyć, że jeszcze nie, że to dopiero przyjdzie, ale czasem już nie. Po prostu dzieje się coś, co wykracza poza moje wyobrażenie dobra. Próbuję to zrozumieć i dochodzę to pewnej granicy, za którą pozostaje tajemnica.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Ez 18,21-28)

Bóg nie chce śmierci grzesznika

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela.
To mówi Pan Bóg:
„Jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegł wszystkich moich ustaw i postępowałby według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: nie będą mu poczytane wszystkie grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował. Czyż ma mi zależeć na śmierci występnego, mówi Pan Bóg, a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył?
A gdyby sprawiedliwy odstąpił od swej sprawiedliwości i popełniał zło, naśladując wszystkie obrzydliwości, którym się oddaje występny, czy taki będzie żył? Żaden z wykonanych czynów sprawiedliwych nie będzie mu poczytany, ale umrze z powodu nieprawości, której się dopuszczał, i grzechu, który popełnił.
Wy mówicie: «Sposób postępowania Pana nie jest słuszny». Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne?
Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpi od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze”.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 130,1-2.3-4.5-7a.7bc-8)

Refren: Gdy grzechy wspomnisz, któż się z nas ostoi?

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, *
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl Twe ucho *
na głos mojego błagania.

Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, *
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia, *
aby Ci służono z bojaźnią.

Pokładam nadzieję w Panu, +
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie, *
dusza moja oczekuje Pana.
Bardziej niż strażnicy poranka *
niech Izrael wygląda Pana.

U Pana jest bowiem łaska, *
u Niego obfite odkupienie.
On odkupi Izraela *
ze wszystkich jego grzechów.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Ez 33,11)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika,
lecz aby się nawrócił i miał życie.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Mt 5,20-26)

Pojednaj się najpierw z bratem

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: «Nie zabijaj»; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu «Raka», podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł «Bezbożniku», podlega karze piekła ognistego.
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i ofiaruj dar swój.
Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz”.

Oto słowo Pańskie.

Dla Boga liczy się tylko jedno: moje nawrócenie. Gotów jest wybaczyć mi wszystko, bylebym tylko zwrócił się do Niego i szczerym sercem Go zapragnął. Oczywiście nie ma takiej możliwości, żeby jednocześnie świadomie nadal brnąć w grzech i przeżywać prawdziwe nawrócenie. Nie da się iść jednocześnie do przodu i do tyłu. Nie da się udawać przed Bogiem.
Stając przed Bogiem wiem, że mogę tam być tylko dzięki Jego miłosierdziu. Bez tego bym tam nie stał – nie ostałbym się. On zapomina o moich grzechach i mogę stać. Jako grzesznik.
Nie mogę jednocześnie być grzesznikiem i sędzią. Sędzią wobec bliźniego i grzesznikiem przed Bogiem. Nie byłoby w tym szczerości serca, otwarcia się na Boga. Aby stanąć przed Bogiem trzeba najpierw zrezygnować z sądzenia bliźniego. Przebaczyć. Mieć wolę zapomnienia wszystkich jego grzechów.
W ten sposób Bóg uczy mnie kochać. Mam być gotowy przebaczyć wszystko, a szczególnie tej osobie, którą kocham najbardziej. Nie oczekiwać nic więcej poza szczerą wolą bycia ze mną. Tyle, że ja nie mam wglądu w ludzkie serce. W jakiś sposób patrzę na uczynki, w nich rozpoznaję tę wolę – lub jej brak. Tak sobie teraz myślę, że w takim krytycznym momencie albo zdam się naprawdę na Ducha Świętego, albo będę błądził.
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

https://www.paulus.org.pl/czytania
PIERWSZE CZYTANIE (Pwt 26,16-19)

Świętość ludu Bożego

Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa.
Mojżesz powiedział do ludu:
„Dziś twój Pan, Bóg, rozkazuje ci wykonać te prawa i nakazy. Strzeż ich, pełnij z całego swego serca i z całej duszy.
Dziś uzyskałeś to, że Pan ci rzekł, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, strzegł Jego nakazów, praw i rozporządzeń i słuchał Jego głosu.
A Pan uzyskał to, żeś ty dziś obiecał być dla Niego ludem wybranym, jak ci powiedział, jeśli zachowasz Jego przykazania. On cię wtedy wywyższy we czci, sławie i wspaniałości ponad wszystkie narody, które uczynił, jak sam powiedział”.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 119,1-2.4-5.7-8)

Refren: Błogosławieni słuchający Pana.

Błogosławieni, których droga nieskalana, *
którzy postępują zgodnie z prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego upomnienia *
i szukają Go całym sercem.

Ty po to dałeś swoje przykazania, *
by przestrzegano ich pilnie.
Oby niezawodnie zmierzały me drogi *
ku przestrzeganiu Twych ustaw.

Będę Cię wysławiał prawym sercem *
gdy nauczę się Twych sprawiedliwych wyroków.
Przestrzegać będę Twoich ustaw, *
abyś mnie nigdy nie opuścił


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (2 Kor 6,2b)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika,
lecz aby się nawrócił i miał życie.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.


EWANGELIA (Mt 5,43-48)

Bądźcie doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Słyszeliście, że powiedziano: «Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził».
A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?
Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski”.

Oto słowo Pańskie.

A Pan uzyskał to... Bóg coś uzyskał od człowieka? On, który jest doskonałością, którego istotą jest brak jakiegokolwiek braku, pełnia? Czy ja mogę dać Bogu coś, czego On nie ma, a tego potrzebuje? Czy Bóg mnie do czegoś potrzebuje?
Niedawno usłyszałem od żony, że nie potrzebuje mnie do niczego. A Bóg mi mówi, że mnie potrzebuje. Że jest coś, co może uzyskać tylko ode mnie i na czym Mu zależy. Cóż to takiego?
Można powiedzieć, że ten zysk jest ukazany w tekście biblijnym w postaci kilku stopni. Pierwszy to moja decyzja: Pan uzyskał to, żeś ty dziś obiecał być dla Niego ludem wybranym. Zaraz potem jest rozwinięcie, zawierające warunek, konieczny sposób realizacji tej decyzji: jeśli zachowasz Jego przykazania. Zyskiem Boga jest moja decyzja, która wyraża się, realizuje, w pójściu za Jego głosem, za Jego wołaniem, za moim powołaniem. Potem jest jednak jeszcze jeden stopień: On cię wtedy wywyższy we czci, sławie i wspaniałości ponad wszystkie narody; ponad tych wszystkich, którzy nie postępują według Jego prawa, według Jego planu dla każdego człowieka. Moja godność jest niezbywalna, wypływa z samego człowieczeństwa jako najwspanialszego dzieła Bożego, ale może być jeszcze podniesiona. To jest oczywisty zysk – ale Bóg mówi o tym jako o zysku dla Siebie, a nie dla mnie! To On zyskuje tym, że mnie wywyższa. To jest Jego radość. Nie oczekuje za to odpłaty z mojej strony, przeciwnie, stawia się w roli dłużnika za to, że ja pozwalam się wywyższyć. Niezwykłą logika Bożej miłości. Jak się dobrze zastanowić, to nie jest mi to tak obce. Przecież cieszyłem się tym, że moje dzieci uzyskiwały samodzielność, zaczynały żyć własnym życiem, choć to bycie blisko z nimi było moją wielką radością, którą wtedy jakoś oddawałem i nie było to łatwe.
Gdy porównuję te zyski Boga i moje, uderza mnie jeszcze jedno. Na obu listach jest wspólny punkt: przestrzeganie Jego przykazań. Wierność Jego słowu nie jest ceną, jaką płacę, tylko moim zyskiem. To ja zyskuję na tym, że nie grzeszę. To dość oczywiste – przecież grzech jest wielką szkodą dla mnie – ale zarazem trudne do przyjęcia, jeśli przekładam to na moją codzienność. Perspektywa wierności w sytuacji porzucenia wydaje się być ciężarem, ofiarą złożoną Bogu, właśnie ceną zbawienia. A Bóg mi mówi, że to jest mój zysk, coś, co bardziej On daje mi niż ja Jemu. Powinienem dziękować Mu za to, a nie traktować jako mój wkład, moją zasługę przed Nim.
Pięknie rozwija to psalm: ta droga nieskalana to błogosławieństwo, dar dla mnie, który otwiera drogę do relacji z Nim: Będę Cię wysławiał prawym sercem gdy nauczę się Twych sprawiedliwych wyroków. Do jej nawiązania i do jej podtrzymania, do jej budowania każdego dnia: przestrzegać będę Twoich ustaw, abyś mnie nigdy nie opuścił.
To jeszcze jeden wspólny punkt na liście zysków moich i Boga. Dziś uzyskałeś to, że Pan ci rzekł, iż będzie dla ciebie Bogiem. A Pan uzyskał to, żeś ty dziś obiecał być dla Niego ludem wybranym. Obopólna decyzja o wejściu w relację. Więź nawiązana wzajemnym tak, ślubuję ci miłość.
To „tak” ze strony Boga jest uprzedzające i nieodwołalne, to jest miłość doskonała. I do takiej mnie zaprasza. Nie tylko do tego, żeby kochać wtedy, gdy jestem kochany, już albo jeszcze. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią?
Ukasz

Re: Echo Słowa

Post autor: Ukasz »

II niedziela Wielkiego Postu, ROK A, 8 III 2020
https://brewiarz.pl/iii_20/0803/czyt.php3
Porozmawiamy dzisiaj o wakacjach – i powrocie do domu. Czy wszyscy wiedzą, co to są wakacje?
Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 12, 1-4a)
Pan Bóg rzekł do Abrama: «Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy tobie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i Ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi».
Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał.
Oto słowo Boże.
Abram to ten sam człowiek, który potem, gdy Bóg obiecał mu syna, nazywał się Abraham. Obie wersje zawierając w sobie słowo „ojciec”, a w Nowym Testamencie Abraham jest „ojcem wiary”: tym, który uwierzył Bogu i przekazał tę wiarę nam.
Do czego Bóg wezwał Abrahama?
Żeby opuścił wszystko, co znał, swoje miejsce, swój dom, i udał się w drogę w nieznane, tam gdzie zaprowadzi go Bóg. Tam, gdzie żył dotąd, miał wszystko swoje, mógł sam sobie poradzić. Po wyruszeniu w drogę był zdany na pomoc Boga, na Jego prowadzenie.
Mieliśmy mówić o wakacjach. Co to ma wspólnego z Abrahamem?
Że opuszcza swój dom. My też wyjeżdżamy, opuszczamy nasz ukochany i wygodny dom, udajemy się w męczącą podróż i spędzamy czas gdzieś, gdzie nic nie jest nasze. Po co?
Żeby zobaczyć i przeżyć coś nowego, coś, czego nie ma w domu. Czy po wakacjach wraca się do domu?
To po co w ogóle wyjeżdżać?
Bo wracamy już trochę inni. Nie tylko bardziej wypoczęci, ale wewnętrznie bogatsi. Mamy nową wiedzę, wspomnienia, więcej sił, często nowe przyjaźnie, a ci, których znaliśmy wcześniej i przeżyliśmy z nimi piękne lub trudne chwile, stają się jeszcze bliżsi. I jeszcze jedno: czy pod koniec wakacji zdarzało się wam tęsknić już do domu?
Wakacje są też po to, żeby bardziej pokochać swój dom, zatęsknić za nim.
Posłuchajmy psalmu, który mówi o tęsknocie.
Ps 33, 18–19.20 i 22
Refren: Mamy nadzieję w miłosierdziu Pana.
Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, *
na tych, którzy czekają na Jego łaskę,
aby ocalił ich życie od śmierci *
i żywił ich w czasie głodu.

Dusza nasza oczekuje Pana, *
jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska według nadziei, *
którą pokładamy w Tobie.
Refren: Mamy nadzieję w miłosierdziu Pana.
Kto tu tęskni i do kogo?
Człowiek oczekuje Pana. My tęsknimy do Boga.
Skąd my przyszliśmy na ten świat, Kto był początkiem istnienia każdego z nas?
Bóg – i dlatego w każdym z nas jest tęsknota za Bogiem, za tym, żeby znów być z Nim bardzo blisko. Ona może być bardzo zagłuszona różnymi przyjemnościami tego życia i przykryta grzechami, ale zawsze jest. Wielki Post jest takim czasem, kiedy jesteśmy zaproszeni do zaniechania nie tylko grzechów, ale też niektórych dobrych przyjemności, żeby mocniej poczuć tę tęsknotę do Boga, do naszego prawdziwego domu.
Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (2 Tm 1, 8b-1)
Najdroższy:
Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który zniweczył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię.
Oto słowo Boże.
Wyobraźcie sobie, że na wakacjach stało się coś takiego, że nie da się wrócić do domu, do rodziców. Podejmujecie trudy, wysiłek, aby jednak wrócić, napotykacie wielkie przeciwności, wciąż próbujecie wiedząc, że rodzice czekają na was, tęsknią za wami, i że oni też zrobią wszystko, co możliwe, żebyście mogli wrócić.
To jest właśnie życie każdego z nas. Bóg posłał nas od Siebie, ze Swojego domu, na takie wakacje – do życia tu na ziemi, żebyśmy wrócili do niego wzbogaceni, lepsi, silniejsi i przede wszystkim stęsknieni za Nim. A tu stało się coś, co zamknęło drogę z powrotem: grzech i jego skutek, śmierć. Żeby wrócić, musimy przejść przez śmierć. Tego nikt nie zdoła zrobić sam. Jezus Chrystus pokonał śmierć, zbudował drogę z powrotem – pełną trudów i przeciwności, ale otwartą – i dał nam moc, żeby nią iść i oświetlił ją, na tę drogę rzucił światło przez co?
Przez Ewangelię.
Słowa z Ewangelii według Świętego Mateusza. (Mt 17, 1-9)
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego, Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z Nim.
Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza».
Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli.
A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa.
A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie».
Oto słowo Pańskie.
Co powiedział św. Piotr?
Że dobrze, że tam byli. Poczuł, że jest świadkiem czegoś bardzo dobrego, i że właśnie tam ma być, że to jest jego miejsce.
Co chciał zrobić?
Postawić namioty. Żeby Jezus, Mojżesz i Eliasz już tam zostali. Żeby już tak zostało, żeby on tam mógł zostać, radować się tym, żeby to był ich wspólny dom. Jezus pozwolił trzem apostołom dotknąć nieba, ich prawdziwego domu, żeby nigdy nie zwątpili w ten dom, żeby ich tęsknota za tym domem przetrwała wszystko.
Co jeszcze poczuł Piotr i pozostali uczniowie?
Zlękli się. Byli świadkami obecności Boga, a Bóg jest tak nieskończenie wielki, że człowiek w spotkaniu z Nim odczuwa nie tylko radość, ale też lęk, jeśli nie jest jeszcze na to spotkanie w pełni gotowy. Bóg wie, kiedy będziemy gotowi i wtedy nas zawoła do siebie. Wtedy pójdziemy do niego już bez lęku, tylko wypełnieni samą radością.

O czym myślicie zwykle na początku wakacji? Czy wydaje się Wam, że będą trwały długo?
Młodzi ludzie często myślą o życiu na ziemi tak, jakby ono miało trwać bez końca. A wakacje są po to, żeby po nich wrócić do domu.
A o czym myślicie w ostatnich dniach wakacji?
Ludzie starsi więcej myślą o śmierci, są świadomi tego, że ona się zbliża. W tym czasie mądrość polega przede wszystkim na tym, żeby się za bardzo nie skupiać na tym, lecz dobrym, Bożym przeżyciu każdego dnia. Bóg ma dla nas zadanie do wykonania na każdy dzień.
Zablokowany