Teodoro .. czujesz potrzebe dociekania ?teodora pisze: ↑13 sty 2020, 17:59
Dzis np.byla taka sytuacja, że mąż zachował się wobec mnie bardzo wzruszająco i to był taki odruch, więc wiem,że zrobił to szczerze.
Potem z kolei taki zdażył się taki epizod, że zobaczył pudełko po ładnej bieliźnie którą ostatnio kupilam i przygladnął mu się chwilę (widziałam, że go zainteresowało) i od razu mam w głowie, że może chce kupić kowalskiej....
I teraz wogole nie umiem rozeznać, czy to naturalne podejżenia, czy jednak intuicja... Czy starać się dociekac prawdy? Czy warto? Na tym etapie, gdzie porozumienie między nami jest kruchutkie.
Ja na poczatku czulam,az nadto .. i niemal nie popsulam tej naprawy ....
Jesli maz odruchowo szczerze zareagowal, wiec to szczere raczej ...
Kiedy odpuscilam mezowi a przede wszystkim Sobie w dociekaniu, wrocil dawny spokoj i taki pokoj w sercu ..
Moze warto dac sobie troche czasu .. np na 1 dzien potem kolejny wstrzymac sie od podejrzen ...
Czytalas moze Listy starego diabla do mlodego Levisa ?
Przypominam je sobie,kiedy chce sie w cos za bardzo wkrecic
ps a moze to nieszczesne pudelko nasunelo mu obraz Ciebie w tej bieliznie ....