Może się mylę, ale żeby dyskutować "o tych samych tematach" trzeba chcieć tego.marylka pisze: ↑13 maja 2019, 9:10 Aleks
A rozważaleś pójście w ślady za swoja żoną?
Piszesz, że słucha o. Szustaka i wydajesz sie byc tym uradowany
A Ty?Jakbyscie sluchali tego samego to i temat do dyskusji byłby wspólny...Aleksander pisze: ↑09 maja 2019, 11:22 Staram się to fajnie przepracowywać [....] czy czytając swoje heretyckie książki ...
Co myslisz?
To, że ktoś słucha, ogląda, czyta...to samo, nie znaczy, że ma ochotę się dzielić. Do tego bywa długa droga.
Może żona Aleksandra chce, nie wiem.
Ale gdyby chciała, to by dyskutowali. Bo chyba Aleksander jest na to otwardy.
To generalnie trudny temat.
Ja też byłam na forum równocześnie z mężem. Oglądałam czy słuchałam to czy tamto...
Ale na rozmowy o tym trzeba było czekać lata.