Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

JolantaElżbieta
Posty: 748
Rejestracja: 14 wrz 2017, 8:03
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: JolantaElżbieta »

mika0806 pisze: 17 sty 2019, 16:28 Mam świadków na to, że razem mieszkają. Nie jestem pewna jeszcze tylko czy od razu razem tam zamieszkali, czy ona się później wprowadziła.
W sądzie go o to zapytają - przesięga się mówić prawdę, więc spoko i tak wyjdzie. Mój mąż z bólem serca musiał wyznać, ze jest w innej relacji:-)
jacek-sychar

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: jacek-sychar »

:shock:
A inny się wyprze.
Prawnicy mówią - kłamie całkiem jak świadek. :?
tata999
Posty: 1172
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:43
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: tata999 »

mika0806 pisze: 17 sty 2019, 16:11 Wiecie co, cały czas zastanawiam się czy powiedzieć mojemu mężowi, że wiem, że ma kochankę, że z nią mieszka itp. On w dalszym ciągu wszystkich okłamuje. Czy czekać dalej do rozprawy i dopiero wtedy mu powiedzieć? Jak wy byście zareagowali?
We wszystkich przypadkach, które ja znam, powiedzenie o tym, że się wie, nic nie zmieniło (dalej wypierali się itp.). Nie ma się co zastanawiać nad czym, czy udowadniać, że wiesz. Ważne są inne rzeczy.
mika0806
Posty: 46
Rejestracja: 05 lis 2018, 12:20
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: mika0806 »

Powiem Wam szczerze, że ja nie chcę żadnych świadków w sądzie, nie chcę nikomu kłopotu robić. Nie chcę mojego męża oczerniać. Zależy mi na uratowaniu małżeństwa i nie chcę zgodzić się na rozwód. Wiem, że bez powoływania świadków będzie pewnie niemożliwe oddalenie pozwu. Sama więc nie wiem już co robić.
JolantaElżbieta
Posty: 748
Rejestracja: 14 wrz 2017, 8:03
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: JolantaElżbieta »

jacek-sychar pisze: 17 sty 2019, 16:48 :shock:
A inny się wyprze.
Prawnicy mówią - kłamie całkiem jak świadek. :?
Krzywoprzysięstwo? To mozna udowodnić.
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: s zona »

Nie wiem ,czy to cos zmieni ..
Moja adwokat nie chciala ,zebym " sie chwalila " swoja wiedza przed rozprawa ...
Moze warto spytac o to adwokata ,jak to widzi ...sprawdzi ,czy to sa dowody ,czy tylko poszlaki ...
jacek-sychar

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: jacek-sychar »

JolantaElżbieta pisze: 17 sty 2019, 17:27 Krzywoprzysięstwo? To mozna udowodnić.
Krzywoprzysięstwo jest dla świadków. Strona ma prawo się bronić poprzez kłamstwo.
A czasami jest słowo przeciwko słowu, więc trudno udowodnić, kto kłamie.
Po drugie polskie sądy niechętnie zajmują się takimi sprawami. To nie Ameryka, gdzie krzywoprzysięstwo może złamać karierę.
JolantaElżbieta
Posty: 748
Rejestracja: 14 wrz 2017, 8:03
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: JolantaElżbieta »

jacek-sychar pisze: 17 sty 2019, 17:36
JolantaElżbieta pisze: 17 sty 2019, 17:27 Krzywoprzysięstwo? To mozna udowodnić.
Krzywoprzysięstwo jest dla świadków. Strona ma prawo się bronić poprzez kłamstwo.
A czasami jest słowo przeciwko słowu, więc trudno udowodnić, kto kłamie.
Po drugie polskie sądy niechętnie zajmują się takimi sprawami. To nie Ameryka, gdzie krzywoprzysięstwo może złamać karierę.
W procesie karnym oskarżony nie musi mówić prawdy. Wynika to z zasady, iż nikt nie jest obowiązany dostarczać dowodów służących przeciw niemu. Problematyczna jest jedynie kwestia pomówienia w wyjaśnieniach oskarżonego (gdy twierdzi on np. że przestępstwo zostało popełnione przez inną osobę, którą wskazuje). Nie można natomiast kłamać jako strona w postępowaniu cywilnym. Pozwany nie ma statusu oskarżonego i za fałszywe zeznania może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Za fałszywe zeznania grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

To raz, a dwa, druga strona może powiedzieć sędziemu, że to nieprawda.
mika0806
Posty: 46
Rejestracja: 05 lis 2018, 12:20
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: mika0806 »

A powiedzcie mi czy zawsze trzeba powoływać świadków? Czy może być taka sytuacja, że będę się wypowiadała tylko ja i mój mąż? Czy np jeśli ja nie zgadzam się na rozwód mój mąż może go dostać już na 1 rozprawie?
Pustelnik

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: Pustelnik »

mika0806,
a czy przy pewnych planach, zamierzeniach czujesz większy pokój/ład ?
a przy innych - raczej odwrotnie ?
Czy gdy po pewnym czasie wrócisz do "rozkminów" refleksją to dobre samopoczucie pokrywało się z dobrym etycznie a zarazem rozsądnym podejsciem ?
Zmierzam do tego : jak masz dobrze ułozone emocje i potrafisz je interpretować to i one mogą Ci pomagać przy Twoich decyzjach , zwłaszcza w trudach/dyskomfortach , które mogą nadejść ...
Warto siebie poznać i od tej strony, tak myślę.

Pogody Ducha !

P.S. Oczywiscie warto też poznać historię i doświadczenie innych :-)
mika0806
Posty: 46
Rejestracja: 05 lis 2018, 12:20
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: mika0806 »

To jest tak, że ja po prostu nie mam doświadczenia w sądzie, a już tym bardziej w rozwodach... W mojej rodzinie będę niestety pierwsza 😕. Masz rację Pustelniku muszę poznać samą siebie. Tylko to w tej sytuacji jest bardzo trudne. Chyba nie potrafię logicznie myśleć.
CzysteŚwiatło
Posty: 120
Rejestracja: 22 wrz 2018, 13:53
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: CzysteŚwiatło »

mika0806 pisze: 17 sty 2019, 17:09 Powiem Wam szczerze, że ja nie chcę żadnych świadków w sądzie, nie chcę nikomu kłopotu robić. Nie chcę mojego męża oczerniać. Zależy mi na uratowaniu małżeństwa i nie chcę zgodzić się na rozwód. Wiem, że bez powoływania świadków będzie pewnie niemożliwe oddalenie pozwu. Sama więc nie wiem już co robić.
Powoływanie świadków nie jest nigdy przyjemne, ani dla Ciebie, ani dla tych osób, ani już tym bardziej dla męża. Ja powołałam jedynie osoby, które poświadczą, że byliśmy udanym małżeństwem i że się posypało wszystko nagle. Nic więcej. Wyjątek zrobiłam dla mojej szefowej, jako że mąż próbuje mi udowodnić, że byłam spakowana i planowałam wyprowadzkę dużo wcześniej (ja się spakowałam w ciągu kilku godzin i aby to zrobić, zadzwoniłam rano do niej i powiedziałam, co się stało i czy mogę zrobić sobie wolne na wyprowadzkę), ale ją od razu poinformowałam, że walczę o małżeństwo.
Oczywiście wszystkich spytałam wcześniej o zgodę i powiedziałam, że nie będę miała za złe, jeżeli się wycofają.
Dla mnie powołanie świadków jest dobre, chociażby dlatego, że to przedłuża proces. Daje więcej czasu na przemyślenie pewnych rzeczy nam obojgu.
"Panie, przepasz mnie i poprowadź gdzie ja nie chcę pójść"
Ukasz

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: Ukasz »

A czy te osoby są gotowe zeznawać przed sądem w tej sprawie?
mika0806
Posty: 46
Rejestracja: 05 lis 2018, 12:20
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: mika0806 »

Mam te informacje od jego sąsiadów (okazało się, że wprowadził sie obok znajomych mojego wujka) i niestety raczej wątpię by chcieli zeznawać 🙁 natomiast moja kolezanka widziala ich razem wchodzacych do mieszkania, czyli tak naprawdę wychodzi na to, że żadnych dowodów i świadków nie mam. Nie wiem jak to wszystko rozwiązać. Nie chcę go śledzić i robić jakiś zdjęć z ukrycia itp...
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej robić... Czekać na rozwód?

Post autor: s zona »

Moze warto rozwazyc to z adwokatem .. pomoze Ci wybrac najlepsza opcje i doradzi cos ,aby to byly dowody do okazania w sadzie ,a nie poszlaki ,bez wiekszej wartosci ..
mika0806 pisze: 18 sty 2019, 23:06 . Nie wiem jak to wszystko rozwiązać. Nie chcę go śledzić i robić jakiś zdjęć z ukrycia itp...
Przed tym chce Cie ostrzec , ja nie sledzilam sama ,ale dziewczyny pisza ,ze to jest b uwlaczajace .. I z tym sie zgodze ..

A swiadkowie z rodziny .. tym bardziej nalezaloby byc ostroznym .. potem ,gdy zechcecie naprawiac , moze byc trudno o dobre relacje w rodzinie ...
Westchne w modlitwie :)
ODPOWIEDZ