co sprzyja zdradzie

Powrót to dopiero początek trudnej drogi...

Moderator: Moderatorzy

happybean

co sprzyja zdradzie

Post autor: happybean »

Co najbardziej sprzyja zdradzie?
Praca, spędzanie czasu poza doemem czy poprostu słaba wola człowieka, ktory dopuszcza to w swoim umysle?
Mika
Posty: 297
Rejestracja: 12 lis 2018, 22:26
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: Mika »

Witaj happybean..
Co sprzyja zdradzie...pytasz.
Myślę że zdradzie nic nie sprzyja.
Człowiek. który dopuszcza się zdrady zapomina o wszystkich wartościach jest tak dziecko we mgle.
Chwyta się wszystkiego co napotka.
Chyba nawet nie jest świadomy na dany moment zdrady że to co robi krzywdzi innych i będzie miało swoje następstwa prędzej czy później.
Wiesz kiedyś jako nastolatka będąc z dziadkami na urodzinach słyszałam jak dwaj starsi już Panowie rozmawiali o kobietach I padło hasło zdrady.
Jeden dziadek mówi do drugiego wiesz każda kobieta jest fizycznie taka sama więc po co mam szukać przygód. Z moja żona jestem już ponad 50 lat i jest taka sama ( zawsze narzeka) to po co mi inna skoro ja już wiem jak moja narzeka a po co uczyć mi się słuchać narzekań innej baby.
I to chyba było takie prawdziwe i szczere.
Pamiętam to do dziś tylko że chyba dziś takich facetów już nie ma....
lena50
Posty: 1391
Rejestracja: 17 sie 2017, 0:29
Płeć: Kobieta

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: lena50 »

happybean pisze: 08 sty 2019, 22:32 Co najbardziej sprzyja zdradzie?
Praca, spędzanie czasu poza doemem czy poprostu słaba wola człowieka, ktory dopuszcza to w swoim umysle?
Mnie osobiście nic.
lena50....dawniej lena
happybean

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: happybean »

Mika pisze: 08 sty 2019, 23:20 Witaj happybean..
Co sprzyja zdradzie...pytasz.
Myślę że zdradzie nic nie sprzyja.
Człowiek. który dopuszcza się zdrady zapomina o wszystkich wartościach jest tak dziecko we mgle.
Chwyta się wszystkiego co napotka.
Chyba nawet nie jest świadomy na dany moment zdrady że to co robi krzywdzi innych i będzie miało swoje następstwa prędzej czy później.
Wiesz kiedyś jako nastolatka będąc z dziadkami na urodzinach słyszałam jak dwaj starsi już Panowie rozmawiali o kobietach I padło hasło zdrady.
Jeden dziadek mówi do drugiego wiesz każda kobieta jest fizycznie taka sama więc po co mam szukać przygód. Z moja żona jestem już ponad 50 lat i jest taka sama ( zawsze narzeka) to po co mi inna skoro ja już wiem jak moja narzeka a po co uczyć mi się słuchać narzekań innej baby.
I to chyba było takie prawdziwe i szczere.
Pamiętam to do dziś tylko że chyba dziś takich facetów już nie ma....
Dziś wcale nie mniej kobiet zdradza.
Ten przytoczony facet miał wole to dego aby nir zdradzać wiec tego nie robił. Wiec co jest przyczyna tego ze tego typu osoby nie potrafia oprzeć sie pokusie?
jacek-sychar

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: jacek-sychar »

Mika pisze: 08 sty 2019, 23:20 Pamiętam to do dziś tylko że chyba dziś takich facetów już nie ma....
Mika

Chyba przyznam Ci swoją prywatna żółtą kartkę. :?
Jonasz

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: Jonasz »

happybean pisze: 08 sty 2019, 22:32 Co najbardziej sprzyja zdradzie?
Praca, spędzanie czasu poza doemem czy poprostu słaba wola człowieka, ktory dopuszcza to w swoim umysle?
A nie lepiej zmiana myślenia i skupienie się na tym co ważne?
Jakbym chodził na kurs prawa jazdy i jednocześnie oglądał filmy z wypadków to chyba nie byłbym za szczęśliwy i jakoś by mnie to nie cieszyło.

Chyba lepiej skupić się na zasadach i przepisach i ich prawidłowej interpretacji.
Można się pilnować ale ktoś może wjechać w Ciebie.
Ale dwóch kierowców którzy znają przepisy raz i ma w sobie odpowiedzialność za drugiego są bezpieczni.
Nawet jak wpadną na siebie przy ślizgawicy to jeden pomoże drugiemu a nie będzie wrzeszczał na drugiego lub go zostawi.
Są warsztaty , jest 112...


jacek-sychar pisze: 09 sty 2019, 7:38 Mika

Chyba przyznam Ci swoją prywatna żółtą kartkę. :?
Chyba ja drugą ;)
Jonasz

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: Jonasz »

Jeszcze mały dopisek .
Skoro status narzeczona to jest i narzeczony.
Oglądnijcie wspólnie Gungora "Przez uśmiech do lepszego małżeństwa".
A narzeczony też czyta razem z Tobą?
Sama nie zbudujesz za Was dwoje...
A skarament to nie gwarancja i ubezpieczenie - to wołanie ciągłe o pomoc ;)
happybean

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: happybean »

Jonasz pisze: 09 sty 2019, 9:19 Jeszcze mały dopisek .
Skoro status narzeczona to jest i narzeczony.
Oglądnijcie wspólnie Gungora "Przez uśmiech do lepszego małżeństwa".
A narzeczony też czyta razem z Tobą?
Sama nie zbudujesz za Was dwoje...
A skarament to nie gwarancja i ubezpieczenie - to wołanie ciągłe o pomoc ;)
Filmow to ja sie juz calamase na ogldalam, cala mase roznyxh ksiazrk i porad. Wszyscy mowicie o.pracy nad soba. Swoich wad glownych jak np bardzo latwe denerwowanie sie nie wyeliminiwalam.
Wniosek taki ze zeby z kims byc cale.zycie i nie zdradzic trzeba odpowiedziec sobie na pytanie czy dam rade scierpiec ta osobe do konca zycia.
Ja na 99 procent moge powiedziec ze bym nigdy nie zdradzila. 1 procent daje na to dlatego ze "tyle o.sobie wiemy na ile nas sprawdzono" i np w sytacji bycia zdradzona nie wiem jak do konca bym sie zachowala czy w ogole bym potrafila wybaczyc i byc z ta osoba dalej.
Mika
Posty: 297
Rejestracja: 12 lis 2018, 22:26
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: Mika »

Oj Panowie nie mówię że tylko faceci zdradzają.
Kobiety też i to czasem gorzej są w tym wyrafinowane niż mężczyźni.
W mojej historii która Wam prztoczylam chodzi o to że żona tego faceta ( znałam ich osobiście ) była straszna jedzą ciągle miała o wszystko pretensje a tego biednego męża traktowała gorzej niż psa.
Ale chodziło o to że ja kochał mimo wszystko mimo jej ciągłych awantur, paskudnego charakteru.
Nawet ich wspólne dzieci miały tej kobiety dość i nie chciały się do niej odzywać. Sami proponowali właśnie temu ich ojcu by zamieszkał z nimi zamiast z nią.
Ale on nie bo twierdził że to jego żona na dobre i źle.
Więc nie wiem czy są tacy faceci którzy by tyle poświęcili dla dobra małżeństwa. Dziś by kazali iść na terapię i szukali pomocy. Kiedyś nie było takiej pomocy ludzie ze sobą po prostu byli.
Waśnie na dobre i na złe.
I proszę bez żółtych kartek bo nie znam Was ani wy szczegółów więc chyba wasze opinie są na wyrost.


Tylko chyba człowiek bez zasad i jakiegoś kręgosłupa moralnego może dopuścić się zdrady.
To są moje odczucia i moim zdaniem tak jest...
Jonasz

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: Jonasz »

Mika pisze: 09 sty 2019, 12:55 Więc nie wiem czy są tacy faceci którzy by tyle poświęcili dla dobra małżeństwa. Dziś by kazali iść na terapię i szukali pomocy.
A może jednak ;)
A co do terapii i szukania pomocy: czy nie uważasz że toksyczna osoba szkodzi przede wszystkim sobie?
Czasami to że Cię kocham oznacza że przede wszystkim nie będę obojętny kiedy szkodzisz przede wszystkim sama sobie?
Jonasz

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: Jonasz »

happybean pisze: 09 sty 2019, 9:50 Wniosek taki ze zeby z kims byc cale.zycie i nie zdradzic trzeba odpowiedziec sobie na pytanie czy dam rade scierpiec ta osobe do konca zycia.
No nie wiem czy z takim wnioskiem stanąłbym powtórnie przed ołtarzem. :lol:
No ale gdybym wziął po uwagę myśl, że druga osoba jest ...darem? :?:
No i dlaczego mam ścierpieć, przecież wspólne życie to droga i także czas do przemiany :shock:
Jonasz

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: Jonasz »

Mika pisze: 09 sty 2019, 12:55 I proszę bez żółtych kartek bo nie znam Was ani wy szczegółów więc chyba wasze opinie są na wyrost.
Nie wiem jak Jacek, ale ja znam siebie ;)
jacek-sychar

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: jacek-sychar »

Od 8 lat jestem sam. Znam również wielu chłopaków w Sycharze, którzy mimo wielu po odejściu żony, ciągle są wierni i sami.
santi
Posty: 103
Rejestracja: 05 wrz 2017, 11:06
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: santi »

Po mojemu:

U kobiet: EMOCJE
U mężczyzn: GŁUPOTA

Cała reszta to pochodne tych dwóch przyczyn.
happybean

Re: co sprzyja zdradzie

Post autor: happybean »

Jonasz pisze: 09 sty 2019, 13:53
happybean pisze: 09 sty 2019, 9:50 Wniosek taki ze zeby z kims byc cale.zycie i nie zdradzic trzeba odpowiedziec sobie na pytanie czy dam rade scierpiec ta osobe do konca zycia.
No nie wiem czy z takim wnioskiem stanąłbym powtórnie przed ołtarzem. :lol:
No ale gdybym wziął po uwagę myśl, że druga osoba jest ...darem? :?:
No i dlaczego mam ścierpieć, przecież wspólne życie to droga i także czas do przemiany :shock:
Jaka droga? Mam juz kilka zwiazkow za soba i to sa piekne idealy niemozliwe do spelnienia.
Jestesmy zbyt slabi aby im sprostac.
ODPOWIEDZ