,, - Życie,,
Się budzę a niebo niebieskie nade mną - znaczy za oknem. Myślę jak ów ustawić dzionek by go nie zlechmanić w całości. Ogólny plan się mi już zarysował. Kanwę przedpołudnia pociągnie wytworzenie pyyysznych placków z cukinii.
Czyli dzisiaj coś dla ciała
Różnica od ziemniaczanych jest taka że nie daje się ziemniaków tylko cukinię startą na dużych okach, a cebuli nie trze się na przecier tylko kroi w piórka. Aha - lekko osoloną cukinię na durszlak na 15 min do odpuszczenia soku (bo straszliwie odbija z gorącej patelni).
Jajko, mąka, sól, pieprz - sami wiecie.
Uwaga oboczna:
Po przeprowadzeniu 4 prób doszedłem do wniosku że będę dodawał jednego ziemniaka startego na wiórki. Pozwala na utrzymanie lepszej konsystencji placka.
Przepis znajdziecie na YT bo jest ich kilka.
Mnie ujął sos do w/w dania - łycha majonezu, łycha przecieru pomidorowego, dwie łychy jogurtu, sól, pieprz, przeciśnięty ząbek (lub dwa) czosnku. Wymieszać.
Bon apetit!
No ale za to we wtorek damy czadu że hej
https://youtu.be/f5UGmlSWQYs