KOCHANI chcę się z WAMI podzielić czymś ważnym, dotarłem do 5 KROKU, sporo przede mną a już widać owoce, dla tych którzy nie czują się pewnie i nie mają sił na pracę nad sobą, nie mają sił iść dalej - proponuję zatrzymać się a co to mi dało poniżej.
Dzisiaj przeglądając - czyszcząc fizycznie pudło z osobistymi pamiątkami - wspomnieniami pozwoliłem sobie
zatrzymać się,
odstawić sympatie i antypatie na bok,
pozwoliłem sobie na powrót do niewinności - czasów gdzie egoizm nie brał górę, do czasów kiedy
kiedy odłożyłem na bok narzędzia zbrodni siebie i bliskiego narzędzia jak zapisałem wyżej wróciłem do czasów kiedy przeglądałem się w drugim człowieku,
o dziwo
wtedy patrzyłem z zachwytem, ciekawością, chęcią poznania, uśmiechem, wiarą w lepsze jutro
potem pojawiło się pytanie co się stało i dlaczego zabrakło tych dobrych ludzkich przymiotów?
prawda oblała mnie jak zimny pot:
EGOIZM - pracy, zaufania, wiary, wykorzystania, sexu, pieniędzy, mojego końca nosa, bo tak ma być, naprawiactwa świata i pomagactwa bo jest źle, mojej jedynej wizji świata
i
NIEDOWARTOŚCIOWANIE widoczne w porównywaniu i stawianiu się w gorszym świetle, perfekcjonizmie, dążeniem do coraz to lepszych etapów, poniżaniu otoczenia, niesprawiedliwości
potem myśl no niezłe otoczenie jak na życie, w którym miałem być szczęśliwy i dawać szczęście bliskim,
potem pomyślałem, a może że łatwiej działać w prostocie, bez komplikowania sobie życia na własne życzenie, prostota wyraża się w prawdzie więc upiększanie rzeczywistości to zakłamywanie siebie,
WNIOSEK jaki przyszedł lepiej iść do przodu bez komplikowania, okłamywania, w prawdzie, w szczerości - fakt, że konfrontacja jest bolesna i przypomina zbijanie kolejnych szyb, jakie wstawiłem żeby lepiej się odizolować, jest bolesna bo pojawia się strach o okaleczenie się, ale po decyzji zmian i wyszkleniu ograniczników poprawia się wizja patrzenia z lepszą głębią bardziej realną i fonią bo można dużo więcej usłyszeć.
Co się stało z wrażliwością i czułością, ja ją schowałem głęboko bo była bardzo czuła ale wiem dzisiaj, też dzięki krokom że ta wrażliwość jest moją siłą i wiedząc to dobrze mi z tym.
DEFEKT stał się SIŁĄ a WSTYD ustąpił miejsca PRAWDZIE!!!
To dopiero 5 KROK a tyle się dzieje
Moderator: Moderatorzy
Re: To dopiero 5 KROK a tyle się dzieje
Chwała Panu!
Re: To dopiero 5 KROK a tyle się dzieje
To dopiero 5 krok, to co będzie dalej?
Re: To dopiero 5 KROK a tyle się dzieje
Chwała Panu
Re: To dopiero 5 KROK a tyle się dzieje
Dziękuję kroki przede mną i już nie mogę się doczekać
"Miłość cierpliwa jest, ... wszystko znosi, ... we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma."
Re: To dopiero 5 KROK a tyle się dzieje
Wspaniale Chwała Panu! Ciekawe jakie będą dalsze owoce
Pozdrawiam serdecznie z Ziemi Śląskiej
Pozdrawiam serdecznie z Ziemi Śląskiej