Re: Opieka nad dzieckiem pozamałżeńskim
: 02 lis 2017, 12:40
lustro pisze: ↑01 lis 2017, 17:15
Zyję wśród rozmaitych ludzi. Niektórzy są bardzo wierzący, inni nawet bardzo daleko od kościoła. Ale zdecydowana większość z nich jest miłosierniejsza od gorliwych katolików z tego forum.
Śmiałe wnioski Lustro .
Między innymi taki się wyłania , że Kościół nie jest do niczego potrzebny .
Znam dzieci poczęte przed ślubem. Szczęśliwe i normalne. Nie tylko w dziecinstwie, ale też w dorosłym życiu.
Czyli co ?
Na co to jest niby dowód ?
Bóg się pomylił
...... i można sypiać kiedy i z kim się chce ?
No bo skoro przed ślubem ,
to jednak jeszcze nie żona czy mąż , a skoro nie
to jest cudzołóstwo .
Znam "lewe" dzieci otoczone miloscią i z dobrym kontaktem z bilogicznymi rodzicami. Wyrastające na wartościowych ludzi bez rujnowania rodzin bilogicznych rodziców...
Lewe dzieci też zatem ok .
Nie wiem - czy ja żyje na jakiejś szczęśliwej planeci, czy tu, na tym forum, przy pomocy "religii" odczlowiecza się świat w okrutne środowisko. Gdzie tylko krzywda, niewybaczenie, brak miłości...I moje "ja"
Nie wiem
Jestem w szoku.
Nie dramatyzuj .
Forum jak forum , a ludzie ...... jak ludzie , różni .
Przypadki skrajne wszędzie istnieją ,
choć ja akurat nie widzę , aby tutaj występowały
w jakiejś szczególnej masie i nasileniu .
Natomiast zgadzam się PO CZĘSCI z tobą ,
że być może są osoby bardziej "skupione" na sobie ( swoją krzywdę )
i rozpatrujące sytuację przez takie okulary .
Skrajności tu jednak "strasznej" ja nie widzę .
Nie dramatyzuj .
--------------------------------------
Link do Szustaka
bardzo dobry uważam .