Strona 1 z 1

Gdzie się podział mój post?

: 26 sie 2021, 0:50
autor: wigton
4 godziny temu wysłałem post do kategorii "Rozwod czy ratowanie małzeństwa" zatytułowany "Czy warto mieszkać razem ze względu na dzieci?". Widze, ze ukazały się już późniejsze posty, jednak mojego wciąż nie ma. Dlaczego?

Re: Gdzie się podział mój post?

: 26 sie 2021, 8:59
autor: Pavel
wigton pisze: 26 sie 2021, 0:50 4 godziny temu wysłałem post do kategorii "Rozwod czy ratowanie małzeństwa" zatytułowany "Czy warto mieszkać razem ze względu na dzieci?". Widze, ze ukazały się już późniejsze posty, jednak mojego wciąż nie ma. Dlaczego?
Witaj wigtonie.
Twój post już został zaakceptowany. Wczoraj wieczorem „buszowałem” ja, ale pod koniec byłem już tak zmęczony, że ostatkiem sił pisałem (aż sprawdzę za chwilę co w tym stanie udało mi się napisać).
Pora napisania przez ciebie postu aż woła o nieco cierpliwości, moderatorzy bowiem (bo forum jest moderowane) również śpią ;)
Ba, jako że praca moderatorska to dobrowolna służba wspólnocie, mamy także pracę zawodową do której rano wypada się wybrać ;)

Rozumiem natomiast, że w obliczu kryzysu małżeńskiego chciałoby się wszystkiego „tu i teraz”. Sam tak miałem, więc tym bardziej rozumiem.
Jednym z istotnych przymiotów które jak się okazuje są w kryzysie pożądane, potrzebne jest cierpliwość. Tę warto trenować, także na forum.
My zaś ze swojej strony czynimy co w naszej mocy, by posty ukazywały się możliwie na bieżąco.
Pozdrawiam!

Re: Gdzie się podział mój post?

: 26 sie 2021, 9:20
autor: wigton
Witam

Dziękuję za informację. Tak jak wcześniej napisałem, zauważyłem, że pojawiły się posty napisane później i tylko dlatego pozwoliłem sobie o pytanie, czy mój w ogóle dotarł. Gdyby ich nie było, z pewnością cierpliwie czekałbm ile trzeba.

Re: Gdzie się podział mój post?

: 26 sie 2021, 9:24
autor: Pavel
Przy okazji, wybacz mój blamaż :(
Jak napisałem - warto połączyć twoje wątki. Daj znać, czy widzisz jakieś istotne przeszkody By to zrobić.

Re: Gdzie się podział mój post?

: 26 sie 2021, 11:35
autor: wigton
Tak, rzeczywiście rok temu pisałem na forum.

Prosiłbym jednak, by nie łączyc tych 2 wątków, bo chodzi o innego mezczyznne i inną sytuację. Proszę o pozostawienie tematu w poprzedniej wersji. Wtedy chodziło mi o odpowiedź na pytanie czy żona oddala się ode mnie a teraz kwestia dotyczy wspolnego mieszkania ze względu na dzieci.

Proszę nie łączyć tych tematów tylko dlatego, że jestem autorów obu