Czy to ma sens..

Wiedza, która może pomóc, gdy boli dusza...

Moderator: Moderatorzy

Niesforna
Posty: 10
Rejestracja: 17 mar 2018, 22:10
Jestem: panną
Płeć: Kobieta

Re: Czy to ma sens..

Post autor: Niesforna »

Mare. Jakie Ty "kontakty" z tymi kobietami masz to mnie nie interesuję. Owszem mój były i to do niego mam żal a nie do reszty innych mężczyzn. Chyba, że naprawdę pozjadałeś wszystkie rozumy i z paru wpisów potrafisz wywnioskować jaki mogę mieć stosunek do innych mężczyzn. Jeśli tak to naprawdę powodzenia z takim podejściem. Może i jest ojcem ale jak widać będzie nim tylko na papierku. Na ojca trzeba sobie zapracować 😊 Jak mówią miłość nie wybiera. Bardzo chciałam wszystko wyjaśnić, naprawić ale chęć musi być z 2 stron. Jedna niestety nic nie zdziała. Jeśli chodzi o ten temat to prosze uszanować to, że chcę go zamknąć. Dziękuję mare za wskazówki ale proszę jeśli masz ochotę załóż inny wątek i tam udzielaj swoich złotych rad 😊
jacek-sychar

Re: Czy to ma sens..

Post autor: jacek-sychar »

Niesforna pisze: 31 maja 2018, 16:06 Jeśli chodzi o ten temat to prosze uszanować to, że chcę go zamknąć.
Niesforna
Tych zgłaszasz oficjalnie chęć zamknięcie swojego wątku (brak możliwości pisania w nim), czy tyko chcesz zamknąć temat dyskusji z Mare?
Niesforna
Posty: 10
Rejestracja: 17 mar 2018, 22:10
Jestem: panną
Płeć: Kobieta

Re: Czy to ma sens..

Post autor: Niesforna »

Aż strach cokolwiek tu napisac.. 😋 zmieniłam zdanie i proszę nie zamykać tematu. Pozdrawiam i życzę milego dnia.
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13317
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Czy to ma sens..

Post autor: Nirwanna »

Drodzy forumowicze, wątek został uporządkowany, wszystko to co było tematami pobocznymi, znajduje się w dwóch odrębnych wątkach, tu: viewtopic.php?f=18&t=1167 i tu: viewtopic.php?f=18&t=1166&p=62294#p61950
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
ODPOWIEDZ