Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Co o nierozerwalności sakramentalnego małżeństwa mówią Biblia, Katechizm, dokumenty papieskie...

Moderator: Moderatorzy

Saszkaa38
Posty: 3
Rejestracja: 18 lut 2022, 22:33
Jestem: po orzeczonej nieważności małżeństa
Płeć: Kobieta

Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Saszkaa38 » 21 lut 2022, 21:45

Szczęść Boże.
Zwracam się z tematem stwierdzenia nieważności.
Dawniej nie było nieważności z powodu,, niezdolności psychicznej,,. Taki powód został dodany w tzw.,, nowusie,, po Soborze.
Nie wszystkie zmiany, które były wprowadzane są zgodne z nauką Boża np. Komunia dla rozwodników itd. Mniejsza o to.
Dawniej od zarania nieważnością były chyba 3 powody i nie było wśród nich,, niezdolności psychicznej,,. Obecnie na potęgę są właśnie ten powód króluje. W moim i męża przypadku tak było, z jego niezdolności orzeczono nieważność lecz będzie mógł w ponownym związku dostać pozwolenie na ślub po konsultacji.


Nie wiem na ile z Was jest świadomych co się dzieje w Kościele i w jakich czasach zyjemy...
Moja mama wiele lat temu się nawróciła, aż pokochała całym sercem Msze trydeckie, naukę trydencka itd..
Po moim orzeczeniu nieważności rzekła, że jak dla niej ja nadal mam męża...
Ze właśnie dawniej nie było niezdolności psychicznej, dodali to ludzie. Dawniej były te 3 powody nieważności...
Rzekła, że jeśli z kimś się zwiąże to ona nie poprze, bo w jej oczach nadal łączy mnie sakrament😞.
Ja wiem, że w dzisiejszych czasach ciężko znalezc mężczyznę, który jest głęboko wierzący z zasadami. Jestem dorosła mam już blisko 40 lat a ona z dobrego serca i wiary głębokiej odwołuje się i mnie napomina, że tylko małżeństwo na fundamencie Bożym może być udane.
Niby to wiem, niby to oczywiste tylko gdzie ja znajdę faceta w moim wieku, który np poczekałby do ślubu??? 😳Przecież dla wielu to komiczne prawie 40 latka chce czekać i nie jest dziewica.
Moja mama jest kochana osoba i jeśli się z kimś zwiąże to ona mi nie zabroni robić co chce jednak przestrzega. Wpędza mnie niechcący w poczucie winy, że nie mam już prawa z kimś być bo ona mówi, że wg tradycji ja mam męża. Rzekła, że GDYBY ksiądz, czy sad trydencki uznał. Moja nieważność to by było inaczej.
Byłam przy zwykłej mojej Spowiedzi poruszyć temat, bo mnie to męczy ze moja mama jakby podważa ważność nieważności... Księża byli ciut oburzeni i mówią, że mam nieważność..
Nadal mnie to męczy..
Nadal mam wyrzuty sumienia..
Boję się, że może ona na rację.. Może i Pana Boga się nie liczy niezdolność psychiczna jako nieważność bo to ludzie wymyślili taki powód???
Przepraszam, że zawile pisze.
Jestem na aplikacji randkowej od kilku dni i akurat nie przystępuje do Komunii i mam dylemat spowiadac się z tego czy nie.. A co jeśli ktoś mnie pocałuje czy to będzie uczciwe iść do Komunii. 😭
Nie jestem obecnie w związku.. Gdybam.
Mam w głowie myśli, że może przyjmę Komunie niegodnie bo się z kimś umowie, czy pójdę na randkę a może moja nieważność jest nieważna.
Boję się trafić na wieczne potępienie 😭.
Moja mama mnie nie prześladuje, nie broni związku.. Ogromnie dużo czyta mądrych książek religijnych.. Zatapia się w tradycji...
Ostatnio rzekła, że PAN BÓG nie są mi nikogo bo ha już mam męża 😭.
Tak mi smutno samej, tak mi brak czułości, randek przytulenia.. Jestem rozdarta. Czy ktoś ma jeszcze takie wątpliwości co do nieważności????

Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13300
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Nirwanna » 07 mar 2022, 15:48

Witaj, Saszka,

Chwilę dłużej potrwała akceptacja Twojego posta, potrzebowaliśmy w gronie moderacji chwilkę się zastanowić nad nim, ponieważ sytuacja, którą opisujesz, nie zdarza się w naszej wspólnocie często.

Zatem podzielę się kilkoma reflekcjami, które mi się zrodziły, czytając Twój post.

Przede wszystkim przywołując słowa Credo „...wierzę w jeden powszechny i apostolski Kościół...” - jest pytanie do Ciebie, co dla Ciebie oznaczaja te słowa, jak je przeżywasz? To nie jest zarzut w Twoim kierunku, raczej pytanie o grunt do dalszych rozważań.

Trzeba tu bowiem wspomnieć, że Sobór Watykański II uzupełnił różne kwestie, nie tylko związane z możliwymi przyczynami nieważności małżeństwa. Przykładowo rozwój nauk psychologicznych oraz medycznych (psychiatria) wpłynął na przekonanie Kościoła, że nie zawsze akt samobójstwa wiąże się z grzechem ciężkim, bo bywa że samobójca podejmując tę decyzję, ma ograniczoną świadomość, co wpływa na wagę grzechu. Dlatego obecnie samobójcy mogą być pochowani w obrębie cmentarzy katolickich i przy zachowaniu pełnego obrządku pogrzebowego, czego przed soborem nie było.
Trochę podobnie ma się kwestia ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa z przyczyn niedojrzałości psychicznej. Pomijam tu oczywiście kwestie możliwych nadużyć.

Dalej – nie wiem, na ile masz świadomość, ale kawałek odpowiedzialności spoczywa też po Twojej stronie, co najmniej w tym, że sama własnoręcznie wybrałaś swojego nie-męża na męża, wybrałaś osobę mocno niedojrzałą, a z reguły to świadczy, że sama masz w sobie jakieś obszary niedojrzałości. W Sycharze, niezależnie od stopnia kryzysu małżeńskiego, zachęcamy do przyjrzenia się swojej osobistej odpowiedzialności za kryzys, bez wnikania w to co robi ze swoją odpowiedzialnością druga strona. Trochę wg mnie u Ciebie sygnalizuje ten obszar postawa względem Twojej mamy. Trochę tak, jakby ona dla Ciebie była wyrocznią, jakbyś była z nią sklejona.

I oba aspekty warto rozważyć dwutorowo – po pierwsze może warto zapodać sobie solidną psychoterapię, najlepiej u chrześcijańskiego terapeuty, a po drugie – może warto poszukać dla siebie stałego spowiednika i/lub kierownika duchowego, to jego zadaniem jest umiejętnie rozbrajać rozmaite gruzowiska i miny duchowe. Tak, abyś sobie bardziej nie zaszkodziła, choćby kolejnym związkiem, w który wniesiesz bez przepracowania to wszystko, co było fundamentem problemów w Twoim pierwszym związku.

Jestem z modlitwą.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II

Monti
Posty: 1260
Rejestracja: 21 mar 2018, 18:14
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Monti » 07 mar 2022, 18:53

Chyba warto przypomnieć na wstępie, że jest to forum katolickie, na którym z założenia przyjmujemy całość nauczania Kościoła, a nie tylko do 1962 roku. Posty kwestionujące nauczanie Kościoła są sprzeczne z Regulaminem. Co do przyczyn stwierdzenia nieważności małżeństwa, obowiązuje Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r. Jeśli zostało wydane orzeczenie o stwierdzeniu nieważności małżeństwa, jest ono wiążące. Można oczywiście myśleć inaczej, ale ze świadomością, że jest to moje subiektywne przekonanie a nie nauka Kościoła.
Co do postawionego pytania, to myślę, że trzeba postępować zgodnie z sumieniem, nawet jeżeli podpowiada Ci ono inaczej niż nauka Kościoła. Natomiast warto też pomyśleć, jak to sumienie kształtujesz, jakimi treściami się karmisz (bo niektóre wprowadzają dużo zamętu). Warto też odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcesz żyć swoim życiem i brać za nie odpowiedzialność, czy pod dyktando swojej mamy.
"Szukaj pokoju, idź za nim" (Ps 34, 15)

Saszkaa38
Posty: 3
Rejestracja: 18 lut 2022, 22:33
Jestem: po orzeczonej nieważności małżeństa
Płeć: Kobieta

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Saszkaa38 » 21 mar 2022, 14:04

Dziękuję że upublicznienie mojego postu.
Dziś znowu rozmyślam nad tym co powyżej napisałam.

nałóg
Posty: 3291
Rejestracja: 30 sty 2017, 10:30
Jestem: szczęśliwym mężem
Płeć: Mężczyzna

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: nałóg » 24 mar 2022, 11:33

Saszkaa38 pisze:
21 mar 2022, 14:04
Dziękuję że upublicznienie mojego postu.
Dziś znowu rozmyślam nad tym co powyżej napisałam.
gdy przeczytałem Twój post, to przyszły mi do głowy "Listy starego diabła do młodego" Levisa.
W nich stary diabeł "krętacz" poucza młodego "piołuna" jak manipulować ludźmi wykorzystując ich wiarę(?) lub może tylko pobożność(?) poprzez podsuwanie różnych dylematów .
Jak nie znasz tej książeczki to poleca-jest w formie pdf. Już początkowe "listy" mogą Ci pomóc rozeznać.......
PD

Saszkaa38
Posty: 3
Rejestracja: 18 lut 2022, 22:33
Jestem: po orzeczonej nieważności małżeństa
Płeć: Kobieta

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Saszkaa38 » 24 mar 2022, 13:36

Nie znam tej lektury, zerknę. Dziekuje😊

Zwyklaosoba
Posty: 475
Rejestracja: 22 gru 2020, 11:47
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Zwyklaosoba » 18 gru 2023, 10:18

Witajcie, zaglądam tu czasem bo sama mocno rozważałam wystąpienie z wnioskiem o badanie małżeństwa. Po konsultacjach z 3 prawnikami: - z sądu biskupiego (duchowny) , drugi prawnik osoba świecka ( po KULu, trzeci - wybitny prawnik cieszący się pozytywnymi rozpatrzeniami spraw przez niego prowadzonych. Wszyscy jednomyślnie stwierdzili, że nie ma podstaw do składania wniosku, ja też nie zamierzam tu nic wymyślać ani naciągać , mąż chciał pomóc w kwestii i proponował , że może powiedzieć, co trzeba , by jakoś to uzyskać ( ale przyznał jasno, że sam nie podjął żadnych rozważań przez te kilka lat od rozstania o przyczynach naszego niepowodzenia ). Ponieważ nie chce niczego naciągać ani oszukiwać zostawiłam sprawę, nie składam wniosku, chciałabym założyć rodzinę i mieć dzieci, mój zegar biologiczny biegnie, czuję, że coś tracę, że to będzie nieodwracalne bo tak jest. Coraz częściej jednak mam poczucie, że żadne okoliczności nie są w stanie unieważnić sakrament , a jednak wiele osób otrzymuje stwierdzenie nieważności zawarcia i często są to osoby nawet z kilkunasto lub kilkudziesięcioletnim stażem.
Mają dzieci itd.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości