Trudne, niezrozumiałe sprawy.

Co o nierozerwalności sakramentalnego małżeństwa mówią Biblia, Katechizm, dokumenty papieskie...

Moderator: Moderatorzy

Ratunek23
Posty: 1
Rejestracja: 03 sie 2020, 10:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Trudne, niezrozumiałe sprawy.

Post autor: Ratunek23 » 06 sie 2020, 22:31

Witam. Jestem nowa na forum. Jestem w związku małżeńskim 19 lat. Mamy 3 dzieci. Od razu powiem ze połączyło nas piękne uczucie jyz na I roku studiów. Przez te wszystkie lata Nie było większych kryzysów. Owszem kłótnie, sprzeczki były ( każde z nas nie da „sobie w kasze dmuchać”),ale szybko wracało wszystko do normy. Sytuacja zmieniła się od jakiś 2 lat. Mąż stal się dziwny, jakiś arogancki, byle czego wybucha, używa wulgarnego, prostackiego języka do mnie np. Zamknij gębę, mordę, poszła stad i.t.p ( dodam na marginesie , ze mąż pochodzi z rodziny gdzie używano bardzo prostackiego, często wulgarnego języka, chociaż rodzice i rodzeństwo dobrze wykształceni i bardzo inteligentni). Tłumacze sobie te jego odzywki właśnie tym, choć do tej pory tak nie było, nie odzywał się do mnie wulgarnie z byle powodu. Mało tego jak wybuchł czasami to zaraz się reflektowal a teraz totalna obojętność. Nic nie robi sobie z tego, ze mnie uraził słowami. Kolejna rzecz - od jakiegoś czasu zero bliskości- przytulenia, pocałowania, współżycia nie ma od 2 lat i to z jego powodu( wcale go to nie interesuje). Zaczęłam podejrzewać osobę trzecia, ale po analizie wszystkiego jednak chyba nie. Aczkolwiek nie mam pewności. Nie mogę tego wszystkiego zrozumieć , rozmowy nic nie dają , bo on od nich ucieka. Piłeczka odbita jest w moja stronę , ze ja go denerwuje dlatego to wszystko. Często ewidentnie robi lub mówi coś na złość mnie i to przy dzieciach. Zmieniło się tez jego podejście do Kosciola, zle mówi o księżach , rzadko chodzi do Komunii Św. Często ironizuje przy dzieciach, ze ja „ klepie różańce”, mam wrażenie , ze ja widzę inna osobę zupełnie. Co ja mam robić?

Al la
Posty: 2654
Rejestracja: 07 lut 2017, 23:36
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Trudne, niezrozumiałe sprawy.

Post autor: Al la » 09 sie 2020, 13:55

Witaj Ratunek 23, na naszym forum.
Znalazłaś tutaj dobre miejsce, żeby podzielić się swoimi rozterkami, poszukać przyczyn zachowań męża.
Jeżeli coś zaczyna przeszkadzać u współmałżonka, to dobry moment, aby zastanowić się nad wzajemnymi relacjami, również własnym udziałem w kryzysie.
Czy próbowałaś szukać pomocy w realu, u psychologa, na terapii, u księży?

Rozumiem, że gdy mąż używa kontrowersyjnego słownictwa, odzywa się tak również do dzieci?

Wg ks Marka Dziewieckiego są trzy pierwsze symptomy wskazujące na kryzys w małżeństwie:
1. brak okazywania czułości, takiej codziennej, współmałżonkowi
2. odchodzenie jednego ze współmałżonków od kościoła
3. brak wspólnego podejścia do wychowywania dzieci

Zapraszam Cię również do zapoznania się z naszą stroną wspólnotową http://sychar.org/pomoc/, gdzie znajdziesz polecane książki o kryzysie i własnym rozwoju viewtopic.php?f=10&t=383, nagrania z rekolekcji http://sychar-rekolekcje.blogspot.com/

Pozdrawiam i mam nadzieję, że otrzymasz wsparcie od naszych forumowiczów.

Pamiętaj, że internet nie jest anonimowy, zwróć uwagę na niepodawanie charakterystycznych szczegółów.
Ty umiesz to, czego ja nie umiem. Ja mogę zrobić to, czego ty nie potrafisz - Razem możemy uczynić coś pięknego dla Boga.
Matka Teresa

mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Trudne, niezrozumiałe sprawy.

Post autor: mare1966 » 13 sie 2020, 21:55

Nic się nie dzieje bez przyczyny .
Także zachowanie męża z czegoś musi wynikać .
Skoro 2 lata temu zaszła jakaś zasadnicza zmiana ,
to i 2 lata temu szukać trzeba przyczyny .
Co takiego z nowych rzeczy się wtedy mogło wydarzyć ?
np. Zmiana pracy , nowe hobby , nowe środowisko , znajomi , koleżanki itd.
Wszelkie osoby czy media kształtujące nasze poglądy .
Trzeba tylko dobrze przeanalizować .
Najlepiej wsłuchać się w słowa samej osoby , czasem takie niby komentarze
bez znaczenia .
Facet jest w takim wieku , że raczej powinien być "na fali"
i jego brak zainteresowania raczej nie jest chyba normalny .
Nawiasem , nie wiem czy w ogóle jest taki wiek ?
Skoro robi coś ewidentnie na złość to ewidentnie coś komunikuje ,
wyraża jakąś PRETENSJĘ .
Nie może , nie chce albo nie umie jej wypowiedzieć wprost .
To taka forma zastępcza .
W sumie to on nawet powiedział : "ty go denerwujesz" .
np. "klepanie modlitw" .
Może go więc denerwować twoje zachowanie , poglądy , postawa , wygląd itd.
( czasem w kontraście do innej osoby )
Tu też warto się przyjrzeć i sobie - bo może i my się jakoś zmieniliśmy ,
a drugiej osobie to nie bardzo pasuje .
Te wyzwiska te ewidentny brak szacunku , niska ocena twojej osoby .
Przyczyn zresztą może być wiele , z chorobowymi włącznie ,
ale zaczął bym od prostszych objawów .
Kryzys wieku średniego , egzystencjalny , wypalenie zawodowe
to wszystko też się może dokładać .

P.s.
Moim zdaniem temat nie trafił do właściwego działu .
( ten nie jest zbyt poczytny )

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości