burza, zgadzam się z tym, co napisała Nirwanna:burza pisze: ↑08 lis 2018, 21:40 Człowiek w amoku, mówię o moim przykładzie z mężem. Obecnie nie chodzi do kościoła(przed amokiem, kilka razy był dosłownie na tyle lat) Nie czuł potrzeby, a na siłę nie można wyciągać nikogo) , a o sakramentach nie wspomnę. I Bóg do takiego człowieka do serca ma drzwi zamknięte. A tym samym małżeństwo nie ma szans na odrodzenie i uratowanie.
Moje małżeństwo jest przykładem tego, że tam, gdzie choć jedno z małżonków współpracuje z Jezusem ratując małżeństwo to jest szansa na odrodzenie !
Jesteśmy z mężem od prawie 4 lat razem.
Uważam, że nasze małżeństwo jest dobre, a na pewno jest lepsze niż to sprzed kryzysu.
Ale na nawrócenie męża nadal czekam modląc się za niego codziennie.