Mufinka moje małżeństwo c.d.n.
: 05 sty 2020, 7:32
W tym roku mija 10 lat jak znalazłam wspólnotę SYCHAR w internecie a potem na żywo.
Dziękuję Bogu który jest ze mną, we mnie, w ludziach których spotykam.
Dziękuję mężowi Andrzejowi który jest ze mną i ze mną wytrzymał, aż do teraz
, za 26 lat w sakramentalnym małżeństwie.
Dziękuję Wszystkim których poznałam, którzy dali mi z siebie wszystko to co sami otrzymali od Boga aby się dzielić.
Dziękuję za spotkania na Skaryszewskiej w ognisku w Warszawie, za warsztat 12 kroków u Jacka też w tym ośrodku,
za terapię dla współuzależnionych, za wszystkie rekolekcje na których byłam z Sychar ( 2 razwy w roku), za wakacje Sychar -owskie.
Dziękuję za wspólne modlitwy na Skype codzienne przez te lata, rozmowy na różne tematy: o życiu, rady, porady, bycie razem w radościach i smutku, w dobrych dniach i trochę gorszych, za wspólnie śpiewane wieczorami kolędy.
Dziękuję też rodzinie moim siostrom. Moim zmarłym rodzicom i teściom za życie moje i męża.
Dziękuję spotkanym kapłanom i siostrom zakonnym, których spotkałam tak dobrych i z sercem otwartym.
Dziękuję Wszystkim którzy wspierali mnie też dobrym słowem w moim założonym 2010r. temacie - podaję link jeśli ktoś chciałby przypomnieć sobie początki mojej historii:
http://archiwum.kryzys.org/archiwum2010 ... sc&start=0
Natchnienie do tego świadectwa przyszło z powodu zmarłego 29.12.2019 Grzegorza -brata w modlitwie na Skype którego dziś jest pogrzeb. Dziękuję Ci Boże za niego, za jego obecność na modlitwach, rozmowach i polecam go Twemu Miłosierdziu Jezu.
Mam nadzieję ,że coś jeszcze napiszę bo starzeję się nieubłaganie i nachodzą mnie różne refleksje nad swoim życiem.
C.D.N.
(PS: A jeśli ktoś chce szybciej się dowiedzieć , spotkać, porozmawiać zapraszam na modlitwy i rozmowy na Skype Sychar. Jesteśmy codziennie.)
Dziękuję Bogu który jest ze mną, we mnie, w ludziach których spotykam.
Dziękuję mężowi Andrzejowi który jest ze mną i ze mną wytrzymał, aż do teraz
, za 26 lat w sakramentalnym małżeństwie.Dziękuję Wszystkim których poznałam, którzy dali mi z siebie wszystko to co sami otrzymali od Boga aby się dzielić.
Dziękuję za spotkania na Skaryszewskiej w ognisku w Warszawie, za warsztat 12 kroków u Jacka też w tym ośrodku,
za terapię dla współuzależnionych, za wszystkie rekolekcje na których byłam z Sychar ( 2 razwy w roku), za wakacje Sychar -owskie.
Dziękuję za wspólne modlitwy na Skype codzienne przez te lata, rozmowy na różne tematy: o życiu, rady, porady, bycie razem w radościach i smutku, w dobrych dniach i trochę gorszych, za wspólnie śpiewane wieczorami kolędy.
Dziękuję też rodzinie moim siostrom. Moim zmarłym rodzicom i teściom za życie moje i męża.
Dziękuję spotkanym kapłanom i siostrom zakonnym, których spotkałam tak dobrych i z sercem otwartym.
Dziękuję Wszystkim którzy wspierali mnie też dobrym słowem w moim założonym 2010r. temacie - podaję link jeśli ktoś chciałby przypomnieć sobie początki mojej historii:
http://archiwum.kryzys.org/archiwum2010 ... sc&start=0
Natchnienie do tego świadectwa przyszło z powodu zmarłego 29.12.2019 Grzegorza -brata w modlitwie na Skype którego dziś jest pogrzeb. Dziękuję Ci Boże za niego, za jego obecność na modlitwach, rozmowach i polecam go Twemu Miłosierdziu Jezu.
Mam nadzieję ,że coś jeszcze napiszę bo starzeję się nieubłaganie i nachodzą mnie różne refleksje nad swoim życiem.
C.D.N.
(PS: A jeśli ktoś chce szybciej się dowiedzieć , spotkać, porozmawiać zapraszam na modlitwy i rozmowy na Skype Sychar. Jesteśmy codziennie.)