Co dalej??

Powrót to dopiero początek trudnej drogi...

Moderator: Moderatorzy

An80
Posty: 20
Rejestracja: 24 sty 2018, 20:35
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej??

Post autor: An80 »

Nirwanna
To są moje pierwsze spotkania z psychologiem a to głównie z powodu sytuacji z mężem tam poszłam. Byliśmy razem całe dorosłe życie 20 lat więc on i tak będzie się pojawiał w naszych rozmowach ;) ale masz rację że do niczego konstruktywnego nie dojdzie jeśli się z kimś nie porozmawia. Jego odejście jest szokiem dla wszystkich nawet dla specjalistów.....
An80
Posty: 20
Rejestracja: 24 sty 2018, 20:35
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej??

Post autor: An80 »

Od 1 lutego wspomagam się NP dziś jest dopiero 6 dzień a dzieje się już dużo....zły się ujawnia, mąż ma za złe, że dzieci w tygodniu do kościoła chodzą, wymyśla jakieś cuda...co prawda ostatnio więcej rozmawialiśmy niż przez ten całe 3 tygodnie ale rozmowy to ...szkoda mówić.. choć dziś byłam niesamowicie opanowana i spokojna. Chyba nawet dziś powiedziałam coś w rodzaju że to nie ma sensu i tak nic z tego nie będzie..... Tylko że mimo beznadziejnie wyglądającej sytuacji będę dalej się modlić, teraz już nie mam nic do stracenia....
Lavenda
Posty: 285
Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:14
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co dalej??

Post autor: Lavenda »

An80

kolejna podobna historia, u mnie to samo, wyprowadzka, chęć szybkiego rozwodu, ja zostałam z dwójką płaczących dzieci...
ODPOWIEDZ