rozstanie
Moderator: Moderatorzy
Re: rozstanie
Witam .Złożyłam wniosek o mieszkanie umowilam się z radca prawnym ale boję się tej decyzji nie wiem czy poradzę sobie z tym wszystkim.Mieszkanie z teściami nie jest juz możliwe że względu na obecną sytuację .
Re: rozstanie
Mam pytanie jak można usunąć konto .
Re: rozstanie
Ale dzięki temu przynajmniej zyskasz przestrzeń tylko i wyłącznie dla siebie i to pomoże w stabilizacji i powrocie do równowagi emocjonalnej , od czegoś trzeba zacząć , życzę Ci dużo pokoju, niech Cię Pan błogosławi i strzeże.
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
Re: rozstanie
Czarna, nie odchodz! Kazdy z nas tutaj przezywa (mniej lub bardziej) trudne chwile, ale po to wlasnie jest to forum, zeby sie wyzalic, wyplakac i wygadac. Napewno jestes silna kobieta, skoro tyle lat wytrzymałaś w oczekiwaniu na meza, ale moze pomysl sobie, co w tym czasie zrobilas tylko dla siebie? To jest bardzo trudne, bo gdy myslimy o drugiej osobie, cały swiat przestaje istniec...Moze wlasnie malymi kroczkami zacznij budowac sobie swoj swiat? Taki, o jakim zawsze marzylas, kup sobie zaslony w ulubionym kolorze, rob wszystko to, co TY bys chciala, nawet jesli to tylko kupienie SWOJEJ ulubionej czekolady a nie takiej, jaka lubi maz:) Wiem, ze moze nie myslisz o tym teraz ale sprobuj zerknac na siebie w lustrze i zastanow sie czy sie sobie podobasz? Moze odswiezysz fryzure, pomalujesz paznokcie? To doda Ci troszke pewnosci siebie! Trzymam mocno kciuki i nie poddawaj sie!
Re: rozstanie
Zdecydowałam się na odejście . Dziękuję wszystkim za wsparcie.
Re: rozstanie
Czarna,
W wielu przypadkach decyzja podjęta w dużych emocjach nie jest dobra, a na ile czytam Twoje posty, to emocji masz w sobie na tony.
Emocje warto wziąć pod uwagę, ale skupić się na "dlaczego?" i "po co?"
Jeśli nie chcesz u nas na forum być, po prostu nie wchodzisz, nie piszesz, i już. Może się jednak okazać, że za jakiś czas będziesz potrzebować szybkiego wsparcia - a wtedy miejsce na Ciebie czeka
W wielu przypadkach decyzja podjęta w dużych emocjach nie jest dobra, a na ile czytam Twoje posty, to emocji masz w sobie na tony.
Emocje warto wziąć pod uwagę, ale skupić się na "dlaczego?" i "po co?"
Jeśli nie chcesz u nas na forum być, po prostu nie wchodzisz, nie piszesz, i już. Może się jednak okazać, że za jakiś czas będziesz potrzebować szybkiego wsparcia - a wtedy miejsce na Ciebie czeka
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II