Strona 14 z 16

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 19 wrz 2021, 19:51
autor: krzygo5
Marylka widocznie byłem ślepy albo żona idealnie opanowała wchodzenie w różne rolę jak to jest będąc DDA. Widocznie kłamstwa przychodzą jej z łatwością bo skoro mi powiedziała że ona nie wie czy mnie tak naprawdę kochała więc może już w kościele kłamała. Przeważnie ponoć główny zainteresowany dowiaduje się na końcu więc chyba nie jestem wyjątkiem.

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 19 wrz 2021, 20:53
autor: marylka
krzygo5 pisze: 19 wrz 2021, 19:51 Marylka widocznie byłem ślepy albo żona idealnie opanowała wchodzenie w różne rolę jak to jest będąc DDA. Widocznie kłamstwa przychodzą jej z łatwością bo skoro mi powiedziała że ona nie wie czy mnie tak naprawdę kochała więc może już w kościele kłamała. Przeważnie ponoć główny zainteresowany dowiaduje się na końcu więc chyba nie jestem wyjątkiem.
Nie jesteś.
Ja sama zorientowałam się po 14 latach
Co nie oznacza że nie miałam sygnałów które źle interpretowałam.
Wiem jak potrafią być skrywane kłamstwa
Natomiast do głowy mi nie przyszło żeby obwiniać innych że nie powiedzieli
Pewnie bym miała żal do siostry i przyjaciółki. Ale one nie wiedziały więc i żalu nie mam.
Ale w końcu sama zdecydowałam że'sprawdzam' i się wydało jak trochę pogrzebałam
Mogę tylko mieć żal do siebie że nie sprawdziłam wcześniej
Ale nie obwiniam się bo i po co?
Dziś jest tu i teraz i trzeba wiele decyzji na bieżąco podejmować więc i tak już zwyczajnie nie mam czasu i ochoty rozkminiać co by było gdyby
Czego i tobie życzę
Pozdrawiam

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 19 wrz 2021, 20:59
autor: s zona
Krzygo 5,
wiesz co mnie tutaj uderza, to ciagle szukanie winnych .

Moze dlatego, ze tez tak mialam... tylko co to daje . Nadal stoje w miejscu i drepcze .
Szybciej moge wpasc w ten dol wydeptany przez siebie, niz wyjsc na prosta ..

Mozesz sie nie zgadzac . Ja tak mialam i dopiero,gdy mnie olsnilo ...Poszlo do przodu ..
Moze warto spojrzec z tej strony .. Ludzi nie zmienisz, siebie mozna probowac . Boli nie raz, jednak warto. Polecam ...
Pogody Ducha .

ps mnie pomoglo sluchanie krytyki meza.... co mu nie pasuje, co go drazni u mnie .. nie powiem, ze mnie sie to podobalo, jednak czesciowo racje mial ;)

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 20 wrz 2021, 13:53
autor: Pavel
Tutaj, o ile zgadzam się z głosami, że skupianie się na osobach trzecich i ich roli, zrzucanie na nich ciężaru odpowiedzialności, jest błędnym kierunkiem, o tyle moje obserwacje są podobne.
Mało tego, ten niefajny mechanizm funkcjonuje w wielu innych dziedzinach życia.

Dawniej takie zachowanie nie miało społecznej akceptacji, dawniej zdrada była potępiana głośno i wyraźnie. Dzisiaj jakże często funkcjonuje racjonalizacja i akceptacja takich postaw.

Dawniej ludzie dużo częściej reagowali na chamstwo na ulicy, wandalizm, na przemoc, zwracali uwagę na innych. Większa była solidarność społeczna, empatia, moralność.
Rozmawiałem o tym niedawno ze znajomymi w kontekście puszczania dzieci samych na podwórko (w niektórych regionach „na pole”) w zestawieniu z naszym dzieciństwem.
To nie jest tak, że kiedyś nie było zwyrodnialców. Raz, że się o tym głośno i tyle nie mówiło, ale dwa - kiedyś ludzie reagowali. Teraz najcześciej odwracają głowy.

Niestety znak czasów. Co można zrobić by ten niefajny trend odwrócić?
Jak ze wszystkim - zacząć od siebie.

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 10 paź 2021, 13:44
autor: krzygo5
Witam ponownie oczywiście dzięki ogromne za odpowiedzi a czy potrafi ktoś powiedzieć jaki cel tkwi w zaleceniach aby w mojej sytuacji całkowicie odciąć się od żony, zapomnieć, nie rozpamiętywać itp

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 10 paź 2021, 14:11
autor: Caliope
krzygo5 pisze: 10 paź 2021, 13:44 Witam ponownie oczywiście dzięki ogromne za odpowiedzi a czy potrafi ktoś powiedzieć jaki cel tkwi w zaleceniach aby w mojej sytuacji całkowicie odciąć się od żony, zapomnieć, nie rozpamiętywać itp
Celem jest życie własnym życiem, nie innych ludzi, żony. Gdybym ja była w takiej sytuacji zajelabym się (jeśli jest trudność zajecia sobą) psem, kotem, chomikiem.

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 10 paź 2021, 14:18
autor: s zona
krzygo5 pisze: 10 paź 2021, 13:44 Witam ponownie oczywiście dzięki ogromne za odpowiedzi a czy potrafi ktoś powiedzieć jaki cel tkwi w zaleceniach aby w mojej sytuacji całkowicie odciąć się od żony, zapomnieć, nie rozpamiętywać itp
Dobre pytanie, jaki masz cel ... co chcesz osiagnac i co dobrego to przyniesie .. na dzis, jutro .. i w Wiecznosci .

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 14 paź 2021, 5:59
autor: krzygo5
No ok zająć się czymś i to staram się robić. Czasem wychodzi czasem trochę mniej ale ciągle czegoś brakuje. Jak zyc w samotności?

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 14 paź 2021, 22:04
autor: krzygo5
I kolejne nowinki mi ludzie podrzucają. Otóż żona wyleciała z kolejnej pracy uwaga za picie tylko coś mi tu nie pasuje. Albo to była sytuacja sprzed kilku miesięcy albo nie wiem. Bo nawet nie chce myśleć że będąc w ciąży piła. Już sam nic nie wiem. W sumie to nie szukam tych informacji. Same do mnie docierają

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 14 paź 2021, 22:44
autor: Melisa
krzygo5 pisze: 14 paź 2021, 22:04 I kolejne nowinki mi ludzie podrzucają. Otóż żona wyleciała z kolejnej pracy uwaga za picie tylko coś mi tu nie pasuje. Albo to była sytuacja sprzed kilku miesięcy albo nie wiem. Bo nawet nie chce myśleć że będąc w ciąży piła. Już sam nic nie wiem. W sumie to nie szukam tych informacji. Same do mnie docierają
Krzygo po co to robisz? Po co wrzucasz tu na forum te informacje o żonie, których ponoć nie szukasz, a same przychodzą? Czy chcesz nam/sobie udowodnić, że to "zła kobieta była"? Co Ci to daje?
Tylko pytam, nie rozumiem.

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 14 paź 2021, 23:12
autor: Ruta
Krzygo lata temu, gdy byłam świeżo upieczoną żoną wspólna znajoma postanowiła powiedzieć mojemu mężowi "coś" na mój temat. I bardzo go w tej sprawie nagabywała. Mój mąż skwitował to krótko: "nie interesuje mnie przeszłość seksualna mojej żona, a każda inna tym bardziej nie". Podobną postawę prezentuję teraz ja wobec znajomych, którzy koniecznie chcieli mi donosić co też mój mąż i z kim robi. Jasno daję do zrozumienia, że mnie to nie interesuje, a jeśli mój mąż postanowi mnie o czymś poinformować sam to zrobi. Po mniej więcej roku skończyły się próby "informowania" mnie.

Po co sobie to robisz? Każda taka informacja, to dla ciebie skok ciśnienia, rozkminki. A równocześnie stajesz się wdzięcznym tematem rozmów: Krycha, no mówię ci jak on zbladł jak mu powiedziałam/powiedziałem. Coś z nim nie tak, że jeszcze sie nie ogarnął. Albo też: co to za człowiek, zero reakcji. No każdego by ruszyło, a on nic.
Jak nie zareagujesz i tak będzie sensacja.

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 15 paź 2021, 20:41
autor: krzygo5
Ok zrozumiałem dzięki za odp

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 15 paź 2021, 20:58
autor: Monti
Pisanie na forum ma pewną wartość terapeutyczną, więc nie zabraniajcie krzygo5 się wygadać, skoro na ten moment tego potrzebuje. Ja to rozumiem - odwieszanie się to proces, a tego typu nowiny dotyczące najbliższej do niedawna osoby siłą rzeczy budzą zainteresowanie.

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 15 paź 2021, 21:04
autor: Nirwanna
Yhm. Pisanie ma wartość terapeutyczną - tak.
Nie ma wartości terapeutycznej wrzucanie kolejnych newsów o współmałżonku, w kluczu "jak on/ona jest popaprany/a". To akurat wręcz krzywdzi, więc warto to pisanie przekierować - ze współmałżonka na siebie. Wtedy terapeutyczne będzie.

Re: Możliwość opini psychologa w procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa

: 16 paź 2021, 9:11
autor: s zona
Odnoszac sie do powyzszych wpisow Montiego i Nirwany,
wydaje mi sie ,ze u nas przelom byl wtedy,kiedy zaczelam slyszec/przypmninac sobie, co maz mowi do mnie ..

Jakie pretensje, co jest nie tak z mojej strony .... jak on to odbiera .

Mnie to autentycznie pomoglo . I Kroki, te oprocz modlitwy polecam kazdemu ..U mnie dziala, zeby znalesc w Sobie, to ,co mnie niszczy w relacji ... W kazdej, nie tylko malzenskiej .. na roznych plaszczyznach .
Polecam ...Pogody Ducha i warto zmieniac to, co jest w naszyym zasiegu..