Wsparcie po zdradzie
Moderator: Moderatorzy
Wsparcie po zdradzie
Witam potrzebuje chyba wsparcia osób po zdradzie miesiąc temu dowiedziałam się że mąż miał romans około 2 lata jestem w związku 12 lat od 3 lat choruje na raka. Wszystko znioslam dzielnie ale teraz się zalamalam. On został jak twierdzi dla dziecka bo jak wyszło wszystko to zobaczył co narobił i chyba się przestraszył. Mówił że mnie nie kocha kocha Kowalska teraz po miesiącu twierdzi że chce być w domu i że chce mi pomóc bo się zalamalam. Twierdzi że zerwał kontakt. Bóg wiele razy mi pomógł pobralismy się z miłości potem jednak chyba coś zaczęło się psuć i przyszła choroba.
Re: Wsparcie po zdradzie
Witaj Delfin na naszym forum. Dobrze, że tutaj trafiłaś.
Na wstępie zalecam ostrożność i dyskrecję w podawaniu szczegółów w opisywaniu swojej historii, aby zadbać o bezpieczeństwo swoje i bliskich w realu – Internet nie jest anonimowy, wbrew pozorom.
Warto zapoznać się z watkami innych osób na tym, ale i na starym forum http://archiwum.kryzys.org/index.php
Bardzo gorąco zachęcam Cię do odwiedzenia któregoś z naszych Ognisk, ich wykaz jest tutaj: http://sychar.org/ogniska/ . Akurat teraz, po wakacyjnej przerwie, odbywają się znów cykliczne spotkania. To daje możliwość rozmowy, uzyskania wsparcia, ale i przejrzenia się w historiach innych osób. Warto nie zamykać się ze swoim problemem w czterech ścianach.
Już za tydzień rozpoczną się zapisy na Jesienne Rekolekcje WTM Sychar i to będzie znakomita okazja, by spotkać ludzi będących na różnym etapie kryzysu, zobaczyć jak inni sobie poradzili i radzą w podobnych sytuacjach, ale przede wszystkim wzmocnić się duchowo. viewtopic.php?f=74&t=2587
Na wstępie zalecam ostrożność i dyskrecję w podawaniu szczegółów w opisywaniu swojej historii, aby zadbać o bezpieczeństwo swoje i bliskich w realu – Internet nie jest anonimowy, wbrew pozorom.
Warto zapoznać się z watkami innych osób na tym, ale i na starym forum http://archiwum.kryzys.org/index.php
Bardzo gorąco zachęcam Cię do odwiedzenia któregoś z naszych Ognisk, ich wykaz jest tutaj: http://sychar.org/ogniska/ . Akurat teraz, po wakacyjnej przerwie, odbywają się znów cykliczne spotkania. To daje możliwość rozmowy, uzyskania wsparcia, ale i przejrzenia się w historiach innych osób. Warto nie zamykać się ze swoim problemem w czterech ścianach.
Już za tydzień rozpoczną się zapisy na Jesienne Rekolekcje WTM Sychar i to będzie znakomita okazja, by spotkać ludzi będących na różnym etapie kryzysu, zobaczyć jak inni sobie poradzili i radzą w podobnych sytuacjach, ale przede wszystkim wzmocnić się duchowo. viewtopic.php?f=74&t=2587
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Re: Wsparcie po zdradzie
Dziękuję właśnie czytam historie z forum strasznie mi ciężko próbuje jakos to sobie poukładać mam duże wsparcie rodziny i przyjaciół ale potrzebuje wsparcia osób które coś takiego doswiadczyly.
Re: Wsparcie po zdradzie
Marylka, S żona, Blondi,"pocieszcie" Delfinkę. Z mojej strony masz modlitwę. Też przeżyłam zdradę. Było ciężko, bardzo ciężko, nawet nie chce mi się wspominać. Minęło 7 miesięcy od całkowitego zerwana męża z kowalską. U mnie wszystko zaczyna się układać. Powolutku, ale zaczyna. Są dołki i górki, ale dzień po dniu coraz lepiej. Kiedyś, podczas rozmowy z księdzem, zadałam pytanie,czy mozna to jeszcze odbudować?, Czy może być jeszcze dobrze? Odpowiedział:Z Bogiem wszystko jest możliwe. I tego się trzymaj!
Justyna
Re: Wsparcie po zdradzie
Amen .
Delfinko , we mnie pracuja jeszcze wydarzenia z soboty , moze cos wezmiesz z tych swiadectw ..
Z Bogiem
ps wczoraj czytajac Ciebie i te " komorki rakowe " .. mialam ochote Ci napisac , ze mozna sie z tym z pomoca Boza uporac .. U mnie potem poczely sie " nowe komorki "pisze: ↑15 wrz 2019, 9:13 Droga krzyzowa Polska pod krzyzem - dla tych , ktorzy nie mogli tam byc ...
https://tv-trwam.pl/epg/audycja/prg.23489
Szczegolnie polecam 2 piekne " sycharkowe " swiadectwa i przeslania w 38- 41 min oraz 42-47 min ; ale calosc jest piekna
Justdb , "mnie wywolala " , ale czas sie troche wyciszyc .. za duzo mnie tu ostatnio ..
Z modlitwa ...
Re: Wsparcie po zdradzie
Bóg już wiele razy mi pomógł wyzdrowialam. Teraz znowu jest nie pewnie. Nie mogę sobie poradzić emocjonalnie krzyczę wyrzywam się na mężu szarpie go okropnie się się z tym czuję biorę leki ale nic nie jest w stanie mnie uspokoić. Boję się że odejdzie bo nie wytrzyma że mną jednego dnia spoko drugiego wpadam w szał.
Re: Wsparcie po zdradzie
Hejka
No nieźle.....boisz sie że ON odejdzie????
Gosciu Cie zdradzal oszukiwal i waść pan waha sie teraz?????
Przeprosił? Za zdrade? Za oszustwa? Gdzie był jak potrzebowalaś pomocy????
Kochana - prosze wez goscia na chwile na bok i zajmij sie soba
Tak. Soba
Już wpedził Cie w chorobe taki a nie inny uklad, takie a nie inne traktowanie - czy Ty tego nie widzisz?
Wiec czas jest przeciac to wszystko i zmieniać!
Zmieniać!!!
Słyszalas o psychologu klinicznym?
Myśle że najbardziej jest Ci teraz potrzebny
Bog daje Ci czas. Wykorzystaj go...
Chłop to nie ani poczatek ani koniec świata
Bedzie chcial to bedzie zdradzal nie bedzie chcial - to nie
Czy masz na to wpływ?
Ano nie
Wiec zmieniaj to, co możesz
A wiec siebie. Buduj spraw by Twoje życie było ciekawe dla Ciebie
Mąż?
Jak nadąży to może kiedys dołączy do Ciebie.
Bo na razie to cos mu sie pokićkalo - kim jest
Zachowuje sie jak młokos w stogu siana i buszuje
Jeszcze wiele musi w nim dojrzeć...oj wiele
Kiedys to TY zdecydujesz czy chcesz z nim być
Nigdy na odwrot
Delfinko....dbaj o siebie. Powierz wszystko Bogu. Karm sie Jego słowem.
Zobaczysz...przyjdzie ukojenie
Pozdrawim
Re: Wsparcie po zdradzie
Dziękuję bardzo za słowo utuchy.
Re: Wsparcie po zdradzie
Delfinku, ja w najczarniejszym czasie nie umiałam się modlić, myśleć, skupić, Słuchałam przed snem z telefonem przy uchu modlitwy "Jezu Ty się tym zajmij". Bardzo koi. Poszukaj na Youtube.
Bardzo Ci współczuję, ale uwierz, że ten najgorszy czas naprawdę minie, choć może Ci się teraz wydawać, że już wszystko stracone i lepiej nigdy nie będzie.
Przytulam mocno!!!
Bardzo Ci współczuję, ale uwierz, że ten najgorszy czas naprawdę minie, choć może Ci się teraz wydawać, że już wszystko stracone i lepiej nigdy nie będzie.
Przytulam mocno!!!
Re: Wsparcie po zdradzie
Podpisuję się pod postem Marylki w 100%. Pomyśl ile masz szczęścia: pokonałaś chorobę. Mąż okazał się słaby, Ty za to jesteś silna. Wybuchy gniewu są normalne w takiej sytuacji, są nawet terapeutyczne wg mnie. Z czasem będzie ich coraz mniej.
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 26 sty 2019, 8:54
- Jestem: w separacji
- Płeć: Kobieta
Re: Wsparcie po zdradzie
Witaj Kochana.
Jesteś MEGA cudowną osobą, dlatego musisz dbać przedewszystkim o siebie Twoje zycie i zdrowie jest teraz najwazniejsze.Wiedz że Bóg o Tobie nie zapomniał i mocno tuli Cię do swojego Serca. Znam osobę kobietę matkę żonę która miała raka a teraz jest całkiem zdrowa i wiesz co zaczęła budowę swojego domu prywatnego . Wiesz czemu dała radę bo mocno ufala i ufa nadal Bogu jak również skupiła się również na sobie i walczyła. Ty też skupiaj się tylko na tym a dasz radę wierze w Ciebie i Bóg też w Ciebie wierzy że oddasz mu ten cały ból i wszystkie Twoje zmartwienia wtedy On Cię poprowadzi Drogą która będzie najlepsza dla Ciebie. Również polecam Jezu Ty się tym zajmij na Youtube. W modlitwie oddaje Twoje zmartwienia i Ciebie Bogu i św. Ricie. Całuje i tule Cię.
Jesteś MEGA cudowną osobą, dlatego musisz dbać przedewszystkim o siebie Twoje zycie i zdrowie jest teraz najwazniejsze.Wiedz że Bóg o Tobie nie zapomniał i mocno tuli Cię do swojego Serca. Znam osobę kobietę matkę żonę która miała raka a teraz jest całkiem zdrowa i wiesz co zaczęła budowę swojego domu prywatnego . Wiesz czemu dała radę bo mocno ufala i ufa nadal Bogu jak również skupiła się również na sobie i walczyła. Ty też skupiaj się tylko na tym a dasz radę wierze w Ciebie i Bóg też w Ciebie wierzy że oddasz mu ten cały ból i wszystkie Twoje zmartwienia wtedy On Cię poprowadzi Drogą która będzie najlepsza dla Ciebie. Również polecam Jezu Ty się tym zajmij na Youtube. W modlitwie oddaje Twoje zmartwienia i Ciebie Bogu i św. Ricie. Całuje i tule Cię.
JEZU TY SIĘ TYM ZAJMIJ, PROSZĘ...
Re: Wsparcie po zdradzie
Dziękuję bardzo za słowo utuchy wyniki wyszły dobrze Bóg jest cały czas ze mną muszę tylko nauczyć się żyć dla siebie a nie dla męża on jak ktoś wcześniej napisał jak nadąży to dołączy. Narazie mieszka ze mną ale relacje są raczej czysto rodzicielskie muszę pracować nad sobą tylko sama jeszcze nie wiem co we mnie jest nie tak.
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 26 sty 2019, 8:54
- Jestem: w separacji
- Płeć: Kobieta
Re: Wsparcie po zdradzie
Z Tobą wszystko ok. Nie wątp w to . Też tak myślałam że ze mną coś nie tak gdy dowiedziałam się o zdradzie męża. To z Twoim mężem jest nie tak . Wybacz że tak prosto z mostu ale taka jest prawda. Ty jesteś uczciwa za to on nie dotrzymał składanej przysięgi. Nim na razie nie martw sie. Musi sam zdecydować jakim chce być człowiekiem. Nie myśl o przyszłości i nie bój się jej nie warto. Żyj każdym dniem i razem z dzieckiem. Dziel wszystkie radości i smutki z dzieckiem. A Twój mąż jak przyjdzie sam po rozum do głowy i przeprosi Ciebie i będzie tego bardzo żałował co w czynach i słowie zobaczysz wtedy dołączy do Was. Na razie oddaj to wszystko Bogu i dbaj o siebie.
Te Twoje huśtawki nastrojów to norma bo Twoja psychika i całą Ty się bronisz tak na razie będzie z czasem będzie nalzewac . Dobrze że tak jest wiem co pisze to znak że bardzo cierpisz walczysz ale i bronisz się jak lew. Spróbuj więcej czasu spędzać z dzieckiem jak i dbać o to by cos poczytac wyjść choćby na sklepy i porozmawiać z kimś zaufanym osobiście to przynosi dużą ulgę.
Te Twoje huśtawki nastrojów to norma bo Twoja psychika i całą Ty się bronisz tak na razie będzie z czasem będzie nalzewac . Dobrze że tak jest wiem co pisze to znak że bardzo cierpisz walczysz ale i bronisz się jak lew. Spróbuj więcej czasu spędzać z dzieckiem jak i dbać o to by cos poczytac wyjść choćby na sklepy i porozmawiać z kimś zaufanym osobiście to przynosi dużą ulgę.
JEZU TY SIĘ TYM ZAJMIJ, PROSZĘ...
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 26 sty 2019, 8:54
- Jestem: w separacji
- Płeć: Kobieta
Re: Wsparcie po zdradzie
I jeszcze jedno Twój mąż musi chcieć się zmienić jeśli tego nie będzie chciał nie zmieni się. Za to Ty pomimo tak wielkich trudności pójdziesz do przodu . To że tu jesteś to znak że już ruszylas z miejsca w dobrą dla siebie stronę. Wiem że to trudne ale staraj się nie rozmyslac o tym co Ci zrobił wypełniaj wtedy ten czas tym co lubisz robić . Musisz nauczyć się że na nazie jesteś Ty lub Ty i dziecko. A wtedy Twój mąż zobaczy co tak naprawdę mógł lub może stracić. I jak cenni jesteście skoro nadal tego nie zobaczył to znak że musi jeszcze dużo dojrzeć w swoim myśleniu zachowaniu i rozumowaniu jak i wierze. I pamiętaj nigdy nie ma sytuacji które nie są bez wyjścia. Z Bogiem
JEZU TY SIĘ TYM ZAJMIJ, PROSZĘ...
Re: Wsparcie po zdradzie
Chciałam podzielić się dalszą moja historią w styczniu mąż wyprowadził się z domu poszedł do kowalskiej niby razem nie mieszkają ale są ze sobą ona odeszła od męża. Ja staram się jakoś funkcjonować ale co to za życie oni szczęśliwi ja sama z dzieckiem. Nie mogę tego przeboleć jak gu o widzę to bym mu coś zrobiła. Dlatego ostatnio postanowilam zero kontaktu z nim. Dzieci nie chcs go widzieć. Nawet modlic ostatnio się nie umiem. Jak żyć po tym wszystkim