Zdrada i jej konsekwencje
Moderator: Moderatorzy
Re: Zdrada i jej konsekwencje
lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali».
(2Kor 12,9)
(2Kor 12,9)
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Dziękuje bardzo.
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Mój mąż wyjechał na weekend( niby sie napić z kolegami )po tym jak mu powiedziałam żeby nie chował przede mna telefonu, laptopa, ze nie będę juz prac , gotować itp. Teraz uważa ze ja tym wszystko psuje, zabieram mu wolność, chce go " wychować"...
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Faustyno
I bardzo dobrze. Następuje konfrontacja jego działań z konsekwencjami.
Musi teraz zrobić sobie bilans zysków i strat.
To może być dla niego bardzo zimny prysznic, gdy zrozumie, ile może stracić.
Bajka i sielanka się kończy, a zaczyna rzeczywistość.
I bardzo dobrze. Następuje konfrontacja jego działań z konsekwencjami.
Musi teraz zrobić sobie bilans zysków i strat.
To może być dla niego bardzo zimny prysznic, gdy zrozumie, ile może stracić.
Bajka i sielanka się kończy, a zaczyna rzeczywistość.
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Jego " nowe" towarzystwo to, ładnie mówiąc, niezbyt " uczciwi" ludzie. Ciągną go do złego i przeciwstawiają mnie.
Wyniósł sie z sypialni, czasem chodzi obrażony milczy, czasem mówi to co
" towarzystwo" mu podpowiada..
Wyniósł sie z sypialni, czasem chodzi obrażony milczy, czasem mówi to co
" towarzystwo" mu podpowiada..
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Czuje, ze oddalam sie emocjonalnie od męża. Tak jakby przestawało mi zależec na nim. Obojętne jest mi , po ostatnich jego kłamstwach, co on robi. Granic sie trzymam. Czy to normalne co ze mna sie dzieje?
-
- Posty: 155
- Rejestracja: 16 mar 2017, 18:52
- Jestem: po rozwodzie
- Płeć: Kobieta
Re: Zdrada i jej konsekwencje
tak normalne, poza tym takie oddalenie potrzebne żeby nie zwariować, a z dalszej perspektywy lepiej widać
Re: Zdrada i jej konsekwencje
A co zrobić na zaczepki słowne: " ze ty taka, siaka, owaka. Ze wszystko to moja wina itp." Czy reagować i bronić sie odpowiadając czy przemilczeć, nie reagować?
-
- Posty: 155
- Rejestracja: 16 mar 2017, 18:52
- Jestem: po rozwodzie
- Płeć: Kobieta
Re: Zdrada i jej konsekwencje
ja odpowiedziałam raz, że pokazując palcem na mnie ma skierowane trzy na siebie i żeby się nie rozpędzał
lekko zaskoczony był i potem zawsze to powtarzałam, aż mu się znudziło mnie zaczepiać, bo mówiłam zawsze to samo i nie wchodziłam w dyskusje
lekko zaskoczony był i potem zawsze to powtarzałam, aż mu się znudziło mnie zaczepiać, bo mówiłam zawsze to samo i nie wchodziłam w dyskusje
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Ja natomiast mawiałam, że tak samo jak on może mieć takie a nie inne zdanie na ten temat, tak jak mogę się z tym zdaniem nie zgadzać.
Jednak najpierw zbadałam w sobie czy i na ile jest prawdy w tym co on mówi i za tę cześć, w której miał rację, wzięłam odpowiedzialność, przyznając mu w tym rację i przepraszając za to, a z pozostałymi się po prostu nie zgadzałam, bez przerzucania odpowiedzialności.
Jednak najpierw zbadałam w sobie czy i na ile jest prawdy w tym co on mówi i za tę cześć, w której miał rację, wzięłam odpowiedzialność, przyznając mu w tym rację i przepraszając za to, a z pozostałymi się po prostu nie zgadzałam, bez przerzucania odpowiedzialności.
lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali».
(2Kor 12,9)
(2Kor 12,9)
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Witaj siostro w podobnym kryzysie:)
Mój kryzys eksplodował zdradą 2 lata temu. Moje drogi do serca męża były różne, ale zawsze celowe - odzyskać GO!
Jeśli chodzi o nawracanie...Mój mąż uważa, że nie potrzebuje Boga do życia. Jednak Bóg dał mi łaskę nawrócenia i świadomość , że mogę TRWAĆ i dawać w ten sposób świadectwo również mężowi. Byś może nie skończy się to "poświęcenie" happy andem ale to wogóle nie ma znaczenia!!!
Wiem, ze mąż widzi moją bożą radość, nawet mi powiedział, że też by tak chciał. Ja nie naciskam bo wiem, że ze swoimi demonami musi sobie potadzić sam. Ja mogę AŻ towarzyszyć
Ściskam Cię mocno Faustyna
Mój kryzys eksplodował zdradą 2 lata temu. Moje drogi do serca męża były różne, ale zawsze celowe - odzyskać GO!
Jeśli chodzi o nawracanie...Mój mąż uważa, że nie potrzebuje Boga do życia. Jednak Bóg dał mi łaskę nawrócenia i świadomość , że mogę TRWAĆ i dawać w ten sposób świadectwo również mężowi. Byś może nie skończy się to "poświęcenie" happy andem ale to wogóle nie ma znaczenia!!!
Wiem, ze mąż widzi moją bożą radość, nawet mi powiedział, że też by tak chciał. Ja nie naciskam bo wiem, że ze swoimi demonami musi sobie potadzić sam. Ja mogę AŻ towarzyszyć
Ściskam Cię mocno Faustyna
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Zgadzam się z zenia1780, sam bowiem zrobiłem to samo.zenia1780 pisze: ↑18 cze 2017, 10:03 Jednak najpierw zbadałam w sobie czy i na ile jest prawdy w tym co on mówi i za tę cześć, w której miał rację, wzięłam odpowiedzialność, przyznając mu w tym rację i przepraszając za to, a z pozostałymi się po prostu nie zgadzałam, bez przerzucania odpowiedzialności.
Czy odpowiadać? To zależy od tego, czy da się z nim merytorycznie rozmawiać.
Warto nabyć wiedzę, dowiedzieć się które z naszych zachowań były normalne, które zaś były niewłaściwe oraz dlaczego. I zacząć robić z tym porządek.
To powinien być jedyny nasz sposób "nawracania". Swoim przykładem powodować, aby otaczający nas ludzie mówili/myśleli: "ja też bym tak chciał/a".
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Re: Zdrada i jej konsekwencje
To powinien być jedyny nasz sposób "nawracania". Swoim przykładem powodować, aby otaczający nas ludzie mówili/myśleli: "ja też bym tak chciał/a".
Ja akurat " łapałam" sie wszystkiego w nawracaniu. Nie umiałam bezczynnie wysiedzieć. Tłumaczyłam różnymi sposobami, wysyłałam mężowi linki do stron, zabrałam na rekolekcje małżeńskie, choć nie bardzo chciał, to mówiłam by to zrobił dla mnie, ze ja tego potrzebuje.Nie wiem czy podziałało ale ostatnio sie przyznał ze czytał wszystko co wysyłałam.I tez, widząc moja postawę wobec Boga, mówił ze tez by tak chciał.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2017, 18:09 przez Pavel, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiłem cytowanie
Powód: poprawiłem cytowanie
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Faustyna
Jak mało takich grzecznych mężów.
Masz wyjątkowe szczęście.
Jak mało takich grzecznych mężów.
Masz wyjątkowe szczęście.
Re: Zdrada i jej konsekwencje
Robiłem to samo (poza rekolekcjami). Takim nawracaniem zraziłem żonę do książek i konferencji.Faustyna pisze: ↑19 cze 2017, 16:40 Ja akurat " łapałam" sie wszystkiego w nawracaniu. Nie umiałam bezczynnie wysiedzieć. Tłumaczyłam różnymi sposobami, wysyłałam mężowi linki do stron, zabrałam na rekolekcje małżeńskie, choć nie bardzo chciał, to mówiłam by to zrobił dla mnie, ze ja tego potrzebuje.Nie wiem czy podziałało ale ostatnio sie przyznał ze czytał wszystko co wysyłałam.I tez, widząc moja postawę wobec Boga, mówił ze tez by tak chciał.
Od ponad roku nie proponuje nic takiego, mimo, że wiem jak wiele mi to czytanie/słuchanie dało.
Ksiązki stoją na półce, kiedyś zechce to zajrzy.
Mam nadzieję, że tak się stanie
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk