Co zrobic?

Powrót to dopiero początek trudnej drogi...

Moderator: Moderatorzy

Aniol
Posty: 19
Rejestracja: 03 lis 2018, 21:25
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobic?

Post autor: Aniol »

Wybacz sam sobie to bardzo ważne jeżeli Jezus wybacza Nam jeśli żałujemy to Ty też sobie to wybacz mimo tego iz jest ciężko..masz takie szczęście ;ze mieszkanie razem staraj się rozmawiać z żoną wytłumacz jej jaki był powód zdrady..Ale że mimo wszystko kochasz js i chcesz zawalczyć o Was...żeby Ci dała szansę....kup jej kwiaty...zabierz do kina na spacer a przede wszystkim szczera rozmowa
marcin1993
Posty: 34
Rejestracja: 11 gru 2018, 18:49
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobic?

Post autor: marcin1993 »

Kupuję kwiaty , dbam jak o najważniejsza osobę na świecie.. dziś pół dnia razem na zakupach wszystko w uśmiechu, razem w przymierzalni wybierając stanik ,dla mnie to bardzo wiele ale czy dla niej ? Tęsknię za nią okropnie ale za każdym razem przy rozmowie końcówka jest że nie wybaczy mi i konieczny jest rozwód..
Czy chcesz być szczęśliwy przez chwilę?
Zemścij się.
Czy chcesz być szczęśliwy zawsze?
Przebacz.
marcin1993
Posty: 34
Rejestracja: 11 gru 2018, 18:49
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobic?

Post autor: marcin1993 »

Jestem po rozmowie , oznajmiła w złości że od 2 lat mnie nie kocha za to jak było między nami od 2 lat chciała rozwodu.. nie wybaczy mi i nie kocha, jeśli będę robił problemy ograniczy kontakt z synem i zostawi z niczym. Twierdzi że oddała sprawę Bogu ale czy Bóg chce naszego rozwodu? Jak do niej dotrzeć?
Czy chcesz być szczęśliwy przez chwilę?
Zemścij się.
Czy chcesz być szczęśliwy zawsze?
Przebacz.
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobic?

Post autor: s zona »

PIERWSZA POMOC MAŁŻEŃSTWOM, KTÓRYM ZAGRAŻA ROZPAD
16 października 2018 21:40/w Audio, Audycje dla małżonków i rodziców,
ks. Adam Bajorski, Anna Łuczak, Marta i Maciej Komorowscy, Ewa i Grzegorz Krysińscy

http://www.radiomaryja.pl/multimedia/au ... za-rozpad/
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobic?

Post autor: s zona »

Marcinie ,
moze warto posluchac szczegolnie od 1:45 :20 i dalej a w 1:47:25 Zlota Recepta starszej pani ,ktora przezyla w malzenstwie 52 lata
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/au ... za-rozpad/

Nie wiem ,czy znasz http://www.tolle.pl/pozycja/5-jezykow-m ... a-mezczyzn
jacek-sychar pisze: 24 kwie 2017, 17:19

"5 języków miłości" dokładniej omawia każdy język miłości. Wersja "dla mężczyzn" omawia to krócej, ale za to są trzy nowe rozdziały:
"Rozwiązywanie problemów", "Jak wspólnie przepracować złość" oraz "Sztuka przepraszania". Ten ostatni rozdział ma ... "5 języków przepraszania". :P
Genialne.
https://www.youtube.com/watch?v=-_nWy82pyhQ
5 języków przepraszania (fr. Paul Hrynczyszyn)
..." Nie tylko miłość mówi różnymi językami. Podobnie jest z przeprosinami - można wyróżnić pięć sposobów przepraszania. Istotne jest by orientować się, którym z nich mówi druga osoba. Jak się tego dowiedzieć?...."

Marcinie , moze warto sie zapoznac i czekac cierpliwie na dobre owoce :D
marcin1993
Posty: 34
Rejestracja: 11 gru 2018, 18:49
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobic?

Post autor: marcin1993 »

Słuchałem , do mnie to dociera ale żona nie chce żadnej pomocy kompletnie nic.
5 językiem przepraszania użyłem wszystkich i ciągle usywam. Ale tu tkwi problem w jej głowie, środku nawet jeśli by mi kiedyś przebaczyła to nigdy nie będzie chciała tworzyć małżeństwa dalej bo brzydzi się mną, jestem skreślony a na to nie ma nikt wpływu ;/
Czy chcesz być szczęśliwy przez chwilę?
Zemścij się.
Czy chcesz być szczęśliwy zawsze?
Przebacz.
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13350
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobic?

Post autor: Nirwanna »

A jednak Ktoś ma wpływ. Pan Bóg może wpłynąć na takie odczucia, zabrać je, człowiek wtedy w wolności może podjąć decyzję, co zrobi bez tych odczuć (przykładowo - wstrętu).
Pamiętaj jednak, że to On wyznacza na to czas. Do człowieka należy wytrwała modlitwa, zaufanie Bogu i w tzw. międzyczasie - ciężka praca nad sobą. Masz na to czas do końca życia, czyli do końca przysięgi. Statystycznie rzecz biorąc - to długo, i wiele w tym czasie może się wydarzyć :-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
marcin1993
Posty: 34
Rejestracja: 11 gru 2018, 18:49
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobic?

Post autor: marcin1993 »

Jedynie Pan Bóg , tylko ona prosi go o rozwód nie o uratowanie naszego małżeństwa czy pomoc w rozwiązaniu.. nic innego mi nie zostało jak modlitwa i bycie dobrym ojcem i mieć wiarę że kiedyś wróci..
Czy chcesz być szczęśliwy przez chwilę?
Zemścij się.
Czy chcesz być szczęśliwy zawsze?
Przebacz.
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13350
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobic?

Post autor: Nirwanna »

Jak sądzisz, jak Pan Bóg podchodzi do modlitwy Twojej żony?
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
burza
Posty: 497
Rejestracja: 29 maja 2018, 22:23
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobic?

Post autor: burza »

Marcin, weź do siebie to co napisała Nirwanna. Mądre słowa.,kiedy my ludzie, tracimy wiarę i nadzieje jest jeszcze Bóg. Wiele razy ja, w swoim wątku pisałam o braku nadzieii(choć dalej jest beznadziejnie) ale słowa Nirwanny dają do przemyśleń od nowa o Bogu o małżeństwie.
marcin1993
Posty: 34
Rejestracja: 11 gru 2018, 18:49
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobic?

Post autor: marcin1993 »

Nirwanna pisze: 19 gru 2018, 12:20 Jak sądzisz, jak Pan Bóg podchodzi do modlitwy Twojej żony?
Sam nie wiem , kocha ja chcę dla niej dobra.. na pewno chce wysłuchać ale może czeka na właściwą modlitwę a nie taka o rozwodzie..
Biorę do serca każde wasze słowa tutaj , gdyby żona chciałaby z wami porozmawiać może byłoby jej prościej ehh..
Czy chcesz być szczęśliwy przez chwilę?
Zemścij się.
Czy chcesz być szczęśliwy zawsze?
Przebacz.
Blondi
Posty: 75
Rejestracja: 02 paź 2018, 9:34
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobic?

Post autor: Blondi »

Drogi Marcinie piszę z pozycji osoby, która została zdradzona. Budzisz moją sympatię, może dlatego że masz na imię tak jak mój mąż :) Generalnie rozumiem Twoją żonę, bo zdrada zawsze niesie ze sobą takie ryzyko, że małżonek będzie chciał odejść. Gdyby zdradzacze brali taką ewentualność pod uwagę to pewnie zdrad byłoby trochę mniej. Jeśli Twoja żona jest taką zadeklarowaną katoliczką to powinna wiedzieć, że rozwód nie jest zgodny z nauką kościoła. Czuje się bardzo zraniona, oszukana i poniżona. Pewnie uważa, że rozstanie z Tobą pozwoli jej zachować resztki godności. Oczywiście to są moje przypuszczenia poparte własnym doświadczeniem. W sumie rozstanie to najłatwiejsze wyjście, ale czy dobre? Myślę, że nie. Mi w przebaczeniu pomogło kilka spraw: po pierwsze mąż jest bardzo kochającym ojcem i wiem, że rozłąka jego i dzieci byłaby dla wszystkich bardzo traumatycznym przeżyciem. Po drugie wiem, że nikt nie pokocha moich dzieci tak jak ich rodzony ojciec. Po trzecie i chyba najważniejsze między nami jest miłość o której oboje na pewien czas zapomnieliśmy. Na początku też chciałam wszystko wyrzucić do kosza, żeby ukarać męża, ale to byłaby kara przede wszystkim dla dzieci. Taka decyzja może zauważyć na ich przyszłym życiu. Trzymaj się i nie przestawaj walczyć o rodzinę. Z Bogiem
marcin1993
Posty: 34
Rejestracja: 11 gru 2018, 18:49
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobic?

Post autor: marcin1993 »

Dziękuję za miłe słowa. Myślę że jest tak jak mówisz albo na pewno w pewnym sensie. Tylko czy uda się jej to pokonać dla rodziny ? Twierdzi że nie zrobi tego dla syna, nie będzie cierpieć całe życie dla niego. Ale po rozwodzie nikt nie mówi że to minie tylko ona tak twierdzi .. Chciałbym bardzo żeby zaryzykowała i wiem że już nigdy jej nie zawiodę ..
Czy chcesz być szczęśliwy przez chwilę?
Zemścij się.
Czy chcesz być szczęśliwy zawsze?
Przebacz.
Awatar użytkownika
Pijawka
Posty: 272
Rejestracja: 12 wrz 2018, 15:01
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobic?

Post autor: Pijawka »

marcin1993 pisze: 20 gru 2018, 11:42 Chciałbym bardzo żeby zaryzykowała i wiem że już nigdy jej nie zawiodę ..
Niebezpieczna ta Twoja pewność, że NIGDY jej już nie zawiedziesz... to takie myślenie życzeniowe, chociaż wiem,że bardzo byś chciał aby się spełniło.. ale zejść na ziemię i bądź realistą.
marcin1993
Posty: 34
Rejestracja: 11 gru 2018, 18:49
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobic?

Post autor: marcin1993 »

Może i masz rację i nigdy niczego nie można być pewnym ale czuję że właśnie tak by było , że moim szczęściem jest jej szczęście i naszego syna , bardzo żałuję że dopiero teraz to do mnie doszło..
Czy chcesz być szczęśliwy przez chwilę?
Zemścij się.
Czy chcesz być szczęśliwy zawsze?
Przebacz.
ODPOWIEDZ