Może i zbliża, ale raczej nie w kryzysie.
W kryzysie często jedno chce już odejść. A wtedy nie ma już dialogu.
Moderator: Moderatorzy
Smuteczu, cenne refleksje.Smutek pisze: ↑20 mar 2018, 9:51 Po namyśle mogłam sobie oszczędzić parę monologów i łzawych próśb, bo pogorszyłam zamiast polepszyć. I mimo tego, że on (wydaje się) ma więcej cech kobiecych, to jednak wywnętrzanie się (mimo wylewanych przez niego łez) nie wchodzi w grę. Wracam więc pokornie do "siebie" i zaczynam od nowa, tak po prostu,
Mogę się pod tym podpisać. Gdy trudno mi było zrozumieć mojego męża szukałam męskiego spojrzenia na sprawę. Chciałam spojrzeć na problem także oczami mężczyzny. Bardzo sobie cenię męski punkt widzenia. Wiele wyjaśnia, studzi emocje i sprowadza na ziemię.zenia1780 pisze: ↑20 mar 2018, 10:37 Ja w dialogu z moim mężem nauczyłam się jednego, że kiedy emocje sięgały zenitu, kiedy się już ze mnie wylewały to nie rozpoczynałam rozmowy z mężem zanim nie porozmawiałam o tym z kimś innym, najczęściej rozmawiałam wtedy z księdzem, opiekunem nszego ogniska, bo to facet jednak i ma inaczej to wszystko poukładane,
Bo kobieta w ten sposób porządkuje swoje wnętrze. Wyrażając emocje , myśli i uczucia chce być też poznaną i zrozumianą. Powinna to jednak robić w sposób umiejętny, czyli nie obciążać nimi drugiej strony i nie usprawiedliwiać intensywnymi przeżyciami swojego zachowania.
Już to gdzieś pisałam ale podzielę się jeszcze raz: zazwyczaj wtedy gdy odpuszczam, poddaję się i nie walczę o swoje to staje się to co wydawało mi się niemożliwe. Nadal kocham ale bez obsesji....na spokojnie .
Mea_Mea_ pisze: ↑20 mar 2018, 17:44 Jacku_sychar...Odnośnie tematu dialogu. Wiele małżeństw nie przeżywałoby kryzysów, gdyby codziennie pracowało na rzecz swojego małżeństwa, również poprzez dialog, dzielenie się emocjami...Zamknięcie się na dialog prowadzi do pustki i do umierania małżonków w małżeństwie. A kryzys...czy to jest nie ostateczna szansa na dialog? Czy to jest za późno? Jeśli nie spróbujemy, to poddanie się bez walki. Uwierz Jacku, nie bądź niedowiarkiem
napisałabyś o jakim poście mowa? I dokąd go przenieść?