Można nie chcieć współżyć bo ma się obrzydzenie/odrzut
a można nie chcieć współżyć, bo chce się męża "nauczyć"
niby w skutkach to samo, a jednak co innego
inna intencja
pierwsze jest postawieniem granicy
drugie - swego rodzaju szantażem
Moderator: Moderatorzy
Można nie chcieć współżyć bo ma się obrzydzenie/odrzut
A co na Ciebie by wpłynęło Aleksandrze? Jaka forma postawy i działania kobiety (postaw się na chwilę w mojej i męża sytuacji)?Aleksander pisze: ↑07 lut 2018, 13:33 Pewnie da się zmusić "przemocowo" każdego do jakiś działań... ale czy o to nam chodzi?
Bardzom rad, że się czepiasz.Aleksander pisze:Pantop - może wyjdzie na to, że się czepiam
Szczerze mówiąc to... Pantop - to brzmi to - jakbyś sam był tak "tresowany". Nie wiem... ale tak to odbieram.
Jakbyś proponował rozwiązanie, które dobrze znasz - oczywiście jako ten, który nie miał "fiku miku".
Oczywista oczywistość.Kawka pisze:Można nie chcieć współżyć bo ma się obrzydzenie/odrzut
a można nie chcieć współżyć, bo chce się męża "nauczyć"
niby w skutkach to samo, a jednak co innego
inna intencja
pierwsze jest postawieniem granicy
drugie - swego rodzaju szantażem
Pod warunkiem, że KR będzie stanowcza.Pantop pisze: ↑07 lut 2018, 14:27
A ciche dni to zaledwie namiastka przyszłych atrakcji z tym czasem związanych.
Szczerze nie polecam.
Toteż.
Jeśli krople rosy celowo taką procedurę uruchomi z jednoczesnym uczciwym postawieniem warunków granicznych to zaręczam, że za czas jakiś będzie dla ukochanego tym, czym są krople rosy dla konającego na pustyni z pragnienia...cbdu
W rozumieniu: ,,Otrzymasz mężu nie tylko krople rosy, ale całe kaskady mnie JEŚLI to mnie wybierzesz - ale nie wcześniej,,.
NO DOSKONALE !Inna pisze:Pod warunkiem, że KR będzie stanowcza.
Pod warunkiem, że przestanie stwarzać mu komfort trwania w nałogu.
niestety wg mnie jest ...
Właśnie owo zapędzenie go do kibla ukaże mu syf w jakim się znajduje.krople rosy pisze: ↑07 lut 2018, 16:53
Czy uczciwe jest zapedzanie go do ordynarnie mówiąc kibla by tam realizował swój nałóg? Jakieś to dla mnie nieludzkie.
I wątpię by rokowalo w nim jakąś metamorfozę w perspektywie czasu.
To była przenośnia.krople rosy pisze: ↑07 lut 2018, 17:36Ale jak mam dużego silnego faceta umieścić w łazience? Podpowie ktoś???
I co powiedzieć dzieciom?
KR to nie chodzi o to byś go gdzieś umieszczała, ale byś niezgodzila sie na świństwa w Waszych pokojach. Nie Twój problem gdzie on pójdzie z laptopem. Może nawet z domu wyjść. Trzeba sie z tym liczyć. Uważam, ze trzeba bronic swojej i dzieci przestrzeni.krople rosy pisze: ↑07 lut 2018, 17:36Ale jak mam dużego silnego faceta umieścić w łazience? Podpowie ktoś???
I co powiedzieć dzieciom?
Tak samo "nieludzkie" jest pozostawienie alkoholika w wymiocinach i odchodach aż wytrzeźwieje, ale... niezbędne.krople rosy pisze: ↑07 lut 2018, 16:53 Czy uczciwe jest zapedzanie go do ordynarnie mówiąc kibla by tam realizował swój nałóg? Jakieś to dla mnie nieludzkie.