co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Pustelnik

Re: co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Post autor: Pustelnik »

ZosiaSamosia pisze: 03 sty 2019, 23:08
A/ Coraz rzadziej zyjemy we wspolnotach, ktore sie znaja by liczyc na pomoc z zewnatrz.
(...)
B / Wiesz w calym tym bigosie ja jestem szczesliwa, bo wiem wreszcie o co chodzi, mam nadzieje na poprawe sytuacji, odnalezienie siebie, spokoju.
A - i ... duża szkoda/strata. Ja "zapisasałem się" do Drogi Neokatechumenalnej, bo prawdopodobnie pogrążył bym się w pseudoduchowości czy ... "praktykowaniu" psychologii
B - kiedyś dążyłem do spokoju. Teraz już nie. Ktoś kiedyś powiedział : "Spokój to będzie na ... cmentarzu". Subiektywnie uważam, że ... coś w tym jest ... :-)

Pogody Ducha !
Pustelnik

Re: co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Post autor: Pustelnik »

ZosiaSamosia pisze: 03 sty 2019, 23:08
Pracuje z emocjami, rozpoznawaniem ich. Bo moim pierwszym narcyzem była matka jak się okazuje. (...)
Też pracuję z emocjami. Bo ... warto. Bo ... jest to dla mnie "coś nowego". Bo ... zainteresowało mnie to. Bo pomaga mi to w życiu.
JolantaElżbieta
Posty: 748
Rejestracja: 14 wrz 2017, 8:03
Płeć: Kobieta

Re: co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Post autor: JolantaElżbieta »

jacek-sychar pisze: 04 sty 2019, 8:07
ZosiaSamosia pisze: 03 sty 2019, 23:08 Od pierwszego meza uciekłam 20 lat temu, za granice.
Dwa lata temu poslubilam drugiego, tez jest narcyzem.
Zaraz, zaraz. To po pierwsze który z nich jest Twoim małżonkiem sakramentalnym? Bo już się pogubiłem.
Po drugie, jeżeli dwa razy pod rząd wybrałaś źle, to i chyba coś musi być w Tobie. Matka narcyz, kontakty z narcyzami.
Dziewczyno czas na prace nad sobą.
Jacku, narcyz wybiera określony typ osoby. Życie z kimś takim zostawia traumę podobną do tej, którą mają żólnierze po Wietnamie, dlatego kobiety wplątują się w takie związki, bo mają syndrom ofiary, z którego bardzo trudno się wyleczyć, ale można. Trzeba w to włożyć dużo pracy.

ZosiaSamosia - zostaw na razie sprawę sprawdzania ważności Twojego małżeństwa, bo i tak emocjonalnie nie dasz sobie z tym rady. Polecz najpierw siebie, odzyskaj róznowagę. Napisz do mnie na priv, to powiem Ci jeszcze parę rzeczy. Teraz zajmij się naprawdę tylko sobą, bo bez tego nie ruszysz do przodu, a sprawdzenie nieważności małżeństwa nic Ci na razie nie da. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2019, 13:40 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
czas
Posty: 195
Rejestracja: 01 sty 2019, 11:00
Płeć: Mężczyzna

Re: co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Post autor: czas »

jacek-sychar pisze: 04 sty 2019, 8:07
Po drugie, jeżeli dwa razy pod rząd wybrałaś źle, to i chyba coś musi być w Tobie. Matka narcyz, kontakty z narcyzami.
Dziewczyno czas na prace nad sobą.
Choć wiele ludzi mawia to nie reguła,
to jednak coś w tym jest.
Ba ..nawet zostało podparte wieloma badaniami.
A mianowicie?
ze dysfunkcja przyciąga dysfunkcję,a i w pary dobieramy się na zasadzie kontrastów.
No takie odmienności nasze-gdzieś podświadomie,gdzieś poza nami ,jakoś tak samo z siebie.
Ważne by tylko mieć tą świadomość o nas samych -dlaczego tak mamy i dlaczego tak dobieramy.
Sygnałem zazwyczaj jest chwila gdy dzieje się coś nie tak w naszym związku,nie należy tego bagatelizować -a tym bardziej wchodzić w postawę.
To nie ja -to on/ona jest dziwny/dziwna.
Łatwa postawa życia jest taka:
Super nam sie ocenia innych gorzej z samokrytyką,a warto mieć w domu takie lustro w jakie co jakiś czas spojrzymy na siebie prawdziwie.
Są na to sposoby :jeden z nich dostępny w większości dużych miast i z tego co dojrzałem (też na forum) jest program 12 kroków.
Program jaki odkrywa nasze zakamarki,program jaki daje właściwe rozeznanie otoczenia -ale program jaki ma w swej myśli przewodniej modlitwę jaką zaczyna sie każde spotkanie 12k
"Boże,
użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić.
Odwagi, abym zmieniał to,
co mogę zmienić."

Zatem :zmieniajmy siebie a może pod wpływem naszych zmian ktoś inny się zmieni.
Co mi pozostaje zosiusamosiu
może polecić: spróbować bo warto
renta11
Posty: 842
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:20
Płeć: Kobieta

Re: co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Post autor: renta11 »

Zosiusamosiu

No to jesteś w domu jeśli chodzi o diagnozę. Ale to dopiero początek drogi dla Ciebie.
Problem jest jeden i jest w Tobie. Ale to dobra nowina, bo tylko na siebie mamy wpływ i tylko siebie możemy zmienić.
Skoro masz matkę-narcyza to bez długiej (kilkuletniej) psychoterapii się nie obejdzie. Przydałaby się do tego podkładka w postaci grupy wsparcia dla współuzależnionych (np. Al-Anon lub związanych z zaburzeniami osobowości) i to także na przestrzeni lat.
I kolejny ważny temat. Kiedy się już trochę wzmocnisz tym co wyżej to .... raczej naturalne będzie rozstanie się z osobą z zaburzeniem osobowości. Bo bardzo trudno zdrowieć będąc w stałym kontakcie z taką osobą. Ale to i tak będzie naturalna kolej rzeczy.
Na razie jesteś w centrum choroby i haosu. .
św. Augustyn
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13319
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Post autor: Nirwanna »

Ja z kolei ponowię pytanie Jacka - który z wymienionych przez Ciebie mężczyzn jest Twoim sakramentalnym mężem?
Bo sam fakt współżycia lub nie - nie stanowi o małżeństwie lub jego braku.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
JolantaElżbieta
Posty: 748
Rejestracja: 14 wrz 2017, 8:03
Płeć: Kobieta

Re: co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Post autor: JolantaElżbieta »

ZosiaSamosia, ja przez 34 lata żyłam z mężem przemocowcem ( narcyzem?) i uzależniłam się od tego. Któregoś dnia po rozwodzie wróciłam do domu i bardzo źle się czułam psychicznie i fizycznie i zaczęłam się zastanawiac co mi jest. Doszłam co - nic mi nie było, był spokój, a ja nie umiałam tak żyć, bo przez lata zmieniła mi się struktura mózgu, uzależniłam się od dopaminy, kortyzonu, moje ciało migdałowate wyrosło monstrualnie. Jak zaczęłam wracać do stanu normalności byłam cała chora - to był dla mnie nieznany stan - nie czułam się w nim bezpiecznie. Stare środowisko było znane, umiałam się w nim poruszać, nowe było niewiadomą, bałam się tego. Ale dzięki zrozumieniu tego mechanizmu udało mi się wyzwolić. Codzienne rozmowy z Panem Bogiem, kłótnie z Nim, krzyki i pretesje, dziękowania i tak na przemian - ale dzisiaj już jestem na prostej. Nawet jeśłi zdarzają się słabsze dni, umiem sobie z nimi radzić. Powodzenia w normalnym życiu. :-)
ZosiaSamosia
Posty: 8
Rejestracja: 02 sty 2019, 22:48
Płeć: Kobieta

Re: co robic gdy żona mąż kłamie w żywe oczy

Post autor: ZosiaSamosia »

Nirwanna pisze: 04 sty 2019, 11:52 Ja z kolei ponowię pytanie Jacka - który z wymienionych przez Ciebie mężczyzn jest Twoim sakramentalnym mężem?
Bo sam fakt współżycia lub nie - nie stanowi o małżeństwie lub jego braku.
Sąd kościelny uważnił mój związek cywilny z pierwszym mężem, więc to będzie mój mąż sakramentalny.

Fakt współżycia nie stanowi o małżeństwie ale uniemożliwia przyjmowanie komunii św.
ODPOWIEDZ