W trakcie kryzysu i rozwodu

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

dywan
Posty: 88
Rejestracja: 09 sty 2018, 17:45
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: dywan »

Powiedział corci,ze będzie miała siostrzyczkę lub braciszka.Corcia płacze,mówi,że to jej tata,ze to dziecko nie moze miec takiego samego nazwiska,bo to tata jej a nie tego dziecka.Jak tłumaczyć???Pomocy!!!
tata999
Posty: 1172
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:43
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: tata999 »

Nic dodać, nic ująć Pantopie.
Lawendowa
Posty: 7662
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:44
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: Lawendowa »

dywan pisze: 23 paź 2019, 18:10 Powiedział corci,ze będzie miała siostrzyczkę lub braciszka.Corcia płacze,mówi,że to jej tata,ze to dziecko nie moze miec takiego samego nazwiska,bo to tata jej a nie tego dziecka.Jak tłumaczyć???Pomocy!!!
Nie wiem :(
Zwyczajnie zabrakło mi słów. Nie byłam w takiej sytuacji, więc mogę tylko modlitwą Was otulić.
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: Pantop »

dywan pisze:Powiedział corci,ze będzie miała siostrzyczkę lub braciszka.Corcia płacze,mówi,że to jej tata,ze to dziecko nie moze miec takiego samego nazwiska,bo to tata jej a nie tego dziecka.Jak tłumaczyć???Pomocy!!!
Cóż za takt, cóż za szczerość, jakież otwarcie i prostolinijność ojca wobec córki.
Prawdopodobnie jednak nie wie, że za około 10 lat córka urośnie i zastosuje wobec niego to samo podejście.

Póki co - może kupić jej jakąś ulubioną zabawkę - misia czy coś i odwrócić uwagę.
I odwracać ją za każdym razem, kiedy temat będzie wypływał.
Dziecko w tym wieku coś wie, coś rozumie ale nie jest w stanie objąć wszystkiego, skoro i my nie jesteśmy.

Może wspólne odmawianie pacierza rano i wieczorem, kiedy jest możliwość?
Może jakieś kółko muzyczne, plastyczne z rówieśnikami?
Często pytaj Jezusa co robić - już tam On Ci najlepiej doradzi.
dywan
Posty: 88
Rejestracja: 09 sty 2018, 17:45
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: dywan »

Dziękuję za wsparcie,komentarze.Idę dziś do psychologa,wczoraj bardzo kiepsko czułam się psychicznie,wymiotowałam.Dziś trochę lepiej.Poczytałam ks.Marka Dziewieckiego. A córci tłumaczyłam,że siostra czy brat pochodzą z tego samego brzuszka..Corcia chodzi na taniec,robotykę.Czasem ze mną się modli- a codziennie słyszy jak ja odmawiam różaniec.Ma swojego ulubionego króliczka-maskotkę.Mąż chce stworzyć jakiegos patchworka.
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: s zona »

Dywan,
a moze dla corki jakies zwierzatko domowe, nie wiem,jakie masz mozliwosci ..
Dbaj o siebie,bo potem ten stres wychodzi w chorobach .. Organizm odreagowywuje ... Pomodle sie dzisiaj na Apelu ..

PS mnie w tym poczatkowym ostrym kryzysie ulge przynosila Droga Krzyzowa , ta Sycharowska, krotkie rozwazania... ale takie w sedno .. dla kobiet i mezczyzn .. po obu stronach ...http://sychar.org/modlitwa/sycharowska- ... zyzowa.pdf
dywan
Posty: 88
Rejestracja: 09 sty 2018, 17:45
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: dywan »

Witam serdecznie. Mój mąż strasznie pogubiony.Piotruś Pan.Zdradził kowalską .Mąż kobiety, z ktorą od dluzszego czasu mąż romansował powiedzial o tym kowalskiej.Kowalska udaje,ze wszystko ok, a tamta zakochana w moim mężu.Mąż tej kobiety chce rozwodu. A u mnie wszystko w porządku.Zrobiłam remont mieszkania,kupiłam samochód,dostałam umowę o pracę na czas nieokreslony.Pan Bóg cały czas mnie prowadzi.Jestem bardzo szczęsliwa.Pozdrawiam.
Nino
Posty: 611
Rejestracja: 14 gru 2019, 18:26
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: Nino »

I tak trzymać, kochana! Uśmiechnęłam się, jak Ciebie przeczytałam :)
dywan
Posty: 88
Rejestracja: 09 sty 2018, 17:45
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: dywan »

Kochani,proszę o modlitwę.W marcu czeka mnie rozprawa.Mąż złożył pozew o rozwód.
Sarah
Posty: 372
Rejestracja: 01 maja 2020, 13:46
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: Sarah »

Przeczytałam Twój wątek. Czyli: w październiku 2018 sąd oddalił powództwo męża, w maju 2019 jego apelacja, również oddalona, a teraz kolejne powództwo? Znowu będziesz wnosić o oddalenie?
"Zamiast ciągle na coś czekać, zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż ci się wydaje". Ks. Jan Kaczkowski
dywan
Posty: 88
Rejestracja: 09 sty 2018, 17:45
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: dywan »

Tak.
Monti
Posty: 1260
Rejestracja: 21 mar 2018, 18:14
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: Monti »

"Szukaj pokoju, idź za nim" (Ps 34, 15)
Załamana
Posty: 240
Rejestracja: 03 kwie 2020, 12:55
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: Załamana »

Dywan przeczytałam twoj post bardzo mnie zaciekawił. Przede wszystkim decyzje sądu, brawo. Oby znowu Ci się udało. A pisalaś że im się nie układa widać jakąś zmianę na lepsze u męża? I czy zostal ojcem dziecka kowalskiej. Jeżeli masz siłę napisz proszę. Pozdrawiam
dywan
Posty: 88
Rejestracja: 09 sty 2018, 17:45
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: dywan »

Zmiana jest taka,ze nie jest opryskliwy,chamski i wulgarny.Mówi do mnie łagodnym tonem.Nadal mieszka z pierwszą kowalską i ich dzieckiem.Kowalska wybaczyła tamtą zdradę.Nie będę zbyt wiele faktów pisac.Kto wie,może on tu zajrzy.Ale z tego co się zadziało mogę wywnioskowac,ze jest bardzo niedojrzały,nieodpowiedzialny,potrzebuje podziwu,zachwytu,to dziecko w skórze dorosłego.W dziecinstwie jego matka faworyzowała starszego brata,ze "nadaje się na wyzsze studia, a on tylk do szkoly policealnej".Cieszyla się,ze siedzi w kącie cicho,grzeczny i ma swoje zabawki a ona mogła zając się swoimi sprawami.Kupowala synom gierki komputerowe,bo chcą.Pracowac w ogole nie musieli, bo nie chciala zeby to robili.Nie mieli zadnych obowiązkow,nie ponosili konsekwencji za swoje przewinienia.Ja tego wczesniej jakos nie zauwazałam.Dopiero kiedy corka byla malutka i jezdzilismy do tesciów jak mąz przysnąl,a ja chcialam zeby mi pomógł,wział na ręce corkę to tesciowa powiedziala-zostaw,niech się wyspi.A jak mnie juz zdradzal i myslalam,ze chodzi często do kolegow -poinformowalam tesciową to ona na to,ze musi się zrelaksowac po pracy.Niedojrzalosc az bije po oczach.Zdradzal kowalską nie patrząc na konsekwencje,ze kowalska np.wyrzuci z mieszkania,zawnioskuje o alimenty i nie będzie mial gdzie mieszkac o za co zyc.Chociaz...mama i tata mu pomogą.Chcial kowalską?Nie ma sprawy-przestali do mnie przyjezdzac-jezdzą do kowalskiej.Synus robi co mu się podoba.
elena
Posty: 427
Rejestracja: 14 kwie 2020, 19:09
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: W trakcie kryzysu i rozwodu

Post autor: elena »

Monti podesłał link do wartościowego tekstu; powaga rzeczy osądzonej- skoro sąd już rozstrzygał w danej sprawie to powództwo powinno być oddalone, chyba że są nowe istotne okoliczności, o których wcześniej sąd nie wiedział.
Przeczytałam cały Twój wątek, jesteś dzielną osobą, przeszłaś cały proces i apelację, teraz tez sobie poradzisz.
„Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko, kocha się za nic”. Ks. Jan Twardowski
ODPOWIEDZ