klezmer pisze: ↑03 gru 2017, 12:32
Mam do Was prośbę kochani czy jest tutaj jakiś ksiądz bo z tego co wiem jest wśród administratorów.
Klezmer
Wśród administratorów i moderatorów nie ma księdza.
klezmer pisze: ↑03 gru 2017, 12:32
Uczęszczam od kilku miesięcy do WTM Sychar.
Każde nasze ognisko ma swojego opiekuna duchowego (księdza). Nie lepiej spotkać się osobiście? Bywają prawie na każdym spotkaniu. W wyjątkowych sytuacjach tylko ich nie ma. W czasie naszego spotkania też zwykle jest msza św. Jest więc okazja do spowiedzi. Nie zauważyłeś tego?
Piszesz również często, że niektórzy uczestnicy dyskusji źle Cię zrozumieli. Ja nie uczestniczę w tej dyskusji, bo właśnie mam kłopoty z dokładnym zrozumieniem Ciebie. Nie zawsze wiem, co chcesz przekazać. Twoje posty są dla mnie czasami niejednoznaczne. Nie chcę zostać źle zrozumiany. Może tu jest problem? Chcesz zachować anonimowość i czasami rzutuje to na jasności przekazu? Robisz też sporo błędów. To też zaciemnia przekaz. Piszesz, że żona się denerwuje, gdy jesteś przy komputerze. Czy cały dzień żona jest w domu? Jeżeli jesteś sam, to wtedy nie możesz napisać jasno i spokojnie?
Piszesz, że chorujesz na chorobę śmiertelną i zostało Ci 10-15 lat. Wybacz, ale ja nie choruję na taka chorobę, a nie wiem, czy mi tyle zostało.
No dobra. Wychodzi mi, że jestem od Ciebie starszy o jakieś kilkanaście lat. Ale i tak mamy podobną perspektywę.
Słyszałem kiedyś taką opinię: Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową. Śmierć nas nie ominie. To pewne. Kilkanaście lat, to spora perspektywa. Chcesz mieć dzieci. Myślałeś, jak dałbyś radę je wychować?