Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Nietaka
Posty: 3108
Rejestracja: 21 kwie 2019, 18:10
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Nietaka »

Bardzo mi przykro...
Babcia mojej koleżanki mówiła,,wszystko mija". I to przeminie. Nie patrz dalej niż do wieczora, do rana... Jesteś ważna. Nosisz życie. Niech jeden zagubiony mężczyzna nie podcina Ci skrzydeł.
WNM2010
Posty: 455
Rejestracja: 13 lip 2020, 16:51
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: WNM2010 »

,, Jezu Ty się tym zajmij''. My jesteśmy bezsilni w naszych kryzysach małżeńskich, ale nad wszystkim czuwa jeszcze dobry Bóg. Ja - kiedy przychodzi gorsza chwila mknę myślami w niebo i mówię : Ty wiesz co jest dla mnie najlepsze, dlatego w tej chwili moja sytuacja wygląda tak, że mieszkam bez męża. I zgadzam się na Twój plan bo mi pomysły na życie po mojemu się już skończyły.
Są takie sytuacje, na które nie znajdziemy odpowiedzi. Jedną z nich jest dla mnie Twoja historia. I przypomina mi się cytat z jednego filmu,, Panie Boże tak się nie robi''. Tylko czy można przypisać Mu zło i krzywdę wyrządzoną człowiekowi przez człowieka? Nie można.
"Miłość cierpliwa jest, miłość wszystko przetrzyma, miłość nigdy nie ustaje "
Bogu93
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2023, 17:12
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Bogu93 »

Wczoraj próbując porozmawiać, by cokolwiek ustalić usłyszałam ze on chce rozwodu i koniec. Albo dam mu go polubownie a jak nie to mam przygotować się na walkę w której zrobię na złość sobie i dzieciom oraz całej rodzinie…
Sarah
Posty: 372
Rejestracja: 01 maja 2020, 13:46
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Sarah »

Nie daj się zastraszyć. Przecież tu jego wina jest oczywista. Niech poniesie konsekwencje swojego postępowania.
"Zamiast ciągle na coś czekać, zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż ci się wydaje". Ks. Jan Kaczkowski
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13361
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Nirwanna »

Bogu93 pisze: 22 mar 2023, 19:50 Nadal uciekam w modlitwę. Na dzień dzisiejszy 30 dniowa nowenna do Św. Józefa i pompejanka (juz druga).
Na pewno łaska siły, która mam przychodzi od nich. A najwyraźniej pomoc w nawróceniu męża nie przyjdzie bo on co raz bardziej sie oddala, co raz mniej go interesuje moja osoba a gdyby coś miało by ruszyć to chyba właśnie w tej chwilii, gdy dzieciątko zaraz sie pojawi.
Bogu93, przeczytaj wiele razy Ewangelię z tej niedzieli o wskrzeszeniu Łazarza. To piękna ilustracja powiedzenia, że "Pan Bóg przychodzi 15 minut za późno i zawsze zdąży".
Nie znasz serca drugiego człowieka. Tylko Bóg je zna. I dlatego tylko On zna najlepszy moment na nawrócenie.
Dlatego też warto modlić się równolegle nie tylko za małżonka, ale też za siebie - aby umieć zaufać Mu tam, gdzie po ludzku jest horrendalnie ciężko zaufać.
Przytulam Cię gorąco, z Bogiem dasz radę :-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Bławatek
Posty: 1673
Rejestracja: 09 maja 2020, 13:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Bławatek »

Przykro mi, że ciągle jesteś raniona przez męża.

Te same słowa słyszałam od mojego męża. To samo strasznie.

"Walka" była, ale w obronie swoich wartości tzn. ja stałam po stronie dobra a on raczej zła. Aczkolwiek przecież on walczył o dobro - swoje dobro i swoją wygodę.

Tak jak napisała Sarah - twój mąż chce rozwodu więc gdzie twoja wina. Aczkolwiek konsekwencje tego wszystkiego dosięgną też ciebie i waszych dzieci. Niestety. Czy się zrobi ten krok, czy inny, czy jeszcze inny, zawsze powstaną konsekwencje. Życzę Ci abyś działała zgodnie ze swoją wolą i abyś jak najmniej doświadczyła zła.
Ruta
Posty: 3297
Rejestracja: 19 lis 2019, 12:00
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Ruta »

Przykro mi i zarazem czuję sporo złości, gdy czytam o postępowaniu twojego męża. Przytulam cię mocno.

Mąż na dziś jest zapewne w amoku, przekonany, że uszczęśliwi go szybki rozwód. I jest gotów do niego dążyć, także szantażem.

Nie zgodziłam się na rozwód. Dokąd mąż sądził, że wymusi na mnie zgodę próbował czasem wziąć mnie na obietnice, ale głównie szalał, terrroryzował mnie, zastraszał, poniżał i wyzywał. To był trudny czas dla mnie, dla dzieci, całej rodziny. Za to mierząc się z męża szaleństwami, nauczyłam się bronić, stawiać granice i wybierać numer na policję.

Natomiast w samym sądzie było spokojnie. W sumie nadal jest. Nasza sprawa trwa kolejny rok. W praktyce oznacza to zaledwie kilka wizyt w sądzie. Nic się tam nie dzieje.

Bo i też w sądzie nie za wiele może się zdarzyć. Straszenie walkami sądowymi ma źródło raczej w amerykańskich filmach niż w naszych polskich sądach. W wielu stanach wykazanie winy wpływa na podział majątku i alimenty, a w najbardziej konserwatywnych stanach małżonek wyłącznie winny może nawet zostać pozbawiony praw do dzieci. W Polsce wina nie ma aż takiego znaczenia.

Za to w Polsce osoba, która wnosi o rozwód bez zgody małżonka, musi wykazać winę tego małżonka, który na rozwód się nie godzi. Bez tego rozwodu nie będzie. Dlatego osoby w amoku tak się wściekają i próbują wymusić zgodę. Bez tej zgody uzyskanie rozwodu nie jest wcale takie proste.

Mogą się zdarzyć fałszywe zarzuty. Przykre, ale do przejścia. Rozprawy są niejawne, nic nie wycieka na zewnątrz, nie ma więc też publicznego "prania brudów", którymi nieraz małżonkowie się straszą. To też z filmów.

Nie ma też w Polsce możliwości skrzywdzenia dzieci w samym postępowaniu. Dzieci do 17 roku życia nie mogą być świadkami w sprawie rozwodu rodziców, a starsze mają prawo do odmowy zeznań.
Sąd wobec dziecka może zarządzić badanie rodziny przez specjalistów (tzw. OZSS), rzadziej wysłuchanie starszego dziecka i tylko w sprawach, które jego dotyczą.

Słynne "odbieranie dzieci" też nie jest wcale takie proste. A małżonkowie w amoku poza grożeniem rzadko mają ochotę odbierać dzieci. Raczej kombinują, jak się z odpowiedzialności wywinąć.
xawery
Posty: 25
Rejestracja: 12 sty 2022, 15:00
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: xawery »

Ruta pisze: 27 mar 2023, 23:53 Za to w Polsce osoba, która wnosi o rozwód bez zgody małżonka, musi wykazać winę tego małżonka, który na rozwód się nie godzi. Bez tego rozwodu nie będzie. Dlatego osoby w amoku tak się wściekają i próbują wymusić zgodę. Bez tej zgody uzyskanie rozwodu nie jest wcale takie proste.
Czy aby na pewno? Z tego co ja zdążyłem się dowiedzieć to wystarczy udowodnić trwały i zupełny rozkład pożycia (w sferze fizycznej, duchowej i materialnej) i właściwie zgoda drugiej osoby nie jest potrzebna. Czy coś źle zrozumiałem/mam niepełne informacje?
elena
Posty: 428
Rejestracja: 14 kwie 2020, 19:09
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: elena »

xawery pisze: 28 mar 2023, 14:07
Ruta pisze: 27 mar 2023, 23:53 Za to w Polsce osoba, która wnosi o rozwód bez zgody małżonka, musi wykazać winę tego małżonka, który na rozwód się nie godzi. Bez tego rozwodu nie będzie. Dlatego osoby w amoku tak się wściekają i próbują wymusić zgodę. Bez tej zgody uzyskanie rozwodu nie jest wcale takie proste.
Czy aby na pewno? Z tego co ja zdążyłem się dowiedzieć to wystarczy udowodnić trwały i zupełny rozkład pożycia (w sferze fizycznej, duchowej i materialnej) i właściwie zgoda drugiej osoby nie jest potrzebna. Czy coś źle zrozumiałem/mam niepełne informacje?
W praktyce tak właśnie jest wystarczy udowodnić trwały i zupełny rozkład pożycia. U mnie mąż wnosił o rozwód bez orzekania o winie, ja się nie zgadzałam a sąd orzekł rozwód bez orzekania o winie, bazując na tym, że nie mieszkamy z mężem od dłuższego czasu. Także przepisy przepisami a w sądzie i tak różnie bywa.
„Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko, kocha się za nic”. Ks. Jan Twardowski
Bogu93
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2023, 17:12
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Bogu93 »

Witajcie.
Pisze do Was bo jak zawsze na Wasze mądre i obiektywne zdanie mogę liczyć.
Znaczne od tego ze jesteśmy juz razem z dziewczynkami i uczymy się jak zorganizować na nowo świat. Poród przebiegł dość sprawnie, za co bardzo Bogu dziękuje. Starsza dość mocno zazdrosna a najmłodsza jakoś nie robi pod górkę nocami póki co ;) .
Mąż wprowadził się na 2 tygodnie by pomagać organizacyjnie. Bardzo dużo mi to dało bo naprawdę dużo ogarniał spraw ze starsza córcia. A i ja dostałam jedzenie pod nos i ogarnięte mieszkanie.
Niestety zaczely się tez walki, złośliwości i psychiczne poniżanie. Mój mąż uważa ze wszyscy mu mówią ze jestem miła dla niego do „obrzygu” co z niego czyni tyrana co nie jest i nie będzie już nigdy kochającym mężem. Każdego dnia wychodzi od niego temat rozwodu. Ja stanowczo mówię ze nie chce wslki będę bronić sakramentu i swoich wartości. W odpowiedzi słyszę „sad cywilny ma w d*pie sakrament i Twoje wartości”. Jedyna rzeczą, w której nie potrafimy dojsc najbardziej do porozumienia to spotkania z dziećmi w obecności „Kowalskiej”. On twierdzi ze będzie brał je „do siebie” jak ona tam będzie i nic z tym nie zrobię, mogę się z tym jedynie pogodzić. Wiem ze żaden sad nie poprze mojego stanowiska i on ten rozwód dostanie. Często obarcza mnie wina ze przez to se nie wyrażam zgody i mogłoby się skończyć na 1 rozprawie to ja chce walki co odbije się psychicznie również na dzieciach, ponieważ będą czuły napięcie między nami i stres. Wiem ze ms w tym sporo racji ale jak mam się zgodzić na rozwód dając jawne przyzwolenie na grzech i jego zgubę? Nie chce przykładać do tego palca.
Wiem ze teraz będzie czekać mnie co raz więcej przykrych chwil i będzie co raz trudniej bo on nie odpuści.
Ma tez zal ze jego rodzina się odwróciła i stoją po mojej stronie. Twierdzi ze ma zal do nich ale z tonu wypowiedzi oraz sposobu jaki do mnie na ten temat mówi wynika ze ma zal tez do mnie ze o tym wszystkim z nimi rozmawiam i dużo wiedza co się przyczynia do ich negatywnego nastawienia do jego decyzji i zachowania. aż powiedział ze nic już go nie zatrzyma i ze jest teraz szczęśliwy oraz ze będzie żył tak jak on chce i kropka.
Zaproponowałam mi separacje ale odstaje wtedy szału bo twierdzi ze robię wszystko by mu utrudnić wstąpić w ewentualny związek z „Kowalska”. Wiec teraz kieruje się jedynie tym by formalnie nie mieć żony by nikt mu już nie powiedział gdy go z „Kowalska” spotka ze ma żonę i dzieci. Chce mieć tylko dzieci. Tak tłumaczy zasadność swoich decyzji.
Jest mi bardzo ciężko, hormony buzują z racji połogu, dzieci w tym wszystkim daja mi sile ale i poczucie ze będą skrzywdzone już na zawsze bo ich tata nie jest szczęśliwy z mama wiec z nami nie mieszka tylko z inna kobieta.
Pozostaje mi czekać na papiery i jedynie się bronić. Nie wezmę adwokata bo mnie na niego nie stać wiec będę zdana sama na siebie. Proszę pomódlcie się za nas. ❤️❤️
Lawendowa
Posty: 7692
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:44
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Lawendowa »

Kochana Bogu93, przede wszystkim cieszę się, że obydwie z córeczką jesteście zdrowe i już w domu. Chwała Panu!
Do reszty odniosę się później czyli chyba dopiero wieczorem.
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Pavel »

Bogu93,
Gratuluję i cieszę się, że wszystko (no, prawie wszystko) ok.
Do reszty odniosę się później, potrzebuję zmniejszyć ilość gromów cisnących się na paluchy oraz poszukać słów które są akceptowalne na forum, a jednocześnie odpowiednio opisujących sytuację.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Bławatek
Posty: 1673
Rejestracja: 09 maja 2020, 13:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Bławatek »

Bogu93 gratuluję i życzę szybkiego dojścia do siebie i cieszenia się macierzyństwem.

Przykro się czyta że twój mąż dalej dąży do rozwodu i związku z kowalską. Ale Ty jesteś mądrą i dzielną kobietą, która na pewno da sobie radę i wychowa dobrze córki, nawet gdyby po jakimś czasie pomocy męża było coraz mniej. Niech Maryja Cię wspiera a Św. Józef się Tobą opiekuje.

Gdy nasz syn miał pół roku to mój mąż pierwszy raz od nas odszedł - wtedy na kilka dni. Dla mnie to był koniec świata, więc gdy wrócił to byłam szczęśliwa i robiłam wszystko by nie odszedł ponownie. I to był błąd, bo mąż chętnie z tego korzystał nic w zamian nie dając a i tak po paru latach odszedł. I wtedy też bolało. Ale znalazłam siłę by syn jak najmniej cierpiał a teraz mamy super relację i wiemy, że zawsze damy sobie radę. Strata męża, że ma się gorzej.
elena
Posty: 428
Rejestracja: 14 kwie 2020, 19:09
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: elena »

Gratulacje, tak się cieszę, że poród przebiegł prawidłowo i teraz masz już dwa skarby przy sobie :)

Nie będę odnosić się do tego, co mówi i robi Twój mąż, bo tego w ogóle nie pojmuje.

Pogody ducha!
„Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko, kocha się za nic”. Ks. Jan Twardowski
Lawendowa
Posty: 7692
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:44
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Zdrada męża, brak miłości z jego strony i ciąża

Post autor: Lawendowa »

Bogu93 pisze: 13 kwie 2023, 9:41 Ja stanowczo mówię ze nie chce wslki będę bronić sakramentu i swoich wartości. W odpowiedzi słyszę „sad cywilny ma w d*pie sakrament i Twoje wartości”. Jedyna rzeczą, w której nie potrafimy dojsc najbardziej do porozumienia to spotkania z dziećmi w obecności „Kowalskiej”. On twierdzi ze będzie brał je „do siebie” jak ona tam będzie i nic z tym nie zrobię, mogę się z tym jedynie pogodzić. Wiem ze żaden sad nie poprze mojego stanowiska i on ten rozwód dostanie.
Otóż niekoniecznie tak będzie. Znam wiele takich sytuacji, gdy sąd oddalał pozew o rozwód, orzekał separację zamiast rozwodu czy orzekał kontakty bez udziału kowalskiej. I to były też przypadki takie, gdzie dzieci były dużo starsze niż Wasze. W Waszej sytuacji, gdy dzieci są tak malutkie tym bardziej szanse, że sąd nie będzie się spieszył z rozwodem są duże.
Często obarcza mnie wina ze przez to se nie wyrażam zgody i mogłoby się skończyć na 1 rozprawie to ja chce walki co odbije się psychicznie również na dzieciach, ponieważ będą czuły napięcie między nami i stres. Wiem ze ms w tym sporo racji ale jak mam się zgodzić na rozwód dając jawne przyzwolenie na grzech i jego zgubę? Nie chce przykładać do tego palca.
Psychicznie odbije się na dzieciach: odejście ich ojca, rozwód, wprowadzenie w ich życie kowalskiej. Ty się bronisz przed działaniami męża. Rozwiązanie jest proste - wystarczy, że mąż nie wniesie o rozwód, a dzieciom stresu związanego z rozwodem oszczędzi czyli piłka jest po jego stronie ;)
Wiem ze teraz będzie czekać mnie co raz więcej przykrych chwil i będzie co raz trudniej bo on nie odpuści.
Ma tez zal ze jego rodzina się odwróciła i stoją po mojej stronie. Twierdzi ze ma zal do nich ale z tonu wypowiedzi oraz sposobu jaki do mnie na ten temat mówi wynika ze ma zal tez do mnie ze o tym wszystkim z nimi rozmawiam i dużo wiedza co się przyczynia do ich negatywnego nastawienia do jego decyzji i zachowania. aż powiedział ze nic już go nie zatrzyma i ze jest teraz szczęśliwy oraz ze będzie żył tak jak on chce i kropka.
Zaproponowałam mi separacje ale odstaje wtedy szału bo twierdzi ze robię wszystko by mu utrudnić wstąpić w ewentualny związek z „Kowalska”. Wiec teraz kieruje się jedynie tym by formalnie nie mieć żony by nikt mu już nie powiedział gdy go z „Kowalska” spotka ze ma żonę i dzieci. Chce mieć tylko dzieci. Tak tłumaczy zasadność swoich decyzji.
Jakie pokrętne tłumaczenia. A z drugiej strony typowe dla zdradzających...
Jest mi bardzo ciężko, hormony buzują z racji połogu, dzieci w tym wszystkim daja mi sile ale i poczucie ze będą skrzywdzone już na zawsze bo ich tata nie jest szczęśliwy z mama wiec z nami nie mieszka tylko z inna kobieta.
Pozostaje mi czekać na papiery i jedynie się bronić. Nie wezmę adwokata bo mnie na niego nie stać wiec będę zdana sama na siebie. Proszę pomódlcie się za nas. ❤️❤️
Skoro nie stać Cię na adwokata, masz prawo skorzystać z pomocy adwokata z urzędu.

Natomiast jedna istotna uwaga, Twój mąż na ten moment nie złożył pozwu, więc warto na razie całą swoją uwagę i energię przekierowywać na tu i teraz. Nie warto tracić jej na coś co może się nie wydarzyć, albo może się wydarzyć w bliżej nieokreślonej przyszłości. Warto maksymalnie zadbać o dobrostan Twój i Waszych córeczek, a zadbanie o Wasze potrzeby może wiązać się np. z tym , by mąż mocno angażował się w codzienność.

Na temat jego postawy i zachowań się nie wypowiem, bo mocno nieparlamentarne słowa cisną się na klawiaturę.
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
ODPOWIEDZ