Ten czwarty

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

ewa46
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2022, 17:20
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Ten czwarty

Post autor: ewa46 »

Szczęść Boże. Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jestem tutaj nowa ,pisze pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość. Do napisania tutaj zbierałam się kilka dni. Męczy mnie pewna sprawa. Życie pokazało mi klasykę współczesnego świata ,wspaniałe ,zgodnie małżeństwo (25 lat),dorosłe już dzieci ,rodzinna idylla. No i stało się ,zły dopadł mojego męża. Poznał kobietę dla której po dwóch tyg zarządal rozwodu. Dla mnie i dla dzieci totalny szok. Nie będę w tej chwili opisywać bo jeszcze mam kilka spraw do przemyślenia . Romans ten ,na odległość (SMS,telefon) trwa kilka miesięcy już. Mąż jest nie do zniesienia ,zakochany jak nastolatek ,okazuje to wszystkim domownikom.Ona ,trochę młodsza z 6letnim synem ,w nieformalnym związku, niestety ukrywa wszystko przed partnerem. Z pewnych źródeł wywnioskowałam ,że będą się spotykać co jakiś czas. Oczywiście mojemu mężowi nie bardzo to pasuje ,no ale przystał na jej warunki. Stąd moje pytanie czy mam prawo uświadomić jej partnera , że go oszukuje i ma zamiar go regularnie zdradzać? Przepraszam ,że tak trochę chaotycznie opisuje ,ale ręce aż mi się trzęsą na samą myśl co się w moim życiu dzieje. W Bogu pokładam ufność. Bóg zapłać za jakiekolwiek porady i odpowiedzi na moje pytanie.
Al la
Posty: 2671
Rejestracja: 07 lut 2017, 23:36
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: Al la »

Witaj, ewa46, na naszym forum.

Rozumiem Twój ból z powodu zdrady męża i strach przed przyszłością.
U mnie było podobnie.

Czy masz kogoś zaufanego w pobliżu, komu możesz się zwierzyć, porozmawiać, np przyjaciółkę, kogoś z rodziny?
A może księdza albo terapeutę?
Dobrze jest swoje rozterki przegadać z kimś mądrym, Tobie przyjaznym, niekoniecznie z dziećmi, chociaż są dorosłe.

Ja Ciebie zapraszam do zapoznania się z naszą stroną wspólnotową http://sychar.org/pomoc/, znajdziesz tam konferencje z naszych rekolekcji wspólnotowych, a tutaj listę polecanych lektur viewtopic.php?f=10&t=383#p8621

A może odwiedzisz nasze ognisko w Twojej okolicy? Tu lista ognisk http://sychar.org/ogniska/

Pozdrawiam Cię, mam nadzieję, że uzyskasz wsparcie od naszych forumowiczów.

Zwróć też uwagę na niepodawanie charakterystycznych szczegółów, internet nie jest anonimowy.
Ty umiesz to, czego ja nie umiem. Ja mogę zrobić to, czego ty nie potrafisz - Razem możemy uczynić coś pięknego dla Boga.
Matka Teresa
ewa46
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2022, 17:20
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: ewa46 »

Dziękuję Al la za miłe słowa. Jestem dopiero na początku mojej drogi w tej sytuacji. Trudno jak na razie rozmawiać z kimś o moich problemach ,jest Bóg,mama i koleżanka. Myślę,że to wystarczy na tą chwilę. Dużo czytam , przeprowadzam refleksje i analizuje całe moje życie. Dużo tego więc trochę potrwa zanim odważe się powiedzieć . Na razie wspieram się modlitwa,ale pewnie przyjdzie czas gdzie zapragne się komuś zwierzyć. Tak jak wspomniałam wyżej mam dylemat czy oświecić "Kowalskiej" partnera. Czy mam prawo ingerować w takie sprawy. Wiem że ona się boi ,że on się dowie. Tak ogólnie to ona nie zamierza go zostawić, tylko sobie romansować i spotykać się co jakiś czas z moim mężem. Tylko z drugiej strony sobie myślę co to da jeśli bym do niego napisała z taką wiadomością? Dlatego napisałam do Was drodzy forumowicze ,może ktoś doradzi
Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: Caliope »

Witaj na forum, lepiej by ten osobnik sam się dowiedział, choć to trudne jeśli zdrada jest emocjonalna. Tylko to czuć i widać, że osoba jest w amoku, a najdziwniejsze jest żądanie rozwodu w takiej sytuacji. U mnie było podobnie, ale mąż kowalskiej zrobił z nią porządek. Tylko mój mąż po tym nie wrócił emocjonalnie, ale ja mam zawsze iskierkę nadziei. Lepiej zostawić to i zająć się sobą, swoimi sprawami, potrzebami, hobby. Kowalska nie zostawi swojego konkubenta, bo ma z tego korzyści, a twój mąż w amoku pali za sobą mosty. Tak bywa, tylko Bóg wie jak to się potoczy, trzeba mu się zawierzyć.
ewa46
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2022, 17:20
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: ewa46 »

Witaj Caliope.ech sprawa jest trochę skomplikowana. Tak , zdradę tą można nazwać emocjonalna. Do zbliżenia jeszcze nie doszło,ale niebawem dojdzie . Kowalska mieszka w innym kraju i mąż wybiera się do niej na spotkanie . Dlatego chodzą za mną te myśli ,żeby jej partnerowi napomknąć o ich tel romansie,tzn przypomnieć mu o tym ,ponieważ na samym początku tej znajomości napisałam do niego ,że podejrzewam romans ,który dopiero się zaczął. Powiedziałam mu też ,że moje małżeństwo się rozsypało,ale on ma szansę ratować swoją rodzinę. Oczywiście był w szoku i podziękował za informację. Tym samym miałam w domu awanturę ,że wtrącam się w rodzinę Kowalskiej,ale przetrwałam to. Kontakt ich urwał się na kilka dni ,ale mój mąż niestety jest klasycznym narcyzem i dominantem ,nie dał się. Wiem napewno że ona nie chce odejść od rodziny.telefony i SMS tylko w ukryciu. Z jednej strony czuje ,że jeśli bym zakończyła i ujawniła ten romans mąż się opamięta,a z drugiej czuje że to zły mnie kusi i pogorsze sytuację. Duża ufność pokładam w Bogu ,ale samą myśl że się spotkają mnie przeraża.
Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: Caliope »

ewa46 pisze: 21 wrz 2022, 16:32 Witaj Caliope.ech sprawa jest trochę skomplikowana. Tak , zdradę tą można nazwać emocjonalna. Do zbliżenia jeszcze nie doszło,ale niebawem dojdzie . Kowalska mieszka w innym kraju i mąż wybiera się do niej na spotkanie . Dlatego chodzą za mną te myśli ,żeby jej partnerowi napomknąć o ich tel romansie,tzn przypomnieć mu o tym ,ponieważ na samym początku tej znajomości napisałam do niego ,że podejrzewam romans ,który dopiero się zaczął. Powiedziałam mu też ,że moje małżeństwo się rozsypało,ale on ma szansę ratować swoją rodzinę. Oczywiście był w szoku i podziękował za informację. Tym samym miałam w domu awanturę ,że wtrącam się w rodzinę Kowalskiej,ale przetrwałam to. Kontakt ich urwał się na kilka dni ,ale mój mąż niestety jest klasycznym narcyzem i dominantem ,nie dał się. Wiem napewno że ona nie chce odejść od rodziny.telefony i SMS tylko w ukryciu. Z jednej strony czuje ,że jeśli bym zakończyła i ujawniła ten romans mąż się opamięta,a z drugiej czuje że to zły mnie kusi i pogorsze sytuację. Duża ufność pokładam w Bogu ,ale samą myśl że się spotkają mnie przeraża.
On może nie chcieć ratować tej relacji jeśli do tej pory nic nie zrobił, przecież nie jest trudno dostrzec że coś jest na rzeczy. Nie da się nikogo zatrzymać jak ma wolną wolę, ale często tak jest, że znajomość szybko się kończy jak właśnie dojdzie do spotkania.
ewa46
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2022, 17:20
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: ewa46 »

Nie ,on nie chce ratować niczego. Teraz dąży do tego żeby zniszczyć związek Kowalskiej, sęk w tym że ona się nie zgadza z moim mężem być tylko od czasu do czasu się spotykać . Twierdzi że jest szczęśliwa,pomijając romansowanie z moim mężem . Jej partner teraz jest nieświadomy niczego. Dlatego mam głupie myśli ,no i nie ukrywam gdzieś z tyłu głowy iskierkę nadziei że jak to się wyda mąż się opamięta. Bo Kowalska nie zostawi swojej rodziny
ewa46
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2022, 17:20
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: ewa46 »

Chciałabym jeszcze opowiedzieć o jednej kwestii , która ma miejsce. Jak wspomniałam romans trwa przez tel. Zaczyna się od poniedziałku do piątku. Przez cały tydz kontakt trwa tylko jak obydwoje są pracy ,czyli można powiedzieć cały dzień ,do momentu aż jej partner nie wróci do domu. W piątek jest koniec i przez cały weekend tylko sporadyczny SMS ,może dwa. Ona spędza czas z rodziną. Hmm tylko mój mąż też tak chcę . Przez cały tydzień się nie odzywa,a od piątku zaczyna życie wesołego męża. Rozmawia ,robi śniadania ,obiady ,próbuje dawać czułości nawet te intymne. Życie jak przed kryzysem .Przychodzi poniedziałek wszytko się kończy ,aż do kolejnego piątku.jak takie zachowanie można rozumieć?
Sarah
Posty: 372
Rejestracja: 01 maja 2020, 13:46
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: Sarah »

Ja takie zachowanie rozumiem bardzo prosto: bo chce i może tak postępować, gdyż nie spotykają go z tego powodu żadne przykrości. Natomiast obecność dwóch kobiet w jego życiu zapewne mile łechce jego ego.
"Zamiast ciągle na coś czekać, zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż ci się wydaje". Ks. Jan Kaczkowski
Sefie
Posty: 630
Rejestracja: 23 paź 2021, 23:01
Płeć: Mężczyzna

Re: Ten czwarty

Post autor: Sefie »

ewa46 pisze: 22 wrz 2022, 11:51 Przez cały tydzień się nie odzywa,a od piątku zaczyna życie wesołego męża. Rozmawia ,robi śniadania ,obiady ,próbuje dawać czułości nawet te intymne. Życie jak przed kryzysem .Przychodzi poniedziałek wszytko się kończy ,aż do kolejnego piątku.jak takie zachowanie można rozumieć?
Ktoś zaspokaja jego emocje, ciekawość a i nuta tajemniczości jest, taka zabawa w chowanego, wszyscy wiedzą ale udajemy że nie wiedzą i bawimy się dalej :)

W weekendy "wraca" z dalekiej podróży do kochającej żony, która czeka a i o czułości intymne zahacza.

No żyć, nie umierać :lol:

I wszystko na legalu ... Po co ma z tym kończyć jak ma was obie. Dla niego to układ idealny. Tobie zapewne nie pasuje, czemu więc w tym jesteś?
Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie.
Jan Paweł II
ewa46
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2022, 17:20
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: ewa46 »

Sefie ,sęk w tym że staram się go unikać ,zwłaszcza sfer intymnych ,ale jak on to mówi chce się rozejść w zgodzie, cokolwiek to znaczy. Z drugiej strony skoro weekend rezerwuje "dla żony" może jest jakaś szansa? Staram się postępować zgodnie z listą Zerty .Bardzo dobrze mi idzie. Tylko jak pisałam wcześniej ,chodzą za mną cały czas myśli ,żeby poinformować jej partnera
Sefie
Posty: 630
Rejestracja: 23 paź 2021, 23:01
Płeć: Mężczyzna

Re: Ten czwarty

Post autor: Sefie »

ewa46 pisze: 22 wrz 2022, 14:23 Z drugiej strony skoro weekend rezerwuje "dla żony" może jest jakaś szansa?
A jak znajdzie drugą kowalską, z którą będzie pisał w weekendu bo akurat będzie dostępna, to który dzień wybierasz dla siebie sobotę czy niedzielę?

Jest taka książka często polecana "miłość potrzebuje stanowczości".
Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie.
Jan Paweł II
Awatar użytkownika
Niepozorny
Posty: 1541
Rejestracja: 24 maja 2019, 23:50
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: Ten czwarty

Post autor: Niepozorny »

ewa46 pisze: 22 wrz 2022, 14:23 Tylko jak pisałam wcześniej ,chodzą za mną cały czas myśli ,żeby poinformować jej partnera
Jak odkryłem zdradę mojej żony i dowiedziałem się kim jest kowalski, to próbowałem skontaktować się z jego żoną. Uważałem, że powinna wiedzieć, żeby mogła powalczyć o swoją rodzinę a ja o swoją. Ona jednak nie była zainteresowana rozmową ze mną. Myślę, że wiedziała a wszystkim dużo wcześniej ode mnie i zostawiła to dla siebie.

Napisałaś wcześniej
ewa46 pisze: 21 wrz 2022, 16:32 ...na samym początku tej znajomości napisałam do niego ,że podejrzewam romans ,który dopiero się zaczął. Powiedziałam mu też ,że moje małżeństwo się rozsypało,ale on ma szansę ratować swoją rodzinę. Oczywiście był w szoku i podziękował za informację.
czyli już go poinformowałaś. Nie wiem, czy jest sens robić to ponownie.
Z braku rodzi się lepsze!
ewa46
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2022, 17:20
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: ewa46 »

Tak poinformowałam jej partnera ,ja jestem bardzo spostrzegawcza ,aż za bardzo , dlatego jest to wszystko bardzo trudne ,zważywszy na fakt że byliśmy naprawdę zgranym małżeństwem. To że on ja poznał i doszło przy tej okazji do pocałunku tylko(po pijanemu) poznałam odrazu na drugi dzień. Interweniowałam odrazu ,po tygodniu rozmów przyznał się że kogoś poznał ,po dwóch zarządal rozwodu. To tak po krotce. Do jej partnera napisałam po przyznaniu się męża. Oczywiście chciał dowody itd. Szczegółów nie mogę podać tutaj bo to nie istotne. Miał z Kowalska rozmowę ,jaka ,nie wiem . Ale powstała cisza na kilka dni właśnie pomiędzy nią a moim mężem . Wyżej też o tym wspomniałam ,on ma taka siłę perswazji ,że niestety zaczęli znów pisać . Tylko Kowalska się teraz bardzo pilnuje
Bławatek
Posty: 1625
Rejestracja: 09 maja 2020, 13:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Ten czwarty

Post autor: Bławatek »

Sefie pisze: 22 wrz 2022, 14:34
ewa46 pisze: 22 wrz 2022, 14:23 Z drugiej strony skoro weekend rezerwuje "dla żony" może jest jakaś szansa?
A jak znajdzie drugą kowalską, z którą będzie pisał w weekendu bo akurat będzie dostępna, to który dzień wybierasz dla siebie sobotę czy niedzielę?

Jest taka książka często polecana "miłość potrzebuje stanowczości".
A ja oprócz tej książki polecę Ci jeszcze "Sztuka mówienia nie. Jak chronić swoje życie przed manipulacją"

Na tą chwilę twój mąż ma życie jak w jakimś raju - i żonę i kowalską.

W książce polecanej przez Sefiego autor w kilku przykładach daje wskazówki jak działać w takich sytuacjach jak jest u Was. W tej co ja polecam można nauczyć się stawiania granic (tego się uczę) - najbardziej co mnie ujęło to to, że niby granice stawiamy ale i tak staramy się chronić druga osobę gdy źle działa zamiast pozwolić jej ponosić konsekwencje. Czy twój mąż ponosi jakieś konsekwencje?Tego że myślami jest przy innej?
ODPOWIEDZ