Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Moderator: Moderatorzy
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Dziękuję za te linki,dodały mi otuchy i siłę . Wierzę że będzie dobrze,że ułoży mi wszystko.Zaczne też od 12 kroków.
Modląc się w chwili załamania ,wiem że Bóg mnie słucha i będzie dobrze. Pisząc tu do was ,czuje się lepiej na duszy , mogę liczyć na wsparcie ,a wasze rady są dla mnie czymś wyjątkowym. Dużo mi to daje,że jestem tutaj z wami.Wiem że mogę liczyć na was i że mnie rozumiecie.Nie jestem sama z moimi problemami.Prosze o modlitwę,żebym wytrzymała to wszystko. Moje małżeństwo nie ma sensu ,za bardzo mi zależało,a mój mąż nie potrafił tego docenić.
Modląc się w chwili załamania ,wiem że Bóg mnie słucha i będzie dobrze. Pisząc tu do was ,czuje się lepiej na duszy , mogę liczyć na wsparcie ,a wasze rady są dla mnie czymś wyjątkowym. Dużo mi to daje,że jestem tutaj z wami.Wiem że mogę liczyć na was i że mnie rozumiecie.Nie jestem sama z moimi problemami.Prosze o modlitwę,żebym wytrzymała to wszystko. Moje małżeństwo nie ma sensu ,za bardzo mi zależało,a mój mąż nie potrafił tego docenić.
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Jest prawdą, że separacja tak jak rozwód skutkuje zniesieniem wspólności majątkowej i możliwe jest powództwo o podział majątku. W praktyce w przypadku separacji do podziału majątku dochodzi rzadziej, zapewne jest to kwestia psychologiczna.
Z perspektywy rodziny separacja jest lepsza, rodzina jest w kryzysie, ale nie rozwiedziona.
Separacja umożliwia także dochodzenie alimentów. Natomiast zabezpiecza lepiej porzuconego małżonka, gdyż odchodzący nie może mieć legalnej żony. Co oznacza, że dziedziczą po nim dzieci. W razie rozwodu i zawarcia związku cywilnego dziedziczyłaby cywilna partnerka wspólnie ze wszystkimi dziećmi.
Prowadząc negocjacje majątkowe przy okazji separacji warto uwzględnić kilka rzeczy: po pierwsze spisanie testamentu na żonę lub dzieci, po drugie ubezpieczenie na życie z uposażeniem żony lub dzieci. Chodzi o zabezpieczenie dzieci w sytuacji separacji.
Po trzecie warto też zadbać o kwestie emerytalne. Dotyczy to szczególnie kobiet które nie pracowały zawodowo z uwagi na wychowanie dzieci i nie mają składek emerytalnych. Tylko sepracja z winy męża będzie uprawniać je do tzw. renty wdowiej, czyli uzyskania 80 procent emerytury po mężu. W przypadku zwykłej separacji taka renta nie przysługuje.
Ponadto w razie podziału majątku w kwestiach emerytalnych żona która nie pracowała zawodowo z uwagi na wychowanie dzieci, lub pracowała w mniejszym wymiarze, lub miała ograniczone mozliwosci awansu (na przykład tylko ona brała chorobowe, tylko ona obsługiwala zebrania, wizyty lekarskie itp.) ma prawo domagać się ustalenia przewidywanej emerytury męża i swojej, poza przedstawieniem symulacji także ujawnienia wyskości uzbieranych składek panstwowych i w prywatnych funduszach.
Gdy asymetria jest znacząca można:
- domagać się nierównego podziału majątku, tytułem zabezpieczenia przyszłości żony,
- domagać się przepisania na konto żony jednostek zebranych w II i III filarze męża, środki te stanowią współwłasność i można je podzielic w sposób dowolny, sądownie lub ugodowo u notariusza,
- domagać się alimentów na pokrycie składek emerytalnych w celu wyrównania przyszłych emerytur,
- pozostać uposażoną w funduszu emerytalnym, albo nią zostać.
Z mojego doswiadczenia wynika, że prawnicy, sądy, notariusze, dzieląc majątek rzadko uwzględniają kwestie emerytalne. Spotkalam się z sytuacjami gdy notariusze mówili, że skladek "się nie da dzielić". Panstwowych w ZUS-ie nie, prywatne jak najbardziej.
Zważywszy że w separacji i po rozwodzie żona nie dziedziczy, a ponadto nie ma prawa do renty po mężu, jeśli nie orzeczono jego wyłącznej winy, i z racji że zwykle kobieta ma znacznie mniej skladek, kwestie emwerytury i skladek powinny byc zawsze istotnym elementem negocjacji i zgłaszanych roszczeń.
Z perspektywy rodziny separacja jest lepsza, rodzina jest w kryzysie, ale nie rozwiedziona.
Separacja umożliwia także dochodzenie alimentów. Natomiast zabezpiecza lepiej porzuconego małżonka, gdyż odchodzący nie może mieć legalnej żony. Co oznacza, że dziedziczą po nim dzieci. W razie rozwodu i zawarcia związku cywilnego dziedziczyłaby cywilna partnerka wspólnie ze wszystkimi dziećmi.
Prowadząc negocjacje majątkowe przy okazji separacji warto uwzględnić kilka rzeczy: po pierwsze spisanie testamentu na żonę lub dzieci, po drugie ubezpieczenie na życie z uposażeniem żony lub dzieci. Chodzi o zabezpieczenie dzieci w sytuacji separacji.
Po trzecie warto też zadbać o kwestie emerytalne. Dotyczy to szczególnie kobiet które nie pracowały zawodowo z uwagi na wychowanie dzieci i nie mają składek emerytalnych. Tylko sepracja z winy męża będzie uprawniać je do tzw. renty wdowiej, czyli uzyskania 80 procent emerytury po mężu. W przypadku zwykłej separacji taka renta nie przysługuje.
Ponadto w razie podziału majątku w kwestiach emerytalnych żona która nie pracowała zawodowo z uwagi na wychowanie dzieci, lub pracowała w mniejszym wymiarze, lub miała ograniczone mozliwosci awansu (na przykład tylko ona brała chorobowe, tylko ona obsługiwala zebrania, wizyty lekarskie itp.) ma prawo domagać się ustalenia przewidywanej emerytury męża i swojej, poza przedstawieniem symulacji także ujawnienia wyskości uzbieranych składek panstwowych i w prywatnych funduszach.
Gdy asymetria jest znacząca można:
- domagać się nierównego podziału majątku, tytułem zabezpieczenia przyszłości żony,
- domagać się przepisania na konto żony jednostek zebranych w II i III filarze męża, środki te stanowią współwłasność i można je podzielic w sposób dowolny, sądownie lub ugodowo u notariusza,
- domagać się alimentów na pokrycie składek emerytalnych w celu wyrównania przyszłych emerytur,
- pozostać uposażoną w funduszu emerytalnym, albo nią zostać.
Z mojego doswiadczenia wynika, że prawnicy, sądy, notariusze, dzieląc majątek rzadko uwzględniają kwestie emerytalne. Spotkalam się z sytuacjami gdy notariusze mówili, że skladek "się nie da dzielić". Panstwowych w ZUS-ie nie, prywatne jak najbardziej.
Zważywszy że w separacji i po rozwodzie żona nie dziedziczy, a ponadto nie ma prawa do renty po mężu, jeśli nie orzeczono jego wyłącznej winy, i z racji że zwykle kobieta ma znacznie mniej skladek, kwestie emwerytury i skladek powinny byc zawsze istotnym elementem negocjacji i zgłaszanych roszczeń.
- Niepozorny
- Posty: 1583
- Rejestracja: 24 maja 2019, 23:50
- Jestem: w separacji
- Płeć: Mężczyzna
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Moim zdaniem ich to nie obchodzi, ale czy to ma znaczenie, co oni myślą? Tu chodzi o nasze sumienia.
Dla mnie zgoda na rozwód, to jak danie listu rozwodowego. Jeśli chcę iść za Jezusem, to tego nie robięNowiutka pisze: ↑04 sty 2023, 15:22 Nie jestem ani za separacją ani za rozwodem, ale moim zdaniem nie jest dobre trzymanie się na siłę argumentów, które często są tylko wyobrażeniem i nadkontrolą. Dlaczego mamy się obwiniać się za ich wybory bo "pozwalamy"? A oni nas wogole pytają nas o jakieś zdanie pytają że możemy wogole pozwolić/zabronić?
Mt 5,31-32 pisze: Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.
Według tego, co dane było mi usłyszeć, to jednak separacja daje lepszą ochronę niż rozwód. Nowiutka mogłabyś napisać dlaczego w twoim przypadku było inaczej?
Z braku rodzi się lepsze!
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Za dużo szczegółów ale mogę posłać priva.Niepozorny pisze: ↑07 sty 2023, 22:57 Według tego, co dane było mi usłyszeć, to jednak separacja daje lepszą ochronę niż rozwód. Nowiutka mogłabyś napisać dlaczego w twoim przypadku było inaczej?
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Gorzej jeśli zamiast naszego sumienia wchodzimy w obwinianie się. Nie wiem jak to opisać ale chodzi mi o przegięcie w drugą stronę, bo czasem odpuszczenie jest mniejszym złem. Co wiąże się z tym niżejNiepozorny pisze: ↑07 sty 2023, 22:57Moim zdaniem ich to nie obchodzi, ale czy to ma znaczenie, co oni myślą? Tu chodzi o nasze sumienia.
Czasem nie chodzi o oddalenie bo to oni swoim postępowaniem dają ten list. Czasem tylko tak można się ochronić (nie, separacja niestety nie zawsze chroni).
Dla mnie zgoda na rozwód, to jak danie listu rozwodowego. Jeśli chcę iść za Jezusem, to tego nie robięMt 5,31-32 pisze: Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Dawno nie pisałam,u mnie nic nie zmieniło się oprócz że mąż przekupuje dzieci.Dzieci chodzą do niego ,a on i jego kochanka nastawiają ich .Dzieci nie słuchają się mnie,nic nie chcą mi pomóc w domu.Ja im mówię,że jak im się nie podoba to niech idą mieszkać do niego .Wtedy nie odzywają się i siedzą w domu.
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Marysiu, nie doczytałam tego w Twoim wątku... - czy poszłaś po pomoc gdzieś na zewnątrz? Odnośnie Twoich relacji z dziećmi? Jakaś szkoła dla rodziców, warsztaty z komunikacji, cokolwiek?
Bo teraz to wygląda bardzo nieciekawie, i nie jest to tylko odpowiedzialność Twojego męża i kowalskiej, ale również Twoja. Może nawet bardziej, skoro dzieci mieszkają z Tobą.
Bo teraz to wygląda bardzo nieciekawie, i nie jest to tylko odpowiedzialność Twojego męża i kowalskiej, ale również Twoja. Może nawet bardziej, skoro dzieci mieszkają z Tobą.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Byłam z synem u psycholog,rozmawiała z nim.Ale nie ma efektu,w szkole też zgłosilam że mam z nim problem.Ale nic to nie działa , mąż cały czas coś kombinuje.Nie chce płacić mi zabezpieczenia środków na życie ,nawet komornik nic nie pomaga. Jego stać ma dobrą pracę ,a jego kochanką też ma wypłatę.Wszystko robi na złość mi ,ja cały czas czekam na termin rozwodu. Juz nie wiem jak z dziećmi postępować,twierdzą że będą taki robić bo muszą mieć korzyści.Juz brakuje mi sił dla nich.
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Marysia, polecam poradnik Faber i Menzlis „ Wyzwoleni rodzice, wyzwolone dzieci” pomocne w komunikacji z dziećmi
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Ile razy byłaś u psychologa, że to nie działa? terapia trwa co najmniej rok czasu. Tobie potrzebna jest pomoc psychologa, chodzisz.?Marysia 3 pisze: ↑19 sty 2023, 21:25 Byłam z synem u psycholog,rozmawiała z nim.Ale nie ma efektu,w szkole też zgłosilam że mam z nim problem.Ale nic to nie działa , mąż cały czas coś kombinuje.Nie chce płacić mi zabezpieczenia środków na życie ,nawet komornik nic nie pomaga. Jego stać ma dobrą pracę ,a jego kochanką też ma wypłatę.Wszystko robi na złość mi ,ja cały czas czekam na termin rozwodu. Juz nie wiem jak z dziećmi postępować,twierdzą że będą taki robić bo muszą mieć korzyści.Juz brakuje mi sił dla nich.
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Marysiu ... szczerze ... to mam mieszane uczucia, czy Ty sama chcesz sobie pomoc, czy raczej pouzalac sie nad soba ...
No coz ...przykro mi....
Mysle,ze" mamy to,na co sie godzimy" ....
No coz ...przykro mi....
Mysle,ze" mamy to,na co sie godzimy" ....
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Dzisiaj dowiedziałam się od dzieci że ich ojciec zrobił własnymi rękami ciasto i nawet gotuje obiady.Dla mnie i dzieci,nigdy nic nie zrobił.Nigdy nic nie ugotował.Wszystko sama musiałam robic i podawać mu na stół.Zmienil fryzurę,lepiej zaczął się ubierać.Ma kochanke młodszą,i tak się zmienił.Przez 20 lat naszego małżeństwa nic nigdy,mi nie pomógł w kuchni .A teraz.Nie mogę w to uwierzyć.
-
- Posty: 807
- Rejestracja: 24 maja 2021, 19:46
- Płeć: Kobieta
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Przedstawiałam sytuację mężowi. Odparł krótko, bo tamta kobieta go dowartościowuje. Proste. Dużo więcej mój mąż się stara jak prawię mu komplementy, podziwiam i motywuję niż jak mu robiłam wyrzuty i się prosiłam. Gdybym wiedziała, że to jest klucz to bym sobie zaoszczędziła tyle lat kryzysu. Ale ciężko mi było uświadomić sobie i przyznać, że jako żona i kobieta po prostu byłam beznadziejna.
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Dla Twojego świętego spokoju nie wypytuj dzieci o ojca, po co masz ciągle rozdrapywać to wszystko? Ja nie wypytuję o nic ,syn nic od siebie też nie mówi, ale wiadomo ,że i tak gdzieś przez przypadek coś dotrze od innych. Mój mąż korzysta z życia jak urwany ze smyczy ,tak jakby kiedyś ,przy mnie nie miał jej a na prawdę to robił co chciał nie patrząc na mnie ,na rodzinę. Latami prosiłam go żeby się przełamał i wsiadł do samolotu ,gdzieś polecimy razem ,znajomi tez go prosili ,bał się bardzo i tego nie zrobił. Z Kowalską bez problemu poleciał zaraz po wyprowadzce z domu. Marysiu to wszystko bardzo boli ale musimy sobie z tym poradzić ,pogodzić ,bo zostaniemy starymi zgorzkniałymi babami. Ja zaczęłam terapię i szukam różnych zajęć ,żeby nie rozpamiętywać, żeby iść do przodu.
Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.
Chyba masz rację,poprostu za bardzo jego kochałam i trudno mi o nim zapomnieć. Wiem ,że muszę o nim zapomnieć. Chce to zrobić i będę starać się.Wiem muszę żyć dalej i zadbać o siebie.Z czasem tak będzie,z wolą Bożą wiem że uda mi się.