Świat mi się zawalił

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

ala
Posty: 22
Rejestracja: 08 lut 2017, 22:24
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: ala »

"TuPrzem nie pisz żadnych listów. Po co masz dawać do ręki żonie dowody. Szybciej żona to wykorzysta w sądzie niż przemyśli to." -
Mare S , jakich dowodów? Jeżeli dojdzie do sprawy rozwodowej to co Tuprzem ma kłamać ? I gdy żona oczywiście przypomni jego wybryki ma iść w zaparte, że to wszystko nieprawda? To chyba niezgodne z naszą wiarą?
Jak żona się uprze to rozwód i tak będzie w tym przypadku najprawdopodobniej z winy obojga małżonków.
A rozwód z orzekaniem o winie czy też bez kosztuje tak samo. Zresztą jak ktoś ma małe dochody może wnioskować o zwolnienie z kosztów.
ala
Posty: 22
Rejestracja: 08 lut 2017, 22:24
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: ala »

"Nie sądzę, aby była dobra ta propozycja. TuPrzem, jak i każdy z nas, przysięgał że nie opuści aż do śmierci, więc takie "zgodzę się na rozwód" jest zaprzeczeniem wcześniej wypowiedzianych słów przysięgi, i wychodzi niespójność.
Niezgoda na rozwód ma nie być fochem "nie bo nie", ma być postawą pełną miłości, podpartą solidnym fundamentem kluczowych wartości (najlepiej na Bogu opartych). Dużo trudniej wtedy o zarzut złośliwości i "nie bo nie".
No tak- ale ślubował też wierność i nie do końca się z tego wywiązał, więc teraz żona nie bardzo wierzy w tą postawę miłości. Myślę, że takie pół roku pozwoliłoby na naprawę tego małżeństwa, bo mają bardzo dużą szansę. A jeżeli nie znajdą jakiś kompromisów to rozwiodą się ze złości, a nie z braku miłości. Myślę, że żona kocha Tuprama, ale jest tak zraniona, zrozpaczona itd, że już w nic mu nie wierzy, nie wierzy, że on naprawdę chce się zmienić. kowalski pojawił się na chwilę być może jako rewanż, albo krzyk rozpaczy. A teraz jak obydwoje będą prezentować postawę pokrzywdzonego w związku to faktycznie może z tego wyniknąć tylko rozwód. Bo w tej chwili faktycznie oboje zapewne czują się pokrzywdzeni, ale jednak to Tuprzem rozpoczął całą tą lawinę.
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13378
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Nirwanna »

No tak- ale ślubował też wierność i nie do końca się z tego wywiązał, więc teraz żona nie bardzo wierzy w tą postawę miłości.
Z tego co pamiętam, najpierw niewiernością sobie nagrabił, a dopiero potem przysięgał wierność?
Zresztą - mamy zło dobrem zwyciężać, a nie przykrywać kołderką kolejnego zła, czyli rozwodu. Bez sensu też jest licytacja, kto zaczął. W miłości nie ma rewanżów i wet za wet, zaczyna ten kto widzi taką potrzebę, zaczyna od siebie.
Ala, myślisz bardzo "po ludzku" i to poniekąd zrozumiałe. Jednak tu uczymy się myśleć , patrzeć na nasze małżeństwa tak jak patrzy Bóg. A On zawsze widzi szansę (nawet tam gdzie człowiek nie widzi), i właśnie tam chce dołożyć swoje trzy grosze :-) Warto bardzo Mu na to pozwolić, choćby odpuszczając sobie myślenie czysto "po ludzku", a przyjmując, że Pan Bóg może mieć zupełnie inny pomysł na tę sytuację. :-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
ala
Posty: 22
Rejestracja: 08 lut 2017, 22:24
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: ala »

Przepraszam, że nie w temacie, ale jak się cytuje kogoś?
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13378
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Nirwanna »

ala pisze: 16 lis 2017, 20:27 Przepraszam, że nie w temacie, ale jak się cytuje kogoś?
Instrukcja: viewtopic.php?f=20&t=229 :-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
jacek-sychar

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: jacek-sychar »

Ala

Instrukcję cytowania masz tutaj:
viewtopic.php?f=20&t=229
ala
Posty: 22
Rejestracja: 08 lut 2017, 22:24
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: ala »

Dziękuję :)
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

ala pisze: 16 lis 2017, 19:58 "TuPrzem nie pisz żadnych listów. Po co masz dawać do ręki żonie dowody. Szybciej żona to wykorzysta w sądzie niż przemyśli to." -
Mare S , jakich dowodów? Jeżeli dojdzie do sprawy rozwodowej to co Tuprzem ma kłamać ? I gdy żona oczywiście przypomni jego wybryki ma iść w zaparte, że to wszystko nieprawda? To chyba niezgodne z naszą wiarą?
Jak żona się uprze to rozwód i tak będzie w tym przypadku najprawdopodobniej z winy obojga małżonków.
A rozwód z orzekaniem o winie czy też bez kosztuje tak samo. Zresztą jak ktoś ma małe dochody może wnioskować o zwolnienie z kosztów.
Czy z winy obojga czy z winy żony to rozstrzygnie sąd. Fakt jest taki że po moim wybryku z maja-czerwca zona ze mną spała, wychodziliśmy razem do znajomych, do restauracji, byliśmy na wakacjach, więc wyglądało to tak jakby to wybaczyła.
A ona potem poszła w tango z kowalskim na co też mam dowody. Więc sąd może acz nie musi stwierdzić że zona najpierw mi wybaczyła a potem się zrewanżowała (tylko się zakochała) i teraz sytuacja wygląda tak że ja chce ratować a ona nie.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

ala pisze: 16 lis 2017, 20:13 "Nie sądzę, aby była dobra ta propozycja. TuPrzem, jak i każdy z nas, przysięgał że nie opuści aż do śmierci, więc takie "zgodzę się na rozwód" jest zaprzeczeniem wcześniej wypowiedzianych słów przysięgi, i wychodzi niespójność.
Niezgoda na rozwód ma nie być fochem "nie bo nie", ma być postawą pełną miłości, podpartą solidnym fundamentem kluczowych wartości (najlepiej na Bogu opartych). Dużo trudniej wtedy o zarzut złośliwości i "nie bo nie".
No tak- ale ślubował też wierność i nie do końca się z tego wywiązał, więc teraz żona nie bardzo wierzy w tą postawę miłości. Myślę, że takie pół roku pozwoliłoby na naprawę tego małżeństwa, bo mają bardzo dużą szansę. A jeżeli nie znajdą jakiś kompromisów to rozwiodą się ze złości, a nie z braku miłości. Myślę, że żona kocha Tuprama, ale jest tak zraniona, zrozpaczona itd, że już w nic mu nie wierzy, nie wierzy, że on naprawdę chce się zmienić. kowalski pojawił się na chwilę być może jako rewanż, albo krzyk rozpaczy. A teraz jak obydwoje będą prezentować postawę pokrzywdzonego w związku to faktycznie może z tego wyniknąć tylko rozwód. Bo w tej chwili faktycznie oboje zapewne czują się pokrzywdzeni, ale jednak to Tuprzem rozpoczął całą tą lawinę.
Problem jest taki że moja żona zaangażowała się w związek z kowalskim.
i została zraniona bo kowalski ją zostawił za co też mnie obwinia.
JA nie reprezentuję pokrzywdzonego ja reprezentuję osobę która chce walczyć o swoją rodzinę żonę i synka, bo Ich Kocham.
Zgodzę że ja ją rozpocząłem ale tak szybko jak rozpocząłem tak szybko skończyłem. A związek mojej żony się rozhulał jak to napisał kowalski w sowim świadectwie
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: lustro »

I po co była Ci ta wiedza ze świadectwa TuPrzem?
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

lustro pisze: 16 lis 2017, 22:16 I po co była Ci ta wiedza ze świadectwa TuPrzem?
wiedza która dała mi wiarę ze ktoś wrócił do Boga po tym jak zbłądził.
to że wg tego świadectwa rozstał się z nią, za co mu dziękuje i tak jak on modli się za moje małżeństwo tak ja modle się za jego .
"Kiedy byłem z tą kobietą, to mój syn zapytał: A ty tata do komunii nie idziesz? Ze względu na sakramenty i miłość do żony zerwałem z tą kobietą."

poza tym z ludzkiego punktu potwierdził tylko to ze moja żona miała romans, do którego cały czas się nie przyznaje.
i pewnie nie przyzna.
pytanie jak do tego podejdzie sąd. i jaka jest szansa że orzeknie rozwód z jej winy.
a to by dało mi szanse na odrzucenie jej pozwu, bo jeśli ona złożyła pozew i jest winna to nie muszę wyrażać zgody na rozwód.
twardy
Posty: 1894
Rejestracja: 11 gru 2016, 17:36
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: twardy »

TuPrzem pisze: 16 lis 2017, 23:00 bo jeśli ona złożyła pozew i jest winna to nie muszę wyrażać zgody na rozwód.
A jeśli nie byłaby winna, to musisz wyrażać zgodę na rozwód? :shock:
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: lustro »

TuPrzem

A skąd pewność, że to jest faktycznie kowalski twojej żony i o romansie z nią pisze? Bo chyba w świadectwie nie napisał danych osobowych?

Coś może mi umknęło...więc pytam.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

twardy pisze: 17 lis 2017, 0:04
TuPrzem pisze: 16 lis 2017, 23:00 bo jeśli ona złożyła pozew i jest winna to nie muszę wyrażać zgody na rozwód.
A jeśli nie byłaby winna, to musisz wyrażać zgodę na rozwód? :shock:
nie nie muszę i nie mam takiego zamiaru.
chyba ze ty twardy coś wiesz to mi napisz...
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

lustro pisze: 17 lis 2017, 0:08 TuPrzem

A skąd pewność, że to jest faktycznie kowalski twojej żony i o romansie z nią pisze? Bo chyba w świadectwie nie napisał danych osobowych?

Coś może mi umknęło...więc pytam.
Lustro nie jestem ci wstanie tego wyjaśnić ale tak jest.
Tak nie zamieścił danych ale wiem na 100% że to jego świadectwo.
Druga sprawa wcześniej żona zdjęła zdjęcia razem z ramkami w naszej sypialni w której śpi.
Dziś rano zauważyłem że wyjęła również wszystkie zdjęcia ślubne z ramek na ścianie w pokoju dziennym w którym ja śpię ale zostawiła puste ramki, i szczerze to zabolało bo widzę że usuwa ślady naszego małżeństwa z mieszkania. w mieszkaniu nie ma już obecnie żadnego zdjęcia ślubnego na ścianie.
Ale najlepszy tekst był wczoraj teściowej "mówiłam ci żebyś od razu składała pozew z jego winy" :) - kochająca mamusia.
Ciekawe kiedy zniknie obraz św. Rodziny z sypialni, który jest prezentem od moich rodziców.
ODPOWIEDZ