Świat mi się zawalił

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Niezapominajka
Posty: 393
Rejestracja: 06 kwie 2017, 11:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Niezapominajka »

Grzegorz, Lavenda wszyscy się trzymajmy. Nie jest lekko, powiedziałabym ciężko. Jeszcze nie wiadomo co może wyniknąć z naszych sytuacji.
Widzisz Grzesiu u mnie po 3 latach Kowalska kopnęła w tyłek mojego męża i dopiero się obudził. Gdyby nie to to już by nas nie było. I jaka w tym moja moc? Żadna. Długo mi zajęła naprawa siebie, ponad rok terapii, a i tak co nie wiem, bo miłości na razie u nas nie ma, my próbujemy być ze sobą na nowo. Staramy się, uczymy, nie ma zbyt dobrych słów na ten stan, wszystkie jakieś takie nieporadne.
l
Lavendo Ciebie to ja dodatkowo przytulam.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Trochę czasu nie pisałem już i stwierdziłem, a więc niedługo mam badania w OZSS boję się tego trochę.
Z synkiem widuję się wtedy kiedy mi żona pozwala i dziś żałuję że nie zabezpieczyłem miejsca pobytu dziecka przy mnie.
Żona nadal się spotyka z kowalskim i to chyba boli najbardziej. Wciąż kłamie że nikogo nie ma.
Ja dojrzałem chyba do decyzji że się wyprowadzam z mieszkania bo to już nic nie da a może będę częściej mógł zobaczyć się z synkiem. Mam nadzieję że przed Wielkanocą będę miał zabezpieczone kontakty z synkiem.
Proszę o modlitwę za mnie, o dary Ducha św dla mnie. o uzdrowienie i przemianę serca mojej żony.
Pozdrawiam
renta11
Posty: 842
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:20
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: renta11 »

Pomodlę się Grzesiu
św. Augustyn
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
baku2776
Posty: 31
Rejestracja: 11 sty 2018, 21:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: baku2776 »

Grzegorz1985, w jaki sposób chcesz zabezpieczyć kontakty z synkiem? Jakbyś mógł trochę rozwinąć ten temat.
Mam podobną sytuację do ciebie, ograniczony kontakt,
Rodzice żony robią więcej rzeczy przy synku niż ja. Mimo, że moi rodzice są na emeryturze, mogliby synka odbierać z przedszkola trochę wcześniej.Na każdą taką moją propozycję żona awantury i wyskakuje mi z argumentem dobra dziecka.
Ja nie zgodzę się na rozwód, będę się też powoływał na zerwanie mojej więzi z synkiem w przypadku rozwodu. Zobaczymy co czas pokaże
Pomodlę się za Ciebie Grzegorz.
Pantop
Posty: 3168
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Pantop »

Do: Grzegorz1985
Dziękuję kowalskiemu za to że to zrobił...
Zbytek łaski.
Prawdopodobnie dotarła do niego proza życia - w nocy było miło, ale w dzień kobitka zaczyna pokazywać swoją twarz - a tu już zaczyna się orka więc - żegnaj mała.
Nie przyjmuje kwiatów?
Urażone ego kobiece gorsze jest w konfrontacji niż śmiertelne zwarcie w boju z wrogiem na polu bitwy.
Wszelkie gesty wobec niej z Twojej strony mogą spowodować jedynie niechęć (najdelikatniej rzecz ujmując)

Trzymaj się
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

baku2776 pisze: 26 lut 2018, 12:18 Grzegorz1985, w jaki sposób chcesz zabezpieczyć kontakty z synkiem? Jakbyś mógł trochę rozwinąć ten temat.
Mam podobną sytuację do ciebie, ograniczony kontakt,
Rodzice żony robią więcej rzeczy przy synku niż ja. Mimo, że moi rodzice są na emeryturze, mogliby synka odbierać z przedszkola trochę wcześniej.Na każdą taką moją propozycję żona awantury i wyskakuje mi z argumentem dobra dziecka.
Ja nie zgodzę się na rozwód, będę się też powoływał na zerwanie mojej więzi z synkiem w przypadku rozwodu. Zobaczymy co czas pokaże
Pomodlę się za Ciebie Grzegorz.
Masz info na priv
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Moja żona chce iść do Pulikowskiego ale rozmawiać tylko o dziecku. Jeśli usłyszy coś o naprawianie małżenstwa to wychodzi.
renta11
Posty: 842
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:20
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: renta11 »

Najważniejsze, że pójdzie. Możesz o tym jej warunku powiedzieć Pulikowskiemu, on pewnie niejedno takie spotkanie miał. Pukajcie, a ...
św. Augustyn
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

renta11 pisze: 27 lut 2018, 7:38 Najważniejsze, że pójdzie. Możesz o tym jej warunku powiedzieć Pulikowskiemu, on pewnie niejedno takie spotkanie miał. Pukajcie, a ...
Ciekawe ile w tym dobra dziecka a ile jej chęci przyspieszenia rozwodu... Bo jeśli kontakty dogadamy to już będzie miała z górki i w OZSS może powiedzieć że co do dziecka to się już porozumialam z mężem.
Może jej tylko o to chodzi
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Hej
Kontaktów jeszcze nie mam zabezpieczonych niestety wiem że moja żona dostała pismo i ma się do niego ustosunkować. Wiem też że była wkurzona na to. Prawdopodobnie chodziło o to że nie chciała tego robić i sprawić abym miał kontakt nieograniczony (czyt. że będę mógł się widywać z dzieckiem kiedy będzie jej pasować na zasadzie dogadania się), ale w obecnej sytuacji wolę mieć te kontakty uregulowane jeśli będzie mi umożliwiać to będę zawsze gdy syn będzie tylko chciał. Jeśli nie będzie terminu w tym tygodniu prawnik wyśle pismo ponaglające.
Dostałem również pismo z sądu gdzie żona ustosunkowała się do mojego uzasadnienia jej zarzutów. Prawnik mi powiedział że mogę ale nie muszę się do tego już ustosunkowywać ale to zrobię.
Ostatnio gdy byłem na 2 godz. widzeniu żona przyszła na moment do nas usiadła na kanapie i obserwowała jak się bawię z dzieckiem ( nie rozumiem jej tego zachowania).
Teraz zbliża się 8 marca i się zastanawiam czy podarować jej kwiaty i też teściowej, czy zrobić to samemu czy też wysłać. Czy wogóle zlać ten temat i tyle.
Mimo tego że teściowa jest na nie, zresztą cała rodzina jest na nie.
kowalski podobno się wypisuję z tego układu ale to pewnie czas pokaże, jak mocno się z niego wypisał...
Staram się przyjmować to co Bóg mi daje ale jest to ciężkie i wiem że ogrom pracy przede mną.

Ale wiecie co jest w tym pięknego że mimo tego czym jest kryzys ile to kosztuje człowieka zdrowia pokazuje to jedyną właściwą drogę i relację z Bogiem. Mam nadzieję że nie upadnę w tym i wytrwam bo tego się boję...
deszyfrator
Posty: 3
Rejestracja: 01 lis 2017, 21:33
Jestem: kawalerem
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: deszyfrator »

Niech i ja się pomodlę.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Dziękuję wam za modlitwę fakt są chwile wzloty i upadku.
Utka2
Posty: 222
Rejestracja: 29 sty 2017, 22:47
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Utka2 »

Grzegorz - taka sinusoida jeszcze potrwa. Ale będzie się spłaszczać. Życzę Ci żeby jak najszybciej sie spłaszczyła :)
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Utka2 pisze: 06 mar 2018, 11:55 Grzegorz - taka sinusoida jeszcze potrwa. Ale będzie się spłaszczać. Życzę Ci żeby jak najszybciej sie spłaszczyła :)
Wiem o tym próbuje nad tym pracować. Ale nie jest łatwo.
Czas pokaże jakie to będą owoce tej pracy
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Grzegorz1985 pisze: 05 mar 2018, 18:26
kowalski podobno się wypisuję z tego układu ale to pewnie czas pokaże, jak mocno się z niego wypisał...
To szybko czas pokazał bo się jednak nie wypisał bylem naiwny jak mały dziecko...
Mi opowiada że chce w jakiś sposób uratować nasze małżeństwo, a z drugiej strony moja żona nocuje u niego. Fakt nie robię za materac. Dziwne to wszystko. Oddaje to Bogu i niech on w tym działa...
ODPOWIEDZ