Żona chce rozwodu po 13 latach.

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Pavel » 04 sty 2022, 22:57

Rafal41 pisze:
04 sty 2022, 11:28
Żona ciągle daje mi do zrozumienia że dąży do rozwodu. Chce bym dał jej rozwód. Mówi że nie chcę dać tylko po to,by zrobić jej na złość. Ja nie widzę nadziei by żona zmieniła zdanie. Szczególnie po niedzielnej kłótni gdzie obydwoje daliśmy plamy.
Przez dyskusję poboczną nie napisałem finalnie jeszcze w twoim wątku tego co miałem do napisania. Może jutro się uda.
Tzn. Nie przez dyskusję a przez to, że moja niezgoda na tamten wpis (z którym w niemałej części się nawet zgadzałem) spowodowała, że tam poszła moja para - czas i energia. Czyli finalnie moja decyzja ;)

Dziś w odniesieniu do powyżej zacytowanego postu napiszę tyle:
Dawno temu przeczytałem na forum, że nie da się kłócić w pojedynkę.
Udało mi się wtedy nad tym pochylić i przyjąłem to. I zacząłem stosować.
Gdy ja nie daje się wciągać w kłótnie, nie daje się prowokować, PANUJĘ nad sobą, swoimi trudnymi emocjami, nie rozmawiam gdy trudne emocje powodują, że nie ma warunków do rozmowy - nie rozmawiam.
I wtedy to nie jest kłótnia.
Co najwyżej żona się kłóci.

Wiem, to trudne. Wiem, nosi i skręca aż.
Ale się da.
Ja się z żoną nie kłócę od 6 lat niemalże.
Gdy widzę, że zaczyna wrzeć, wycofuje się. Kilka razy nawet zaczęło kipieć, ale udało się nie wejść w kłótnie.
Czyli skoro mi się udaje, z moimi skłonnościami do racjoholizmu i uporem oraz temperamentem choleryka, to znaczy, że wykonalne.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk

Rafal41
Posty: 63
Rejestracja: 22 gru 2021, 12:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Rafal41 » 05 sty 2022, 12:54

Nie wiem jak sobie z tym radzić. Jest mi ciężko gdy wiem,że spaceruje z nim na przerwie w pracy i piszą że sobą. W domu zachowuje się jakby nigdy nic. Mnie to boli bardzo. Wiem że gdyby nie było tego kolegi, żona próbowałaby ratować małżeństwo. Jestem na straconej pozycji. Cokolwiek bym zrobił to i tak żona chce rozwodu. Nie potrafię żyć pod jednym dachem i udawać że wszystko jest ok. No nie jest przecież śpi osobno,gdy dzieci śpią nie spędzamy razem czasu.

Rafal41
Posty: 63
Rejestracja: 22 gru 2021, 12:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Rafal41 » 05 sty 2022, 23:17

Kolejny dzień, dzieci dostały obiad.Żona wróciła z pracy i już widziałem że ma zły humor. Pytam się czy coś się stało, a ona że boi się wracać do domu.Obiad już czekał na nią. Zjadła, wziąłem chłopaków na spacer by odpoczęła. Zajęła się tylko sobą. Powiedziała że jest rozdrażniona bo dostala okres.Wieczorem stwierdziła że idzie zadzwonić do rodziny. Mówię że mogę ja wyjść,wzięła auto i pojechała wróciła po 2,5 h. Krew mnie zalewa. Nic nie powiedziałem. Ale to nie jest normalne.

Firekeeper
Posty: 802
Rejestracja: 24 maja 2021, 19:46
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Firekeeper » 06 sty 2022, 9:51

Rafal41 pisze:
05 sty 2022, 23:17
Pytam się czy coś się stało, a ona że boi się wracać do domu.
Dlaczego żona boi się wrócić do domu?
Wieczorem stwierdziła że idzie zadzwonić do rodziny. Mówię że mogę ja wyjść,wzięła auto i pojechała wróciła po 2,5 h. Krew mnie zalewa. Nic nie powiedziałem. Ale to nie jest normalne.
Dlaczego Ty chciałeś wyjść i dlaczego Cię krew zalewa, że wyszła? I dlaczego to nie jest normalne? Ja też jak mnie wszytko wkurza idę sobie np. do rodziców wypiję kawę i wracam.

Rafal41
Posty: 63
Rejestracja: 22 gru 2021, 12:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Rafal41 » 06 sty 2022, 10:16

Firekeeper pisze:
06 sty 2022, 9:51
Rafal41 pisze:
05 sty 2022, 23:17
Pytam się czy coś się stało, a ona że boi się wracać do domu.
Dlaczego żona boi się wrócić do domu?
Wieczorem stwierdziła że idzie zadzwonić do rodziny. Mówię że mogę ja wyjść,wzięła auto i pojechała wróciła po 2,5 h. Krew mnie zalewa. Nic nie powiedziałem. Ale to nie jest normalne.
Dlaczego Ty chciałeś wyjść i dlaczego Cię krew zalewa, że wyszła? I dlaczego to nie jest normalne? Ja też jak mnie wszytko wkurza idę sobie np. do rodziców wypiję kawę i wracam.
W niedzielę pokłóciliśmy się o jej pisanie z kolegą. W poniedziałek rozmawialiśmy o tym. I od tego czasu jest spokój. Chciała zadzwonić do siostry i porozmawiać. Mamy duży dom. Nie Chciała rozmawiać przy mnie. Chciałem wyjść by mogła spokojnie porozmawiać. Normalne jest że bierze się auto wyjeżdża by porozmawiać przez tel i wraca po 2,5 h?

Firekeeper
Posty: 802
Rejestracja: 24 maja 2021, 19:46
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Firekeeper » 06 sty 2022, 10:46

Rafal41 pisze:
06 sty 2022, 10:16
Firekeeper pisze:
06 sty 2022, 9:51
Rafal41 pisze:
05 sty 2022, 23:17
Pytam się czy coś się stało, a ona że boi się wracać do domu.
Dlaczego żona boi się wrócić do domu?
Wieczorem stwierdziła że idzie zadzwonić do rodziny. Mówię że mogę ja wyjść,wzięła auto i pojechała wróciła po 2,5 h. Krew mnie zalewa. Nic nie powiedziałem. Ale to nie jest normalne.
Dlaczego Ty chciałeś wyjść i dlaczego Cię krew zalewa, że wyszła? I dlaczego to nie jest normalne? Ja też jak mnie wszytko wkurza idę sobie np. do rodziców wypiję kawę i wracam.
W niedzielę pokłóciliśmy się o jej pisanie z kolegą. W poniedziałek rozmawialiśmy o tym. I od tego czasu jest spokój. Chciała zadzwonić do siostry i porozmawiać. Mamy duży dom. Nie Chciała rozmawiać przy mnie. Chciałem wyjść by mogła spokojnie porozmawiać. Normalne jest że bierze się auto wyjeżdża by porozmawiać przez tel i wraca po 2,5 h?
Dla mnie normalne, może dlatego, że sama tak robię. 🤔 W domu chodzą za mną dzieci, mąż podsłuchuje. Za chwilę ktoś mnie woła. Może musiała z siebie zrzucić frustrację i pogadać z siostrą. Czasami lepiej wyjść niż się wyładować na mężu i dzieciach. Nie odpowiedziałeś czemu się bała wrócić do domu?

Astro
Posty: 1193
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Astro » 06 sty 2022, 11:38

Rafał 41.
Czemu żona boi się wracać do domu? Ma powody?
Czy może nagrywać takie rozmowy i jej wypowiedzi?
Odpowiedz sobie sam , ewentualnie po co to może być potrzebne
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II

J&J
Posty: 113
Rejestracja: 31 mar 2020, 23:27
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: J&J » 06 sty 2022, 11:39

Firekeeper pisze:
06 sty 2022, 9:51
Rafal41 pisze:
05 sty 2022, 23:17
Pytam się czy coś się stało, a ona że boi się wracać do domu.
Dlaczego żona boi się wrócić do domu?
Wieczorem stwierdziła że idzie zadzwonić do rodziny. Mówię że mogę ja wyjść,wzięła auto i pojechała wróciła po 2,5 h. Krew mnie zalewa. Nic nie powiedziałem. Ale to nie jest normalne.
Dlaczego Ty chciałeś wyjść i dlaczego Cię krew zalewa, że wyszła? I dlaczego to nie jest normalne? Ja też jak mnie wszytko wkurza idę sobie np. do rodziców wypiję kawę i wracam.
Fajnie by było gdybys odpisał Firekeeper- przynajmniej ja bym miała ogląd na sytuacje w jakiej mogła być Twoja żona.

Rafal41
Posty: 63
Rejestracja: 22 gru 2021, 12:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Rafal41 » 06 sty 2022, 12:22

Napisałem, że była kłótnia w niedzielę o pisanie z kolegą. Ja jak i żona powiedzieliśmy sobie za dużo. Jednak od poniedziałku jest ok,dlatego w środę dziwnie to zabrzmiało. Dzieci już spały. Ostatnio żona ciągle dzwoni biorąc auto i sobie niby jeździ. Wczoraj chciałem wyjść by mogła spokojnie porozmawiać. Na szczęście gdy wrocila po 23 umiałem się powstrzymać przed komentarzem. Nie reaguje na jej zaczepki słowne. Gorzej będzie jak znowu zacznie niby dzwonić, lub niby jeździć do koleżanki. Dlaczego niby bo czasami kłamie gdzie była. Czy jeździ do kolegi? Nie wiem.

Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Pavel » 06 sty 2022, 13:48

Firekeeper pisze:
06 sty 2022, 9:51
Rafal41 pisze:
05 sty 2022, 23:17
Pytam się czy coś się stało, a ona że boi się wracać do domu.
Dlaczego żona boi się wrócić do domu?
Wieczorem stwierdziła że idzie zadzwonić do rodziny. Mówię że mogę ja wyjść,wzięła auto i pojechała wróciła po 2,5 h. Krew mnie zalewa. Nic nie powiedziałem. Ale to nie jest normalne.
Dlaczego Ty chciałeś wyjść i dlaczego Cię krew zalewa, że wyszła? I dlaczego to nie jest normalne? Ja też jak mnie wszytko wkurza idę sobie np. do rodziców wypiję kawę i wracam.
Nie będę zgadywał jak jest z żoną Rafała41.
Napiszę jak było u mnie.
Bo zarówno tekst o tym, że się boi słyszałem, jak i były wychodzenia z domu w kryzysie, bo...(powody były różne, rozmowy również).
Powodów do strachu z jej strony nie było. Ja ich nigdy nie dałem.
Tu nasza sytuacja jest inna - Rafał41 pisał o tym, że dopuszczał się przemocy.
Kiedy, ile razy?
O ile to ważne, o tyle to jednak jeden raz to o raz za dużo.

Moja żona nie wychodziła z domu z przyczyn jakie przedstawiała. Ciągnęło ją do kowalskiego, ciągnęło do „psiapsiółki”.
Od niemal sześciu lat, odkąd postanowiła znowu być żoną (a także zanim oficjalnie przestała chcieć nią być) jakoś te potrzeby oraz strach wyparowały.

Także ja osobiście, widząc „kopiuj-wklej” bym jednak obstawiał, że główną przyczyną jest kowalski, a drugą, zaraz za pierwszą - to, że faktycznie obecnie nie chce na ciebie patrzeć i z tobą przebywać.

Wiem jak cię musi teraz nosić Rafal41. Pamiętam to doskonale jak nosiło mnie.
U mnie przyczyną tego był strach i uwieszenie na żonie.
U ciebie zapewne jest podobnie.
Nie masz natomiast na to co robi żona bezpośredniego wpływu, warto jak najszybciej zająć się sobą i postarać złapać emocjonalny pion.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk

Rafal41
Posty: 63
Rejestracja: 22 gru 2021, 12:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Rafal41 » 06 sty 2022, 13:57

Pavel masz dużo racji w tym co piszesz. Tak jeden raz też jest za dużo. Kowalskiego widuje w pracy i na przerwach spaceruje z nim. Nie chce pewna mnie patrzeć i ze mną przebywać gdy dzieci śpią. Bo mnie już nie kocha. Bo zauroczona jest w tym co mówi i pisze Kowalski. Na początku byłem uwieszony. Teraz zaczynam nabierać dystansu. Jest to trudne. Dlatego nic nie mówiłem gdy wróciła późno. Wiem jednak gdyby nie Kowalski żona dałaby mi szansę. A tak jej świat jest gdzie indziej. Niestety także kosztem dzieci.

Firekeeper
Posty: 802
Rejestracja: 24 maja 2021, 19:46
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Firekeeper » 06 sty 2022, 14:14

A ja mam jeszcze jedno pytanie. Piszesz, że widziałeś co kolega pisał do żony. Sprawdzałeś jej telefon, zmusiłeś do pokazania rozmowy, czy przypadkiem spojrzałeś w tel. czy żona Ci pokazała dobrowolnie?
Jeśli była kłótnia o to, że żona pisze to choćby pisała z koleżanką Ty będziesz miał podejrzenia i ona będzie bała się kolejnej awantury. Więc może dlatego zaczęła wychodzić?

Rafal41
Posty: 63
Rejestracja: 22 gru 2021, 12:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Rafal41 » 06 sty 2022, 17:57

Robiłem w kuchni jedzenie i akurat się wyświetliła wiadomość. Wychodzila już wcześniej.
Wróciła teraz z pracy,podałem obiad. Po obiedzie pytanie czy przemyślałem i nie będę robił problemów z rozwodem. Ja spokojnie że zdania nie zmieniłem. A ona że i tak złoży papiery rozwodowe i nie chce być ze mną. Ja że jest zauroczona tym kolega i będę czekał aż to minie. A ona że nawet jakby go nie było i tak chce rozwodu. Nic nie odpowiedziałem. Znowu mnie załamuje.

Firekeeper
Posty: 802
Rejestracja: 24 maja 2021, 19:46
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Firekeeper » 07 sty 2022, 13:42

Odkładając na bok ten jest romans, który nie jest potwierdzony. Co uważasz, że trzeba zmienić żeby było lepiej? Jeśli ma kogoś lub nie to jest to i tak efekt tego, że przez lata coś nie grało. Czy wiesz, gdzie leży główny problem?

Zoltan
Posty: 199
Rejestracja: 24 gru 2021, 13:01
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu po 13 latach.

Post autor: Zoltan » 07 sty 2022, 16:04

Sprawa podobna jak u mnie. Też myślę że ktoś żonę wspiera, jest obok. Ona mówi że nie. Ja nawet w telefon zaglądałem, tylko co to da.... Z byle zaczepek kolegów w głowie stworzyłem sobie resztę, dopowiedziałem, dramat... Tylko się tym wszystkim dodatkowo załamałem, a ona co dalej szczęśliwa i koniec. Więc mam wniosek, wiem że to baaardzo ciężkie, ale nie wtrącać się co robi. Chyba że będzie to miało na mnie wpływ, lub tym bardziej na dzieci, znaczy szkodziło bezpośrednio w jakiś sposób. Wiem że ciężko jest to wszystko znieść, ale chyba nie mamy wpływu na drugą osobę. Przez to że nie było dobrze w naszej relacji, lub jakieś inne czynniki powodują że szuka... Straszna jest wizja osoby którą się daży uczuciem z kimś innym, pogodzić się też z tym nie mogę, ale nic się nie poradzi na te działanie. Można tylko wspierać jak potrzebuje i dbać o siebie i dzieci...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości