Złożony pozew ...co dalej

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

nałóg pisze: 07 paź 2021, 10:35 Jest takie powiedzenie w sprawie relacji: :lol: "jak długo psułeś tak długo będziesz naprawiał"
mare1966 pisze: 06 paź 2021, 23:49 Reasumując, na dzisiaj moim zdaniem, nie jesteś jeszcze w stanie dociec sedna problemu.
Tak konkretnie odpowiedzieć sobie na pytania DLACZEGO żona chce odejść
( czyli co mi zarzuca konkretnie ) i na ile to są zarzuty słuszne.
Utozsamiam się z mare
PD
Wiem dokładnie co robiłem nie tak. Dom traktowałem jak hotel. Nic mnie nie interesowalo. Wszystko było na głowie żony. Ja przynosilem kasę i myślałem że jest ok. Nie byłem partnerem nie byłem mężem. I nie byłem dobrym ojcem.
I co mi zarzuca żona....
Można by rzucac konkretnymi przykładami. Ale wystarczy że ja wiem ze te zarzuty były, są słuszne.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Cierpliwość, pokora spokój. Jak ktoś jest w ukropie kapany... Tak trudno o cierpliwosc. Zmiana następuje tak powoli... A jak ktoś cale życie działał aby było wszystko na wczoraj. To trudno pogodzić się z myślą że odbudowa relacji z żoną będzie trwać długi okres... A chciałoby się już teraz...
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: mare1966 »

Micealo
teraz przesadzasz w drugą stronę.
Jakby było aż tak źle, to żona by się ewakuowała dopiero po 12 latach ?

Co tam słychać ?
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

mare1966 pisze: 09 paź 2021, 11:59 Micealo
teraz przesadzasz w drugą stronę.
Jakby było aż tak źle, to żona by się ewakuowała dopiero po 12 latach ?

Co tam słychać ?
Wiesz nie wiem, czy było aż tak źle przez 12 lat. Wydaje mi się że ostatnie 3 - 4 lata. Były tragiczne pod względem naszej komunikacji. Na początku były zgrzyty.tzn ja nie słuchałem co żona mówi. A pozniej były niepotrzebne nerwy i złość na wszystkie próby dotarcia do mnie. Żona co jakiś czas mówiła mi że się źle czuje w związku, że jest nieszczęśliwa że ma dość. Itd. A ja byłem głuchy i nic z tym nie zrobiłem. I to że się przebudziłem tak późno... To jest wielki wewnętrzny ból. Drugim bólem jest to że budzisz się każdego ranka i myślisz że tylko możesz być życzliwym, naturalnym w stosunku do żony. Ale nie wiesz czy to wystarczy aby zona zmienila zdanie co do rozwodu. Ale z drugiej strony zrozumiałem że zmieniam się dla siebie. Znowu napisze. Walcze ze swoimi słabościami. Walcze ze swoją duma, swoim brakiem cierpliwości. Ze swoimi demonami.
Wiesz ciężko jest żyć że świadomościa ze żona... Jeszcze kontaktuję się z kowalskim poprzez SMS i inee komunikatory. A ja mogę tylko udawać że się nic nie dzieje. To boli... Straszne jest też to że ja na nowo muszę się nauczyć rozmawiać z żoną. Chcę bo kiedyś byliśmy przyjaciółmi. Moglem żonie powiedzieć o wszystkim. I teraz próbuje z nią rozmawiać... Choć jest to trudne jak przez 4 lata było tylko" co kupić? "... Chleb... Ok".
Daleka droga przede mną, ale dzięki temu że widzę światełko w tunelu. Mam siłę...
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: mare1966 »

W sumie bardzo typowe "męskie błędy".
Wydaje się, że generalnie mężczyźni mniej oczekują od związku,
więc nie widzą problemu.

Najważniejsze zatem JAK DALEKO i JAK WYSOKO żona odeszła , odleciała .
Na ile relacja z kowalskim jest zaawansowana .
Jak łatwo żona może "przeprowadzić się" do nowej sytuacji życiowej
( co oferuje kowalski i jaki jego status matrymonialny )
Na ile jest niezależna od ciebie finansowo, mieszkaniowo, zawodowo.
Czy ma opory "wewnętrzne" , np. religijne .
Generalnie plusy i minusy rozstania z tobą, co zyska a co straci.
Czy "podjęła decyzję" ( kobiety tak to nazywają ) i na ile "ma wsparcie" w tej decyzji,
jak długo ją podejmowała itp.

Od tego wszystkiego zależą twoje szanse.
Jak jest ogólnie źle , to twoja obecna postawa nie będzie kluczowa
nawet jak staniesz na głowie.
Awatar użytkownika
ozeasz
Posty: 4390
Rejestracja: 29 sty 2017, 19:41
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: ozeasz »

Micealo pisze: 09 paź 2021, 12:38 Wiesz ciężko jest żyć że świadomościa ze żona... Jeszcze kontaktuję się z kowalskim poprzez SMS i inee komunikatory. A ja mogę tylko udawać że się nic nie dzieje. To bol

A skąd myśl że masz udawać, i w jakiej sytuacji, stanie, uznanałbyś że to sytuacja do poważniej rozmowy w relacji z żoną, związku?
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Caliope »

mare1966 pisze: 09 paź 2021, 21:18 W sumie bardzo typowe "męskie błędy".
Wydaje się, że generalnie mężczyźni mniej oczekują od związku,
więc nie widzą problemu.

Najważniejsze zatem JAK DALEKO i JAK WYSOKO żona odeszła , odleciała .
Na ile relacja z kowalskim jest zaawansowana .
Jak łatwo żona może "przeprowadzić się" do nowej sytuacji życiowej
( co oferuje kowalski i jaki jego status matrymonialny )
Na ile jest niezależna od ciebie finansowo, mieszkaniowo, zawodowo.
Czy ma opory "wewnętrzne" , np. religijne .
Generalnie plusy i minusy rozstania z tobą, co zyska a co straci.
Czy "podjęła decyzję" ( kobiety tak to nazywają ) i na ile "ma wsparcie" w tej decyzji,
jak długo ją podejmowała itp.

Od tego wszystkiego zależą twoje szanse.
Jak jest ogólnie źle , to twoja obecna postawa nie będzie kluczowa
nawet jak staniesz na głowie.
Mare, mężczyźni mniej oczekują od związku? no ja nie wiem, mój mąż prawie mnie zajechał. Każdy z was jest inny, jeden oczekuję mało, a inny oczekuje gwiazdki z nieba. Za to ja teraz rozumiem czemu nawet nie mam myśli by wchodzić w relacje, bo nie sprostam oczekiwaniom. Tak samo może być w drugą stronę i to jest smutne, że ludzie kochają za coś, nie osobę jaka jest.
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Pavel »

Caliope, generalizując - czyli pokazując pewien trend, nie bez przyczyny mówi się, że mężczyzna ma 3 główne potrzeby, a kobieta...niepoliczalną liczbę tychże ;)
Wyjątki tę regułę potwierdzają.

Zgadzam się więc z Mare, że zazwyczaj mężczyźni mniej oczekują w związku.
Do tych trzech głównych (Przytulić, nakarmić, docenić) dorzuciłbym jeszcze czwartą, całkiem popularną, potrzebę: święty spokój w dużej ilości ;)
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Caliope »

Pavel pisze: 10 paź 2021, 11:36 Caliope, generalizując - czyli pokazując pewien trend, nie bez przyczyny mówi się, że mężczyzna ma 3 główne potrzeby, a kobieta...niepoliczalną liczbę tychże ;)
Wyjątki tę regułę potwierdzają.

Zgadzam się więc z Mare, że zazwyczaj mężczyźni mniej oczekują w związku.
Do tych trzech głównych (Przytulić, nakarmić, docenić) dorzuciłbym jeszcze czwartą, całkiem popularną, potrzebę: święty spokój w dużej ilości ;)
Przytulić, nakarmić, docenić to u mnie nie, ale święty spokój i odcięcie w każdej ilości. Wiecznie i bez końca od dwóch lat. Nawet nie próbuję wchodzić w ten święty spokój, bo i po co.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

ozeasz pisze: 10 paź 2021, 11:19
Micealo pisze: 09 paź 2021, 12:38 Wiesz ciężko jest żyć że świadomościa ze żona... Jeszcze kontaktuję się z kowalskim poprzez SMS i inee komunikatory. A ja mogę tylko udawać że się nic nie dzieje. To bol

A skąd myśl że masz udawać, i w jakiej sytuacji, stanie, uznanałbyś że to sytuacja do poważniej rozmowy w relacji z żoną, związku?
Może udawać... Źle brzmi...lepiej zabrzmi że mam wogole nie zwracać uwagi jak będę widział np. Smsowanie bądź inny kontakt. Tzn nie mogę robić wyrzutów, pytać... Wypytywać. Taka rada na psychoterapii.
sajmon123
Posty: 887
Rejestracja: 16 lis 2020, 22:57
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: sajmon123 »

Micealo pisze: 10 paź 2021, 14:58
ozeasz pisze: 10 paź 2021, 11:19
Micealo pisze: 09 paź 2021, 12:38 Wiesz ciężko jest żyć że świadomościa ze żona... Jeszcze kontaktuję się z kowalskim poprzez SMS i inee komunikatory. A ja mogę tylko udawać że się nic nie dzieje. To bol

A skąd myśl że masz udawać, i w jakiej sytuacji, stanie, uznanałbyś że to sytuacja do poważniej rozmowy w relacji z żoną, związku?
Może udawać... Źle brzmi...lepiej zabrzmi że mam wogole nie zwracać uwagi jak będę widział np. Smsowanie bądź inny kontakt. Tzn nie mogę robić wyrzutów, pytać... Wypytywać. Taka rada na psychoterapii.
A czemu to ma niby służyć? Jeśli ma pomóc Twojemu komfortowi psychicznemu w jakikolwiek sposób to rozumiem. Ja uważam, że zło trzeba demaskować, nawet jeśli to nie pomaga w odbudowie relacji.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Straszne są emocje.... Gdy widzisz że żona rozwiała pisała z kowalskim. A ty sobie nie możesz z tym poradzić. Dobrze że już nie czytam jej mesenger bo bym pewnie zwariował.
To jest straszne uczucie. Ciepło, gorące uderzające do mózgu....gwaltowana znana samopoczucia.... I jescze teraz w czasie gdy niby się zastanawia. Masakra jakaś. Nie wiem chyba potrzeba mocnego kopa w d.... Aby w końcu zrozumieć może że nie ma sensu... Bo co z tego że ja będę się zmienial a będzie u niej kontakt z kowalskim
Lawendowa
Posty: 7694
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:44
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Lawendowa »

Micealo pisze: 10 paź 2021, 17:37 Nie wiem chyba potrzeba mocnego kopa w d....
A tak zapytam. Komu?
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Sobie
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: mare1966 »

Micealo,
jeżeli żona pisze sobie przy tobie
to znaczy, że się tym dobrze bawi.
Taka mała zemsta na tobie.
A ty wściekając się czy robiąc sceny zazdrości wpisujesz się niechcący w tę grę.

Ja bym się zastanowił na ile "poważny" jest ten "związek".
Zresztą, już pisałem wyżej.
ODPOWIEDZ