Złożony pozew ...co dalej

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Caliope »

vertigo pisze: 29 lis 2021, 15:12
Caliope pisze: 29 lis 2021, 11:33 Też mam wspólne konto, jeden ruch i mąż blokuje mi dostęp do tego konta.
Caliope, jesteś współwłaścicielem Waszego konta czy pełnomocnikiem, a właścicielem mąż? Tego pierwszego raczej nie można odebrać jednoosobowo, czyli bez Twojej zgody, to drugie już tak. Może wyjaśnij te kwestie z bankiem, byś była pewna.
Jestem pełnomocnikiem, nie da się nic zrobić, a zablokować dostęp myślę że łatwo. Niestety w tym banku nie mogę być współwłaścicielem.
Firekeeper
Posty: 802
Rejestracja: 24 maja 2021, 19:46
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Firekeeper »

Caliope pisze: 29 lis 2021, 14:56
mare1966 pisze: 29 lis 2021, 12:41 Nirwanno
trzeźwa ocena realiów czy natury człowieka, to nie malkontenctwo.
Narzekacz narzeka dla samego narzekania, dla mnie to całkowicie obce.

Caliope
Nie wiem dlaczego na mnie napadłaś, słowem o tobie nie wspomniałem
i nie znam twojej sytuacji. W wątkach staram się odnosić wyłącznie do sytuacji jego autora.
Luźne uwagi zawsze rzucam jako tak do ewentualnego przemyślenia, bezosobowo
"jak ksiądz na kazaniu".

Ozeaszu
Dla mnie twoja mowa trudna, nie jestem tak uduchowiony.
Jak mi coś zabierają, to staram się stawiać opór.
Wychodzę z założenia, że jak dziś nie postawię tamy, to jutro zabiorą mi jeszcze więcej
a pojutrze wszystko. Poniekąd nie opierając się sam zachęcam do kradzieży sprawcę.
Nawiasem, to też sytuacja nierównowagi w każdej relacji, także małżeńskiej.
Przyzwolenie na coś takiego, nigdy nie kończy się dobrze dla nikogo.
Czekanie na refleksję sprawcy .... cóż, nieco wątpliwe.
Nie napadłam, a wyraziłam opinię, ale najbardziej mnie ciekawi czemu tylko kobieta stosuje przemoc seksualną, a mężczyzna to już nie? ciekawe jak to jest zasłużyć na seks, może pajacyki na początek :D
Właśnie, u mnie to mąż jest jak typowa kobieta, którą to zawsze boli głowa 😉 Zawsze coś, bo za późno, bo zmęczony, bo raz mu zwróciłam uwagę np. że nie wyniósł śmieci, bo nie w dzień tylko w nocy. Zawsze coś. Caliope według mojego męża zasłużyć na seks to cały czas chodzić miła i uśmiechnięta i nie mieć żadnego ale, może wtedy i kiedy on chce nie ja. 🤦 Bo jak to kiedyś powiedział jak mu powiem, że chcę dziś się kochać to jemu automatycznie się odechciewa 🤷
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: s zona »

Od siebie dorzuce ,ze nasze zrzedzenie dziala odwrotnie, niz bysmy chcialy .
I potem " meza boli glowa " ....

A bycie mila dla meza .. po prostu jest dla nas dobre ... doceniony maz potrafi duzo zrobic dla kobiety . i to sie nam po prostu oplaca . na roznych plaszczyznach ...
pomijam kwestie finasowe ..
Astro
Posty: 1199
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Astro »

s zona pisze: 29 lis 2021, 19:50 Od siebie dorzuce ,ze nasze zrzedzenie dziala odwrotnie, niz bysmy chcialy .
I potem " meza boli glowa " ....

A bycie mila dla meza .. po prostu jest dla nas dobre ... doceniony maz potrafi duzo zrobic dla kobiety . i to sie nam po prostu oplaca . na roznych plaszczyznach ...
pomijam kwestie finasowe ..
Święte słowa :lol:
Mezszczyzni kochają spokój. To też podkreślał Pavel . Doceniony ? Tak potrafi dużo dać z siebie . To działa zresztą w dwie strony. Trochę jak z tym co często tu dziewczyny podkreslalyscie ,że wieczorny sex zaczyna się od porannej kawy ,ok .
A któraś z was wpadła na to, że poranna kawa może mieć początek w wieczornym współżyciu . I to przez kilka dni ,a może nawet ze śniadaniem do łóżka .
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
Firekeeper
Posty: 802
Rejestracja: 24 maja 2021, 19:46
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Firekeeper »

Astro pisze: 29 lis 2021, 20:21
s zona pisze: 29 lis 2021, 19:50 Od siebie dorzuce ,ze nasze zrzedzenie dziala odwrotnie, niz bysmy chcialy .
I potem " meza boli glowa " ....

A bycie mila dla meza .. po prostu jest dla nas dobre ... doceniony maz potrafi duzo zrobic dla kobiety . i to sie nam po prostu oplaca . na roznych plaszczyznach ...
pomijam kwestie finasowe ..
Święte słowa :lol:
Mezszczyzni kochają spokój. To też podkreślał Pavel . Doceniony ? Tak potrafi dużo dać z siebie . To działa zresztą w dwie strony. Trochę jak z tym co często tu dziewczyny podkreslalyscie ,że wieczorny sex zaczyna się od porannej kawy ,ok .
A któraś z was wpadła na to, że poranna kawa może mieć początek w wieczornym współżyciu . I to przez kilka dni ,a może nawet ze śniadaniem do łóżka .
Też myślę, że docenić to jest słowo klucz. Ja doceniam męża za to, że jest dobrym tatą i jest bardzo pracowity i mimo, że jako kobieta i mężczyzna nie bardzo nam po drodze to jako taki rodzinno - koleżeński team jeszcze to trwa.

U mojego męża i u mnie to na odwrót. Całkowicie, on jest z tych od porannej kawy jak kobieta, że od rana musi być miło a ja jak mężczyzna dla mnie od rana mogą walić pioruny ale właśnie po miłym wieczorze następnego dnia jestem jak do rany przyłóż 🙈😉
Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Caliope »

Astro pisze: 29 lis 2021, 20:21
s zona pisze: 29 lis 2021, 19:50 Od siebie dorzuce ,ze nasze zrzedzenie dziala odwrotnie, niz bysmy chcialy .
I potem " meza boli glowa " ....

A bycie mila dla meza .. po prostu jest dla nas dobre ... doceniony maz potrafi duzo zrobic dla kobiety . i to sie nam po prostu oplaca . na roznych plaszczyznach ...
pomijam kwestie finasowe ..
Święte słowa :lol:
Mezszczyzni kochają spokój. To też podkreślał Pavel . Doceniony ? Tak potrafi dużo dać z siebie . To działa zresztą w dwie strony. Trochę jak z tym co często tu dziewczyny podkreslalyscie ,że wieczorny sex zaczyna się od porannej kawy ,ok .
A któraś z was wpadła na to, że poranna kawa może mieć początek w wieczornym współżyciu . I to przez kilka dni ,a może nawet ze śniadaniem do łóżka .
Astro, a nie jest tak, że mężczyzna czuję sie doceniony jak żona chce współżycia?. Uważam, że gdyby było możliwe, tak bym męża doceniała, bo to robiłam, dotykiem, czułością, uśmiechem. Szkoda, że tak nie mogę, to by rozładowała tyle napięć. To samo w drugą stronę, po bliskości miałam zawsze powera by wszystko pociągnąć.
Sefie
Posty: 630
Rejestracja: 23 paź 2021, 23:01
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Sefie »

Astro pisze: 29 lis 2021, 20:21
s zona pisze: 29 lis 2021, 19:50 Od siebie dorzuce ,ze nasze zrzedzenie dziala odwrotnie, niz bysmy chcialy .
I potem " meza boli glowa " ....

A bycie mila dla meza .. po prostu jest dla nas dobre ... doceniony maz potrafi duzo zrobic dla kobiety . i to sie nam po prostu oplaca . na roznych plaszczyznach ...
pomijam kwestie finasowe ..
Święte słowa :lol:
Mezszczyzni kochają spokój. To też podkreślał Pavel . Doceniony ? Tak potrafi dużo dać z siebie . To działa zresztą w dwie strony. Trochę jak z tym co często tu dziewczyny podkreslalyscie ,że wieczorny sex zaczyna się od porannej kawy ,ok .
A któraś z was wpadła na to, że poranna kawa może mieć początek w wieczornym współżyciu . I to przez kilka dni ,a może nawet ze śniadaniem do łóżka .
Szkoda, że tu nie ma lajków :lol:
Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie.
Jan Paweł II
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: mare1966 »

Nirwanno
nie pierwszy raz zarzucasz mi malkontenctwo.
Strasznie uparta w tym jesteś.
Owszem, jak ktoś się uprze to może tak mnie odbierać.
JA ZDAJĘ SOBIE Z TEGO SPRAWĘ.
Nie piszę jednak by się komukolwiek przypodobać.
Przeciwnie, piszę "pod włos" , czasem ostro i jestem tu postrzegany
jako "naczelny krytyk i zagorzały wróg niewieściego rodu". :)
Oczywiście , przez część żeńskiego grona.

Znam i zalety i wady i kobiet i mężczyzn.
Ale wolę zdecydowanie kobiety, więc nimi się bardziej zajmuję.

Obraz człowieka, jest u mnie kolorowy, nie czarny.
Irytuje mnie tylko świętoszkowatość ( świętość pozorna ).

===================================================

Drogie panie, nie wiem co to "goląca głowa u mężczyzny".
W moim pokoleniu nie spotkałem się z tym zjawiskiem.

Problem niewątpliwie teraz istnieje i ma wiele przyczyn.
Gorsze geny, stres, tempo życia, feminizacja mężczyzn itd.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Udany dzień w odwieszeniu się od żony... Aby tak dalej. Ktoś kiedyś napisał aby dawać sobie mozliwosc, że możesz popełnić błąd.... Ja już chyba nie za bardzo masz czas na błędy.
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13316
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Nirwanna »

mare1966 pisze: 29 lis 2021, 23:11 Nirwanno
nie pierwszy raz zarzucasz mi malkontenctwo.
Strasznie uparta w tym jesteś.
Owszem, jak ktoś się uprze to może tak mnie odbierać.
Może nie tyle zarzucam, co zwracam uwagę. To bliższe moim intencjom.
Nie muszę się upierać, po prostu na bieżąco zauważam, co się dzieje na forum.
I zauważam, że w Twoim pisaniu w tym obszarze niewiele się zmienia od lat.
Niewiele, nie oznacza nic. Ten niewielki procent zmian zauważam, i doceniam.
mare1966 pisze: 29 lis 2021, 23:11 Nie piszę jednak by się komukolwiek przypodobać.

Mam nadzieję, że nikt na forum nie pisze w tym celu. Bo to chora intencja byłaby.
Natomiast chodzi o to, aby w wolności przyjrzeć się, czy zmiana (jakkolwiek trudna i "nie-moja") może byłaby zmianą pozytywną. Taką która w dalszej perspektywie czasowej rodzi fajne, budujące przekonanie "mi ze sobą jest lepiej i ludziom ze mną jest lepiej".
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Ruta
Posty: 3297
Rejestracja: 19 lis 2019, 12:00
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Ruta »

Micealo pisze: 30 lis 2021, 6:39 Udany dzień w odwieszeniu się od żony... Aby tak dalej. Ktoś kiedyś napisał aby dawać sobie mozliwosc, że możesz popełnić błąd.... Ja już chyba nie za bardzo masz czas na błędy.
Gratulacje za postępy w procesie odwieszania.
Błędy są ważne i potrzebne, bo na nich się uczymy. Po każdym błędzie, jeśli tylko mamy ochotę, możemy sobie usiąść i zastanowić się co się stało. Dlaczego napisałam do męża tak beznadziejnego smsa? W którym momencie emocje wzięły górę? Jakie to były emocje. To pomaga następnym razem się zatrzymać: Oho, znów mam ten sam pakiet emocji co wtedy, zaraz mi się włączy pisarz. Idę schować telefon do sejfu sąsiada...

W mojej książeczce do modlitwy w rachunku sumienia jest takie bardzo inspirujące pytanie: Czy uciekałem się do Boga w pokusach?

Pakiet ratunkowy "ucieczka do Boga" w procesie odwieszania się bardzo jest pomocny i redukuje znacząco liczbę błędów i upadków. Nieraz już moje dłonie cofały się tuż znad klawiatury, a bywało, że nawet kasowały tekst, tuż przed naciśnięciem "wyślij". Polecam...
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Pavel »

Micealo chcesz czy nie chcesz błędy będziesz popełniał.
Przepracowani i dojrzali ludzie wciąż są ludźmi i przeróżne błędy popełniają, co więc ktoś kto dopiero wystartował w drogę mającą na celu przepracowanie siebie.
Bardziej wg mnie warto uważać, by nie popełniać wielbłądów, by redukować ilość i moc błędów.

Tak, czas na błędy minął, warto nie pogarszać i tak trudnej sytuacji.
Tyle, że łatwo to powiedzieć, napisać, a znacznie trudniej przy określonym poziomie dojrzałości, przepracowania zaimplementować skutecznie w codzienną praktykę.
Zwłaszcza mając na uwadze etap na którym się jest i niełatwe okoliczności przyrody kryzysowi towarzyszące.

Ja daję sobie prawo do popełniania błędów. Innym również, przynajmniej się staram 😂
Staram się natomiast wyciągać z nich wnioski, nie powtarzać ich (lub ograniczać) oraz zdecydowanie nie jest to zachęta by się usprawiedliwiać.

A tak odnośnie twego poprzedniego postu - tak, ja też podobnie funkcjonowałem.
Wieeeeelu innych również.
Fajnie co prawda nie być jedynym popaprańcem na planecie, mieć świadomość tego, natomiast marne to pocieszenie chyba ;)
To raczej wezwanie i zachęta by się z tego popaprania eksmitować :)
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Odwieszenia ciąg dalszy, odczuwam dyskomfort ,tak na zasadzie jakby były "ciche dni " nie wiem może to tylko złudzenie bo raptem dwa dni. Zobaczymy w dłuższym okresie.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Bardziej rozumiem słowa... BADZ WOLA TWOJA...
Byłem dziś na. Mszy.... I takie małe olśnienie...
Ze to co ja chce... Może być mało istotne.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Strasznie trudna relacja - gdy nie odzywałem się prawie , to po rozmowie , czy też pisaniu chwilowym. Zona stwierdziła, jej takie zachowanie gdy nie odzywamy się do siebie, nie pasuje . Naturalnie jak się zachowuje też nie pasuje . Wiec tak trochę udaje , trochę gram . Zajmuję się sobą i dziećmi .Zauważam coraz więcej ... W końcu zrozumiałem że moje " chciejstwa " są niekoniecznie dobre w danym momencie.
Stwierdziła że jedzie sama na święta z dziećmi , nie chce abym z nią jechał. Ok.
Zostanę z psem ...będzie z kim pogadać po północy :).
ODPOWIEDZ