Ciężkie myśli o Żonie

[Mirakulum]

Dziękuję, a na pytanie czy mowic o takich myślach?

Adam komu mówić ?
żonie ?

[AdamK15]

Tak

[Mirakulum]

A po co jej ta wiedza?

[AdamK15]

Chce być wobec niej uczciwy

[Nirwanna]

No ok. Ty chcesz. A myślisz, co jest dla niej dobre? Na tym polega miłość - na weryfikacji, czy moje chcenie jest dobre dla osoby którą kocham.

[krople rosy]

Adam nie mów. Po co chcesz obciążać głowę żony tym czego wiedzieć nie musi a nawet nie powinna. Odciąż lepiej swoje sumienie w konfesjonale jeśli tak trudno Ci udźwignąć te myśli. Jeśli jej powiesz być może poczujesz ulgę a żonie to w głowie pozostanie i zasieje niepokój. Nie wszystko trzeba mówić drugiemu człowiekowi zgodnie z ewangeliczną wskazówką, że nie wszystko przynosi korzyść i dobro.
Zalatwiaj pewne sprawy tylko z Bogiem.

[AdamK15]

Ale czy to nie jest brak szczerości??

[Nirwanna]

A co jest większą wartością? Szczerość czy dobro i miłość?
Poczytaj jeszcze, co to jest "prawda nienależna".

[krople rosy]

Poczytaj jeszcze, co to jest "prawda nienależna".

I to co wcześniej podrzuciłam . Czytałeś?

AdamK15 polecam do przeczytania coś takiego:
http://pietrasdawid.pl/kazania-konferen ... pulanctwie

http://gosc.pl/doc/793779.Sumienie-skrupulanckie

[jacek-sychar]

Ponieważ pierwszy link się nie otwiera, czy to nie miał być ten link?
http://pietrasdawid.pl/kazania-konferen ... pulanctwie

[jacek-sychar]

Pamiętajcie, że jak kopiujemy linki z czyjegoś postu, które są długie, to skopiują się źle. System robi skrót długiego linku i wstawia w jego adresie trzy kropki.
W taki link należy wejść i dopiero wtedy skopiować ten adres i go zamienić.
Mam nadzieję, że dobrze wyjaśniłem.

[krople rosy]

Ponieważ pierwszy link się nie otwiera, czy to nie miał być ten link?

Tak, to ten. Dziękuję.

Pamiętajcie, że jak kopiujemy linki z czyjegoś postu, które są długie, to skopiują się źle. System robi skrót długiego linku i wstawia w jego adresie trzy kropki.
W taki link należy wejść i dopiero wtedy skopiować ten adres i go zamienić.
Mam nadzieję, że dobrze wyjaśniłem.

Bardzo dobrze. Będę pamiętać.

[AdamK15]

Dziękuję, w wolnej chwili przeczytam. A jeszcze mam do Was pytanie, w przeszłości popełniłem sporo błędów przed ślubem chciałem być z narzeczoną szczery i nie mieć przed nią tajemnic i powiedziałem jej o tych różnych błędach, teraz męczy mnie ze może ja oklamalem kiedy opowiadałem jej o tych faktach, że na skutek strachu że mnie zostawi skłamalem, ale już sam nie pamiętam jak to było bo było dwa lata temu. Czy teraz wracać do tego i przypominać jej ze wtedy i wtedy chyba Cie oklamalem? Jak radzić sobie z takimi natretnymi lękami, skąd się one biorą??

[krople rosy]

Dziękuję, w wolnej chwili przeczytam.

Jakoś mnie nie przekonałeś
Zatrzymaj się. Poczytaj. Pomyśl. Powierz Bogu swe dylematy moralne i nie oglądaj się już wydobywając z zakątków przeszłości coraz to nowe rzeczy. Zrozum, że gdy Ci odpowiemy na jedną sytuację, to znajdziesz nową.....i nową....i tak w kółko. To niewola skrupułów która zabiera Ci radość i umiejętność życia teraźniejszością. Nie daj się wpędzić w to błędne koło.
Idź do przodu. Przy następnej spowiedzi wyznaj to, co uznajesz za grzech czy balast. I koniec. Nie myśl już o tym.

[AdamK15]

Czytałem już dużo artykułów i publikacji i rozmawiałem z wieloma osobami i niewiele to pomaga