Pomocy maz mnie zdradza

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

91malutka
Posty: 2
Rejestracja: 26 wrz 2017, 10:04
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Pomocy maz mnie zdradza

Post autor: 91malutka »

Witajcie... Jestem tu nowa. Z mezem jestesmy od 6 lat mamy dwoch synow. Miedzy nami ukladalo sie zawsze roznie ale od 3 lat jest naprawde ciezko. Gdy urodzil sie nasz pierwszy syn wpadlam w depresje nie chcialo mi sie nic robic nie sprzatalam nie dbalam o meza dom dziecko, z nikad pomocy i tak juz zostalo. Nie rozmawialismy ja czesto prowokowalam klotnie wyprowadzalam sie z dziecmi, a on jezdzil za mna przepraszal za cos czego nie zrobil kilka dni bylo dobrze a pozniej na nowo.. Nie sluchalam go, przestalismy miec wspolne plany na przyszlosc az nadszedl ten dzien gdy mnie zdradzil. Robi to do tej pory i daje nadzieje na to ze wroci ale musi mi uwierzyc w to ze sie zmienilam. Postanowilam isc do psychiatry zaczas leczyc depresje, uswiadomilam sobie zbyt pozno ze go stracilam ale nadal mam nadzieje ze on mnie kocha.. Chce zaczac dbac o dom dzieci chce zmienic wszystko na lepsze... Boli mnie tylko to ze do poki nie dostrzeze mojej zmiany bedzie z nia. Z dziewczyna 8 lat mlodsza od niego ktora ma kazdego a teraz sie szczyci ze zdobyla co chciala.
jacek-sychar

Re: Pomocy maz mnie zdradza

Post autor: jacek-sychar »

Witaj Malutka na naszym forum

Człowiek potrzebuje miłości. Jak nie ma jej w swoim domu, to próbuje jej szukać poza nim. Twój mąż miał dość awantur i tak próbuje swoje potrzeby zapewnić. Nie jest ważne, że to na dłuższą metę nie jest dla niego dobre. Teraz ma swoją chwilę szczęścia.
Jeżeli Ty nie potrafisz normalnie funkcjonować, to warto zabrać się za siebie. Jeżeli Ty odzyskasz radość życia, to i Twój mąż będzie miał większą motywację, żeby wrócić. Możliwe, że jego obecne zachowanie to jest trochę na zasadzie "zrobię mamusi na złość i odmrożę sobie uszy". To jego mała zemsta na Tobie. Może to jednak być jego krzyk rozpaczy. Jeżeli czeka na Twoją zmianę, to chyba masz motywację do tej zmiany.

Pisząc na naszym forum pamiętaj, że internet nie jest anonimowy. Dlatego nie podawaj szczegółów, które umożliwiłyby identyfikacje Ciebie i Twojej rodziny.
Możesz również zajrzeć do któregoś z naszych ognisk. Ich lista jest tutaj:
http://sychar.org/ogniska/
Simon

Re: Pomocy maz mnie zdradza

Post autor: Simon »

91malutka pisze: 28 wrz 2017, 12:12 Boli mnie tylko to ze do poki nie dostrzeze mojej zmiany bedzie z nia. Z dziewczyna 8 lat mlodsza od niego ktora ma kazdego a teraz sie szczyci ze zdobyla co chciala.
Sądzę że nie tylko Ciebie boli ta sytuacja... ciekaw jestem czy ta dziewczyna wie, że Twój mąż jest z nią "dopóki nie dostrzeże zmiany u żony"...szczerze mówiąc jest to sytuacja wyjątkowo nie fair, krzywdząca wszystkie strony. Twój mąż nie traktuje poważnie Ciebie, siebie oraz kowalskiej.

Jacek ma rację, ze to krzyk rozpaczy i o pomoc. Ja też zaniedbywałem żonę, i do tej pory się zastanawiam...dlaczego my pozostawieni reagujemy dopiero na zdradę i realne zagrożenie rozbiciem związku? Dlaczego wcześniej nie bierzemy "ostrzeżeń" na serio?

Dla Ciebie nie mam zaś więcej porad jak tylko poważne zajęcie się sobą, terapia, jeśli potrzeba - leki.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Pomocy maz mnie zdradza

Post autor: lustro »

Witaj Malutka.

Nic dodać nic ująć...panowie przede mną powiedzieli w sumie wszystko.

Twój mąż uciekł się do ostateczności.
Szkoda, ze dopiero na ostatecznosc potrafilas zareagować.
Dobrze, ze choć teraz.
Masa pracy na sobą przed Tobą Malutka. Ale jak się przyłożysz, to z Bozą pomocą - uda Ci się.
Nie masz w sumie innego wyjścia i sporo do stracenia.

Pozdrawiam
91malutka
Posty: 2
Rejestracja: 26 wrz 2017, 10:04
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Pomocy maz mnie zdradza

Post autor: 91malutka »

Panowie to po co jej pisal ze ja kocha a do jej siostry ze chce ulozyc sobie zycie na nowa z nia... Mam ich rozmowy w telefonie... Ja wiem ze swieta nie jestem... Gdy potrzebowalam pomocy i jego wsparcia on sie wykrecal... Moze powinnam kowalskiej wysłac smsy ktore do mnie wysylal... Ja juz zaczelam to naprawiac pstchiatra leki staram sie naprawde ale nie moge zniesc swiadomosci ze z nia mu lepiej. Ze nie chce z nami mieszkac chocby ze wzgledu na male dzieci(5 i poltora roku) ktore za nim tesknia pytaja... Dzisiaj starszy zapytal czy tata go juz nie kocha.. To bardzo boli
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Pomocy maz mnie zdradza

Post autor: lustro »

Malutka

Zastanów się - Tobie przeszkadzało dobro dzieci w urządzaniu małego piekła w domu?
Czy to nie Ty wyprowadzalas sie, a mąż Cię szukal, przepraszał za nie wiadomo co i sciagal was do domu?
Przejmowalas się tym wtedy?
Taki stan rzeczy trwał lata.
Sama piszesz, ze to nie sluchalas.
Dziwisz się mu, ze miał dość?
Każdy chce trochę stabilnosci, normalnosci, zrozumienia, ciepła i miłości. Dawalas mu to?

Gdyby on nie znalazł sobie innej kobiety, to Ty nie widziała byś powodu do zmian.
On jej pisze, ze ją kocha - a może faktycznie kocha?
Po co w tym grzebiesz? Od tego lepiej się nie poczujesz.

A jeżeli wydaje Ci sie, ze odzyskasz go siłą, posyłaniem kowalskiej smsów, probowaniem zmącenia ich "sielanki", to jesteś w błędzie.
Kobiet na świecie jest dość.
Dlaczego twój mąż miał by wrócić do takiej Ciebie, jaką jeszcze chwilę temu byłaś?
Najwyżej poszuka sobie innej, jeżeli nie uwierzy, ze można Ci zaufać.

Musisz dac mu czas i podstawy do zbudowania wiary, ze z tej mąki jeszcze może być chleb. A twoje zmiany są prawdziwe i trwale, a nie tylko spowodowane chwilą.
ODPOWIEDZ