Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Bławatek
Posty: 1625
Rejestracja: 09 maja 2020, 13:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Bławatek »

Witaj po przerwie.

Firletko, masz prawo bronić się przed przemocą ze strony męża. Z tego co piszesz to Twój mąż jest bardzo rozchwiany emocjonalnie, pewnie pomoc terapeuty, psychiatry by mu była potrzebna, ale jak to zazwyczaj bywa takie osoby przecież tego nie potrzebują, to z żoną, otoczeniem jest coś nie tak, a nie z nimi.

Życzę Ci sił i spokoju.
Firletka
Posty: 243
Rejestracja: 05 kwie 2020, 9:40
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Firletka »

Dziękuję:)
Firletka
Posty: 243
Rejestracja: 05 kwie 2020, 9:40
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Firletka »

Cześć,

Dawno nie pisałam...
W czwartek sprawa rozwodowa. Pierwsza.
Mój mąż oszalal...albo inaczej...pokazał kim jest. Moja psycholog nazywa to dekompensacja.

Trzymajcie kciuki. Za sprawiedliwości. Bardzo dlugo to sie wszystko ciągnie...ale to już finisz...przynajmniej prawnie.
Sarah
Posty: 372
Rejestracja: 01 maja 2020, 13:46
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Sarah »

Trzymaj się. Ja od początku czułam wsparcie sędzi. Widziałam też, że zawsze była dobrze przygotowana. Wcale nie było to takie straszne jak niektórzy prorokowali. Czy masz adwokata?
"Zamiast ciągle na coś czekać, zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż ci się wydaje". Ks. Jan Kaczkowski
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13319
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Nirwanna »

Firletka pisze: 16 sie 2022, 22:02 Trzymajcie kciuki.
Modlitewne.

Pod Twoją obronę...
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Ruta
Posty: 3297
Rejestracja: 19 lis 2019, 12:00
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Ruta »

...uciekamy się Święta Boża Rodzicielko...
Lawendowa
Posty: 7663
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:44
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Lawendowa »

naszymi prośbami, racz nie gardzić w potrzebach naszych...
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
fannyprice
Posty: 255
Rejestracja: 16 kwie 2019, 10:39
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: fannyprice »

...ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać...
"można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie
nasze drogi pocięte schodzą się z powrotem"
Jastarnia
Posty: 227
Rejestracja: 15 lis 2021, 11:34
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Jastarnia »

...ale od wszelakich złych przygód racz nas wybawiać...

Bądź dobrej myśli :*
Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Łk 1,37.
Bławatek
Posty: 1625
Rejestracja: 09 maja 2020, 13:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Bławatek »

...Panno Chwalebna i Błogosławiona...
Niesakramentalny3
Posty: 237
Rejestracja: 18 mar 2022, 23:38
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Niesakramentalny3 »

Firletka pisze: 16 sie 2022, 22:02 Cześć,

Dawno nie pisałam...
W czwartek sprawa rozwodowa. Pierwsza.
Mój mąż oszalal...albo inaczej...pokazał kim jest. Moja psycholog nazywa to dekompensacja.

Trzymajcie kciuki. Za sprawiedliwości. Bardzo dlugo to sie wszystko ciągnie...ale to już finisz...przynajmniej prawnie.
Trzymaj się zdrowo :) W sumie to dobrze akurat, że wypadło w wakacje.
Spokojniejszy mimo wszystko czas, zwłaszcza - jak ma się "szkolne" dzieci.
Al la
Posty: 2671
Rejestracja: 07 lut 2017, 23:36
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Al la »

...O Pani nasza, Orędowniczko nasza...
Ty umiesz to, czego ja nie umiem. Ja mogę zrobić to, czego ty nie potrafisz - Razem możemy uczynić coś pięknego dla Boga.
Matka Teresa
Bławatek
Posty: 1625
Rejestracja: 09 maja 2020, 13:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Bławatek »

... Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza...
Niepoprawny83
Posty: 270
Rejestracja: 07 wrz 2021, 22:43
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Niepoprawny83 »

... Z Synem swoim nas pojednaj...
Zaufaliśmy miłości.
Firletka
Posty: 243
Rejestracja: 05 kwie 2020, 9:40
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie nie kocha... Moje małżeństwo to gruzy...

Post autor: Firletka »

Dziękuję Wam bardzo. :)

Tak, wakacje to dobry czas. Gdy dzieci szkolne i samemu jest się na urlopie.

Nie pisałam. Byłam u egzorcysty.
Księdza.
Bardzo dobry czas. 3 godzinna rozmowa jak u psychologa o godzinna modlitwa.
Ksiądz...nie potępił mojego rozwodu.
ODPOWIEDZ