Zdradzona

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Maski72
Posty: 2
Rejestracja: 03 mar 2023, 17:48
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Zdradzona

Post autor: Maski72 »

Witaj Zdradzona!Ja od niedawna jestem zalogowana na Sychar, ale czytam forum od 2 lat,od kiedy dowiedziałam się że mój mąż (26lat po ślubie)zawsze wierny, dobry...ma w pracy kochankę w wieku naszej córki!Coś podejrzewałam bo coraz częściej wracał późno, aż w końcu przestał przychodzić na noc-dla mnie szok!Znalazłam w jego laptopie dwuznaczne foty z tą kobietą. Załamałam się!Miałam opinię osoby o silnej osobowości, a tu się okazało że nie daję rady!Zaczęłam go błagać żeby się opamietal, żeby nie niszczył małżeństwa, bo ja nadal kocham i wybaczam!Nagle dowiedziałam się, że on już dawno męczy się ze mną, że go ograniczałam itp itd klasyka A reszta już podobnie jak u Ciebie. Parę dni ze mną, już wydaje się że będzie ok,a tu nie wraca 2 dni!i znowu powrót w pokorze ,ja z nadzieją w sercu i co?powtórka.ostatnio go potrzebowałam bo wzięło mnie choróbsko i napisał że jest poza miastem i nie może mi pomóc!Jeszcze zaznaczę, że mój mąż był pobożny, przyjmował wszystkie sakramenty i od poznania Kowalskiej zero kościoła. Natomiast ja modlę się od 2 lat chyba więcej niż przez całe życie i tylko dzięki Bogu jeszcze nie wylądowałam w psychiatryku!Też mam nerwicę od śmierci mamy, od 20 lat.Przed rodziną udaję że jest już między nami lepiej!Na rozwód się nie zgodzę, liczę że modlitwą uratuję męża i nasze małżeństwo,chociaż coraz częściej mam chwile zwątpienia!Dlatego jak znalazłam Twoją historię pomyślałam, że nie jestem sama w takiej zawiłej sytuacji!Będę modlić się za Ciebie i Wasze małżeństwo. Od stycznia odmawiam krucjatę za małżeństwa w kryzysie. Pozdrawiam i życzę sił Tobie i sobie!😊
ODPOWIEDZ