Żona chce rozwodu :(

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

TadGaz
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2019, 13:29
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Żona chce rozwodu :(

Post autor: TadGaz »

Witam, jestem nowy na forum, czytałem już kilka wątków ale nie znalazłem tego czego szukam.
Zaczne od tego, że z żoną jesteśmy po ślubie od 1,5 roku, a znamy się od 3 lat. W pewnym momencie naszej wspólnej drogi popadłem w martwy punkt przez co zaniedbałem ją do tego kilka razy pisałem z obcymi dziewczynami... widziała to było jej przykro ale próbowała wytrzymać. Ja nie widziałem jej potrzeb ani swoich przez co staliśmy w miejscu.
Teraz po około 2 miesiącach jak powiedziała o rozwodzie od tygodnia nie mieszkam z nią.
Ona jest bardzo nieuprzejma i zła, nie wiem jak z nią rozmawiać.(umówiliśmy się wstępnie na tydzień przerwy)
Triste
Posty: 446
Rejestracja: 11 kwie 2019, 9:14
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: Triste »

Witaj :)
Jesteście 1,5 roku po ślubie :) Najpiekniejszy Wasz czas ....
Co się stało ? dlaczego popadłeś w martwy punkt ? Jakie są tego przyczyny ?
Od tego należałoby wyjść.
Dlaczego się wyprowadziłeś ? To była Twoja decyzja czy Wasza wspólna ?
jacek-sychar

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: jacek-sychar »

Witaj TadGaz na naszym forum.

A czy Ty chcesz ratować swoje małżeństwo?
Z Twojego postu nie widzę tego.
Czytaj więc wątków. Każdy to nowa porcja wiedzy o tym, jak funkcjonują ludzie w kryzysie i jak udaje się ratować małżeństwo lub jakie błędy się przy tym popełnia.

Zapraszam na spotkania naszych ognisk. Ich lista jest tutaj:
http://sychar.org/ogniska/

Organizujemy również wakacje z Sycharem. Są jeszcze ostatnie wolne miejsca. Taki tydzień z ludźmi, którzy już przeżyli swoje kryzysy, jest bardzo pomocny.

Na koniec chciałem Ci przypomnieć, że internet nie jest anonimowy. Dlatego staraj się nie podawać szczegółów, które umożliwiłyby identyfikacje Ciebie i Twojej rodziny.
TadGaz
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2019, 13:29
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: TadGaz »

Kłopoty materialne, z których ledwo wyszliśmy, potem problemy w pracy a na koniec rozbite auto. To się pogłebiało w taki martwy punkt bezsilności u mnie, przez to żonie też odebrało chęci do życia.
Najpierw ona chciała żeby któreś z nas się wyprowadzilo. Ja podjąłem decyzje, że będe to ja, dlatego że ona jest obcokrajówka i nikogo tu nie ma.
Jedyny plus z tej wyprowadzki jest taki, że emocje trochę opadły do racjonalnego myślenia.
TAK CHCĘ TO MAŁOŻEŃSTWO URATOWAĆ!
Żona powiedziała, że potrzebuje czasu-rozumiem ją
Wiedźmin

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: Wiedźmin »

TadGaz pisze: 05 lip 2019, 6:35 [...] Zaczne od tego, że z żoną jesteśmy po ślubie od 1,5 roku, a znamy się od 3 lat. [...]
Macie dziecko?

Czego Ci najbardziej brakowało, że zdecydowałeś się poświęcać czas i uwagę na rozmowy z koleżankami?
TadGaz
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2019, 13:29
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: TadGaz »

nie mamy dzieci

Ciężko mi określić ten stan, w którym byłem, (depresja?). Żona nie widziała odwzajemnienia jej uczuć - to zaczęło nas oddalać.
to były obce kobiety z internetu, pisząc z nimi i umawiając się (nigdy się z nimi nie spotkałem) czułem poczucie męskości, że potrafię uwieść kobietę i że ona (ta obca kobieta) chce się ze mną spotkać. Myślę, że podniecało mnie to w jakimś stopniu i intrygowało. Wszystkie z tych konwersacji kończyły się na propozycji spotkania lub na tym, że wystawiałem tamte kobiety i tak kontakt się urywał.

Żona na ostatni okres 2 tygodni była bardzo chłodna i wrogo nastawiona - rozmawiałem z nią, że wszystko jest do naprawienia. Powiedziałem jej, żeby naprawić nasze małżeństwo trzeba dużo pracy w to włożyć oraz czasu. Powiedziała, że dla niej to nie jest łatwa decyzja, prosiła o czas. Przy pierwszej propozycji wyprowadzki się nie zgodziłem, zaakceptowała to. Póżniej zrozumiałem, że trzeba tak zrobić, ponieważ ja bardzo emocjonalnie podchodziłem do tego(płacz,podniesiony głos oraz bezsilność-totalna frustracja).
marylka
Posty: 1372
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:01
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: marylka »

Hej
A jak chcesz teraz okazywać meskosć żonie?
Co znaczy dla Ciebie poczucie meskosci?
Bo wiesz...rozumiem że chcesz powrotu do żony. A co jestes w stanie jej dać?
A....jestes w stanie wywalic komputer?
Skoro jest źrodłem przykrych wspomnień
Ogladałeś "Ognioodporny" ?
To, że nie spotykales sie finalnie z kobietami to picieszenie ale marne.
Dosć szybko 1,5 roku znalazles sobie inne obiekty fascynacji i pożądania odstawiajac żonę na bok
I ani rozwalone auto ani kłopoty finansowe nie przebija tego
Jak pracujesz teraz nad sobą?
TadGaz
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2019, 13:29
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: TadGaz »

Usunąłem maila z którego korzystałem, zamiast komputera i telefonu wybrałem książki i spotkania ze znajomymi.
marylka
Posty: 1372
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:01
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: marylka »

To dobry krok. Ja przy zdradach zawsze mowie to samo - ugodziłeś ją w KOBIECOSĆ. Podważyłeś jej piekno, cialo, urodę.
Kobieta i tak z reguły jest zakompleksiona - tu za dużo tu za mało.
Okazujac zainteresowanie i zachwyt innymi - odrzuciłeś ją jako kobietę
I ta sfera ja radzę sie zajać
Chce Cie też przestrzec - zraniona kobieta szybko wyłapuje ściemę i tak szybko już nie uwierzy więc staraj sie być szczery.
Potraktuj ja jak skarb - wszak miałeś tak traktowac ją od początku - i dame swojego serca.
Aha....i nie poddawaj się
Wielu facetów mówi - próbowałem - to nic nie dało...
No właśnie....według mnie za szybko sie poddali.
A kropla drąży skałę....
Pozdrawiam
TadGaz
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2019, 13:29
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: TadGaz »

Wczoraj, rozmawialiśmy, ustaliliśmy tak:
- Żona chcę rozwodu(zaakceptowałem to, bo to jej decyzja. Taką ma wolę). Sama nie wie kiedy złoży pozew. Zaproponowałem jej, żeby przemyślała, wzìeła pod uwage inne wyjścia: separacja, mediacja, lub terapia. Problemem jest to, że jest bardzo zdecydowana na rozwód.
- Żona równierz chce się wyprowadzić i tu wygląda to tak: zaproponowałem jej, żeby nie robiła zbyt szybko, do końca sierpnia będziemy razem mieszkać. Potem mamy sie rozejść (nie mogę jej zmusić, żeby mieszkała ze mna.)

A teraz nie wiem czy stosować się do listy zerty, czy podjąc inne kroki. Na teraz budzę w niej negatywne emocje. Dałem jej kwiatka oraz napisałem list, powiedziała że tomiłe ale zbyt późno.
marylka
Posty: 1372
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:01
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: marylka »

Uważaj....może być że żona Twoja zgode na rozwod odbierze jako rezygnacje lub obojetnosć wzgledem niej.
Dałeś kwiatka.....ja bym poszla za tym bo sam piszesz że doceniła. Pokaż że warto z Toba być
Jaki jezyk miłosci ma Twoja żona? Wiesz?
Akrobatyka małżeńska o. Szustaka. Możesz spokojnie puscic i słuchac żeby i ona słyszała.
Ale tam sa złote rady - mow do żony JEJ jezykiem miłosci. A człowiek ma inny jezyk miłosci i mówi swoim. Stad te nieporozumienia
Np Ty swoja miłosć okazujesz jej naprawiając szafkę
Ale ona tej miłosci nie czuje!
Bo dla niej okazana miłosć to na przykład wspólnie spedzony czas
Jezykow jest 5
Znasz jezyk Twojej żony?
Myśle że to dobry start.
A do sierpnia kawal czasu. Warto wykorzystac każdą godzinę
Pozdrawiam
TadGaz
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2019, 13:29
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: TadGaz »

Nie chce ze mną spędzać czasu. Wszystkie weekendy już sobie zaplanowała... po pracy spotyka się ze znajomymi z pracy.
Lubi dostać kwiaty ale nie będe dawać ich codziennie, bo ją tym osacze.
Będe próbować💪💪💪
Wierzę w siebie! I w to, że pod przykrywką złości, żalu i nienawiści jest iskra miłości, ķtóra zapłonie :)
TadGaz
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2019, 13:29
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: TadGaz »

Podpowiedzcie mi jak zadawać pytania, zaczynać rozmowę z żona?
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: s zona »

TadGaz pisze: 06 lip 2019, 16:50 Nie chce ze mną spędzać czasu. Wszystkie weekendy już sobie zaplanowała... po pracy spotyka się ze znajomymi z pracy.
Lubi dostać kwiaty ale nie będe dawać ich codziennie, bo ją tym osacze.
Będe próbować💪💪💪
Wierzę w siebie! I w to, że pod przykrywką złości, żalu i nienawiści jest iskra miłości, ķtóra zapłonie :)
TadGaz,
sadze , ze kazda kobieta lubi dostawac kwiaty ... tzn , nie znam ze swojego otoczenia takiej 8-) ktora tego nie lubi .. chyba , ze jest juz zaangazowana w inna relacje, poza malzenstwem .

Ale to niekoniecznie musi byc jej jezyk milosci .Robiles sobie test i zonie przede wszystkim , wiesz na pewno , ze to jest ten wlasciwy ...nie raz sa dwa rownolegle niemal , tak ,jak w zyciu , mowisz wiecej niz jednym ..
Miales okazje wsluchac sie i zastosowac ?
marylka pisze: 06 lip 2019, 13:36
Akrobatyka małżeńska o. Szustaka. Możesz spokojnie puscic i słuchac żeby i ona słyszała.
Ale tam sa złote rady - mow do żony JEJ jezykiem miłosci. A człowiek ma inny jezyk miłosci i mówi swoim. Stad te nieporozumienia
Akrobatyka Szustaka jest tez na YT w odcinkach , testy na jezyki milosci rowniez , tylko odszukac :)

A ze swojej strony proponowalabym Ci , moze warto wyeliminowac ze swojego zachowania wszystko, To Co Drazni Twoja zone .. plus praca nad soba i moze czesciowo Lista Zerty , zebys ja nie osaczal, ale jednoczesnie szedl w dobrym kierunku ..
Mnie osobiscie zmiana meza na plus odpowiada.

Ale wszystko w wolnosci , zona moze miec potrzebe dystansu do Ciebie , zostaje Ci to wziasc na klate i uszanowac .

Bozej Odwagii :)

PS a co Ci szkodzi po kwiatku codziennie , lato przeciez 8-) .. jesli zona nie zasusza w koszu , wiec moze warto probowac ... masz dobra sytuacje , ze zona widzi , ze chcesz sie zmieniac i to robisz .. moze zacznij zapisywac sobie te zrzuty , ktore padaja i potem je rozpracuj , tak po mesku ..
Znasz Projekt Jonasz o Szustaka ?
https://www.youtube.com/results?search_ ... kt+Jonasza
han_vasolo
Posty: 11
Rejestracja: 01 lip 2019, 17:24
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Żona chce rozwodu :(

Post autor: han_vasolo »

Po pierwsze ustal, czy Twoja zona nie ma kogos na boku.
Generalnie kobiety decyzje o rozstaniu podejmuja duzo wczesniej i maja juz wszystko przygotowane na moment odejscia.

Stosuj sie do listy Zerty. Nie nachodz jej, nie zaczynaj rozmowy, ani nic. Modl sie o nawrocenie i pozwol jej zatesknic.
Wiem, ze ciezko ale to jedyny sposob aby wplynac na nia.
ODPOWIEDZ