Masz tutaj Jonas dużo racji dobrze by było gdybym się od tych uzależnień uwolnił.Jonasz pisze: ↑17 maja 2019, 10:04Bardzo ważne odkrycie.Niedoskonały pisze: ↑16 maja 2019, 20:18 Chyba moje uzależnienie emocjonalne od niej jest silniejsze od uzależnienie od alkoholu.
Nie sądzisz że fajnie by było się i od tego uwolnić?
Po to by być wolnym?
No i oczywiście nigdy więcej nie dać się przez kogoś uwiązać.
Z jednym wyjątkiem. A tym wyjątkiem jest Bóg.
Tu z radością pójść w niewolę
I być nie niewolnikiem lecz Synem.
Niestety wczoraj wieczorem dopadła mnie pewna niespodziewana sytuacja. Od kilku dni czułem silny ból w kroku. Powiedziałem pielegniarzowi i okazało się ze jeszcze wczoraj po usg i konsultacjach przeszedłem szybka operacje i jestem na innym oddziale nikt o tym nie wie narazie. Oprócz siostry bo potrzebuje obcisłą bieliznę. Pewnie dziś wrócę na swój oddział. Myślę żeby nie mówić nic żonie bo nie chce żeby się w jakikolwiek sposób litowała. Jest szansa ze się nie dowie o tym. Jednak mam mieszane uczucia. Bo z drugiej strony nie chce żyć juz w kłamstwie.