Złożona sytuacja

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

lena50
Posty: 1391
Rejestracja: 17 sie 2017, 0:29
Płeć: Kobieta

Re: Złożona sytuacja

Post autor: lena50 »

Szukający........a co by się stało,gdybyś zamiast płakać kiedy żona bije,zatrzymał jej rękę i zdecydowanym głosem powiedział STOP???
lena50....dawniej lena
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13372
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Nirwanna »

Szukający, neurotyczne poczucie winy, obwinianie się, jest niestety normalnym zjawiskiem u osób doświadczających przemocy. Normalnym, w sensie, że wpisującym się w schemat u wielu ofiar przemocy, ale oczywiście nie jest to dobre, bo stajesz się katem dla samego siebie.
Takim myślom warto mówić stop. Czyli zadbać o siebie samego wewnętrznie. A równolegle stawiać granice zewnętrznie. Tego jednak trzeba się nauczyć. Wyjdź do ludzi po pomoc. Pamiętaj, że Pan Bóg pomaga najszybciej tym, co sami sobie chcą pomóc.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Szukajacy_1978
Posty: 137
Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Szukajacy_1978 »

lena50 pisze: 18 lut 2019, 22:06 Szukający........a co by się stało,gdybyś zamiast płakać kiedy żona bije,zatrzymał jej rękę i zdecydowanym głosem powiedział STOP???
Ciężko mi na to odpowiedzieć....myślę, ze odcztalaby to jako probe ataku na Nia i przekula w przemoc wobec Niej...

Jeśli mogę sie podzielić...dzis zapytała skad taka nagła zmiana u Ciebie...ja na to...bo poczynilem pewne kroki, żeby byc dobrym mężem...ona: za późno..a ja na to, to Twoje zadanie, a moje starania do niczego Ciebie nie zobowiązują...wyszedlem.do kuchni..ugotowałam obiad na jutro...właśnie tak mi sie skojarzylo...ze to właśnie bylo powiedzenie Stop. Bo gdybym.został i.przekonywał jaki to sie zrobilem święty...no coz...pewnie znowu byloby w domu głośniej niz powinno...
Po powrocie do domu dzis naprawdę nie czuję tskiego niepokoju...
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Szukajacy_1978
Posty: 137
Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Szukajacy_1978 »

Nirwanna pisze: 18 lut 2019, 22:14 Szukający, neurotyczne poczucie winy, obwinianie się, jest niestety normalnym zjawiskiem u osób doświadczających przemocy. Normalnym, w sensie, że wpisującym się w schemat u wielu ofiar przemocy, ale oczywiście nie jest to dobre, bo stajesz się katem dla samego siebie.
Takim myślom warto mówić stop. Czyli zadbać o siebie samego wewnętrznie. A równolegle stawiać granice zewnętrznie. Tego jednak trzeba się nauczyć. Wyjdź do ludzi po pomoc. Pamiętaj, że Pan Bóg pomaga najszybciej tym, co sami sobie chcą pomóc.
Bylem dzis u spowiedzi..potem.u psychologa...potem strach przed powrotem.do domu...ale.jak bylo po powrocie juz pisalem....
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
lena50
Posty: 1391
Rejestracja: 17 sie 2017, 0:29
Płeć: Kobieta

Re: Złożona sytuacja

Post autor: lena50 »

Szkoda ,że tylko przepychanki tu widzisz.
lena50....dawniej lena
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13372
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Nirwanna »

Znasz określenie "faza miodowego miesiąca"?
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Szukajacy_1978
Posty: 137
Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Szukajacy_1978 »

A wytlumaczysz?
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Pustelnik

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Pustelnik »

lena50 pisze: 18 lut 2019, 22:00 A / Trochę jednak dziwi mnie Twój udział w warsztatach skoro alkoholikiem nie jesteś.

B / Osobiście gdybym miała taki problem ,wolałabym się zwrócić o pomoc do kogoś kto zna problem nie tylko z teorii.
Witaj Lena50, zebyś nie musiała się dziwić :-) :
A / Namiary na warsztaty 12 kroków prowadzone przez Anonimowego Alkoholika dostali ... wszyscy obecni na lokalnym ognisku Sycharu. Niestety oprócz mnie, tylko jedna osoba więcej uczestniczyła.
B / Bulimii "za Chiny" bym nie skumał. Ale po skumaniu alkoholizmu (cudzego) i depresji (własnej) było już dużo łatwiej. Zresztą co tu dużo gadać, na tych warsztatach była też Anonimowa Bulimiczka (była moim lustrem) a ja byłem lustrem dla koleżanki DDA, której relacja małżenska się skiepściła a ona sama ... podkochiwała się w swoim spowiedniku. Widocznie miałem tam wylądować :). Masz rację, poznawałem / doświadczałem "nie teorię".
Szukajacy_1978
Posty: 137
Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Szukajacy_1978 »

Nirwanna pisze: 18 lut 2019, 22:20 Znasz określenie "faza miodowego miesiąca"?
Jeśli masz na myśli, ze czyms sie zbyt mocno zachwycilem, to nie jest to. Mowie o odczuciach ttlko dzisiejszego dnia....tym.bardziej, ze stalo sie, a raczej wydaje mi sie, ze sie stało, o czym nie moge napisac, bo zbyt intymne i nie jestem tego pewien na 100%. Dlatego jutro moze byc gorzej, i wtedy tez o tym.napisze...
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Szukajacy_1978
Posty: 137
Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Szukajacy_1978 »

lena50 pisze: 18 lut 2019, 22:20 Szkoda ,że tylko przepychanki tu widzisz.
To był żart. Nie widze tutaj tylko przepychanek😉 widze, a przynajmniej tak.mi sie wydaje duzo wiecej😉
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13372
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Nirwanna »

Szukajacy_1978 pisze: 18 lut 2019, 22:21 A wytlumaczysz?
Tak - szczegółowo tu: http://www.niebieskalinia.info/index.ph ... w-rodzinie

W skrócie - przemocowiec manipuluje ofiarą, żeby mu za szybko nie uciekła, nie postawiła granic. Stąd fazą spokoju i namiastką miłości daje złudzenie "że odtąd już będą żyli długo i szczęśliwie". Aż do następnego aktu przemocy oczywiście.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
jacek-sychar

Re: Złożona sytuacja

Post autor: jacek-sychar »

Szukający

Nirwanna pisząc o "fazie miodowego miesiąca" raczej miała na myśli to:
http://www.niebieskalinia.info/index.ph ... w-rodzinie
Szukajacy_1978
Posty: 137
Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Szukajacy_1978 »

Nirwanna pisze: 18 lut 2019, 22:30
Szukajacy_1978 pisze: 18 lut 2019, 22:21 A wytlumaczysz?
Tak - szczegółowo tu: http://www.niebieskalinia.info/index.ph ... w-rodzinie

W skrócie - przemocowiec manipuluje ofiarą, żeby mu za szybko nie uciekła, nie postawiła granic. Stąd fazą spokoju i namiastką miłości daje złudzenie "że odtąd już będą żyli długo i szczęśliwie". Aż do następnego aktu przemocy oczywiście.

Ze strony mojej Zony nie bylo dzis żadnego gestu ani nawet namiastki... wrecz przeciwnie...powiedziala, ze juz szczesliwie ze mna nie bedzie zyla.poporstu cieszę się, ze w jakis sposób nie dopuscilem.do eskalacji, kiedy widziałem ze idzie na zle tory, a na zle tory idzie nawet dyskusja o pogodzie, staralem.sie to.uciac w zarodku. Na dzis taki mam obraz mojego wieczoru.
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Szukajacy_1978
Posty: 137
Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Szukajacy_1978 »

jacek-sychar pisze: 18 lut 2019, 22:31 Szukający

Nirwanna pisząc o "fazie miodowego miesiąca" raczej miała na myśli to:
http://www.niebieskalinia.info/index.ph ... w-rodzinie
Dobrze, ja zatem jeszcze raz powtórzę, nie robilem nic, zeby jej zaimponować.
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Pustelnik

Re: Złożona sytuacja

Post autor: Pustelnik »

Szukajacy_1978 pisze: 18 lut 2019, 22:34 (...)cieszę się, ze w jakis sposób nie dopuscilem.do eskalacji, kiedy widziałem ze idzie na zle tory, a na zle tory idzie nawet dyskusja o pogodzie, staralem.sie to.uciac w zarodku. Na dzis taki mam obraz mojego wieczoru.
A ja się smucę :cry: to czytajc.
Czyje emocje są "zdrowe" ?
Słyszałeś o NADKONTROLI czy Syndromie Ratownika ?
ODPOWIEDZ