Złożona sytuacja
Moderator: Moderatorzy
Re: Złożona sytuacja
Ojcze nasz.....
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: Złożona sytuacja
..który jesteś w niebie..
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
Re: Złożona sytuacja
Bądź wola Twoja...
Re: Złożona sytuacja
...jako w niebie tak i na ziemi...
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
Dobry wieczor...dziękuję za modlitwę....chcualem.zapytać...moze macie jakies doświadczenie, skad bierze sie u mnie poczucie winy, ze tyle rzeczy tu na forum napisalem....czy to normalne?
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Re: Złożona sytuacja
Szukający
Przeżywasz żałobę po swoim małżeństwie, a jednym z etapów takiej żałoby jest właśnie poczucie winy.
Gorąco polecam Ci następujący materiał:
https://www.katolik.pl/przebaczenie-jak ... 16,cz.html
Mi pomógł bardzo.
Przeżywasz żałobę po swoim małżeństwie, a jednym z etapów takiej żałoby jest właśnie poczucie winy.
Gorąco polecam Ci następujący materiał:
https://www.katolik.pl/przebaczenie-jak ... 16,cz.html
Mi pomógł bardzo.
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
Ja mam takie poczucie, za napisalem cos zlego o swojej Żonie, przychodzi pytanie, czy jako silny facet moglem.cos takiego zrobic, ze moj sran psychiczny w danym czasie tego nie usprawiedliwia..takie rozterki...ze zamiast podjac walke, uzalalem sie nad soba....czy tak troche nie wyglada?
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Re: Złożona sytuacja
Gdybys jutro - o 21h30 -mial ochote i czas posluchac, "co mowi mezczyzna " i to z niemalym doswiadczeniemSzukajacy_1978 pisze: ↑18 lut 2019, 8:36 Wiecie co, myślą dzis o tym wszystkim, doszedlem.do wniosku, ze dalem juz dawno sobie wmowic, ze bez Zony jestem nikim, nic nie potrafie..uslyszalem, ze nawet w lozku mnie juz nie potrzebuje bo nigdy nie bylem w tym dobry....popełniłem ogromny blad. Oparlem swoja męskość na tym co mowi o mnie kobieta.
Radio Maryja
Audycja dla Małżonków i Rodziców: Jak być dobrym mężem w sypialni?
dr Jacek Pulikowski, wykładowca akademicki, autor licznych publikacji o tematyce rodzinnej
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
s zona pisze: ↑18 lut 2019, 20:58Gdybys jutro - o 21h30 -mial ochote i czas posluchac, "co mowi mezczyzna " i to z niemalym doswiadczeniemSzukajacy_1978 pisze: ↑18 lut 2019, 8:36 Wiecie co, myślą dzis o tym wszystkim, doszedlem.do wniosku, ze dalem juz dawno sobie wmowic, ze bez Zony jestem nikim, nic nie potrafie..uslyszalem, ze nawet w lozku mnie juz nie potrzebuje bo nigdy nie bylem w tym dobry....popełniłem ogromny blad. Oparlem swoja męskość na tym co mowi o mnie kobieta.
Radio Maryja
Audycja dla Małżonków i Rodziców: Jak być dobrym mężem w sypialni?
dr Jacek Pulikowski, wykładowca akademicki, autor licznych publikacji o tematyce rodzinnej
Wcześniej nie miała zastrzeżeń....dobra...nie chce o tym na razie sie rozpisywać...czuje sie "wypluty" emocjonalnie....ale...wrocilem.dzis do domu,bardzo sie tego balem...jest przynajmniej cicho. Przeprosilem Zone za wszystkie przykrosci, ktore jej wyrzadzilem... tak postanowilem po dzisiejszej spowiedzi...i po audycji z ks. Drzewieckim...której słuchałem wracajac do domu....
Dziekuje Bogu, za to ze bylo lepiej niz sie spowdziewalem...uslyszalem conieco od Zony, ale...jak zaczelo to robic na mnie wrazenie, poszedlem.rozwiesic pranie...
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Re: Złożona sytuacja
Pustelnik, wyciąłeś zdanie z kontekstu - znasz całą audycję, którą poleca s zona, by tak jednoznacznie ją oceniać ?
"Nie mów ludziom o Bogu kiedy nie pytają, żyj tak, by pytać zaczęli" św. Jan Vianney
Re: Złożona sytuacja
Drogi Pustelniku.......moim zdaniem czepiasz się,ale odpowiem na Twoje pytania.Pustelnik pisze: ↑17 lut 2019, 9:07Witaj Lena50 , to co napisałaś jest dla mnie (niby) OK.lena50 pisze: ↑17 lut 2019, 1:04 Szukający....jeśli to wszystko co tu piszesz jest prawdą(sorki,jestem ostrożna) i nie masz sobie nic do zarzucenia(nie pijesz,nie bijesz,nie znęcasz się,dbasz o rodzinę) to jesteś ofiarą przemocy i Twoim obowiązkiem jest
rozwiązanie tej sytuacji.
Z dużym, wielokrotnym niby ...
A / Ja nie znam ludzi, którzy nie mają sobie nic do zarzucenia, Ty ... znasz ?
B / Poważna dysfunkcja np. bulimia czy coś innego (np. markomania) by usprawiedliwiało moją przemoc względem córki (osoby dorosłej)? 3 × NIE.
Tak i żonę czy córkę alkoholika , alkoholizm bliskiej osoby nie usprawiedliwia do stosowania przemocy (fizycznej czy werbalnej) ...
C / W mojej grupce wspólnotowej jest babeczka żona alkoholika, już parę razy próbowałem pomóc tej rodzinie, z różnym skutkiem, to bardzo trudne. A uważam się "na tym znam" duzo wiecej niz średniak. Robiłem warsztaty 12 K na Wielkiej Księdze Alkoholików, udzielałem się na fejsie w grupach AA (m.in. trochę taki SOR jaki tu jest, mimo, że ... nie jestem alkoholikiem). Ale nigdy by mi nie przyszło do głowy aby żonie alkoholika powiedzieć tekst : "Twoim obowiązkiem jest rozwiązanie sytuacji !" Ale , co nas różni, do końca nie potrafię określić ... Może m.in. ... kwestia wrażliwosci/empatii ? Może w ogole nie dopuszczam kazań/pouczeń z cyklu : "Twoim obowiązkiem jest (...)". Nigdy np. nie mówiłem tak do żony . Ty tak mówiłas do męża ? Nie musisz odpowiadać ...
Pogody Ducha ! Dobrej Niedzieli !
A.Nikt nie jest idealny i z pewnością każdy ma sobie coś do zarzucenia....ja też.
B.Również 3xNIE.
po za tym.....bulimia i anoreksja nie jest mi obca.
C.Fajno,że się udzielasz,pomagasz innym,chwała Ci za to.
Trochę jednak dziwi mnie Twój udział w warsztatach skoro alkoholikiem nie jesteś.
Osobiście gdybym miała taki problem ,wolałabym się zwrócić o pomoc do kogoś kto zna problem nie tylko z teorii.
Po pierwsze.....nie sądzę,że Szukający jest alkoholikiem....Ale nigdy by mi nie przyszło do głowy aby żonie alkoholika powiedzieć tekst : "Twoim obowiązkiem jest rozwiązanie sytuacji !"
Po drugie.....obowiązek rozwiązania sytuacji = obowiązek ochrony siebie.
Stop przemocy!
lena50....dawniej lena
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
Jesli moglibyście nie robic przepychanek...bo poprosze o zalozenie nowego watku "kto ma racje?"
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...