zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: Pavel »

Nie, aż tak to nie :)
Sa sprawy domowe które wymagają ustaleń. Sam sie odzywałem w wyjątkowych sytuacjach, ale gdy o coś pytała - odpowiadałem. Spokojnie, grzecznie i zwięźle na ile się dało.
To milczenie nie miało służyć ćwiczeniu cierpliwości żony ;)
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Magnolia

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: Magnolia »

Lavenda pisze: 18 paź 2017, 15:18 takie totalne milczenie? Ani słówka? To może drugą stronę irytować, przecież jak mąż zapyta czy syn jadł obiad to raczej dziwnie będzie jak nie odpowiem, pewnie konkretnie się wkurzy i powie, że odstawiam jakiś cyrk.
A On nie odstawia żadnego cyrku?! ;)
Lavenda
Posty: 285
Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:14
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: Lavenda »

Magnolia dzięki za dobre spostrzeżenie :) odstawia odstawia, tylko nie w swoim mniemaniu...wiecie jak jest.
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: Unicorn2 »

W dalszym ciągu nie powiedziałem do źony ani jednego słowa .
Są tego jak narazie duźe efekty ,
żona nie moźe mnie nagrywać , ja przestałem odczuwać złość do niej, nie kłócimy się bo nie moźna w pojedynke, nie moge powiedzieć jej nic przykrego bo nic nie mówie, źona zaczyna zachowywać się bardzo dziwnie .
kemot79
Posty: 197
Rejestracja: 23 mar 2017, 8:25
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: kemot79 »

ja się odzywam w bardzo ograniczonym zakresie. Zero kontaktku fizycznego, żadnych tulasków itp. Czy mi lepiej? nie nie jest mi lepiej ale wiem, że jest to konieczne aby zmniejszyć ból rozstania. Żona prze jak czołg do rozwodu. Oczywiście zauważyła zmianę ale nie robi to na niej wrażenia. Częściej inicjuje kontakt ( w przeciwnym razie nie rozmawialibyśmy wcale)
Faustyna
Posty: 237
Rejestracja: 04 maja 2017, 10:38
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: Faustyna »

Kemot79,
Zawierzyłeś małżeństwo Bogu?
Zaufałeś mu w pełni?

Robisz cos dla siebie? Ognisko sychar? Terapia? Przyjaciele?
Byc może, z racji twojej pracy, jest ci ciężej, trudniej ...
Czytałeś " Miłość potrzebuje stanowczości"?
Nie poddawaj się
kemot79
Posty: 197
Rejestracja: 23 mar 2017, 8:25
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: kemot79 »

chyba nie do końca zawierzyłem. Czy robię coś dla siebie- nieśmiało ale zacząłem. Generalnie nie przenoszę swoich trosk na inne osoby- ale mam wsparcie kilku bliskich osób.
Faustyna
Posty: 237
Rejestracja: 04 maja 2017, 10:38
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: Faustyna »

Kemot79,
Nie chciałbyś spróbować zaufać?
Po ludzku wiele juz próbowałeś i wydaje Ci sie juz niemożliwe...
Jednak dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych...
Oddaj Bogu swe troski w prezencie (lustro dziś fajnie wytłumaczyła dymolowi).
Czasem jesteśmy bezsilni ... zawierz Mu swoje małżeństwo , oddaj swój ból , zaufaj ...
https://m.youtube.com/watch?v=XIqzC99mKZA
kemot79
Posty: 197
Rejestracja: 23 mar 2017, 8:25
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: kemot79 »

tak po ludzku już wiem, że jest to niemożliwe. Chcę zaufać ale szczerze robię to małymi krokami
Faustyna
Posty: 237
Rejestracja: 04 maja 2017, 10:38
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: Faustyna »

kemot79,
Ja wiele miesięcy temu ( nie znałam jeszcze wtedy sycharu) i w swej bezsilności wręcz krzyknęłam na głos : Boże , zawierzam Ci to małżeństwo, zrob co zechcesz. Od tamtej pory wiele niezrozumiałych jeszcze dla mnie rzeczy sie zdarzyło.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: lustro »

Kemot79

Polecam takie zawierzenie.

Mój mąż tak zrobił lata temu, w akcie totalnej bezsilności I desperacji.
I powiem Ci - warto było.
Podobnie jak I Helenast - zaczęły się dziać rzeczy dziwne i skuteczne.
Lavenda
Posty: 285
Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:14
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: Lavenda »

Lustro,
Napisz coś więcej, co zrobił Twój mąż, jakoś może dokładniej, może gdzieś już to było ale tak w ramach przypomnienia :)
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: lustro »

Hmmm...Chyba nie pisałam tego na forum. Nie pamiętam.
Ale ok.

Mój mąż, kiedy pojechałam z kowalskim i dziećmi na wakacje, zaliczył totalnego doła ( to wiem od niego).

Pojechał do Kalwarii i tam zostawił Matce Bożej nasze małżeństwo razem z jego obrączką. I ze słowami - teraz to Twoje małżeństwo I Twój problem.
Człowiek w desperacji potrafi oddać, tak po całości wszystkie swoje problemy, Bogu.
I Bóg chyba na to czekał.
Działo sie od tego momentu...dziwnie i niespodziewanie. Trwało to jeszcze blisko 2 lata, bo zły nie puszcza tak łatwo.
Ale jak widać - pomogło.
twardy
Posty: 1894
Rejestracja: 11 gru 2016, 17:36
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: twardy »

Lustro, Twój mąż napisał wtedy na forum:

"Lustro bardzo bym chciał żebyś była szczęśliwa.
Zrobisz co będziesz uważała, co będzie dla Ciebie szczęściem i co Ci serce dyktuje."

Szacun dla niego i przy okazji pozdrowienia. :D
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: zgodzić się na rozwód czy walczyć o rodzinę

Post autor: lustro »

Dziękuję Twardy 😊
Przekaże mu pozdrowienia.
I pozdrowienia od razu dla Ciebie od niego.
ODPOWIEDZ