Strona 5 z 6

Re: Przygotowania do rozwodu

: 09 lis 2018, 23:13
autor: tata999
Jeśli pytasz co robić prawnie to nie masz co robić, niestety. Takie prawo.

Re: Przygotowania do rozwodu

: 10 lis 2018, 7:11
autor: nadzieja 12032013
To jest jakiś czas na zadumę nad sobą i tylko wyłącznie tak mogę znaleźć rozwiązanie powierzając Bogu swoje życie i grzechy

Re: Przygotowania do rozwodu

: 10 lis 2018, 8:35
autor: s zona
Nadziejo ,
to moze warto posluchac ... tak ,ku pokrzepieniu serc .. na nowa lepsza jakosc ...
Sama jestem wdzieczna Opatrznosci za ten " nasz kryzys " ... u nas konca jeszcze nie widac ,ale Ufam ..czekam na rozwiazanie , ktorego ja jeszcze nie widze .. zycie z dziecmi na emigracji i " prosba" meza do powrotu ... i co moge zrobic , jakie kroki podjac ,zeby jednoczesnie nie zawalic dzieciom szkol/ zycia i naszych malzenskich relacji ..

Ale pan Bog pisze nam po swojemu scenariusze :)
Tylko moze potrzeba czasu ..." ale da sie zyc " ...
Co zrobić ze złamanym sercem?
https://www.youtube.com/watch?v=l7ppvaMO7KI

Re: Przygotowania do rozwodu

: 10 lis 2018, 8:57
autor: JolantaElżbieta
Nadziejo, nie zawsze jest odpowiedź na wszystkie pytania - być może nie znajdziesz odpowiedzi. Żyj tym, co codziennie Ci daje Pan Bóg i nie oczekuj :-) Będzie Ci łatwiej, po prostu bądź wdzięczny za to co jest. Reszta będzi Ci dodana :-)

Re: Przygotowania do rozwodu

: 11 lis 2018, 9:45
autor: nadzieja 12032013
Gdybym tylko mógł powiedzieć żonie i chciała mnie dopuścić do świata swojego wiedział bym co robić i która droga iść z nią wspólnie aby życie nasze odzyskało kolorów i barw od nowa droga którą prowadzi PAN

Re: Przygotowania do rozwodu

: 18 lis 2018, 13:42
autor: nadzieja 12032013
Pokuta pokuta pokuta tak tylko odnajduje swoją drogę

Re: Przygotowania do rozwodu

: 04 gru 2018, 14:13
autor: nadzieja 12032013
Pozew idzie dalej sprawa do sądu na dniach. Rozsypią się sny o rodzinie 😧

Re: Przygotowania do rozwodu

: 05 gru 2018, 2:32
autor: ozeasz
nadzieja 12032013 pisze: 11 lis 2018, 9:45 Gdybym tylko mógł powiedzieć żonie i chciała mnie dopuścić do świata swojego wiedział bym co robić i która droga iść z nią wspólnie aby życie nasze odzyskało kolorów i barw od nowa droga którą prowadzi PAN
Czy aby na pewno ?

Re: Przygotowania do rozwodu

: 05 gru 2018, 19:26
autor: GosiaH
nadzieja 12032013 pisze: 04 gru 2018, 14:13 Pozew idzie dalej sprawa do sądu na dniach. Rozsypią się sny o rodzinie 😧
nadzieja, nie trać wiary !
Ja też przeżyłam postępowanie rozwodowe a mimo to jesteśmy znów razem (mediacje nam pomogły).
Nie wiem jak u ciebie będzie, ale nie trać wiary!

Re: Przygotowania do rozwodu

: 05 gru 2018, 19:42
autor: nadzieja 12032013
Skoro w nienawiści która jestem obecnie oceniony poznaje właściwą i jedyną drogę którą odkrywam która jest ciężka trudna i bolesna w żalu za swoje błędy . Wszystko w rękach Pana on wie co robi

Re: Przygotowania do rozwodu

: 11 gru 2018, 19:29
autor: nadzieja 12032013
Trud włożony wysiłek fizyczny i psychiczny jest adekwatny do krzywd wyrządzonych mojej rodzinie. Pan jednak czuwa i dodaje sił. Bóg z wami.

Re: Przygotowania do rozwodu

: 11 gru 2018, 20:37
autor: nadzieja 12032013
Gosia H ja nie tracę wiary powierzyłem naszą rodzinę Panu a ja w jego rękach uwalniam się od swoich pluskw które w koło chcą doprowadzić do rozłamu Tego co Bóg złączył. Daje żonie spokój zajmuje się sobą wzmacniam swoją wiarę i zajmuje się dzieckiem to co jest najważniejsze obecnie. Teraz mogę pracować tylko nad sobą. Wytrwać w wierze i kochać ja najmocniej jak nigdy dotąd. To są czasami okropne chwilę obelg które lecą w moja stronę lecz czuję się wtedy tak jakbym był z krzyżem u boku i upadał lecz wstaje i niosę go dalej. Bóg wie co robi.

Re: Przygotowania do rozwodu

: 19 gru 2018, 17:14
autor: nadzieja 12032013
Coś ktoś przed świętami bożego narodzenia spotkanie jeszcze jakieś Dolny Śląsk

Re: Przygotowania do rozwodu

: 24 gru 2018, 21:29
autor: nadzieja 12032013
Zdrowych błogosławionych świat oraz pogody ducha. Ja dziś próbowałem odzyskać żonę w ten dzień szczególny lecz serce nie oddało się żony odzyskać dalej w nienawiści jest

Re: Przygotowania do rozwodu

: 25 gru 2018, 8:57
autor: Pustelnik
nadzieja 12032013 pisze: 23 paź 2018, 8:55 Sam nie jestem mam Boga który mi daje siłę w tym wszystkim zaczelem od zerwania złych nawyków (...)
Sama potrzeba znalezienia się z ludźmi co rozumieją próbę nawrócenia i życia z przykazaniami jest trudna (...)
Cześć Nadzieja, poczytałem trochę Twój wątek ...
Ta WALKA i potrzeba NAWRÓCENIA (własnego) to temat (raczej) jednorazowy czy bardziej "trwały element krajobrazu" ? ... Dobrze, że "to" zobaczyłeś, tylko nie gorsz się sobą, nie zniechęcaj jak będziesz widział coraz wiecej, a zarazem zobaczysz swoją "niemoc sprawczą" .... :-) . Jak z tą wytrwałoscią/cierpliwością u Ciebie teraz ?
---
Po ludzku, upraszczając, trochę przesadzając w używaniu "obrazowego języka" (bez oceny Twojej malzonki), chcę lekko podsumować :-) - masz "JAZDY Z ŻONĄ". Ale czynię to tylko w jednym celu, aby tym akcentem spróbkwać przerzucić Cię na jeszcze jeden temat - Twojej relacji z Córką. Nie wyłapałem ile ma lat .
Ale predzej czy pózniej wejdzie w "naście". I mozesz się spodziewać (niech Ci będzie, tylko na 90 %, bo ... nie chcę Cię straszyć) - następnych jazd (tym razem ze strony córki)
Bo raczej - te jazdy ... nastąpią. Czy warto/czy można się na to (chociaż po częsci) przygotować? Co mozesz zrobić "na dzisiaj" ? A w 2019 roku ?
---
A może , traktując rzecz przewrotnie, warto spojrzeć (bo moze coś więcej zobaczysz ? zrozumiesz ?) na Żonę jak na "nierozumną"/"przekorną"(na złość (...) odmrożę sobie uszy) ... nastolatkę ???. Czy warto, czy mozna tak na Nią spojrzeć ?

Pogody Ducha ! Dobrych Świąt !