żona składa pozew rozwodowy

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

mariok
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2018, 7:18
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

żona składa pozew rozwodowy

Post autor: mariok »

witam . przeglądam forum od dwóch lat gdy w moim małżeństwie pojawił się kryzys. jesteśmy małżeństwem od 6.5 roku i mamy synka 6 letniego.różnica wieku miedzy nami wynosi 9 lat . przez pierwsze 4 lata była wspólna opieka nad maleństwem i zrozumienie drugiej osoby małżonka jej potrzeb i pragnień. bywało różnie ale zawsze staraliśmy się znaleść rozwiązanie. w kwietniu dwa lata temu zajrzałem do telefonu małżonki i stwierdziłem że ma romans z innym mężczyzna . proponowałem terapie małżeństw , pojednanie z Bogiem wraz z rozmowa ze znajomym księdzem ale żona odmówiła. mówiła że sobie poradzimy sami z problemem. ja podjąłem walkę o nasze małżeństwo ale tylko z jednej strony. od ponad 27 miesięcy nie ma miedzy nami życia intymnego ani zbliżeń , żona cały czas odmawia a to hormony a to przepracowana. . od 1.5 roku żona pojęła prace i jest zadowolona. od czerwca tego roku żona przestała interesować się domem oraz naszemu synowi poświęca coraz mniej czasu . przesiadywała 5-6 h na telefonie pisząć sms i na portalu facebook. od dwóch lat jeździmy na wycieczki z synem tylko we dwoje. w tym tygodniu kupiłem rano kwiaty i zaprosiłem do kina żonę. na seansie cały czas pisała z kim. po powrocie do domu przeglądnąłem jej telefon i stwierdziłem że umawia się na następny dzień z innym mężczyzna. prosiłem o wyjaśnienie sytuacji ale ta była bardziej zdenerwowana tym że znalazłem sms. poinformowałem jej rodziców w jej obecności o sytuacji a ona stwierdziła że mnie już nie kocha i chce rozwód . ja poinformowałem ją że na rozwód zgodzę się z jej winy a dziecko pozostanie ze mną. jej się to nie spodobało i idzie do adwokata. czy warto ratować takie małżeństwo ?
i czy słusznie robię odbierając dziecko matce ? cały czas zadaje sobie te pytania .
przepraszam może chaotycznie ale to emocje.
Zepsuty13
Posty: 236
Rejestracja: 16 lip 2018, 0:49
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: Zepsuty13 »

mariok pisze: 02 wrz 2018, 6:16 witam . przeglądam forum od dwóch lat gdy w moim małżeństwie pojawił się kryzys. jesteśmy małżeństwem od 6.5 roku i mamy synka 6 letniego.różnica wieku miedzy nami wynosi 9 lat . przez pierwsze 4 lata była wspólna opieka nad maleństwem i zrozumienie drugiej osoby małżonka jej potrzeb i pragnień. bywało różnie ale zawsze staraliśmy się znaleść rozwiązanie. w kwietniu dwa lata temu zajrzałem do telefonu małżonki i stwierdziłem że ma romans z innym mężczyzna . proponowałem terapie małżeństw , pojednanie z Bogiem wraz z rozmowa ze znajomym księdzem ale żona odmówiła. mówiła że sobie poradzimy sami z problemem. ja podjąłem walkę o nasze małżeństwo ale tylko z jednej strony. od ponad 27 miesięcy nie ma miedzy nami życia intymnego ani zbliżeń , żona cały czas odmawia a to hormony a to przepracowana. . od 1.5 roku żona pojęła prace i jest zadowolona. od czerwca tego roku żona przestała interesować się domem oraz naszemu synowi poświęca coraz mniej czasu . przesiadywała 5-6 h na telefonie pisząć sms i na portalu facebook. od dwóch lat jeździmy na wycieczki z synem tylko we dwoje. w tym tygodniu kupiłem rano kwiaty i zaprosiłem do kina żonę. na seansie cały czas pisała z kim. po powrocie do domu przeglądnąłem jej telefon i stwierdziłem że umawia się na następny dzień z innym mężczyzna. prosiłem o wyjaśnienie sytuacji ale ta była bardziej zdenerwowana tym że znalazłem sms. poinformowałem jej rodziców w jej obecności o sytuacji a ona stwierdziła że mnie już nie kocha i chce rozwód . ja poinformowałem ją że na rozwód zgodzę się z jej winy a dziecko pozostanie ze mną. jej się to nie spodobało i idzie do adwokata. czy warto ratować takie małżeństwo ?
i czy słusznie robię odbierając dziecko matce ? cały czas zadaje sobie te pytania .
przepraszam może chaotycznie ale to emocje.
Przepraszam, że to napiszę i wiem, że ludzie mają różne potrzeby i to może zaboleć ale...

27 miesięcy bez życia intymnego i zbliżeń ? Wybacz ale każda kobieta ma jakieś potrzeby - mniejsze bądź większe ale nie zerowe przez 2.5 roku. Wiem, że to może zaboleć ale skoro nie z Tobą to z kimś chyba musi...
acine
Posty: 127
Rejestracja: 26 lip 2018, 23:35
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: acine »

Witaj, opisujesz tylko rezultat czyli porzucenie cie emocjonalne (Moze wiecej )przez zone. Napisz moze co moglo wedlug ciebie ja do tego sprowokowac w tobie u niej. Jakies nalogi?
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: Pavel »

Witaj na forum mariok,
Na początku chciałbym Cię przestrzec przed podawaniem szczegółów mogących zidentyfikować Ciebie i Twoją rodzinę w realnym świecie.
Zapraszam również, o ile masz możliwość, do odwiedzenia ogniska Sychar w realu. Tu masz wykaz ognisk:
http://sychar.org/ogniska/
mariok pisze: 02 wrz 2018, 6:16 czy warto ratować takie małżeństwo ?
Warto, zawsze warto zrobić co w naszej mocy by ratować małżeństwo.
Ważne jednocześnie jak to ratowanie rozumiemy i realizujemy.
Tutaj na forum proponujemy najpierw ratowanie siebie, bowiem kryzysy nie biorą się znikąd.
Warto rozpoznać własny wkład w kryzys i zbudować nowego, lepszego siebie.
Będąc skałą - mając wiedzę, umiejętności, właściwe drogowskazy i stabilizację emocjonalną dużo łatwiej jest realizować ratowanie małżeństwa.
Wnioskując po tym co napisałeś, Twoja żona aktualnie nie jest zainteresowana naprawianiem, jest w amoku.
Nie masz na nią bezpośredniego wpływu, masz natomiast wpływ na to jak Ty będziesz w związku z tym funkcjonował.
Polecam nasze lektury :
viewtopic.php?f=10&t=383
Oraz dostępne na forum konferencje.

Warto w tym niewątpliwie trudnym doświadczeniu życiowym jakm jest kryzys nie być samemu. Potrzebne jest wsparcie kogoś, kto Cię zrozumie i pomoże. Oczywiście wsparcie ludzkie jest nieocenione (stąd polecana wizyta w Ognisku), ale najlepszym i jedynym w pełni niezawodnym przyjacielem jest Bóg.
Jak wygląda Twoja relacja ze Stwórcą?
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
mariok
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2018, 7:18
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: mariok »

dwa miesiące temu byłem u spowiedzi i postanowiłem zacząć od siebie zmieniając własne wady. żona zauważyła zmianę ale stwierdziła że to nie naturalne i mnie wyśmiała . moja żona ostatni raz była u spowiedzi ze 3 lata temu . natomiast uczestniczy w niedzielnej eucharystii gdy są świata . to wpływa na relacje naszego syna który stwierdził mama i babcia nie chodzą to ja też.
mariok
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2018, 7:18
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: mariok »

dziękuję bardzo za cenne wskazówki
część książek jest mi znana
mariok
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2018, 7:18
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: mariok »

nie pale papierosów a okazjonalnie alkohol gdy imieniny lub urodziny. za częło się źle dziać gdy 8 marca nie kupiłem i nic jej nie dałem stwierdzając ze to święto komunistyczne. potem przyszły świeta wielkanocne i kłutnia do kogo z rodziny w jakim dniu jedziemy .moja żona zawsze stawiała na pierwszym miejscu swoją rodzine . mogę tylko się domyślać że zraniona chciała wygadać się przed znajomym aby ją wysłuchał bo to trwało zaledwie miesiąc. sądzie że nie znalazła we mnie wsparcia a ja nie umiałem odebrać sygnału że coś nie tak.
acine
Posty: 127
Rejestracja: 26 lip 2018, 23:35
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: acine »

Moze to zabrzmi troche drastycznie ale sa tez inne nalogi np uzaleznienie od seksu, nalogowej milosci. Tu nie bylo nic zle w tym departamencie? Moze gry komputerowe, moze egoizm?
Awatar użytkownika
Kate81
Posty: 72
Rejestracja: 06 sty 2018, 9:40
Jestem: w związku niesakramentalnym
Płeć: Kobieta

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: Kate81 »

mariok pisze: 02 wrz 2018, 10:27 za częło się źle dziać gdy 8 marca nie kupiłem i nic jej nie dałem stwierdzając ze to święto komunistyczne. potem przyszły świeta wielkanocne i kłutnia do kogo z rodziny w jakim dniu jedziemy.
Mariok, czytałeś "5 języków miłości"? Jest tam na podesłanym Ci spisie lektur. Być może językiem miłości Twojej żony są podarunki, a Ty nieświadomie sprawiłeś, że poczuła się niekochana. Polecam Ci przeczytać tę książkę, naprawdę dużo daje.
mariok
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2018, 7:18
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: mariok »

W gry komputerowe nie gram wyroslem z tego .
Życie intymne było średnio co 2 miesiące . Nigdy żony nie zmuszałem do sexu. Zawsze uważałem ze należy się kobiecie szacunek w tej kwestii. Miala problem z hormonami. Teściowa mi wmowila ze jestem zazdrosny o żonę gdy pokazałem sms przedstawiace pikantna rozmowę żony. Z racji pracy w systemie rotacyjnym mam dużo czasu bo aż 20 dni gdy mogę spędzać czas z zona i synkiem
.
mariok
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2018, 7:18
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: mariok »

Tak zdaje sobie z tego sprawę ze żona mnie w tym czasie zdradziła na pewno kilka razy . Gdy rozmawialiśmy o tym to zaprzeczala ze ma niskie libido a sex ja nie kręci .
Tak czytałem książkę 5 języków i jej to chyba czułość lub czas spędzony razem .
Najgorsze ze nie mam totalnie zaufania do niej bo oklamuje mnie na każdym kroku. Przejmuje się strasznie tym wszystkim odbija mi się to na zdrowiu
10 kg mniej i ciągły stres. Najgorsze ze jej rodzice po ujawnieniu ze miala lub ma kilku ( wiem o 2 różnych kowalskich) stwierdzili ze życie intymne ich nie interesuje a zaczęli mi wytykać błędy . Stwierdzili ze corka jezt ladna ale ma niska samoocene i mowi ja podniesc . Przecież zdrada partnera niszczy całe fundamenty i ciężko to odbudować .
Jonasz

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: Jonasz »

Witaj Mariok.
mariok pisze: 02 wrz 2018, 12:19 Najgorsze ze nie mam totalnie zaufania do niej bo okłamuje mnie na każdym kroku. Przejmuje się strasznie tym wszystkim odbija mi się to na zdrowiu
10 kg mniej i ciągły stres.
Zacznę od końca. A właściwie od chyba najważniejszego.
Bo od Ciebie.
Myślę,że powinieneś zadbać o samego siebie.
Czy masz jakieś wsparcie w realu?
Możliwość uzyskania pomocy -rozmowa z psychologiem, jakaś wspólnota choćby i Sychar.
Zachęcam Cie - oprócz wirtualnego spotkania w necie. Naprawdę jest to bardzo ważne.
I odwiesić się od żony niejako.
Sam nie naprawisz małżeństwa. Nie zrobisz tego.
Tak jak napisał Paveł Twoja żona jest w jakimś amoku, i tak naprawdę nie Ty możesz ją z tego amoku wyciągnąć.
Taka sytuacja moim zdaniem miałaby miejsce w przypadku, gdyby Twoja żona zwróciła się do Ciebie ze słowami słuchaj potrzebuję pomocy pogubiłam się. Ale tego nie ma.
Stąd myślę, że czytanie o językach miłości na tym etapie mija się z celem.
Zastanów się na ile Ty umożliwiasz jej trwanie w tym amoku.
Może za bardzo przejąłeś się domem w sensie nie wiem pranie, gotowanie, sprzątanie.
Może kwestie materialne domu: opłaty.
Jak to wygląda u Ciebie?
Gdzie wytworzyłeś parasol ochronny - w jakim obszarze?


mariok pisze: 02 wrz 2018, 12:19 Najgorsze ze jej rodzice po ujawnieniu ze miala lub ma kilku ( wiem o 2 różnych kowalskich) stwierdzili ze życie intymne ich nie interesuje a zaczęli mi wytykać błędy .
Z jednej strony myślę że zrobiłeś jedną rzecz dobrze - nie tak jak ja - wyszedłeś z problemem na zewnatrz.
Z drugie strony reakcja i zachowanie teściów są dla mnie zadziwiające. Tak jakby to oni rozłożyli parasol ochronny nad córką.
Po co dlaczego, myślę że to wyjdzie później.
Dlatego myślę, że do wytykanych Tobie błędów podchodzić należy z dużym dystansem.
No i od nich też bym się już zdystansował i nie szukał wsparcia.
Nie pomogą w prawidłowy sposób, a wręcz przeciwnie możesz się narażać na dodatkowe rany.
Po co ;)
mariok pisze: 02 wrz 2018, 11:55 Życie intymne było średnio co 2 miesiące . Nigdy żony nie zmuszałem do sexu. Zawsze uważałem ze należy się kobiecie szacunek w tej kwestii. Miala problem z hormonami.
Znam to. Także praktyczne skutki niszczenia de facto relacji, braku zbudowania więzi małżeńskiej.

mariok pisze: 02 wrz 2018, 10:27 za częło się źle dziać gdy 8 marca nie kupiłem i nic jej nie dałem stwierdzając ze to święto komunistyczne. potem przyszły świeta wielkanocne i kłutnia do kogo z rodziny w jakim dniu jedziemy .moja żona zawsze stawiała na pierwszym miejscu swoją rodzine . mogę tylko się domyślać że zraniona chciała wygadać się przed znajomym aby ją wysłuchał bo to trwało zaledwie miesiąc. sądzie że nie znalazła we mnie wsparcia a ja nie umiałem odebrać sygnału że coś nie tak.
Powoli, powoli. Nie tak szybko.
Nie pozwól oskarżać się za wszystko i sam siebie przede wszystkim nie oskarżaj.
Myślę, że za jakiś czas, kiedy zadbasz najpierw o siebie, to i wnioski mogą być całkiem inne.
Na razie zadbaj o siebie. To po pierwsze.
I przygotuj się do obrony w sądzie, jeżeli tak jak napisałeś żona składa pozew rozwodowy.
Obawiam się, że nie spowodujesz, nie możesz zrobić wiele, żeby żona go wycofała.
Awatar użytkownika
ozeasz
Posty: 4368
Rejestracja: 29 sty 2017, 19:41
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: ozeasz »

Mariok ja myślę z własnego doświadczenia że brak zbliżeń, swoje życie ,wyalienowanie , "siedzenie" na komórce daje 99,9% że nie tylko kogoś ma ,ale z nim sypia .

Opieram to na tych wszystkich tutaj historiach ,ale poza tym na swojej przede wszystkim , to jak zareagowała kiedy znalazłeś sms-sy ,opowiedziałeś na słowo rozwód , to wskazuje na słabą więź w chwili obecnej , poza tym ,to może być mylne , ale zbliżenie co dwa miesiące raczej nie wskazuje na bliski sobie związek ,wiem że to subiektywne ,ale czerpię z własnego doświadczenia w którym też w mojej ocenie więź była osłabiana stopniowo .

Myślę że jest wiele rzeczy które na to miały wpływ ,a o których nie piszesz , dla mnie różnica wieku na coś wskazuje ,niby nic ,bo przeciez ludzi się kochają , ale mam takie wrażenie , to może mieć źródo w Waszych domach z których pochodzicie ,relacji z rozdzicami ,z ojcem , jego brakiem mentalnie lub czasowo ,brakiem relacji ,tak było u mojej żony .


Zastanowiła mnie Twoja reakcja w dzień kobiet ,bo mężczyzna któremu zależy na żonie ,wykorzysta każdą okazję do tego by okazać żonie miłość ,to że jest dla niego ważna ,by sprawić Jej przyjemność ,radość , chyba że ta reakcja wynikała z Twojej frustracji całą sytuacją ?


Zastanawiająca jest dla mnie również reakcja teściów ,ona też wskazuje dla mnie wartości którymi sie kierują ,raczej nie ponadczasowe , a to dom Twojej żony .

Pozdrawiam serdecznie .
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
mariok
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2018, 7:18
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: mariok »

Jestem starszy od żony o 9 lat . Gdy braliśmy ślub poinformowała mnie ze pociągają ja starsi mężczyźni . U siebie w rodzinie była najmłodsza . Może rodzice nie potrafili przekazać ważnych wartości
mariok
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2018, 7:18
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: żona składa pozew rozwodowy

Post autor: mariok »

Nurtuje mnie myśl co z naszym kochanym synem przecież niczemu nie jest winien . chce aby zamieszkał ze mną a z drugiej strony matkę ma jedną .
ODPOWIEDZ