Burzo ciesze sie ,ze sie odezwalas ... kilka dni temu myslalam, zeby spytac, co u Ciebie ....Bławatek pisze: ↑07 sty 2022, 22:26 Burzo witaj po przerwie. Szkoda, że twój mąż dalej w "oddali".
Może powrót do rodzinnych stron trochę by ci ułatwił życie, może mogłabyś mieć wsparcie rodziny. Bo teraz że wszystkim jesteś sama. A sama zmiana choć trudna może pomóc ci pójść do przodu. Choć w dzisiejszych czasach pandemii może być trudno od razu znaleźć odpowiednią pracę, ale na początek pewnie coś by Ci się udało znaleźć.
Nasunęło mi się tylko pytanie - czy twój mąż nie będzie robił problemów gdy będziesz chciała wyjechać z córką.
Życzę Ci aby ten rok był spokojniejszy i lepszy.
Rozumiem, ze jestes w bardzo trudnej i niezawinionej przez siebie sytuacji ...
Ze swojej strony podpisuje sie pod postem Blawatka .. Czy to nie bedzie na szkode corki .. a co, jesli to maz dostanie opieke lub oboje naprzemienna .
Moze warto spojrzec z roznej strony . Jak widzi to Wasza corka .. rozumiem,ze str finansowa jest wazna , jednak jesli zniszczy sie relacje z dzieckiem, to potem zadne pieniadze tego nie naprawia ..
A corce jestescie potrzebni Oboje...
Burzo, zakladajac,ze teraz "dostaniesz corke dla siebie " i alimenty, to ten "pozorny sukces "moze zle sie odbic na dziecku ..... i w dalszej kolejnosci na Tobie ..
Prosze przemysl to, dzieciom potrzebny jest Ojciec , nie tylko na telefon lub w zasiegu kilkuset km czy dalej ..
I uwierz prosze, nie pisze tego z sufitu ...